grubyozo Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 pomocy nie mam pojecia jak naciaga sie lancuch w vfr 800 (nie posiadam orginalnego kompletu kluczy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Bardzo łatwo kolego.. Na końcu wachacza masz śróbe od góry którą musisz poluzować i obrócic mocowanie koła, które jest na mimośrodzie. Do tego służy klucz podobny do tego którym dokręca się łożyska główki ramy. Z braku oryginału można użyć młoteczka i przecinaka ale delikatnie zeby niczego nie poniszczyć. Na koniec dokręcasz sróbe od góry i po sprawie. Pozdrawiam Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 9 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2007 Z braku oryginału można użyć młoteczka i przecinaka ale delikatnie zeby niczego nie poniszczyć. Jeszcze nigdy nie udało mi sie użyć przecinaka żeby nie poniszczyć uderzanego elementu. Może był za ostry. :( Grubyozo, zainwestuj w klucz bo naciąganie łańcucha to częsta czynność. Dwa razy użyjesz przecinaka albo innego tłuczka a potem będziesz miał dużo większe koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 9 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2007 (edytowane) Jeszcze nigdy nie udało mi sie użyć przecinaka żeby nie poniszczyć uderzanego elementu. Może był za ostry. :icon_mrgreen: Grubyozo, zainwestuj w klucz bo naciąganie łańcucha to częsta czynność. Dwa razy użyjesz przecinaka albo innego tłuczka a potem będziesz miał dużo większe koszty. Może przecinak to zle slowo.. lepiej aluminiowy prent czy cos takiego.. Ale oczywiście to tylko rozwiązanie tymczasowe. Edytowane 9 Lipca 2007 przez Stifler Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 9 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2007 ja tez nie miałem kluczy do mojej VFR i naciągałem łańcuch młotkiem i grubym gwozdziem ze spiłowana końcówką na prostokąt.Oczywiscie wszystko bardzo delikatnie i dlatego bardzo długo to trwało. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2007 Przed poluzowaniem śruby tylnej dobrze jest pisakiem zrobić ślad aby przy ponownym dokręcaniu nie przeciągnąć gwintu.Klucz można dorobić w ciągu godziny z kawałka blachy. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 10 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2007 ten klucz o którym tak sie rozpisujecie zwie sie pewnie "kluczem pazurkowym"? mam racje , wsumie też sie jeszcze nie zagłębiałem w naciąg łańcucha w VFR , moze to dziwne ale zrobiłem swoją VFR`ą juz prawie 4000km i łańcuch nadal nie jest za luźny ... :icon_twisted: A , że odkręcić sobie czasem lubie wiec stawiam na to , ze poprzednik zza Odry wsadził konkretny i solidny napęd ... :icon_evil: (i chwała mu za to) Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dartforder Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Witam! Podpinam sie pod temat z zapytaniem o ciaganie lancucha w VFR rc36II. Odkrecam srube i delikatnie za pomoca mlotka i preta (musze zakupic klucz) nic nie idzie. Czy jest jakas granica naciagu i nie da sie dalej przekrecic? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 2 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Witam! Podpinam sie pod temat z zapytaniem o ciaganie lancucha w VFR rc36II. Odkrecam srube i delikatnie za pomoca mlotka i preta (musze zakupic klucz) nic nie idzie. Czy jest jakas granica naciagu i nie da sie dalej przekrecic? Pozdrawiam! To zobacz czy w drugą strone da się kręcić.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys Opublikowano 3 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2007 lepiej dorobić lub pożyczyc klucz niż katować młotkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzoov Opublikowano 3 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2007 lepiej dorobić lub pożyczyc klucz niż katować młotkiem bez przesady, tragedii nie ma - ruch mimosrodu do regulacji to doslownie milimetry, wczesniej myslalem ze niewiadomo ile trzeba tym krecic. Poza tym rowniez u mnie nie jest to jakas szczegolnie czesta czynnosc - szczegolnie ze VFR (a konkretnie chyba lozysko zebatki zdawcze) ponoc nie lubi zbyt mocno naciagnietego lancucha. No a jesli ewidentnie dalej nie idzie to najwyrazniej jest juz koniec zakresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 3 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2007 Panowie po pierwsze to wypada zaglądać do manuala bo szczególnie motocykle z wahaczem jednostronnym nie lubią zbyt dużego napięcia łańcucha a wręcz uwielbiają łańcuch luźny.Po drugie to jest relatywnie drogi motocykl i właściciel powinien zainwestować w niektóre narzędzia poza młotkiem bo mój dziadek powtarzał że tylko MŁOTEK do wszystkiego używa młotka. Osobiście zamawiałem u autoryzowanego przedstawiciela DUCATI taki klucz aż go w końcu dorobiłem z pomocą jednego z forumowiczów.Po trzecie jeżeli już ktoś decyduje się doradzić koledze z 4um jak usprawnić naprawę lub regulacje niech najpierw się zastanowi czy nie zrobi z siebie durnia lub złośliwca poważnie doradzając jak ma zniszczyć swój ulubiony pojazd.To nie jest w żadnym wypadku kazanie lecz ostrzeżenie. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Od paru dni posiadam VFR. Poki co łancuch jest naciagniety, bo jest wszadzony nowy zestaw nap. wraz z łancuchem. Ale wydaje mi sie, ze jak siedze na nim, to wypadało by go jednak zluzowac troche. O ile nie zgłebiałem sie jeszcze w sposób obługi regulacji na monowachaczu, to chciałbym spytac, czemu szcegolnie moto z takim wachaczem lubią luźniejszy łanuch? To z powodu tego, ze vfr ma czułe na przesilenie łozysko na wałku zdawczym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.