Skocz do zawartości

Pieron

Forumowicze
  • Postów

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pieron

  1. Znaki szczególne: brak. Niestety... Następną maszynę machnę aerografem. Choćby w rózowe ciapki :-)
  2. Dzisiaj w nocy skradziono mi z garażu w Chorzowie woj. śląskie niebieskie Suzuki Bandit GSF 650S nr rej SH 1796 nr identyfikacyjny pojazdu JS1B5113100102050. Kradzież ewidentnie na zamówienie, drugiego motocykla CB 500 nie wzięli, pewnie dlatego, bo stary. Zniknęły też 2 skórzane kurtki ( czarna ramoneska i czarna padana z białymi wstawkami), jedna czarna tekstylna z Ixona oraz 2 kurtki zimowe. Złodzieje sforsowali kłódkę, zamek i łomami wyłamali bramę antywłamaniową. Jeśli ktoś zobaczyłby oferte sprzedaży tego motocykla, to będe wdzięczny za informacje. Zdjęcia na: foto
  3. Jasne. O ty najmądrzejsza, wszystkowiedząca wyrocznio. :)
  4. Święte słowa. (Hint mode on. Sarkazm:spotęgowana ironia o odcieniu zgryźliwym i pogardliwym).
  5. Chłopie! Pieprzysz trzy po trzy i dorabiasz jeszcze do tego teorię bezpieczeństwa ruchu. Dla większości ludzi normalne jest, że tankowanie trwa chwilę i może się zdarzyć, że trzeba czekać przed dystrybutorem, aż poprzednik skończy. A, że się komuś śpieszy? Niektórzy wpychają się w kolejkę na światłach, inni w sklepie, a jeszcze inni na pasy dla pieszych. Dlatego, że się ludziom śpieszy, to należą im się jakieś specjalne względy? Bo potem pojadą szybciej? Daj spokój. A co do ściągania kasków, to IMHO jest tak: - jestem (chcę być, tak mnie wychowano - cokolwiek) kulturalny - ściągam (zdejmuję), - mam to gdzieś - nie ściągam (nie zdejmuję), - nie chcę straszyć ludzi, rozumiem, że z drugiej strony może to budzić obawy lub wątpliwości - ściągam (zdejmuję), - mam to gdzieś - nie ściągam (nie zdejmuję), - jest upał i chcę trochę ochłonąć - ściągam (zdejmuję), - jestem na zaprzyjaźnionej stacji (zna mnie obsługa) i mi się pierooońsko śpieszy - nie ściągam (nie zdejmuję), - nie widzę różnicy między tymi i podobnymi sytuacjami oraz głęboko w poważaniu mam resztę świata - po co to czytam? Beton pozostanie pozostanie betonem. Howgh! Się zdenerwowalem...
  6. Pieron

    Suzuki Gn 125

    Z tą ceną to przesadzasz. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M393530 A tu forumowa propozycja: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=72315&hl= Poszukasz to znajdziesz.
  7. Pieron

    Suzuki Gn 125

    Znajomy ma taki sprzęt. 1. Mały problem z niektórymi częściami. Kupił gaźnik, który sprowadziło mu po 2 tygodniach Suzuki - nie bardzo pasuje. Może zamówili nie to co trzeba ale... 2. Osiągi: to w końcu 125 i ostatnio kumpel opowiadał, że pod wiatr (nie wichurę) nie dał rady więcej jak 70. 3. Po pół roku będziesz żałował i polował na coś większego. Moja drobna sugestia: kup raczej GN250. Zabawa na dłużej i przyjemność z jazdy na pewno większa. Różnica w cenie też nie taka wielka.
  8. Kolejność przypadkowa. FM Motocykle Pszczyna-Ćwiklice ul. Spokojna 61a tel./fax (0-32) 448-25-01 Booster Adres: ul. Brygadzistów 82 40-807 Katowice 0-32 209 52 51 Sikora Moto-Centrum ul. Miłosna 37 43-300 Bielsko-Biała (033) 819 42 42 wew. 11 Arrow (Harley) Katowice ul. Żyzna 2 032-353 31 16 Wariant 2 ul. Siemianowicka 5a 40-301 Katowice 32 201-04-29 Honda Kawaler ul. Bracka 16 40-858 Katowice (032) 258 78 40 POLSKI ZWIAZEK MOTOROWY (Kawasaki) ul. Styczyńskiego 22 41-500 Chorzów tel. (32) 241 33 05 Tyle pamiętam i mam w linkach. Jest jeszcze jeden na ul. Chorzowskiej (trasa DTŚ) w pasażu przy rondzie w kierunku na Chorzów, obok szkoły tańca Awangarda, i City Rock Cafe ale nie pamiętam adresu. Udanych zakupów.
  9. Niedawno miałem podobny problem - 194 m wzrostu - powiem jedno: daruj sobie GS500. będzie Ci bardzo niewygodnie, a wyglądać na nim też będziesz nie najlepiej. Polecam Hondę CB 500. Niezawodna, wygodna i moc też wystarczająca. Za 6 tyś. można spokojne kupić coś sensownego. I nie zrażaj się, że roczniki przed 97 miały bęben z tyłu. Skuteczność hamowania mają taką jak tarcze w późniejszych modelach. No i CB 500 ma tę przewagę mad GS500, że nie jest chłodzona powietrzem. Tu parę przykładów: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M418686 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M418667 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2636071 a to z kolei wydaje mi się mocno podejrzane: http://moto.allegro.pl/item188545932_honda...0r_okazja_.html. Z mojej CB500 z 96 r jestem baaardzo zadowolony.
  10. Cześć. Niedawno byłem w podobnej sytuacji, więc wiem co czujesz. Swoją kupiłem 19 stycznia br. i trochę się naszukałem. Moja rada (zaznaczam, że początkującego)? Poszukaj salonu, najlepiej Hondy, który sprowadza sprawdzone motocykle z zagranicy. W Bielsku-Białej (wiem, że daleko) jest Honda Sikora - http://www.honda-sikora.pl/. Zajmują się tym i moim zdaniem są solidni. Sam nabyłem motor przez nich sprowadzony. Gdybyś jednak szukał w Polsce: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M274014 - z moich obserwacji wynika, że ten model (rocznik?) ma siedzenie twarde jak deska. Właściwie to jest jeden, twardy kawał plastiku. Można zmienić, ale to kosztuje. http://www.allegro.pl/item168019533_honda_..._rok.html#photo - ten ma coś z kanapą (coś się uczepiłem tego detalu). Wygląda jak wciśnięta na siłę, zwróć uwagę na zagięcia przed bakiem. Może zainteresuj się propozycją PItero? Sprzęt wygląda godnie. No i powodzenia w szukaniu :-)
  11. Wielkie dzięki. Rozwiązanie proste i skuteczne. Jak się ociepli to biorę się do roboty. Chyba tylko dodam kółka z blokadą. Widziałem takie w Castoramie. Pozdrawiam.
  12. Poproszę. Mam ten sam problem i już kombinowałem jak samemu zrobić taki wózek jak w katalogu Louisa. Może Twój patent będzie łatwiejszy w wykonaniu.
  13. Czyli się da. Dzięki za info, po nim swój będę rozbierał z mniejszą obawą. W sieci trudno przymierzyć :-) Wracając do mojego udanego zakupu: zawsze twierdziłem, że co drugi głupi ma szczęście i choć raz nie byłem ten pierwszy.
  14. Chciałem oszczędzić komuś szukania. Poza tym z szacunku zostawiłem "by Mosue" A mogłem wyciąć:-)
  15. Jak w temacie. Format pdf: Honda CB500 (S) 93-01 Haynes Service Manual ENG By Mosue. 73 MB. Jeśli na emalię to w częściach. Nie mam gdzie wystawić.
  16. To się pochwalę. Chyba. Parę dni temu kupiłem N61 w Hondzie Kawaler w Katowicach. Kask trochę się przeleżał na półce i zdaniem firmy zasłużył na przecenę. Poprzednio kosztował 580 zł, a po promocji... 210! Miałem kupić coś innego ale za te pieniądze nie zastanawiałem się długo. I jestem naprawdę zadowolony. Czekam na relację ze złożenia po wyjęciu, jak pisze producent, niewyjmowalnego środka :-) P.S. Obsługa w Kawalerze naprawdę extra.
  17. A widziałeś pogodę za oknem? Wali śniegiem! I jak się tu cieszyć? :P Stary, to nie tak. Przynajmniej w moim wypadku. Chodzi o wygodę, odpowiednią pozycję za kierownicą. Niestety nie jest to proste, gdy ma się nogi jak Julia Roberts. O długość chodzi, bez wyśmiewania mi się tu. :wink: Nie znalazłem motocykla o pojemności 125, ani 250, na którym mógłbym porządnie usiąść. Wyjątkiem są enduro, ale jakoś mi nie pasuje. Z różnych względów. Dlatego nie chodzi o obciach, bo przed kim? Nie mam za znajomego ani jednego motocyklisty. Zresztą, jak patrzę na moją maszynkę stojącą w garażu to czuję... respekt. Tak, to dobre słowo. I nadal nie wiem, czy dobrze zrobiłem zaczynając tę zabawę. Zobaczymy. Podsumowując, chętnie bym zaczął od czegoś słabszego (pomijając argument finansowy, bo tu nie) ale sobie tego nie wyobrażam. Może robię źle. Nie wiem ale tak to sobie wymyśliłem. Zresztą wszyscy, których pytałem od komisów, poprzez serwisy, włączając w to mojego instruktora tak mi radzili. kogoś trzeba posłuchać. Aaaa! Wycofuję instruktora. On mi mówił, że moto za słabe i powinienem sobie kupić np. Honde Shadow - tysiączkę. I komu tu wierzyć. Jeśli o mnie chodzi, to wystrzelałem się z argumentów i mówię pas.
  18. Jasne drogi szeryfie, ale kto ma zadecydować o tym, czy macker16xD ma zdrowy rozsądek i wyczucie w nadgarstku? On sam?! Powodzenia. Nota bene, skoro pyta, to zdaje się, że ma olej w głowie i wątpliwości, a to IMHO dobrze o nim świadczy. Czego w moim przekonaniu nie można powiedzieć o niektórych stróżach prawa na dzikim zachodzie :buttrock: lunatku, mam nadzieję, że masz rację z tym "daniem" rady. Zobaczymy na wiosnę. Teraz idę przerejestrować moto.
  19. Zmienili przepisy. A niedowiarkom polecam lekturę przepisów lub... wczorajszego Auto Świata. Opisano dokładnie taki przypadek. Ktoś z redakcji czytał to forum, czy co? A że nie wolno, w opisywanym przypadku, jechać lewym pasem, gdy prawy jest wolny to fakt. Co jednak nie zabrania wyprzedzania z prawej strony.
  20. Odnosząc się do tematu głównego, spieszę powiadomić wszystkich dyskutantów, że na drodze dwukierunkowej, dwujezdniowej z trwale oddzielonymi jezdniami - czyli tak jak "gierkówka" - zgodnie z polskimi przepisami można wyprzedzać z prawej strony. Nie jest to bezpieczne ale dozwolone. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy jesteśmy znakiem informowani o niebezpiecznym zakręcie. Wtedy nie wolno. Przepis o 2 w przypadku terenu zabudowanego i 3 pasach ruchu w przypadku niezabudowanego dotyczy dróg jednojezdniowych. Skąd wiem? Właśnie robię prawko i tak mnie uczą. Odnosząc się do tematu głównego, spieszę powiadomić wszystkich dyskutantów, że na drodze dwukierunkowej, dwujezdniowej z trwale oddzielonymi jezdniami - czyli tak jak "gierkówka" - zgodnie z polskimi przepisami można wyprzedzać z prawej strony. Nie jest to bezpieczne ale dozwolone. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy jesteśmy znakiem informowani o niebezpiecznym zakręcie. Wtedy nie wolno. Przepis o 2 w przypadku terenu zabudowanego i 3 pasach ruchu w przypadku niezabudowanego dotyczy dróg jednojezdniowych. Skąd wiem? Właśnie robię prawko i tak mnie uczą.
  21. Po przeczytaniu wszystkiego powyższego przyszedł mi do głowy jeszcze jeden aspekt. Trudno się nie zgodzić z argumentami o przesiadaniu się na coraz mocniejsze maszyny. Jednak zrobiłem inaczej. Przedwczoraj nabyłem swoje pierwsze moto - właściwie jest to prezent od mojej żony na urodziny, z tym, że wybrać i zakupić musiałem sam. Kilka razy w życiu jeździłem na motorowerze, kilka na motocyklach, kilka wakacji spedziłem w roli plecaczka na Jawie 350 (daaaawno to było), aż zdecydowałem o kupnie własnej maszyny. Myślałem długo, rozważałem wszystkie za i przeciw ale przeważyły dwa argumenty: 1. mam prawie 2 metry wzrostu i potrzebuję czegoś ciut większego od np. WSK 2. Nie stać mnie, aby po kilku miesiącach jazdy, odczuwając ewidentne braki mocy, kupować kolejny motocykl. Co by nie pisać, zawsze się do interesu dokłada i sprzedaje taniej. Wobec powyższego zdecydowałem się na pięćsetkę. Bardzo chciałem Kawę ER 5 ale los tak chciał, że kupiłem Hondę CB 500. Jakie tego będą efekty? Nie wiem. Mam nadzieję, że starczy mi umiejętności i zdrowego rozsądku i za rok będę mógł napisać, że dobrze zrobiłem. Jednak na pewno, bez dwóch zdań, 100 konne moto dla początkującego nie jest dobrym pomysłem. Zreszta tak jak i sportowy samochód dla świeżo upieczonego kierowcy. Pozdrawiam i przypominam, że od środy przychodzi zima.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...