miklass Opublikowano 9 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2007 Witam serdecznie, pytanie tak jak w temacie. Chce zmienic zebatke przednią z oryginalnej na mniejszą co by łatwiej bylo na gume wrzucic. Moje zapytanie dotyczy samej operacji zmiany. Czy są jakies pułapki? Czy gwint jest lewy? czy prawy? Pozdrawiam i z góry serdeczne dzieki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 pułapek nie ma. Tylko trochę śrubek do odkręcenia :) Jedyny problem może być z nakrętką mocującą samą zębatkę. Czasami jest tak dokręcona że zostaje tylko szlifowanie starej i założenie nowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JĘDRZEJ Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 pułapek nie ma. Tylko trochę śrubek do odkręcenia :) Jedyny problem może być z nakrętką mocującą samą zębatkę. Czasami jest tak dokręcona że zostaje tylko szlifowanie starej i założenie nowej.Niektóre nakretki sa dokręcone na klej 'loctite' lub jego pochodne.Trzeba zagrzać nakrętkę do temp. powyzej `130 stopni C i powinna sie odkręcić.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musieli Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Tja, problemu nie ma, tyle, ze wymiana przedniej zębatki da znikomy efekt... Najlepiej jest robić nadwymiar na tylnej, szczególnie jeśli Ci chodzi o to aby łatwiej moto szło w gumę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Śrubę najłatwiej odkręcić pneumatykiem bo inaczej jest dość Ciężko.. Można skoczyć na wulkanizacje i tam odkręcić. Ale zmiana przedniej pociągnie za sobą o wiele szybsze zużycie napędu i rozchlapywanie wszelkich specyfików, którymi smarujesz łańcuch.Pozdrawiam Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miklass Opublikowano 10 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Dzieki za wszystkie odpowiedzi, z tego co patrzyłem to trzeba odkrecic mechanizm zmiany biegow ktory jest na wieloklinie i dekielek chroniący zebatke, pod nim widac juz zebatke. Propos znikomego efektu- czytalem ze jeden ząbek z przodu to tyle co cztery z tyłu. Zmienie i zobaczymy, mam nadzieje ze bedzie sie latwiej rwal na gume. Jeszcze jedno pytanko wie ktos bankowo jaki jest gwint? Czy odkrecac ciągnąc w prawo czy lewo? Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Dzieki za wszystkie odpowiedzi, z tego co patrzyłem to trzeba odkrecic mechanizm zmiany biegow ktory jest na wieloklinie i dekielek chroniący zebatke, pod nim widac juz zebatke. Propos znikomego efektu- czytalem ze jeden ząbek z przodu to tyle co cztery z tyłu. Zmienie i zobaczymy, mam nadzieje ze bedzie sie latwiej rwal na gume. Jeszcze jedno pytanko wie ktos bankowo jaki jest gwint? Czy odkrecac ciągnąc w prawo czy lewo? Pozdrawiam serdecznie Gwint jest zwykły a ile Ci to da możesz łatwo obliczyc ze stosunków ilosci zębów w zębatkach. Uważaj też żeby łańcuch nie tarł o wahacz na mniejszej zębatce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Tja, problemu nie ma, tyle, ze wymiana przedniej zębatki da znikomy efekt... A to ciekawe .... Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musieli Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 A to ciekawe .... Pawel No jasne, że ciekawe :icon_biggrin: Nie od parady do freestyle-u zakłada się jednocześnie mniej z przodu a z tyłu robioną na zamówienie "patelnię". Dlatego zmiana jedynie z przodu da efekt, ale znikomy. W swoim XXsie robiłem podobne eksperymenty. PEACE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Tak, ale nie mówimy tutaj o takich ekstramalnych zmianach. Chodzi mi o to, ze jeden mniej z przodu to to samo co 2 - 3 z tyłu :biggrin:. Nie wnikam tutaj w wartości bezwzględne, tylko o sam mechanizm. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
musieli Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 (edytowane) Tak jest, masz 100% racji. Mimo wszystko gdybym osobiście zmieniał u siebie to raczej z tyłu, z dwóch powodów: do zdjęcia przedniej i tak musisz zazwyczaj rozebrać tył + rozebranie z przodu; przy mniejszej zębatce z przodu prześwit przejścia łańcucha nad osią wachacza (i pod nią też) może okazać się na tyle wąski że rozpieprzy ślizg. I to przede wszystkim dlatego powinno się zmieniać jednocześnie z tyłu i z przodu - bo w miarę zachowany jest ten dystans. Jest jeszcze jedna kwestia - ciekawe, czy starczy naciągu łańcucha? PEACE. Edytowane 10 Lipca 2007 przez musieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Tak jest, masz 100% racji. Mimo wszystko gdybym osobiście zmieniał u siebie to raczej z tyłu, z dwóch powodów: do zdjęcia przedniej i tak musisz zazwyczaj rozebrać tył + rozebranie z przodu; przy mniejszej zębatce z przodu prześwit przejścia łańcucha nad osią wachacza (i pod nią też) może okazać się na tyle wąski że rozpieprzy ślizg. I to przede wszystkim dlatego powinno się zmieniać jednocześnie z tyłu i z przodu - bo w miarę zachowany jest ten dystans. Jest jeszcze jedna kwestia - ciekawe, czy starczy naciągu łańcucha? PEACE. Tyle ze zmiana przedniej to zazwyczaj 30zl a tylnej to koszt wymiany całego napędu bo nie starczy łańcucha.. Tyle ze nie można przesadzać bo łańcuch nam sie szybko skończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miklass Opublikowano 10 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 zebatka kosztuje 30 pln, spróbuje przelozyc i zobacze jak bedzie. Dzieki za wszystkie rady. Moj gsxr '91 jest ciezki, wiec mam nadzieje ze z mniejszą zebatką poderwac bedzie latwiej. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Ciekawe ile ci tak stary motocykl pojezdzi na kole, w dodatku 750 ktory w dole nic nie ma, a troche wazy. Mam wrazenie ze jezeli jestes zdecydowany na stunt to warto go wymienic na CBR, krotsza i lzejsza, a moc podobna.Stary GXSR moze bardzo szybko pozegnac sie z panewkami przy takich probach, zreszta nowy tez jak oleju przymalo - poczytaj watek Ghostridera kilka postow nizej.Zalozenie mniejszej zebatki z przodu jest tanie, ale nie ludz sie ze lancuch tego nie odczuje. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squash Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 (edytowane) Hmm nie mogę się zgodzić że olejak długo nie pożyje. Ja swojego męczę już ponad rok, i nie chce się gad psuć. Nauczyłem się na nim prawie od podstaw latać na kole, palić gumę i te inne wygłupy. Dostawał przy mojej nauce taki wycisk że głowa mała. Wystarczy pilnować olej. (przy stujkach wyłączać silnik bo smog jest w tylniej części miski olejowej i nie zasysa) A przy lataniu na gumie nawet na pionie kontrolka się nie zapala (nie mówię że silnik nie dostaje) A co do tematu mojemu wystarczyły przełożenia 15/45 Edytowane 10 Lipca 2007 przez squash Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.