Skocz do zawartości

Namiot, wybór namiotu motocyklowego


Rekomendowane odpowiedzi

Buty zmieszczą się pomiędzy tropikiem a sypialnią nawet w namiocie bez przedsionka. Przesionek to dodatkowa waga i więcej zabiegów przy rozkładaniu. Przydane jak dla mnie tylko do gotowania w deszczu, ale i bez tego można się obejść.

Podzielam opinie jeranty i Komandoska odnośnie namiotów Fiorda nansena. Trwałe, łatwe w rozkładaniu, tanie, w miarę lekkie i wystarczające do turystyki motocyklowej. Odradzam fartuchy przeciwśnieżne.

Jak kogoś stać na przepych to Marabut (Poligon/Gwinea/Patagonia).

 

PS

W warunkach typowo letnich i tak najlepszy jest namiot jednopowłokowy z praktikera za 40zł bo jest najbardziej przewiewny + (jak już ktoś pisał) folia np malarska kilka sztuk na wypadek deszczu. Wygląda menelsko ale na drugi dzień zwijasz suchy namiot a folia do smietnika.

 

Do szybkiej, cichej turystyki można też zamiast namiotu używać płachty biwakowej (takiej do której się wchodzi ze śpiworem a nie daszek na kiju).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu wypowiadających się reprezentuje skrajnie odmienne potrzeby w zakresie wyposażenia noclegowego. Jeden chętnie by wykorzystał namiot z przedsionkiem aby zmieścić motocykl, innenu wystarczy ławka w parku aby się przespać. Nie jest możliwe pogodzenie tak odmiennych oczekiwań !

 

Ja polecam namiot Marabuta. Osobiście używam modelu Polinezja. Jest to model z przed wielu lat i obecnie chyba niedostępny to polecam wyroby tej firmy.

Cenię sobie duży przedsionek oraz wysokość w najwyższym punkcie namiotu - chyba 130 cm, co powala na dość komfortowe przebywanie w takiej przestrzeni nawet 3 osób. Obecnie namioty są produkowane z lzejszych i bardziej wytrzymałych materiałów ale w turystyce motocyklowej nie liczy się każdy gram jak to ma miejsce w turystyce pieszej.

Mino upływy lat namiot nadal jest w pełni sprawny i bez uszkodzeń. Dbam o niego a on odpłaca mi zapewniając przytulne schronienie gdy na zewnątrz wieje i/lub pada.

Rozkładanie i składanie zawsze zajmuje nieco czasu ale przy odrobinie wprawy to nie jest kryterium decydujące. Natomiast gdy już konstrukcja stoi jest sztywna i trwała. W najwyższym punkcie tropiku jest otwór wentylacyjny, przykryty dodatkowym daszkiem, który jednak można zdemontować gdy nie pada deszcz. Pozwala to ograniczyć kondensację pary wodnej od wewnętrznej strony tropiku i zapewnia przyzwoitą wymianę powietrza. Polecam również ze względu na obszerny (stosunkowo) przedsionek, który pozwala na przygotowanie posiłku w niesprzyjających warunkach panujących na zewnątrz, oraz na przechowanie bagaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak kilku przedmówców mam namiot firmy fjord nansen - model veig II (jest to duża dwójka) i jestem z niego dość zadowolony, choć do pełni szczęścia brakuje mi w nim całkowitej samonośności. Na co przede wszystkim zwracam uwagę:

1. Tak jak pisali koledzy wcześniej - dwie warstwy to podstawa. Przy jednej warstwie zawsze będziesz mokry po dotknięciu ścianki namiotu od środka. Nie ma nic gorszego jak mokry śpiwór, szczególnie puchowy, po kontakcie z mokrą ścianką namiotu.

2. Druga dla mnie w kolejności ważna sprawa - możliwość rozbijania namiotu w deszczu, czyli najpierw tropik a potem od środka podpinasz sypialnię. Ja tak na prawdę zawsze mam sypialnię od razu podpiętą ponieważ rozbijanie mojego fjorda nansena trwa chwilkę więc nawet podczas sporego deszczu namiot nie zdąży przemoknąć.

3. Fajnie jest, gdy masz możliwość rozbicia sypialni i tropiku lub tylko tropiku lub tylko sypialni. W sumie nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się rozbijać samego tropiku, natomiast możliwość rozbicia samej sypialni zrobionej z siateczki jest bezcenna, nie tylko w ciepłych krajach- także podczas polskiego lata.

4. Coś o czym żadko ludzie mówią-samonośność częściowa lub pełna. Czyli brak konieczności wbijania szpilek/śledzi dla postawienia namiotu - co daje możliwość postawienia namiotu np na asfalcie i wszędzie tam gdzie trudno wbić szpilkę. Przy pełnej samonośności stelaż utrzymuje namiot - co więcej konstrukcja namiotu jest taka, że sam stelaż daje odciąg tropiku- tropik i sypialnia nie stykają się ze sobą= sypialnia jest sucha. Zdaje się, że pełną samonośność mają namioty MSR ale chyba też nie wszystkie. W moim veig II jest częściowa samonośność, czyli mogę np. podczas ulewy rozłożyć namiot gdzieć pod drzewem, wiatą, tak by nie zmókł, następnie przenieść go na miejsce docelowe. Jednak aby tropik nigdzie nie dotykał sypialni muszę wbić dwie szpilki. To i tak jest dość mało - przy większości namiotów trzeba użyć więcej szpilek.

5. Dwa wejścia - to zawsze polepsza wentylację rano i zwiększa komfort, gdy nocują dwie osoby po zatankowaniu piwka.

6. Myślę że lepiej mieć przedsionek niż nie mieć. Zawsze mogą tam zanocować buty, ew. plecak

7. Co do wagi - dzisiejsze stelaże z aluminium są lżejsze niż z włókna szklanego, można też kupić sobie oddzielnie super lekkie szpilki, jeśli ktoś chce maksymalnie zejść z wagi- ale na moto tego problemu raczej nie ma.

7. Mniej ważna sprawa- kolorystyka. Jaskrawe kolory, nawet zielony czy khaki, przyciągają różna owady. Kolor niebieski najlepiej zniechęca robactwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zloty/turystyke jednoosobową super sprawdzają się dwie pałatki wojskowe. Rozłożenie trwa chwile, kosztują grosze, są naprawde nie przemakalne, a jeśli zastanie Was ulewa w czasie drogi jesteście w stanie przykryć siebie i motocykl w krótkim czasie.

 

O takie: http://allegro.pl/nowy-wojskowy-namiot-palatka-pol-torba-stelaz-i2972302320.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z grubsza zgadzam się z Tobą adwent. Co do tej samonosności to nawet w najbardzie zaebistych namioty MSR czy innych ścianki sypialni nie styka sie z tropikiem tylko kiedy nie wieje wiatr. Wszelakiego typu linki, odciągi podpórki wejścia i podobne wynalazki są zbędne i przeszkadzają. Najlepsze jest klasyczne iglo z 2ma pałąkami (najszybciej rozłożyć) ewentualie trzeci przy wejsciu (jak nie wymaga odciągu). Używam max 5 szpilek i to tylko w deszczu (po co mocować namiot do podłoża jak się go rozkłada, obciąża sobą a rano składa); stalowe bo przy kilku sztukach różnicy w wadze praktycznie nie ma a są tanie, cieńsze od aluminiowych przez co łatwiej je wciskać w ziemię. Kolorystyka: im mniej klorowy tym lepiej. Optymalnie zgniła zieleń albo szary by można spokojnie zakszonować bez rzucania się w oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Używam max 5 szpilek i to tylko w deszczu (po co mocować namiot do podłoża jak się go rozkłada, obciąża sobą a rano składa); ...

ja tropik mocuję głównie po to, by nie stykał się z sypialnią. Nawet wtedy, gdy nie pada deszcz, to na skutek różnicy temperatur wewnątrz namiotu i na zewnątrz, w wyniku kondensacji, na tropiku od wewnątrz gromadzą się kropelki wody. Co do mocowania namiotu do podłoża - to zależy w jakich miejscach bywasz. Czasem zdarza się większy wiaterek- szczególne w górach. W zeszłe lato zdarzyło mi się nocować pod namiotem w Chorwacji- nad samym morzem. Około 23ciej rozkładałem namiot i ze dwa razy prawie mi odleciał- a szpilki się kompletnie nie dało wbić, bo kamienisto, żeby móc opuścić namiot bez strachu, że gdy wrócę to go nie zastanę na miejscu- musiałem władować do niego kufry boczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam,

pomimo zakończenia sezonu motocyklowego odświeżę trochę wątek.

 

Co sądzicie o namiocie Quechua QuickHiker II:
http://www.decathlon.pl/namiot-turystyczny-dwuosobowy-quickhiker-ii-id_8206032.html

-zależy mi zwłaszcza na opinii doświadczonych w temacie podróżowania z własnym 'domkiem' motocyklistów :)
Po zasięgnięciu kilku opinii i poczytaniu forów wiem że przedsionki w tym modelu są Bardzo małe i podobno nie mieszczą się w nich plecaki (a tym samym kufry). Dodam, że nie interesują mnie buble z marketów za 50-100zł.

Czy wg Was taki QuickHiker II sprawdzi się na moto czy lepiej odpuścić i poszukać czegoś innego?

Na co zwracać szczególną uwagę kupując namiot na moto?

I co drodzy motocykliści robicie ze swoją maszyną podczas deszczu -chowacie ją do namiotu (tym samym namiot musi być chyba większy?) czy wozicie osobno jakąś płachtę/folię malarską? Które rozwiązanie lepiej się sprawdza?

 

Pytam gdyż jestem świeżo upieczoną motocyklistką, przyszły sezon będzie moim pierwszym, a wiadomo że o sprzęcie najlepiej pomyśleć teraz, gdy są duże posezonowe obniżki i wiele bardzo dobrych jakościowo namiotów moża znaleźć na necie w rewelacyjnych cenach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeżdżę z namiotem od lat i po wielu próbach wreszcie jestem zadowolony z namiotu Hannah Desert. Zalety: lekki, około 1,8 kg, duralominiowe szpilki, możliwość rozbicia bez tropiku, wszystko zapinane na klamry - rozbija się bardzo szybko. Po drugie samonośny - rozbijasz gdzie chcesz, przenosisz dokąd chcesz, złożony zajmuje bardzo mało miejsca. Wady: cena, około 580 PLN.

Jeżdżę z tym konkretnym od chyba 3 lat po Europie. Poprzednie się nie sprawdziły.

Zapomnij o radach typu pałatka, folia malarska, itp., jak cię nie stać na porządny dom na wyjazd, to zostań przed TV, będzie taniej, sucho, miło i przyjemnie.

Niektórzy chcieliby do namiotu zmieścić moto (któremu deszcz nie zaszkodzi), rodzinę,kolegów i przyjaciół, krzesła i stoły tudzież kredens. Mi wystarczy dwójka - dobrze żeby jeszcze torba z moto się zmieściła :), towarzystwo płci przeciwnej można ogarnąć gdzie indziej.

Płachty malarskie na moto???? Jezu, obciach na całego.... No to co że zmoknie????

"Beer is proof God loves us and want us to be happy" Benjamin Franklin biggrin.gif.pagespeed.ce.PPA3O6zL_D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zaciekawiłeś mnie tym Desertem J/P. Jednak w specyfikacji widze, że waga to ponad 2300. Szkoda bo juz chciałem zamienic mojego Hannah Troll, tez fajny i bardzo podobny, jedyne co mozna mu zarzucić to waga 3kg.

 

Tapatalk

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zloty/turystyke jednoosobową super sprawdzają się dwie pałatki wojskowe. Rozłożenie trwa chwile, kosztują grosze, są naprawde nie przemakalne, a jeśli zastanie Was ulewa w czasie drogi jesteście w stanie przykryć siebie i motocykl w krótkim czasie.

 

O takie: http://allegro.pl/nowy-wojskowy-namiot-palatka-pol-torba-stelaz-i2972302320.html

Powiało klasyką :) Aż mi się młodość przypomniała i pierwsze wyprawy w dzikie rejony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesięcy temu...

Witam,

 

Odgrzeję nieco temat. Jest już po sezonie i nieco pieniążków zamiast do baku można zainwestować w sprzęt ;)

Dysponuję takim oto tanim namiotem:

http://www.decathlon.pl/namiot-turystyczny-trzyosobowy-t3--id_8057313.html

Fajnie się sprawdza na wyjazdy puszką w 2 osoby na 2-3 noce bez przestawiania go. Wynika to z tego, że posiada 3 maszty, 6 linek i w ciul szpilek. Jestem z niego mega zadowolony ale nie do końca nadaje się do podróżowania i sypiania co noc w nowym miejscu. Ponad to po spakowaniu zajmuje jednak sporo miejsca. Jadąc solo nie ma problemu ale jadąc z plecakiem kubatura przestrzeni bagażowej drastycznie spada ;)

 

Na wyjazdy solo oraz okazjonalnie z plecakiem myślę na zakupem takiego namiotu:

http://www.decathlon.pl/namiot-forclaz-2-id_8300050.html

 

Z opisu wynika, że rozkładanie jest szybkie, sypialnia jest na stałe podwieszona w tropiku, dwa wejścia zapewnią szybkie wietrzenie jeśli atmosfera stanie się hmm... "gęsta" ;) Jednocześnie jest to teoretycznie 2 osobowy namiot i tu pytanie, czy ktoś ma taki sprzęt lub podobny i czy da się w nim funkcjonować we dwoje? Jakościowo jestem świadom i wiem czego oczekiwać za te pieniądze, coś za coś ;)

 

Reasumując, potrzebuję namiot do wyjazdów solo, łatwego i szybkiego w codziennym składaniu i rozkładaniu, który sporadycznie pomieści również dwie osoby.

 

Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Good, better... Bandit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiarami mam podobny namiot:

http://allegro.pl/namiot-2-osobowy-fjord-nansen-lima-ii-wyprzedaz-i4932106820.html

Z doświadczenia powiem tak, do spania we dwie osoby OK ale jezeli myślisz o pomieszczeniu się w nim z bagażami np. na noc to nie. Zbyt mało miejsca. Namiot 2-osobowy ale jak dla mnie duża jedynka. Fajny w transporcie,rozkładaniu oraz składanie. Do jakości wykonania też nie mam uwag. Kilka razy dostał mocny deszcz i nie utopiłem się cały czas piszę o Fjord Nansen. Quechua nie znam.

Edytowane przez jarenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...