Skocz do zawartości

Pomocy Suzuki GS 1000


PriweR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No trudno, taką sobie obrałeś ścieżkę. Od siebie mogę napisać, że łaziła mi długo po głowie CB750 z lat '70-ch, ale spękałem ze względu na małą ilość kasy na utrzymanie. I długo nie poznam magii starej japonii... Odrobina zawziętości i niejeden z Nas będzie Ci zazdrościł.

 

Pozdrawiam, trwając w wierze, że GS trafił w dobre ręce człowieka chcącego wzniecić jego legendę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz się sprzeczać to sprawdź na swoim motocyklu.

Iglakiem podpiłuj otwory o 0.1 mm przestaw jeden PicUp w prawo drugi w lewo i sprawdź stroboskopem ile się przestawił zapłon wtedy podyskutujemy.

 

Nie chodzi mi o sprzeczanie się ale drogą obliczeń nie wychodzi mi aż taka zmiana kąta.

Zakładajaąc zmianę położenia czujnika o 0,1mm przy śradnicy impulsatora równej 50 mm wychodzi mi zmiana kąta poniżej 2 stopni.

W sprzętach z tych lat stosowano moduły analogowe o dokładności nie lepszej niż te 2 stopnie.

Wynika to z tolerancji elementów RC i ich zmian parametrów w funkcji temperatury i w czasie kilkunastu lat.

 

Do swojego motocykla dorobiłem moduł zapłonowy na procesorze i przetestowałem go na odcinku kilkuset km.

Moim zdaniem próba przebiegła pomuślnie, bo:

- zużycie paliwa nie odbiegło od normy.

- nie zauważyłem spalania detonacyjnego.

Jedynym mankamentem jest minimalnie gorsze odpalanie silnika.

Motocykl to GS850G.

Wynika ono z innej procedury otrzymywania informacji o położeniu tłoka ( do poprawki)

Mapa zapłonu pochodzi z pomiarów dokonanych stroboskopem i z serwisówki.

Bawiłem się tym tematem przez dłuższy czas i mam pewne doświadczenie.

Na tej podstawie twierdzę, że wiem co mówię.

Nie zanegowałem Twojej wypowiedzi, tylko stwierdziłem fakt przesady.

Jeśli chodzi o zapłon to możemy się posprzeczać, bo myślę, że mam w tym temacie spore doswiadczenie.

Swego czasu myślałem nad opracowaniem modułu zapłonowego z mapą jednowymiarową (wyprzedzenie zależne tylko od prędkości obrotowej wału).

Uzależnienie wyprzedzenie od podciśnienia lub kąta otwarcia przepustnicy też nie byłoby trudne.

Jeśli masz jakies pomysły w tym temacie to chetnie podejmę współpracę.

Pozdrawiam.

Edytowane przez sebazaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o sprzeczanie się ale drogą obliczeń nie wychodzi mi aż taka zmiana kąta.

Zakładajaąc zmianę położenia czujnika o 0,1mm przy śradnicy impulsatora równej 50 mm wychodzi mi zmiana kąta poniżej 2 stopni.

W sprzętach z tych lat stosowano moduły analogowe o dokładności nie lepszej niż te 2 stopnie.

Wynika to z tolerancji elementów RC i ich zmian parametrów w funkcji temperatury i w czasie kilkunastu lat.

 

Do swojego motocykla dorobiłem moduł zapłonowy na procesorze i przetestowałem go na odcinku kilkuset km.

Moim zdaniem próba przebiegła pomuślnie, bo:

- zużycie paliwa nie odbiegło od normy.

- nie zauważyłem spalania detonacyjnego.

Jedynym mankamentem jest minimalnie gorsze odpalanie silnika.

Motocykl to GS850G.

Wynika ono z innej procedury otrzymywania informacji o położeniu tłoka ( do poprawki)

Mapa zapłonu pochodzi z pomiarów dokonanych stroboskopem i z serwisówki.

Bawiłem się tym tematem przez dłuższy czas i mam pewne doświadczenie.

Na tej podstawie twierdzę, że wiem co mówię.

Nie zanegowałem Twojej wypowiedzi, tylko stwierdziłem fakt przesady.

Jeśli chodzi o zapłon to możemy się posprzeczać, bo myślę, że mam w tym temacie spore doswiadczenie.

Swego czasu myślałem nad opracowaniem modułu zapłonowego z mapą jednowymiarową (wyprzedzenie zależne tylko od prędkości obrotowej wału).

Uzależnienie wyprzedzenie od podciśnienia lub kąta otwarcia przepustnicy też nie byłoby trudne.

Jeśli masz jakies pomysły w tym temacie to chetnie podejmę współpracę.

Pozdrawiam.

 

to moze potrafil bys dopasowac aparat zaplonu do mojego suzuki gs 1000 ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sebazaz pominąłeś jeden szczegół : pisałem o przesunięciu jednego w lewo a drugiego w prawo a taka kombinacja daje w sumie w/g Ciebie ok 4 stopnia a to już jest b. dużo. Silnik będzie nierówno pracował i szarpał wałem.

Nie jestem zwolennikiem dorabiania modułu jeżeli jest nadal możliwość znalezienia używki.

Wiem z doświadczenia ile kłopotów sprawiały mi zapłony w Kawasaki GPZ750/1100.

Ustawianie prawidłowej szczeliny i luzy na śrubach mocujących.

 

Priwer dzisiaj nie znalazłem tych elementów ( zbyt dużo klientów )

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, podlacze sie niejako pod temat, wiesz może do kogo sie zwrócić żeby mi wyregulował zapłon w GS 400 z przyspieszaczem? Adam M mi to pisał, ale dostepu do lampy za bardzo nie mam

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, podlacze sie niejako pod temat, wiesz może do kogo sie zwrócić żeby mi wyregulował zapłon w GS 400 z przyspieszaczem? Adam M mi to pisał, ale dostepu do lampy za bardzo nie mam

 

Jeżeli jesteś z W-wy to zadzwoń do Pawła Boruty tel. 501 430 560

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moze potrafil bys dopasowac aparat zaplonu do mojego suzuki gs 1000 ??

Na jedną sztukę to się nie opłaca.

Jeśli nic nie znajdziesz, to można coś dopasować z innego moto.

Musisz znać tylko statyczny kąt wyprzedzenia, maksymalny i mniej-więcej prędkość przejścia pomiędzy nimi.

Tak w uproszczeniu działają muduły analogowe.

Wprowadzenie do procka zadanej mapy to pikuś.

Problem polega na tym, skąd jąwziąć.

Do swego GS850 zeskanowałem mapę stroboskopem, lecz nie jest to dokładne i jeżdżę na oryginalnym module.

Ze zdjęć wnioskuję, że tam był mechaniczny przyspieszacz i przerywacze.

Jeśli nie znajdziesz oryginalnego to pozostanie zamontowanie impulsatorów z "palcem " i modułu z mapą zapłonu.

Potrzebna byłaby tylko mapa zapłonu.

 

 

 

"sebazaz pominąłeś jeden szczegół : pisałem o przesunięciu jednego w lewo a drugiego w prawo a taka kombinacja daje w sumie w/g Ciebie ok 4 stopnia a to już jest b. dużo. Silnik będzie nierówno pracował i szarpał wałem."

 

Tu się machnąłem, bo ta różnica wyjdzie poniżej 1 stopnia ale mniejsza o to.

Robiłem masę eksperymentów i co ciekawe, przy zmianie kąta wyprzedzenia w zakresie 0 - 15 stopni na wolnych obrotach prawie nie czuć zmiany.

Jedynie przy opóźnianiu silnik nieco zwalnia.

Nie próbowałem różnicować wyprzedzeń dla dwuch par cylindrów.

Może to wpłynęło by negatywnie na pracę silnika.

Oryginalnie wyprzedzenie na wolnych obrotach wynosi około 12 stopni (impulsator na wysokości końca nadajnika) a przy wysokich około 35 stopni(początek nadajnika.

Zauważyłem sporą różnicę w wyprzedzeniu par cylindrów na średnich obrotach.

Pewnie po 23 latach moduł się rozkalibrował.

To właśnie skłoniło mnie do robienia wynalazku.

Jeśli będzie jakieś zainteresowanie, to do tego wrócę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebazas, nie zalapalem ze jezdzisz przedstawicielem jedynie slusznej serii motocykli, czyli Suzuki GS.

To razem z autorem watku i Greedo jest juz nas calych 4 na tym Forum :P

Ciekawe dlaczego tak dobrze skonstruowane motocykle byly tak w Polsce niepopularne, czyzby nikt nie dal rady pokonac ich klopotow z ladowaniem ???

Albo do Polski trafialy egzemplarze tak zajezdzone ze nikt nie mogl dac sobie z nimi rady :D

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój był w opłakanym stanie.

Dorobiłem regulator napięcia z tyrystorów i działa bezproblemowo kilka lat.

Wypalony zawór wydechowy (dziura w zaworze na 5mm).

Pierwszy raz coś takiego widziałem.

Teraz mam kłopot, bo zamówiłem pierścienie i nikt nie może mi powiedzieć kiedy przyjdą.

Sprzęt pali litr oleju na 100km, to dużo więcej niż dwusuwy.

Znalazłem przyczynę ale sprzęt stoi.

Poza tym nie narzekam, bo objechałem nim pół Europy.

W planie na przyszły rok mam GSX1100G ale ich też jest mało.

Pozdrawiam.

Edytowane przez sebazaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj Gs 1000 też wyglądał nieciekawie , krótko mówiąc zapalił się kolesiowi który miał go wcześniej , tak więc wszystkie elemęty plastikowe (łącznie z czałą instalacją elektryczną która jest zrobiona całkowicie od nowa), trochę to trwało żeby doprowadzić go do takiego stanu jak teraz , w sumie większą częś części które potrzebowałęm kupiłem na niemieckim www.ebay.de czasami naprawde po okazyjnej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...