Skocz do zawartości

Turbo Sprężarka w motocyklu.


Fasola
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wersja ekonomiczna na gażnikach przerodzi się szybko w wersje total wydatki. Temat gazników omijac trzeba z daleka, a to z powodu trudności w strojeniu. Problem leży nie tyle w dostosowaniu konstrukcji do instalacji lecz jej dobre wyregulowanie. Cztery gażniki pod turbo to kilkaset tysięcy różnych możliwych konfiguracji dysz, aby to zestroić potrzeba na to conajmniej 500 godzin roboczych no i początkowo kilka tłoków na wymianę z powodu pojawienia się dziury w denku z powodu ubogiego AFR.

500x10 zł/godzina = 5000 zł za samo strojenie, wersja ekonomiczna?. Pomyśl, zakładasz wszystko, dół nie chodzi, rozkręcasz wszystko, zmieniasz nastawy, zakładasz instalację, jeszcze się nie zbliżyłesz do optimum, znowu wszystko rozkręczasz, psychika tego nie ogarnie.

System wtrysku dasz radę za 1500-2000 zł założyć, a do strojenia nie musisz niczego demontować. W komputerku ładnie wszystko wklepujesz, gdzie i w którym momencie dolać paliwa, a gdzie go ująć, sterujesz zapłonem i ciśnieniem paliwa, możliwości prawie nieograniczone.

Przemyśl i przelicz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed tym zanim zacznie sie jakies dzialania i wydawanie pieniedzy, warto wiedziec czy tez miec jakies wyobrazenie o tym co sie otrzyma.

W innym wypadku po wydaniu kupy szmalu i wielomiesiecznej pracy mozna obudzic sie z reka w nocniku stwierdziwszy ze produkt koncowy to nie jest dokladnie to o co nam chodzilo, lub ( co jest znacznie czestsze ) ze konca projektu nie widac, a pieniedzy, sil i wytrwalosci zaczyna brakowac. Typowa analogia jaka mi sie nasuwa jest duza liczba " czoperow do lekkiego dokonczenia" w gazetowych ogloszeniach, przy czym przerobka moto na chopa jest prosta jak kij w porownaniu do zalozenia turbo do moto.

Wszystkie firmy japonskie sprobowaly tej drogi w latach 80 tych i wszystkie wycofaly sie z tego pomyslu i nie wrocily do niego mimo ze technologia w ciagu tych 20 lat ostro poszla do przodu. Gdyby mnie przyszedl taki pomysl do glowy, to pierwszym pytaniem ktore bym sobie zadal byloby:

- co bylo tym czynnikiem, ktory zniechecil japonczykow do zastosowania turbo w moto ?

Odpowiedz nasuwa sie sama - dla kazdego businesu podstawa jest zysk, czyli najprawdopodobniej jego brak ( z roznych przyczyn ) zawrocil japonskie firmy z tej drogi.

Te przyczyny mogly byc dwie, przede wszystkim :

- nieosiagniecie kwot sprzedazy.

Po poczatkowej euforii spowodowanej wielkosciami mocy max.uzyskanej ze sredniej wielkosci silnikow do wiekszosci kupujacych doszlo ze na mocy max jezdzi sie bardzo zadko, a moment dzialania turbo zaczyna sie zbyt wysoko w funkcji obrotow i ponizej tego momentu jedziemy normalnym silnikiem o pojemnosci 600 ccm z mocno obnizonym sprezaniem ciagnacym znacznie ciezsze moto.

Czyli kroja nam dupe nie tylko motocykle z naszej klasy 600, ale i kilka mocniejszych piecsetek, dopuki turbo nie zadziala. Oczywiscie po zadzialaniu turbo odfruwamy, ale na pierwszym ostrzejszym luku zmniejszamy obroty i w srodku luku turbo przestaje ciagnac co w efekcie czuje sie jakby w naszym 4 cyl silniku przestaly dzialac 2 cylindry...

Czyli motocykl turbo moze miec pewne klopotliwe objawy dzialania dla jadacego nim i w miare szybko wszyscy chetni na zakupy do tego doszli.

- Duzy koszt produkcji i niezbyt wysoka niezawodnosc tego rozwiazania spowodowala duza liczbe kosztownych napraw gwarancyjnych dla producentow - i to podcielo r-k kosztow z drugiej strony.

 

Jezeli uda ci sie pomyslnie zalozyc turbo to spotkaja cie te wlasnie problemy, a warto pamietac ze kazda z tych firm dysponowala mozliwosciami nieporownywalnymi z toba, i te problemy okazaly sie da nich nie do przejscia.

Jezeli ci sie uda, bo jesli nie to bedzie to tylko zmarnowany wysilek i pieniadze. Oczywiscie sa fimy zakladajace turbo do motocykli, ale zdecydowanie nie do starych 600 Hondy.

Dla mnie, jak zawsze prostszym i o wiele tanszym rozwiazaniem bylo by kupienie nowoczesnego litrowego motocykla, ktory w kazdym zakresie obrotow bedzie lepszy od starej 600 z turbo, niezaleznie od ilosc pieniedzy utopionej w tym pomysle.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze Fasola chyba nie chodzi o uturbienie hondy by stworzyć motór do normalnej jazdy + 40 KM. Żadna K5 czy R1 nie da tego efektu dżwiękowego (BOV) czy wizualnego (czerwone kolektory nocą) co uturbiony silnik. Ja osobiście lubię charakterystykę turbo i męczą mnie już plastiki z wysokoobrotowymi silnikami N/A.

Dla mnie, jak zawsze prostszym i o wiele tanszym rozwiazaniem bylo by kupienie nowoczesnego litrowego motocykla, ktory w kazdym zakresie obrotow bedzie lepszy od starej 600 z turbo, niezaleznie od ilosc pieniedzy utopionej w tym pomysle

Dla każdego wg. potrzeb, WR-ka ver. supermoto wymiecie każdego tysiąca w mieście i w górach za połowę ceny - jeszcze lepsze rozwwiązanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madafaka wie o co chodzi :mrgreen: ten swist nic niezastąpi a moto juz z wygladu nieprzypomina f1 bo owiewki ma z zx6 lampa zx12 upside down z zxr400 przerobiony stelaż pod dupe z R6 no i wachach z TL1000 z laciem 190 :mrgreen: wiec przyszła kolej na silnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madafaka wie o co chodzi :mrgreen: ten swist nic niezastąpi a moto juz z wygladu nieprzypomina f1 bo owiewki ma z zx6 lampa zx12 upside down z zxr400 przerobiony stelaż pod dupe z R6 no i wachach z TL1000 z laciem 190 :mrgreen: wiec przyszła kolej na silnik

zapodaj foty jak to sie komponuje :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madafaka wie o co chodzi  :mrgreen: ten swist nic niezastąpi a moto juz z wygladu nieprzypomina f1 bo owiewki ma z zx6 lampa zx12 upside down z zxr400 przerobiony stelaż pod dupe z R6 no i wachach z TL1000 z laciem 190 :mrgreen: wiec przyszła kolej na silnik

zapodaj foty jak to sie komponuje :twisted:

narazie sprzet jest kompletnie rozebrany wiec niewidac za duzo wiec niema sensu zapodawac fotek wrzuce kiedys jak maszyna będzie złożona :twisted:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do turbo dowal Intercooler bo nie bedzie jak byc powinno. :(

No rzeczywiście, twoja wypowiedz wszystkim nam pomoże i na pewno zainteresowanych 4umowiczów czegoś nauczy.Wiesz chociaż o czym mówisz...

Co do turbiny to rzeczywiście fajna sprawa ten gwizd i image, pierd*lnięcie zaworu spóstowego przy zejściu z obrotów ale myśle że akustyka nie warta tej kasy.Aczkolwiek fajnie że chce się ludziom w to bawić i brną w tym kierunku.

Pozdro all :)

Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..?

www.kolyaska.fora.pl

Obecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu na stronie posiadaczy Kawasaki Eliminatora z USA, w dziale projekty koleś zajmował się problemem turbo.

Bardzo zbliżona sytuacja do tej tutaj.

Silnik na gaźnikach starszej generacji.

Facet miał turbinę bodajże wyciągniętą z jakiegoś auta.

Pracował nad tym długo znalazł dla niej miejsce zrobił cały kolektor itd.

Z tego co się zorientowałem projekt umarł właśnie za sprawą kłopotu z „konfiguracją” tego ustrojstwa.

 

Po projekcie nie ma już śladu.

 

Co do turbo-dziury to słyszałem o czymś takim jak podtrzymanie obrotów turbiny?

Chyba coś takiego jest w samochodach WRC?

Podejrzewam że w motocyklu mogłoby się okazać że tak rozwinięty układ może się nie zmieścić?

 

Tak na marginesie przeróbek drastycznie zwiększających moc to może podtlenek wstawić? :)

Chyba znacznie prostsza czynność szkoda tylko że efekt jest raczej chwilowy w przeciwieństwie do Turbo gdzie kierowca zawsze wie że gdy wskazówka przekroczy pewną liczbę na skali obrotomierza to trzeba się mocniej złapać kierownicy.

 

p.s.

A pomysł Fasoli bardzo mi się podoba. Właściwie nie ma u nas takich motocykli. Więc każda tego typu inicjatywa powinna być dobrze przyjmowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do turbo-dziury to słyszałem o czymś takim jak podtrzymanie obrotów turbiny?

Chyba coś takiego jest w samochodach WRC?

Podejrzewam że w motocyklu mogłoby się okazać że tak rozwinięty układ może się nie zmieścić?

 

Ale wiesz co to w ogóle jest??Do układu wydechowego wlatuje benzyna tam sie zapala i to podtrzymuje obroty turbiny.Nie wiem jak to wykombinować w motocyklu na gażniki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem okazje sie przejehcac moto z turbiną to chyba bylo Gpz 600 ;pSzlo to jak cholera :) cos kolo 4 sek do setki;pHeh po sezonie turbo padlo koledze ;pJezdzil jakis czas bez ale spadek mocy byl za bardzo odczuwalny.Sprzedal to potem za małą Kase:) Mysle ze to nietakie proste nawt gdy sie juz ma sprezarke odpowiednią:PA co z wałem,panewkami,smaroaniem,papą oleju,Gazniki zazwyczaj sa nadcisnieniowe w starszych japonczykach typu 600 tak mi sie wydaje:) Zabardzo nie obczajam sie z 4t ale tak mi sie wydaje:)Czy to by wytrzymalo??Fakt ze silniki te sa wytrzymale ale tu dochodza 2x razy wieksze przeciązenia;]Np przy kreceniu na 6 biegu przy 4 tys obrotow i odkrecenie manetki bez sprezarki a z sprezarką generuje chyba wiele wieksze przeciązenia na material niz zostalo to przwidziane:) Moim Zdaniem nie warto ze względu na:Napewno szybsze zuzycie silnika,duze koszty,spalanie,trudnosc naprawy takiego czegos potem:) Lepiej kupic jak kolega napisal wczesniej model o wiekszej pojemnosci:)POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PROC, nie chce zniechecac Fasoli dla samego zniechecania - choc ja dla swistu i wygladu nie wpieprzal bym sie w taka robote.

All show - no go, to nigdy do mnie nie przemawia.

Uwazam po prostu ze wybor motocykla niezbyt wlasciwy pod turbo, to przede wszystkim. W miare wysilony silnik sportowej 600 w dodatku dobrze przejezdzony bo to F1 wymaga najpierw generalki aby dopiero przygotowac go pod przyjecie turbo, gdzie najpowazniejszym wydatkiem bedzie zrobienie walu z balansowaniem dynamicznym, bo przeciez trzeba zalozyc tloki na mniejsze sprezanie ( wiec do tego szlif, nowe pierscienie, honowanie itd ).

Samo zalozenie turbo jest dosc skomplikowana robota, a dobor wlasciwej turbiny tez nie jest latwa sprawa.

Ja na codzien jezdze Subarakiem Legacy i przez dlugi czas myslalem o zalozeniu jej calego przodu od WRX, wiec troche sie interesowalem tymi sprawami, rowniez moj osobisty mechanik motocyklowy zaklada w tej chwili turbine do swego Yamaha Venture, tak ze na codzien moge sprawdzic jak mu idzie.

Stad moje zastrzezenia - uwazam ze wybranie wlasciwego motocykla to podstawowa sprawa. Zalozenie jakiegos turbo, ktore sie akurat tanio trafi do starej i zuzytej 600 jest dalej ciekwym doswiadczeniem pod kilkoma wzgledami, tzn ile czasu i pieniedzy to pochlonie i jak dlugo potrwa, zanim jej korbowod bokiem wyjdzie, ale niewiele ma wspolnego ze zbudowaniem motocykla turbo do jazdy - tak jak ja to rozumiem.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...