Dziwny wypadek motonity w Niemczech...

[adii]

jedno jest pewne miał chłop farta i dostał drugą szanse :)

[nameless]

Też tak na początku myślałam... ale po co... jak pusta droga przed nim na prawym pasie.

A teraz jak się wsłuchałam to rzeczywiście jakieś "cwaj hundrat drajcich" mówią :icon_rolleyes: Ale w chwili uderzenia to coś koło stówy miał pewnie :( Ale szczęście rzeczywiście miał. Jedynie kombi do wyrzucenia, no i moto niestety pewnie też :banghead:

 

kiedys to patrzylem klatka po klatce i z tego co pamietam w chwili udezenia mial jakies 140

 

 

a tam kombinezon, aa tam szwab , a tam samochód , ale taaaakaaa DUCA w pizdjet ,aż sie łezka w oku kręci.

 

dokladnie, najbardziej szkoda ducati :/

[Raio]

zgadzam sie z przedmówcami dodatkowo wyglada mi to, tak mi się przynajmniej wydje ze kierowca samochodu dosć ostro zwalnia co sprawy nie ulatwilo:)

[Groszek]

swojego czasu bardzo głośno o tych dwóch kolesiach było. na którymś filmiku określali ich mianem "ghost rider wannabe", nawet udzielali wywiadu dla jakiejś TV, było tam tłumaczone wszystko, tylko, ze po niemiecku, a ja po niemiecku nur ein bisschen :icon_arrow: poszukaj, na pewno znajdziesz.

[Izzy-MM]

Ja słyszałem teorie, że facet specjalnie zrobił crasha aby pokazac jak dużo daje kombinezon. No ale wydaje mi się to mało prawdopodobne - po co do tego rozwalać takiego Dukata...

[Tuzmen]

Oglądając cały film uważam że wcześniej tez miał okazje do niezłego dzwona i była to tylko kwestia czasu kiedy sie wyglebie. Na szczęście udało mu sie nie robić sobie wielkiej krzywdy.

[ks-rider]

He, he,

 

w zeszlym roku mialem mozliwosc ogladania tego reportarzu life potem ciagnal sie ten tasiamiec na lawach forum i byly analiza wypadku. Przyczyna byla banalna, zanik koncentracji i chwila nieuwagi. Dla scislosci to nie byli Niemcy tylko luxemburczycy. Dzis maja zakaz prowadzenia pojazdow na terenie Niemiec. P.S to juz trzecie Ducati ktore gosciu roztrzaskal a na torze wcale nie jest taki kozak.

 

:biggrin:

 

P.S. na tak malym ( gabarytowo filmiku ) nie widac, ze gosciu hamowal. Na normalnym obrazie TY od 21 cali widac szybkosciomierz i jego hamowanie.

Edytowane 30 Maja 2007 przez ks-rider

[zyleta]

Miał niezłego farta że z tej kolizji wyszedł ślizg. Gdyby uderzył ciałem w samochód przy tej prędkości raczej nie wziąłby udziału w reportażu.

[KLAUDIUSZ]

P.S to juz trzecie Ducati ktore gosciu roztrzaskal a na torze wcale nie jest taki kozak.

 

:buttrock:

No cóż, na torze trudniejsze zakręty, he he he he :)

[devilwizard]

Jest jeszcze opcja że chciał go wziąć po lewej, ale zobaczył w lusterku swojego ziomka który za nim jechał i nie chiał wbić się na jego tor jazdy, zauważcie że oni sami sie też zmieniali w trakcie jazdy raz jeden raz drugi z przodu, i pewnie ten za nim chiał go łyknąć i ten który sie rozwalił nie chciał mu drogi zajeżdzać, w prawą się nie zmieścił i po cheblach i dzwon, przy 140 jak ja zobaczyłem. A kombinezon faktycznie niezły, gościowi w sumie nic sie nie stało...

[MiND]

140-120 (mysle ze tyle jechalo te auto) no to daje 20km w stojaca przeszkode, a cala energie wział motocykl bo on z niego spadł i poprzytulał sie do asfatlu troszke. mial szczescie. mi sie zdaje ze na lewym pasie jest tir, jak zatrzymalem sobie to widzie jakis kwadratowy cien. moze sie wystraszył:)

[Gość Zbycho]

dokladnie, najbardziej szkoda ducati :/

 

 

Hmmm ... jak się rozp* czego Ci oczywiście nie życzę, jakiś przygłup napisze że najbardziej szkoda Cebuli :) Ja myślę jednak że najbardziej szkoda człowieka, kolegi motocyklisty.

[Maestro]

a może.... specjalnie zrobił wypadek...

Edytowane 30 Maja 2007 przez Maestro

[Luca]

Rzeczą ludzką jest mylić się i dodajmy do tego świetną maszynę i człowieka, który popełnia błędy i jedzie z szybkością większą niż jego percepcja to o wypadeczek nie trudno, nawet tak banalny, jak wjechanie w tył spokojnie jadącego samochodu, podczas gdy z lewej strony było miejsca na kombajn zbożowy.

Edytowane 30 Maja 2007 przez Luca

[WLD_Wlodi]

Pierwsze co pomyślałem to to że zagapił się w lusterka, przecież on wogule nie hamował!!

Jednak jak przeczytałem komentarze do tego filmiku, to uważam że koleś chciał wyprzedzić samochód z prawej, jednak samochód chciał zjechać motocykliście no i zatarasował mu droge...

 

Ale kombinezon niezły, nie ma co :)