gonzo911 Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Witam. Z góry proszę moderatorów o nie przenoszenie tego wątku do mechaniki, choć może bardziej nadał by się do działu humor :notworthy: Sprawa ma się następująco… Jest sobie motorek (trochę na wyrost stwierdzenie) a mianowicie takie cos:Link do aukcj Oczywiście nie ma się po nim spodziewać super jakości ani trwałości, ot takie toczydełko dla 13 chłopca… Cena adekwatna do jakości użytych materiałów, zawiechy jak w rowerze z typu super market, plastiki które pewnie przy glebie poszły by na strzępy, ogólnie taka zabaweczka dla dziecka…Silnik ponoć na podzespołach Hondy… ponoć… No ale do czego dążę… Otóż wszystko dostajemy ŁADNIE zapakowane w metalowy stelaż(poobcierane plastiki i inne elementy). Skręcamy wszystko wedle własnego uznania ponieważ nie dostajemy nawet instrukcji tylko jakaś broszurkę z ubogimi danymi… Zero jakichkolwiek informacji o serwisach, nawet nie jest napisane jaki olej lać… No ale jak już wszystko ładnie skręcimy i podkręcamy już niby przykręcone fabrycznie elementy to ładnie odpala(od pierwszego), pracuje równiutko i w ogóle wszystko pięknie miód malina…Docieramy pomalutku silniczek, wszystko pięknie pryka…I sobie tak jeździmy jakiś czas aż tu niespodziewanie… Niby nigdy nic… jadąc spokojnie…. Nagle…. Spadam nam…. ŁAŃCUCH… Spada jadąc dość spokojnie na 2 biegu…Nie w terenie tylko na normalnej szutrowej drodze… Silniczek zamilkł, szukamy luzu ikick sterter i ładnie odpala i dalej. No, ale jest jakieś ale, coś dzieje się z drugim biegiem(przepuszcza)… No i dzwonimy do sprzedawcy a on oczywiście tu ściema tam ściema, że to niemożliwe żeby cos się stało… No to coś co udaje motorek do garażu i rozbieramy silnik. Odkręcamy śrubki, ściągamy co trzeba i silnik praktycznie rozpoławia nam się w rękach (jakieś niedożywione chińczyki to skręcają). Wyciągamy ze środka reszki zębów 2 biegu i nerwowo poszukujemy reszty zębów które gdzieś tam sobie łatają w silniku:( No i nadchodzi refleksja. Z jakiego oni to materiału robią. Teoria jest ze są to puszki po konserwach z recyklingu. No nic części zamówione, zobaczymy ile pojeździ po remoncie… I teraz prośba dla wszystkich. Wiem ze Ameryki nie odkryłem, ale nigdy a przenigdy nie kupujcie takich wynalazków(mini corsów, quadów i podobnych wydymek)!!! Poniżej kilka przemiłych fotek:(http://img407.imageshack.us/img407/96/dsc01891td1.jpghttp://img223.imageshack.us/img223/5317/dsc01892my9.jpghttp://img181.imageshack.us/img181/7849/dsc01893bc1.jpghttp://img340.imageshack.us/img340/266/dsc01894qb2.jpghttp://img266.imageshack.us/img266/6969/dsc01895mq7.jpghttp://img72.imageshack.us/img72/9929/dsc01896lc8.jpghttp://img167.imageshack.us/img167/6892/dsc01897go4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Czy to coś miało gwarancję czy rękojmię? Ja bym oddał sprzedawcy, jak tylko jesto to możliwe (nie wiem kiedy dokonałeś zakupu i na jakich warunkach). Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gonzo911 Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 No niestety nie. Sprzedawca ma przysłać elementy które zostały uszkodzone , jeżeli nie to jest hak w postaci skarbówki(raczej nie odprowadza podatku od handlu przez Internet) i raczej ze nie będzie robić problemów. Nie chce go oddawać bo młody chce jeździć a ponoć mam mieć części do piątku wiec zobaczymy co to będzie… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Czy to coś miało gwarancję czy rękojmię? Ja bym oddał sprzedawcy, jak tylko jesto to możliwe (nie wiem kiedy dokonałeś zakupu i na jakich warunkach). PawelJak radzi Paweł :notworthy: A jeśli sprzedawca zacznie fikać, podejdź do UOKIK albo Biura Ochrony Konsumenta. Dostaniesz tam darmową pomoc prawną, a nierzetelnego sprzedawcę wezmą w odpowiednie obroty.Nie daj się wkręcić w kanał jakiemuś dziadowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gonzo911 Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 No zobaczymy co z tego wyniknie… Bardziej zastanawia mnie z czego oni to produkują bo już w innym moto zdarzyło mi się zablokować koło łańcuchem lecz nic nigdy się nie stało a tu taki amberans… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budzik-WGR Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 zdarzaja sie takie przypadki, mi kiedys w mz strzelil jeden zabek od 2 biegu, nawet nie wiem czy tematu o tym nie ma na forum, u mnie nie szarpalo tylko pukalo :crossy:. Tyle ze w MZ to byl wynik przemeczenia materialu (choc peklo tez przy blokadzie skrzyni). a Tu nowy sprzet i taki zong, w dodatku na dwoch zebatkach co swiadczy ewidentnie o zlej jakosci materialu urzywanego do produkcji. Ogólnie tez nie polecam! Pozdro Cytuj BYŁO:-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.JEST:-Honda VFR 750 rc36 I 90r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theBald1 Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 (edytowane) Podobno są robione z, jak to się mówi, gównolitu? :icon_rolleyes: Edytowane 14 Lipca 2007 przez theBald1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 Coż...przeciez to tylko zabawka wiec cudów nie ma sie so spodziewać. Poza tym jakosć zależy od ceny i odwrotnie. Faktem jest ze lipa straszna taki "pojazd" ale w koncu to Chiny stworzyły. Na fotkach widac z jak podłego materiału są zrobione koła zębate. Chyba w WSK były lepsze (chociaz jakość produktu ta sama). Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 14 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2007 załatwiałem sprawę takiego felernego zakupu quada dla mojego klienta: poszła pisemna reklamacja, chłopaki nie raczyli na nią odpowiedzieć. po 2 tygodniach porozmawiałem z nimi po swojemu na temat obowiązków sprzedawcy i niedługo potem klient odzyskał swoje pieniądze - przelewem na konto, co do grosika (pierwotnie chcieli potrącić 1/3 wartości tego cudownego urządzenia niby z tytułu zużytych w międzyczasie opon)nie było mowy o żadnej naprawie: zwrot kasy i do widzenia :biggrin:jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gonzo911 Opublikowano 25 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 Części przyszły pod koniec tamtego tygodnia. Złożyliśmy silnik, moto odpaliło. Pojeździłem trochę i wszystko OK ale….Na drugi dzień znowu powtórka. Teraz pękł łańcuch (nasmarowany i naciągnięty odpowiednio) nawijając się na zębatkę zdawcza wyłamał wszystko co stało na jego drodze. Moto może pojeździło z godzinkę po remoncie czyli w swoim życiu jakie 4 godzinki :banghead: zniszczeniahttp://img54.imageshack.us/img54/296/dsc01911gu7.jpghttp://img512.imageshack.us/img512/4176/dsc01915yw0.jpghttp://img260.imageshack.us/img260/1829/dsc01918rm6.jpghttp://img465.imageshack.us/img465/8076/dsc01932wg9.jpgwinowajcahttp://img508.imageshack.us/img508/5379/dsc01922yy7.jpg zdjęcie rodzinehttp://img523.imageshack.us/img523/7087/dsc01933nu7.jpghttp://img111.imageshack.us/img111/595/dsc01934rz8.jpg Straty: Zniszczony czujnik luzu, lewy dekiel ukruszony z zewnątrz i w środku, zapłon uszkodzony no i nie wiadomo co tam słychać w silniku... Chciałbym zwrócić ten badziew sprzedawcy, jednak w tej chwili jest na urlopie(taka jest informacja na allegro). Jak go kupowałem to odebrał osobiście i nie spisaliśmy żadnej umowy zakupu-sprzedaży jednak w każdej chwili mogę zalicytować w jego aukcji a to jest uznawane przez prawo jako taka umowa (jeżeli się mylę to poprawcie mnie). I teraz pytanie czy są jakieś szanse ze uda się to zwrócić, na aukcji pisze ze udziela gwarancji 3 miesięcznej na to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 26 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 O ja pierdziu... współczuję... Co do spróbowania opcji "kup teraz" w kontekście umowy, to pogadaj z prawnikiem jakimś. A jeśli dalej ktoś twierdzi, że te materiały są jakości tych z WSK, to chyba upadł na głowę. Z bratem remontowałem WSK 175 z 1975 i skrzynka biegów była w dobrym stanie, miała wszystkie bez wyjątku zęby... pozdrLYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek6r Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 Mialem do czynienia z quadem kingwaya, lancuch spadal co kilkadziesiat metrow, wyciagnal sie po 3 dniach jazdy. Kupilem czeski lancuch i byl git. Co do reszty pojazdu- problemy z elektryka, odkrecajace sie sruby, wyrwany amortyzator. Po mniej wiecej 100 km jazdy zaczal cieknac silnik - nie wspominajac o gownianych walorach jezdnych , jednym slowem kupa. Pozdrawiam PS oddaj to sprzedawcy poki mozesz i kup wloska albo japonska uzywke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Chciałbym zwrócić ten badziew sprzedawcy, jednak w tej chwili jest na urlopie(taka jest informacja na allegro). Jak go kupowałem to odebrał osobiście i nie spisaliśmy żadnej umowy zakupu-sprzedaży jednak w każdej chwili mogę zalicytować w jego aukcji a to jest uznawane przez prawo jako taka umowa (jeżeli się mylę to poprawcie mnie). I teraz pytanie czy są jakieś szanse ze uda się to zwrócić, na aukcji pisze ze udziela gwarancji 3 miesięcznej na to Odpowiedzialność w tytułu rękojmi za wady rzeczy istnieje przy każdej sprzedaży. Na marginesie - również przy sprzedaży rzeczy "z drugiej ręki". *Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Uprawnienia:*Art. 560. § 1. (208) Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.§ 3. (209) Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.§ 4. (210) Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący. Problem pojawia się w momencie podejmowania decyzji czy skarżyć sprzedającego do sądu. Bo to dodatkowy koszt i nie każdy pokrzywdzony kupujący chce go ponieść, bo nie zawsze można być pewnym treści wyroku. Sprawę najlepiej załatwić odpowiednio napisanym (najlepiej przez dobrego prawnika) pismem do sprzedawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrek2345 Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Tez mogłęs zmeinci łancuch na inny (dobrej jakosci) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HondaCR Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Oj w innym temacie przestrzegałem przed tymi łańcuchami ;p Chińskie łańcuchy to guwno po prostu . Zresztą nic chińskiego nie jest dobre Oj w innym temacie przestrzegałem przed tymi łańcuchami ;p Chińskie łańcuchy to guwno po prostu . Zresztą nic chińskiego nie jest dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.