majara Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 i znowu sie zaczyna dyskusja typu, - może sie jeszcze zastanowisz...?? - a mój kolega zmienił na duzo wiekszy i nic mu sie nie stało...troche to nudne sie robi, ale taki świat... ja nie polecam Ci zadnego z tych. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crash1990 Opublikowano 10 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 Właśnie tak jak wyżej kolega napisał prosze skupić się na temacie rozmowy a nie na wmawianiu mi że nie wiem co robie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pozdro600 Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 jesli chodzi o wyglad i osiagi to bym wzial Zeda. nie sugerowalbym sie natomiast tym ze sprzet sie zacznie nudzic po dwoch latach, bo jesli chodzi o moc silnika to czlowiek przyzwyczaja sie duzo szybciej. ludzie, ktorzy kupuja litra na pierwsze moto nieraz mowia po dosc krotkim czasie ze sprzet zamula,nie ciagnie itd. znajac zycie pewnie zmierzasz w kierunku sportowej jazdy to raczej mozesz wziac ktorykolwiek z tych sprzetow, bo i tak za rok dwa bedziesz chcial kupic jakiegos fajnego plastika, wiec kup ten, ktory ci sie najbardziej podoba. ewentualnie taki, ktory bedzie w najlepszej cenie. jesli chodzi o wyglupy to raczej z750 i hornet. SV przy ambitniejszej jezdzie na kole zaczyna rzygac panewkami, a maly fazer jest bardziej sprzetem do szybkiego pokonywania odleglosci niz skurwysynkiem do katowania. o gsr tez slyszalem pozytywne opinie - na torze dawal rade :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 HORNET jest najpiękniejszym motocyklem ze wszystkich nakedów klasy 600 i 750.Szeroka opona (180mm) oraz wysoko poprowadzony wydech dają mu wygląd ostrego szerszenia - streetfighetra.Jeżeli chodzi o eksploatację to tylko lać benzynę i jeździć (spalanie od 5,5 l do ..... ile wlezie do baku). Super hamulce (można poprawić stalowym oplotem - ale to raczej zbędne) - stoppie to nie problem. Wheele też nie stanowi problemu. 1. Co do tego, który jest najpiękniejszy, to można zachować opinię sobie :D2. Co do eksploatacji, to typowo dla hondy jak dasz w palnik to zsiorbie ku**ewsko dużo benzynki (nawet ponad dychala)3. Super hamulce? Sorry, ale ni chu chu. Hamulce można ocenić jako wystarczające, ale w porównaniu np. z Tryplem są miękkie, ciastowate, mało skuteczne i wymagają mocnego duszenia klamki ... Jak chcesz kupić coś nowego, wstrzymaj się chwile i doczekaj Street Triple. :icon_question: pozdrJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 3. Super hamulce? Sorry, ale ni chu chu. Hamulce można ocenić jako wystarczające, ale w porównaniu np. z Tryplem są miękkie, ciastowate, mało skuteczne i wymagają mocnego duszenia klamki ...W porównaniu z Tryplem można tak ocenić duuużą większość hamulców współczesnych motocykli :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dm15 Opublikowano 28 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2007 co ode mnie: Mam Horneta 02 i powiem szczerze że to niżle sie zbiera , dodatkowo jak dla mnie jest całkiem wygodna(przy wzroście 183), ja osobiście jej nie katuję ,więc nie wiem jak idzie na koło itp.WIem za to że potrafi sporo przepalić jak się wciśnie i to jest jak na razie jedyny ból. Dodam jeszcze że zanim kupiłem owego szerszenia ujeżdżałem mz-tkę 251 , więc przesiadka raczej drastyczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 30 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Ja bym wziął Zeda 750 ... miał bardzo dobre opinie w angielskiej prasie motocyklowej...zarówno silnik jak i podwozie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek20 BSA A65 Opublikowano 30 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 (edytowane) sie ma! właśnie morury wymienione w temacie będą prawdopodobnie moim docelowym sprzętem na sezon kolejny... powoli się przymierzam na paru jeździłem dłużej lub krócej ale powiem tak:) 1 sv 650 - nie wiem w jakim stanie był tym którym jeździłem ale - elastyczności sie nie doszukałem od od 5 tys dopiero coś zaczynało dziać się - hample ok ale bez rewelacjii - skrzynia biegów to tragedia - pozycja mocno męcząca - jak jechałem z cbx to prawie równo szły 2. gsr 600 - jazdy testowe profi honda łódź - silnik genialny wysokobrotowy ale od 8 do 14 tysi kiler na 2 giegu koło przednie potrafiło sie odrywać z gazu - hample żyletki przy 160 wciskasz i tylko słyszysz takie pier...cie i modlisz się aby przez kierę nie polecieć - prowadzenie jak po sznureczku bardzo ładnie na zakrętach - jedyny chyba minus to że trochę wysoki i bardzo mało zwrotny na niskich przędkościach średnio w korkach sobie radził 3. hornet 600 pożyczony prosto z pod kobiecej .... ręki:)- powiem tak to miał byc mój następny ale sie zawiodłem...:/- silnik tak do 170 - 180 jeszcze dawał radę ale potem już tragedia- hamulce to w cbx chyba są lepsze:P- prowadzenie niezłe nawet nie "falował" przy wiekszej prędkosci na łuku (150 km/h ale cudowny asfalt i łuk dosyć długi i kapcie nówki miał) - pozycja bardzo wygodna, piżdzi trochę ale nie ma tragedii 4 fazer najkrócej nim jeździłem na kacu,w klapkach i z pasażerem - ogólnie miło taki chyba złoty srodek 5. bmw f800 st jazdy testowe liberty motors- pozycja wygodna, tylko wydech chcą jaja ugotować- hamulce bardzo dobre ale spokojne (w nim jest wszystko spokojne)- silnik....beznadzieja, elastyczności brak (nie wiem gdzie ją odnaleźli testujący ten sprzęt w różnego zadzaju pismach) na ostatnim biegu przy 110 na otwarcie gazu do oporu nie zarejestrowałem niczego!!! wyglądało jakby był wykastrowany albo miał za długie przełożenia działo sie coć dopiero pomiedzi 7500 a 9000 tys ale i tak niewiele- zawiecha hmm na autobana niemieckiego owszem ale na polskie gówniane drodze czułem taką niepewność, przy 170 w łuku bujało, nie mocno ale wyczuwalne- mół i tyle mój typ gsr 600 tylko paskuda jakich mało. Edytowane 30 Lipca 2007 przez bartek20 BSA A65 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 30 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 (edytowane) 3. hornet 600 pożyczony prosto z pod kobiecej .... ręki:)- powiem tak to miał byc mój następny ale sie zawiodłem...:/- silnik tak do 170 - 180 jeszcze dawał radę ale potem już tragedia- hamulce to w cbx chyba są lepsze:P- prowadzenie niezłe nawet nie "falował" przy wiekszej prędkosci na łuku (150 km/h ale cudowny asfalt i łuk dosyć długi i kapcie nówki miał) - pozycja bardzo wygodna, piżdzi trochę ale nie ma tragedii To ja nie wiem jakim hornetem jeździłeś ale moj ma hamulce jak brzytwa.. na przednim kole można jeździć bez problemu(bez porównania z fazerem czy Banditem).. mam klocki nissin Ja jeździłem Banditem, Fazerem, Fz6 i teraz mam Horneta.... Z nich zdecydowanie najbardziej podoba mi sie Honda ze względu na pozycje, wygląd i silniczek... Bandit wydaje się ciężki i słaby w porównaniu do ww. ale za to jest wygodny. Fazer z owiewką całkiem ładnie idzie powyżej 200, czego nie da powiedzieć o Hornecie ale nie po to jest ten motocykl.. Nie miałem sv650 ale jeździłem 1000, któremu mocy napewno nie brakuje, ale wole kulturalną pracę rzędówki... Moim kolejnym motorkiem będzie chyba Triumph Speed Triple:) Edytowane 30 Lipca 2007 przez Stifler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chichio Opublikowano 30 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Jezdzilem na malym Zecie. Fajna sprawa. Chcialbym na pierwsze moto takie cos kupowac kiedys. Zaczynalem od poczciwej ZRki i powiem ze gdzyby miala 100 km to bym sie wylozyl kilka razy., wiec pomysl o tym.Ok, wracaja do tematu maly cypisek :notworthy: jest spoko. Dobre hamowniki, zawias UPS, przezajebisty design(tego chyba nikt nie odmowi). A co do kwestii czestotliwosci serwisu, to(nie wiem jak w malym zecie) ale z1000 ma regulacje zaworow przewidziana co 24 000 km :eek:. Co tu duzo mowic, brac :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 31 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 (...) wole kulturalną pracę rzędówki... Moim kolejnym motorkiem będzie chyba Triumph Speed Triple:) ...to się będziesz musiał odzwyczaic od kulturalnej pracy...PZDRJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koks Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 To ja nie wiem jakim hornetem jeździłeś ale moj ma hamulce jak brzytwa.. na przednim kole można jeździć bez problemu(bez porównania z fazerem czy Banditem).. mam klocki nissin Ja jeździłem Banditem, Fazerem, Fz6 i teraz mam Horneta.... Z nich zdecydowanie najbardziej podoba mi sie Honda ze względu na pozycje, wygląd i silniczek... Bandit wydaje się ciężki i słaby w porównaniu do ww. ale za to jest wygodny. Fazer z owiewką całkiem ładnie idzie powyżej 200, czego nie da powiedzieć o Hornecie ale nie po to jest ten motocykl.. Nie miałem sv650 ale jeździłem 1000, któremu mocy napewno nie brakuje, ale wole kulturalną pracę rzędówki... Moim kolejnym motorkiem będzie chyba Triumph Speed Triple:) No to ja nie wiem jakim ty fazerem jezdziles jak mowisz ze hornet ma lepsze hamulce od fazera. Ja ci powiem tak przez ponad rok mialem 2 te motocykle i hornet nawet z hamulcami w stalowym oplocie nie zbliza sie do fazera jezeli chodzi o hamulce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 No to ja nie wiem jakim ty fazerem jezdziles jak mowisz ze hornet ma lepsze hamulce od fazera. Ja ci powiem tak przez ponad rok mialem 2 te motocykle i hornet nawet z hamulcami w stalowym oplocie nie zbliza sie do fazera jezeli chodzi o hamulce. No to ja chyba mam wersje specjalną :) :) .. Nie wiem czy to zasługa tych klocków ale hample mam żyletka.. Mam teraz w garazu Horneta i Fazera i Hornecik hamuje lepiej... Z resztą każdy kto na nim siada mówi ze ma mocne hamulce.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolenweider Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 no to ja też mam ta "specjalna wersje" :icon_exclaim: , kolesia fz6 hamuje tak samo dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koks Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 fakt faktem slyszalem ze hornet najlepiej hamuje na originalnych hondowskich klockach do cbr600 . ja mam ebc stad moze ta roznica. a fzs 600 najbardziej mi zaimponowal wlasnie hamulcami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.