Brudinii

ja mam z kolei inny wybór: EBC kontra Gold Fren Proszę o wartką opinie

Pod lewym boczkiem przy siedzeniu masz 2 kabelki zakończone białymi końcówkami. zepnij je. na wyświetlaczu pojawi się napis Diag i kod błędu. będziesz wiedział co nie tak jest. Jak by co to pisz na PW.

W mikrofalówce nie próbowałem, ale gotowanie w wodzie z octem 50/50 % pomaga. można w ten sposób łatwo usunąc cały osad jaki spotyka się na starych gaźnikach i w benzynie nie zchodzi. Może niech w takim wątku wypowiedzą się osoby, które gotowały w occie, a nie takie, które podejrzewaja, ze to nic nie daje. Mi osobiście po occie gaźniki działały, nie zauważyłem żadnych negatywnych objawów, a osadu nie było. Taki zabieg pomaga głównie na wygląd, a nie na działanie. Jeśli gażnik jest zapchany, to można go oczyścić w inny mechaniczny sposób.

A to ciekawe, bo ja w hansa flex dorabiałem w zeszłym tygodniu przewody i jestem przekonany że dalej dorabiają, bo to główna działalność tej firmy.

Witam. Proponuje sprawdzic w nastepujacych firmach: Centrala Hansa-Flex Sp. z o.o. 60-451 Poznań ul. Dąbrowskiego 560 tel. 0 61 6527337 ,fax 0 61 6527338 FLEXPRESS 0 601 731793 email: [email protected] Tubes POZNAŃ ul. Starołęcka 31 60-963 POZNAŃtel. 061 653 02 80 fax 061 653 02 81 tel. kom. 603 611 297 [email protected]

Podłączam się do tematu http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=154562

wiem tylko że w latach 40-60 powstawały różne dziwne konstrukcje takie jak silniki sześcio i ośmiosuwowe, silniki z dwoma tłokami na jednym korbowodzie, albo z dwoma tłokami w jednym cylindrze. Wtedy ktoś z tym eksperymentował, a teraz tylko doskonalą. Mi ciekawa wydaje sie koncepcja dwusuwowego turbodiesla, to w tej chwili silnik o największej sprawności. Niestety jak narazie są budowane jako bardzo duże jednostki do napędu statków.

Malowałem cylindry w swojej XJ550. tam były fabrycznie malowane, ale chciałem je odświerzyć. pomalowałem farbą w sprayu żaroodporną do 650 stopni. jeździłem tak 2 lata i było oki. jeśli chodzi o temperatury to w czasie jazdy raczej nie będziesz miał 100 stopni. na postoju może być więcej ale nie sadze, że więcej niż 150 ( to już max na postoju w bezwietrzny dzień) Jak testowałęm swoją xj to w normalnej eksploatacji po mieście nigdy nie miałem 100 stopni ( nie wrze woda na powierzchni żeber) P.S silnik był tam wyposażony w małą chłodnice oleju, więc napewno część ciepła była nią odprowadzana

Jak ktoś chce koniecznie odpalać, zeby aku naładować to niech sobie odpala. Ja tego nie robię i na wiosne nigdy problemów nie miałem. Mam tylko taką uwagę: W nowszych moto światła mijania świecą się na stałe, alternator nie naładuje akumulatora na wolnych obrotach, jeśli są włączone światła. proponuje je odłączyć np poprzez odłączenie kostek od żarówek

W chwili obecnej z nietypowymi uszczelnieniami niema najmniejszego problemu. Są firmy, które dorobią karzde uszczelnienie do podanych wymiarów. Współpracuje z firmą GG Trading ceny nie są kosmiczne, a uszczelnienia bardzo dobre. trzeba podać gabaryty uszczelki i media (czyli substancje z jakimi współpracuje), a oni dorobią to w 1-3 dni. www.ggtrading.pl/

Całkowicie normalne zjawisko. W termostacie jest przynajmniej jeden otworek, dzięki któremu krązy ciecz. gdyby termostat był szczelnie zamknięty to przy rozgrzewaniu silnika ciepły płyn by do niego nie dopłynoł, bo nie było by żadnego przepływu. I czesto jest tak, że ten mały przepływ wody przez otworek w termostacie i oddawanie ciepła przez silnik bezpośrednio do atmosfery powoduje że silnik w zimie się nie rozgrzeje do normalnej temperatury

Z tego co pamiętam, przepisy szczegółowo określają moc żarówek. Dotyczy to swiateł pozycyjnych kierunkowskazów, stopu i mijania. jeśli chodzi o ładowanie to może sobie nie poradzić, ale nie wiem jakiego typu masz instalacje. P.S. Nie boisz się, ze ktoś Ci w dupę wjedzie??

jeśli na instalacji gdzies ginie Ci 1V to prawdopodobnie przyczyną jest słaby kontakt na złączkach. Radził bym przeczyścić wszystkie złącza w kostkach. Choćby przez ich kilkukrotne rozłączenie i połączenie spowrotem. Ja miałem podobny problem, i przyczyna był zły kontakt na jednej fazie z alternatora. Jeśli niema jednej fazy to pozostaje Ci do dyspozycji 1/3 prądu z alternatora. Pozdrawiam PS. te regulatory w metalowej obudowie raczej nie padają zbyt często.

Z tego co pamiętam jest to dość jednoznacznie określone. podana jest moc żarówek świateł pozycyjnych, stopu, kierunków, mijania. A tak swoją drogą, to nie boisz się, że Ci ktoś w dupę wjedzie?? Pozdrawiam

Jak byś sie Dziadu wybierał, to daj znać, my będziemy jak co roku!!

W tym temacie chciałbym wtrącić dwie uwagi: 1- Zmianą przełożenia nieda się zwiekszyć MOCY na tylnym kole, a jedynie moment obrotowy 2- polecam programik GEARDATA http://www.schmidt-sven.de/texte/geardata.htm Można sie pobawić i posymulować różne przełożenia.

Ja pierwszy raz jechałem na ogarze 205 na egzaminie na karte motorowerową dawno dawno temu. Egzamin zdałem, mimo tego, że to była pierwsza jazda w życiu. Chyba mogę powiedzieć że mam to we krwi :biggrin: Potem jakoś poszło: jawa 50>MZ ETZ 150>Yamaha XJ 550>Suzuki GSXF 600>Yamaha TRX 850

Zgadzam się z przedmówcami. Możesz śmiało sprzedawać, i nowemu właścicielowi przekazać umowę, którą spisałes kupując sprzęt. Karami się nie przejmuj raczej. Tyle że jak by co to w razie jakiegoś wypadku ubezpieczyciel może cie chcieć wypłacić odszkodowania jeśli czas na przerejestrowanie minoł.

Spróbuj tu: http://www.wilmat.torun.com.pl/ Ja im podawałem wymiary tłoka, i coś dobierali. może się uda. Musisz tylko dysponować starym tłokiem, lub jego wymiarami.

Na targach Philips zrobił pokazówkę tych żarówek, i wydawało mi się, że zwykła świci lepiej niż ta specjalna do moto. innych doświadczeń z nimi nie miałem.

Wydaje mi się, że jesli przed zdjęciem głowicy uszczelka pod głowicą była oki, a głowicę zdejmujemy np. aby dostać się do zaworów, to można nie planować głowicy. A jeżeli wydmuchało uszczelkę to może przyczyna była krzywa głowica. Tu należy się zastanowić ile będzie kosztowała nastepna uszczelka, a ile planowanie i wybrać tańszą opcję. Naturalnie im dłuższa głowica tym bardziej podatna na skrzywienie.

cześć. Ja zawsze robiłem to tak: Najpierw pół godziny pracy na wolnych obrotach, tu widać efekt docierania bo wolne wzrastają stopniowo w trakcie pracy silnika ( szczególnie w dwusuwie). Jeśli moto jest chłodzone powietrzem, to trzeba tą operacje robić na raty, albo w chłodny dzień. Nastepnie spokojne jazdy bes pasażera. nie przekraczać połowy obrotów maksymalnych silnika. I tak przejechać około 500 km. Ostatni etap to max 3/4 obrotów przez kolejny 1000 km Na tym kończyłem. Generalnie w dzisiejszych czasach przy dobrej obróbce gładzi docieranie jest dużo krótsze niż kiedyś. nie zalecam patentów związanych z dolewaniam większej ilości oleju do paliwa w dwusuwie i dolewanie jakiegokolwiek oleju do paliwa w czterosuwie, oprócz wiekszej ilości nagaru nic więcej nie uzyskamy. zato warto zawsze używać dobrego oleju.

Jeśli znajdę jakiegoś kompana to jade do Tolkmicka. Samemu to tak średnio mi się chce, a słyszałem że fajowy zlot.