Motocyklisto, ściągnij kask.

[siara_1990]

Mi juz pare razy dystrybutor wylaczyli, ja kasku raczej nie zdejmuje nigdy... zdazylo sie tez pare razy ze tankowalem rano gdzie byla ekspedientka i nikogo wiecej i jak wszedlem w kasu tez sie przestraszyla... nie zdejmuje kasku od momentu kiedy polozylem go na ladzie przy placeniu a jakis ch*j z obslugi popchnol stojak z gumami prezerwatywami i jeszcze innymi smiecmi .... garnek polecial na ziemie i zlamal mi sie daszek ten na gorze kasku (mowie o crossowym)...

[KUBAR1]

skad biora sie tematy z cyklu : kaska z glowy, czy jazda po spiasku uszkodzi moj motor, czy stawianie motory na nuzce centralne powoduje uszkodzenia , opsikal mni egosc spryskiwaczem... itp?????????????????? bo za hu*a nie czaje???!?!!?!?!!!!?!?!?

[PaleSatan]

Sezon w pelni ludziom sie nudzi niewidziec czemu i zamiast jezdzic na moto dziela sie roznymi ciekawymi sprawami zyciowymi na forum :]

 

Co w tym takiego dziwnego?

[acy]

Sezon w pełni, ale deszcz pada. A ja w deszczu nie lubię jeździć :flesje:

[Pieron]

oh, jej. normalnie spopieliłem się ze wstydu. zapomniałem dodać :) moi wspaniali doktorzy etycznego i moralnego wychowania, znawcy dobrego smaku i savoir-vivre czy bon-ton.

 

biję się w pierś, moja wina, a gupiiii

 

Jasne. O ty najmądrzejsza, wszystkowiedząca wyrocznio. :)

[bartic]

no i chociaż w jednym się zgadzamy :icon_question: :icon_mrgreen:

 

pozdrawiam

 

palesatan - cholera, jak znam siebie, to pewnie tak powiem ;)

Edytowane 27 Czerwca 2007 przez bartic

[elvis_mt]

Ja to wcale nie zakładam kasku bo jest niewygodny i poważnie mi utrudnia prowadzenie motoru, mnie tam muszki i komary nie przeszkadzają wolno jeżdże raczej turystycznie na stacji zawsze dzień dobry dowidzenia kasku nie zdejmuje bo nie mam hehe tylko trochę przez to policja mnie nie lubi.

[Stifler]

To ja dzisiaj tankowałem w kasku a kolega kolo mnie tankował w kasku motocyklem bez blach ... i po zatankowaniu musial odjechać pod budynek stacji bo nie miał nóżki i musial opszeć o mur.. Zaraz jak podjechaliśmy pracownik stacji wyszedł i patrzył co robimy... Mi to tam nie przeszkadzało, a to chyba normalne, że się bali ze gość bez blach odjedzie..

Edytowane 1 Lipca 2007 przez Stifler

[rebel]

Tankując zazwyczaj nie zdejmuje kasku bo.....mi sie nie chce a dostęp do kaski mam swobodny. Płacąc też kasku nie ściągam...no chyba ,że za kasą stoi wyjątkowej urody pracownica stacji paliw, do której od razu nabieram ogromnego szacunku :)....sama wymiana uprzejmości na linii sprzedawca -klient już nie wystarcza :biggrin:

Acha...no i jeszcze nikt mi przed nosem dystrybutora nie wyłączył.

[Śliwa]

Acha...no i jeszcze nikt mi przed nosem dystrybutora nie wyłączył.

Bo to zależy od sprzętu, jakbyś podjechał prawdziwym motocyklem, (czyt. sportem :) ) a nie jakimś turystycznym emerytowozem, to by od razu po AT dzwonili :notworthy: ;)

[suzi600]

mi tam też nigdy niczego nie wyłączali przed nosem :clap: i nikt też nigdy sie nie czepiał jak nie ściągałam kasku :clap:

[KLAUDIUSZ]

W Sobote tankowalem o 06:30 rano, w kominiarce i z kaskiem na głowie, tylko szczęka była otwarta. Dystrybutor działał :clap: Miałem jeszcze zatyczki w uszach i nie bardzo słyszałem co Pan do mnie mówi :wink: Aha, rękawiczek też nie zdjołem :clap: Bardzo żałuje swojego zachowania i prosze o rozgrzeszenie :clap:

.

.

.

.

.

.

ale w sumie z Warszafki jezdem :lalag: :wink:

[Stifler]

ale w sumie z Warszafki jezdem :icon_mrgreen: :crossy:

 

I to wszystko wyjaśnia....... Oj nie ładnie

[rebel]

Bo to zależy od sprzętu, jakbyś podjechał prawdziwym motocyklem, (czyt. sportem icon_razz.gif ) a nie jakimś turystycznym emerytowozem, to by od razu po AT dzwonili icon_twisted.gif mrugacz.gif

No to dopiero jakbym sportem podjechał na którąkolwiek ze stacji na Naszym Targówku ,kaska zdjął i jakby okazało się żem łysy to dopiero by mnie AT zglebili.......nie łatwo być łysym i śmigać na moto....dlatego Klaudiusz garnuszka z głowy nie zdejmuje :crossy:

[madzia 6]

ja tam prawie zawsze zdejmuje kultura też tego wymaga. wyjatek jak jest upał a mnie sie spieszy