Skocz do zawartości

dartforder

Forumowicze
  • Postów

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dartforder

  1. Moja VFR ma 77k mil (ponad 120k km) i oleju nie ubywa, a tez martwilem sie przebiegiem. pozdro
  2. Witam wszystkich nowych i tych ktorzy mnie nie pamietaja (malo sie udzielam ale caly czas sledze temat, ups chyba wlasnie sie wydalem ze was 'podgladam' :D ). Hej smuggi skad jestes? Ja mieszkam w Dartford na poludniowym-wschodzie, wlasciwie to juz nie Londyn ale jeszcze przed M25 wiec nie tak daleko. Jest bardzo blisko mnie tor, nie wiem czy dostepny dla kazdego i za ile ale jakbys chcial poszalec to by sie mozna zorientowac. Pozdrowionka!
  3. Witam! Podpinam sie pod temat z zapytaniem o ciaganie lancucha w VFR rc36II. Odkrecam srube i delikatnie za pomoca mlotka i preta (musze zakupic klucz) nic nie idzie. Czy jest jakas granica naciagu i nie da sie dalej przekrecic? Pozdrawiam!
  4. Witam! O co chodzi z tym kluczem na przedluzce, jak mam byc dlugi? Jak cieknacy z lagi olej zapierniczyl mi jedna tarcze i klocki ktore sa prawie nowe to i tak musze zmienic, czy wystarczy jakos wyczyscic? pozdro :icon_evil:
  5. Witam! W weekendzik zabieram sie do rozbierania moto do malowania. Przygode z motorkami zaczolem niedawno wiec mam male obawy. Jak poradzic sobie z bakiem zeby nie uszkodzic kranika? Ma byc zakrecony, odkrecony czy nie ma roznicy? Zamierzam tez przy okazji z kumplem mechanikiem samochodowym i instrukcja po angielsku wymienic usazczelniacze bo cieknie niemilosiernie z jednej lagi. Sa jakies rzeczy na ktore szczegolnie rzeba uwazac zeby nie spie... i isc po nowe lagi. Czy musze wymienic klocki (prawie nowe) bo polecial na nie olej, czy wystarczy jakos dobrze wyczyscic? To narazie tyle, jezeli ktos moglby udzielic jakiejs wskazowki,rady to bede bardzo wdzieczny. Pozdrawiam! :)
  6. Hejka wszystkim! Rzeczywiscie straszna cisza, myslalem ze ten temat juz umarl. Gdyby byl jakkis konkretny pomysl na jakis jednodniowy wypad w weekend, to sie pisze. Wkoncu moze bym kogos poznal co smiga na moto bo z tym u mnie krucho, a z mila checia posmigalbym z kims. :icon_razz: Dawac jakies propozycje! pozdro! :banghead:
  7. Gratulacje! Teraz pozostaje zyczyc udanej pogody i gumowych drzew! Pozdro! :flesje:
  8. Gratulacje! Zajefajna maszyna! Kawy bardzo mi sie podobaja i nie wiem czy nie bedzie to moj nastepny moto. Napisz poznie jak bedzie sie sprawowac bo mnie te opinie niektore zniechecaja co do tej marki. Pozdro i dluggggiiiieeeegggooo sezonu zycze!
  9. Gratuluje rowniez! Na fotkach nie wyglada ze ma tyle latek na karku. :clap: Pozostaje mi zyczyc bezawaryjnosci i ladnej pogody! pozdrp! :clap:
  10. Witam! Chyba juz ponad 600km mi peklo na maszynie i raczej wciaz mam obawy co do szybkiego pokonywania zakretow, jakis mam strach przed sporym pochyleniem sie. Jak jade w zakrecie np. spore rondo to czasem mam wrazenie jakby tyl "uciekl" mi minimalnie. Czy to wtedy moto wchodzi w ta optymalna pozycje, czy lekki uslizg, czy to moja wyobraznia plata mi zarty? Mieliscie cos takiego? pozdro!
  11. Gratuluje! Fajna maszynka! Szerokiej drogi i dlugiego sezonu! pozdro
  12. Tak sobie czytam ten temat i jezeli wszystko doczytalem do konca to autora nic nie odwiedzie od zakupu wiekszego moto. Rozumiem bo sam swiezak jestem i niedawno zakupilem na pierwsze moto Honde VFR 750fRC36, tylko ze ja nie zastanawialem sie nad tym czy dam sobie rade bo za bardzo nie zdawalem sobie sprawy co kupuje. Przeszperalem tylko forum jak sie ma ten motorek podwzgledem uzytkowym a nie czy dam rade. Przejechalem z 600 km i narazie szczesliwie, ze dwa razy mialem w gaciach ze nie zdaze wychamowac i zlozyc sie do zakretu, ale to z powodu mojego niedoswiadczenia. Powiem ze po kupnie czekalem na ubezpieczenie i pierwszy tydzien nie wyjezdzalem na ulice, jezdzilem po parkingu kolo mojej pracy i nauka- ruszanie , hamowanie , zawracanie. Radzil bym to samo komus kto dopiero co zrobil prawko nawet jezeli kupil cb500. Podsumowujac zgadzam sie w pelni z wszystkimi kto uwaza aby kupic mniejsze moto na poczatek. Mozna sie szybciej nauczyc jezdzic. Przyznam sie ze nauka na 750 nie jest latwa i przyjemna. Ludzie mniejszymi sprzetami moga mnie napewno odjechac. Radze podejsc z rozwaga i nie dac sie prowokowac bo zabic to sie mozna na kazdym sprzecie. pozdro!
  13. Dzieki! Za powitanko budzik. Mysle ze taki temat powinien znajdowac sie np. w dziale motocykle sprtowe, sportowo-turystyczne i nakedy. Przewaznie takimi sprzetami ludzie smigaja oprocz choperow. Tam jest ruch i ludziska znaczni czesciej zagladaja niz do dzialu zloty, imprezy..... Ja natknolem sie na ten temat przez wielki przypadek, nigdy wczesniej nie bylem w tym dziale. To narazie tyle, czasem pewnie tu zagladne ale watpie coby temat sie rozkrecil. Pozdrawiam i dlugiego slonecznego sezonu zycze!!!
  14. Witam! Mam na imie Marek i zupelny swiezak ze mnie. Dopiero dzisiaj dorwalem ten temat wiec sie podlanczam. Mam pytanko czy sa tu jacys motocyklisci z moich okolic- Dartford, Kent za raz przy M25 nie wiem ktory junction ale kto jezdzi to o Dartford Crossing slyszal. Chetnie bym kogos zapoznal bo nie znam nikogo z kim moglbym posmigac i pogadac o motorkach przy pifffku. Pozdro dla wszystkich!
  15. wczesniej czy pozniej kazdego zlapie.... deszcz. Dzisiaj mialem pierwsza jazde w deszczu. Staralem sie jechac cholernie ostroznie i w pewnym momencie przez miasto mialem cos kolo 70km/h prosta pusta droga i... wyprzedza mnie koles na skuterku. Powoli mnie wyprzedzal bo jego sprzet juz mial chyba max, korcilo mnie ale nie odkrecilem bo za kawalek bylo rondo. Pewnie troche obciach ale bezpiecznie a koles pewnie malo nie pekl z zachwytu, ale co tam.... za bardzo sie nie przejmuje. pozdro!
  16. Siema! Nie wiem gdzie konkretnie wyjezdzasz do Anglii, ale jezeli Londyn lub okolice lub inne wieksze miasto to raczej bym nie kupowal, chyba ze bedziesz tylko w weekendy wypadal gdzies poza miasto. Po drugie to ceny zaczynaja sie od 4000f, ubezpieczenie pewnie kolo tysiaka i cos do ubrania na siebie nastepne z 500 jak nie masz. Moto bedziesz trzymal na ulicy prawie na 100%. Gratuluje dobrej pracy jezeli od razu bedzie cie na to stac. Po miescie jest ograniczenie do 30mil/h (50km), cos w stylu obwodnicy ograniczenie 50 mil/h (80km), autostrada to 70 mil/h (120km). Przekraczasz dozwolona predkosc o 30 mil od dozwolonej i podobno zabieraja prawko, nie wiem na jaki okres. Dodam ze kamer jest tu zajebiscie duzo, tu nie Polska. To nie znaczy ze ja nie lamie przepisow. Kazdy to robi, najlepiej na drodze ktora znasz i wiesz ze nie ma kamery, co nie znaczy ze nie ma ryzyka kontaktu z policja. Wiec na dojazd do pracy i troche szalenstwa w weekend napewno bym nie kupil. Takie moje zdanie. pozdro
  17. Dzieki za wskazowki! Raczej przestrzegam tych regol,tzn. jezdze sam, ta sama trasa codziennie dom - praca , praca - dom. Idzie coraz lepiej, juz 400 km ponad :icon_mrgreen: Pozdro i dlugiego slonecznego sezonu zycze!
  18. Witam! Jak niektorzy wiedza zakupilem niedawno VFR-ke 750 i od dwoch tygodni smigam sobie :) Moze niektorzy mnie pojada bo to moje pierwsze moto i ze to wariactwo bla bla, duzy moto na pierwszy raz itd. Ja uwazam ze jak chcesz to mozna zakupic tylko ..... nauka takim sprzetem naprawde nie nalezy do przyjemnosci. Jak mnie pewnie ktos widzi jak zbieram (zwlaszcza pierwsze dni) zakrety itd. to padal ze smiechu, koles na duzym moto a wyprzedzic mozna go skutrkiem. Teraz idzie lepiej, zaczynam cwiczyc przeciwskret, hamowanie itd. Staram sie podchodzic do tego wszystkiego z rozwaga, jeszcze nigdy nie odkecilem powyzej 150km/h, a przy okazji dodam- kumpel opowiadal mi jak to na pierwsze moto zakupil bladego i na jezdzie testowej przed zakupem wyciagnal 180km/h a kapnal sie jak spojrzal na licznik i dopiero zwolnil- moze sciemnial , nie wiem. Ja w pierwszym dniu jechalem 90km/h i wydawalo mnie sie ze przycinam zajebiscie dopoki nie spojrzalem na licznik i zaczolem sie smiac z samego siebie. Teraz sie wczuwam powoli.... Jakie mieliscie wrazenia po pierwszych jazdach? Jakies wskazowki? Pozdro dla wszystkich!!!!!!!!!
  19. Wlasnie zamierzam tak zrobic, jutro smigam na poczte. Mam nadzieje ze dojdzie bez problemu. pozdrowionka
  20. fotki byly zamieszczone we wczesniejszych postach-tylko dwie nie za ciekawe ale innych nie posiadam na razie Prawie gotowy juz jestem do jazdy......hmmm prawie.... Tu ten bol bo moje prawko lezy w Polsce w urzedzie komunikacji wiec musze wyslac swoje stare do rodzicow coby poszli mi odebrac nowe z A kategoria MYslicie czy wydadza mojemu tacie jak powie ze zgubilem stare? Zaoszczedzilbym na kurierze, wysylal ktos dokumenty poczta? Czy raczej tylko kurier wchodzi w gre. No i musze wymienic na angielskie pozniej. Insurance kupilem od H&R za 323 funciaki TPF&T, moto trzymane na ulicy. Oni niby wymagaja niby zeby miec angielskie prawko, ale przy kupowaniu masz opcje do wyboru. W mailu potwierdzajacym zakup dolaczyli ze jak przysla polise bedzie jakis formularz zeby im odeslac na potwierdzenie certyfikatow na wszystkie zabezpieczenia przy moto i ze posiada sie prawko. Czy beda chcieli zeby odeslac im np. kserokopie mojego prawka? Ups.... moga mi wstrzymac polise czy cos takiego? Przy ubezpieczaniu auta nie mialem zadnych problemow, przyslali polise i wszystko, nic nie musialem im odsylac. Pocieszcie mnie jakims dobrym niusem bo zaraz dostane jakies choroby..... hmmm jak by nazwac jak masz moto w garazu gotowe do jazdy a nie mozesz jechac?..... nie bede przeklinal.... :icon_biggrin: pozdro dla wszystkich!!!
  21. gratulacje rowniez skladam :D przed wczoraj tez zakupilem VFR-e tylko 92r pozdro
  22. kupilem juz, bez problemu przeszla MOT. Maly problemik mam z ubezpieczeniem. Przy wybieraniu prawka (full UK, international......itd.) jak wykupuje sie polise nie wiem dokladnie co mam wybrac. Czy EC znaczy european country? Dajcie szybko info jak mozna cobym jutro mogl wyruszyc na trase.... choc pogoda do du... pozdro
  23. siemka rudee!!!! Widziaalem twoje posty na polishbikers.fora.pl, jak dlugo czekales na rejestracje? Ja czekam juz ponad dwa tygodnie i nic. pozdro
  24. jutro VFR-a idzie na MOT (nie jakas lewizna) , jak przejdzie to kupuje. Pomylilem sie co do ceny ubezpieczenia jakie placi wlasciciel-nie 95 a 65 funciakow na rok. Wiec niech nikt nie mowi ze to duzo. Mi wyjdzie wiele wiecej (ze 400 pewnie) ale jak nazbieram znizek bedzie taniej i nie musze wozic swego moto co roku do Polski na przeglady. Jezdzenie na polskich blachach moze ma sens jak wiesz ze nie bedziesz w anglii dluzej niz 2 lata, jak myslisz ze zostaniesz dluzej... to moim zdaniem glupota tak kombinowac. Ludzie wiem ze chcecie miec zarobki "angielskie" a wydatki "polskie", ja tez bym tak chcial.....ale sie nie da!!! Takie moje zdanie kto sie nie zgadza- spoko, ma do tego prawo. pozdro ps.dam znac jak kupie ile wyszlo mi za ubezpieczenie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...