Skocz do zawartości

Spadł łańcuch i… koniec świata…


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Z góry proszę moderatorów o nie przenoszenie tego wątku do mechaniki, choć może bardziej nadał by się do działu humor :notworthy:

 

Sprawa ma się następująco…

 

Jest sobie motorek (trochę na wyrost stwierdzenie) a mianowicie takie cos:

Link do aukcj

 

Oczywiście nie ma się po nim spodziewać super jakości ani trwałości, ot takie toczydełko dla 13 chłopca…

Cena adekwatna do jakości użytych materiałów, zawiechy jak w rowerze z typu super market, plastiki które

pewnie przy glebie poszły by na strzępy, ogólnie taka zabaweczka dla dziecka…

Silnik ponoć na podzespołach Hondy… ponoć… No ale do czego dążę… Otóż wszystko dostajemy ŁADNIE

zapakowane w metalowy stelaż(poobcierane plastiki i inne elementy). Skręcamy wszystko wedle własnego

uznania ponieważ nie dostajemy nawet instrukcji tylko jakaś broszurkę z ubogimi danymi… Zero

jakichkolwiek informacji o serwisach, nawet nie jest napisane jaki olej lać…

No ale jak już wszystko ładnie skręcimy i podkręcamy już niby przykręcone fabrycznie elementy to ładnie

odpala(od pierwszego), pracuje równiutko i w ogóle wszystko pięknie miód malina…

Docieramy pomalutku silniczek, wszystko pięknie pryka…I sobie tak jeździmy jakiś czas aż tu

niespodziewanie… Niby nigdy nic… jadąc spokojnie…. Nagle…. Spadam nam…. ŁAŃCUCH… Spada jadąc dość

spokojnie na 2 biegu…Nie w terenie tylko na normalnej szutrowej drodze… Silniczek zamilkł, szukamy luzu i

kick sterter i ładnie odpala i dalej. No, ale jest jakieś ale, coś dzieje się z drugim biegiem(przepuszcza)…

No i dzwonimy do sprzedawcy a on oczywiście tu ściema tam ściema, że to niemożliwe żeby cos się stało…

No to coś co udaje motorek do garażu i rozbieramy silnik. Odkręcamy śrubki, ściągamy co trzeba i silnik

praktycznie rozpoławia nam się w rękach (jakieś niedożywione chińczyki to skręcają). Wyciągamy ze środka

reszki zębów 2 biegu i nerwowo poszukujemy reszty zębów które gdzieś tam sobie łatają w silniku:(

 

No i nadchodzi refleksja. Z jakiego oni to materiału robią. Teoria jest ze są to puszki po konserwach z

recyklingu. No nic części zamówione, zobaczymy ile pojeździ po remoncie…

I teraz prośba dla wszystkich. Wiem ze Ameryki nie odkryłem, ale nigdy a przenigdy nie kupujcie takich

wynalazków(mini corsów, quadów i podobnych wydymek)!!!

 

Poniżej kilka przemiłych fotek:(

http://img407.imageshack.us/img407/96/dsc01891td1.jpg

http://img223.imageshack.us/img223/5317/dsc01892my9.jpg

http://img181.imageshack.us/img181/7849/dsc01893bc1.jpg

http://img340.imageshack.us/img340/266/dsc01894qb2.jpg

http://img266.imageshack.us/img266/6969/dsc01895mq7.jpg

http://img72.imageshack.us/img72/9929/dsc01896lc8.jpg

http://img167.imageshack.us/img167/6892/dsc01897go4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie. Sprzedawca ma przysłać elementy które zostały uszkodzone , jeżeli nie to jest hak w postaci skarbówki(raczej nie odprowadza podatku od handlu przez Internet) i raczej ze nie będzie robić problemów. Nie chce go oddawać bo młody chce jeździć a ponoć mam mieć części do piątku wiec zobaczymy co to będzie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to coś miało gwarancję czy rękojmię? Ja bym oddał sprzedawcy, jak tylko jesto to możliwe (nie wiem kiedy dokonałeś zakupu i na jakich warunkach).

 

Pawel

Jak radzi Paweł :notworthy:

A jeśli sprzedawca zacznie fikać, podejdź do UOKIK albo Biura Ochrony Konsumenta. Dostaniesz tam darmową pomoc prawną, a nierzetelnego sprzedawcę wezmą w odpowiednie obroty.

Nie daj się wkręcić w kanał jakiemuś dziadowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdarzaja sie takie przypadki, mi kiedys w mz strzelil jeden zabek od 2 biegu, nawet nie wiem czy tematu o tym nie ma na forum, u mnie nie szarpalo tylko pukalo :crossy:. Tyle ze w MZ to byl wynik przemeczenia materialu (choc peklo tez przy blokadzie skrzyni). a Tu nowy sprzet i taki zong, w dodatku na dwoch zebatkach co swiadczy ewidentnie o zlej jakosci materialu urzywanego do produkcji.

 

Ogólnie tez nie polecam!

 

Pozdro

BYŁO:

-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.

JEST:

-Honda VFR 750 rc36 I 90r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coż...przeciez to tylko zabawka wiec cudów nie ma sie so spodziewać. Poza tym jakosć zależy od ceny i odwrotnie. Faktem jest ze lipa straszna taki "pojazd" ale w koncu to Chiny stworzyły. Na fotkach widac z jak podłego materiału są zrobione koła zębate. Chyba w WSK były lepsze (chociaz jakość produktu ta sama).

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

załatwiałem sprawę takiego felernego zakupu quada dla mojego klienta: poszła pisemna reklamacja, chłopaki nie raczyli na nią odpowiedzieć. po 2 tygodniach porozmawiałem z nimi po swojemu na temat obowiązków sprzedawcy i niedługo potem klient odzyskał swoje pieniądze - przelewem na konto, co do grosika (pierwotnie chcieli potrącić 1/3 wartości tego cudownego urządzenia niby z tytułu zużytych w międzyczasie opon)

nie było mowy o żadnej naprawie: zwrot kasy i do widzenia :biggrin:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Części przyszły pod koniec tamtego tygodnia. Złożyliśmy silnik, moto odpaliło. Pojeździłem trochę i wszystko OK ale….

Na drugi dzień znowu powtórka. Teraz pękł łańcuch (nasmarowany i naciągnięty odpowiednio) nawijając się na zębatkę zdawcza wyłamał wszystko co stało na jego drodze. Moto może pojeździło z godzinkę po remoncie czyli w swoim życiu jakie 4 godzinki :banghead:

 

zniszczenia

http://img54.imageshack.us/img54/296/dsc01911gu7.jpg

http://img512.imageshack.us/img512/4176/dsc01915yw0.jpg

http://img260.imageshack.us/img260/1829/dsc01918rm6.jpg

http://img465.imageshack.us/img465/8076/dsc01932wg9.jpg

winowajca

http://img508.imageshack.us/img508/5379/dsc01922yy7.jpg

 

zdjęcie rodzine

http://img523.imageshack.us/img523/7087/dsc01933nu7.jpg

http://img111.imageshack.us/img111/595/dsc01934rz8.jpg

 

Straty: Zniszczony czujnik luzu, lewy dekiel ukruszony z zewnątrz i w środku, zapłon uszkodzony no i nie wiadomo co tam słychać w silniku...

 

Chciałbym zwrócić ten badziew sprzedawcy, jednak w tej chwili jest na urlopie(taka jest informacja na allegro). Jak go kupowałem to odebrał osobiście i nie spisaliśmy żadnej umowy zakupu-sprzedaży jednak w każdej chwili mogę zalicytować w jego aukcji a to jest uznawane przez prawo jako taka umowa (jeżeli się mylę to poprawcie mnie). I teraz pytanie czy są jakieś szanse ze uda się to zwrócić, na aukcji pisze ze udziela gwarancji 3 miesięcznej na to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja pierdziu... współczuję...

 

Co do spróbowania opcji "kup teraz" w kontekście umowy, to pogadaj z prawnikiem jakimś.

 

A jeśli dalej ktoś twierdzi, że te materiały są jakości tych z WSK, to chyba upadł na głowę. Z bratem remontowałem WSK 175 z 1975 i skrzynka biegów była w dobrym stanie, miała wszystkie bez wyjątku zęby...

 

pozdr

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem do czynienia z quadem kingwaya, lancuch spadal co kilkadziesiat metrow, wyciagnal sie po 3 dniach jazdy. Kupilem czeski lancuch i byl git. Co do reszty pojazdu- problemy z elektryka, odkrecajace sie sruby, wyrwany amortyzator. Po mniej wiecej 100 km jazdy zaczal cieknac silnik - nie wspominajac o gownianych walorach jezdnych , jednym slowem kupa. Pozdrawiam

 

PS oddaj to sprzedawcy poki mozesz i kup wloska albo japonska uzywke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zwrócić ten badziew sprzedawcy, jednak w tej chwili jest na urlopie(taka jest informacja na allegro). Jak go kupowałem to odebrał osobiście i nie spisaliśmy żadnej umowy zakupu-sprzedaży jednak w każdej chwili mogę zalicytować w jego aukcji a to jest uznawane przez prawo jako taka umowa (jeżeli się mylę to poprawcie mnie). I teraz pytanie czy są jakieś szanse ze uda się to zwrócić, na aukcji pisze ze udziela gwarancji 3 miesięcznej na to

 

Odpowiedzialność w tytułu rękojmi za wady rzeczy istnieje przy każdej sprzedaży. Na marginesie - również przy sprzedaży rzeczy "z drugiej ręki".

 

*Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

 

Uprawnienia:

*Art. 560. § 1. (208) Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

§ 3. (209) Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.

§ 4. (210) Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący.

 

Problem pojawia się w momencie podejmowania decyzji czy skarżyć sprzedającego do sądu. Bo to dodatkowy koszt i nie każdy pokrzywdzony kupujący chce go ponieść, bo nie zawsze można być pewnym treści wyroku.

Sprawę najlepiej załatwić odpowiednio napisanym (najlepiej przez dobrego prawnika) pismem do sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Oj w innym temacie przestrzegałem przed tymi łańcuchami ;p Chińskie łańcuchy to guwno po prostu . Zresztą nic chińskiego nie jest dobre

 

Oj w innym temacie przestrzegałem przed tymi łańcuchami ;p Chińskie łańcuchy to guwno po prostu . Zresztą nic chińskiego nie jest dobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...