Sportowo turystycznie do 120KM - co polecacie?

[Cezar]

Wytypowałem narazie tak:

VFR 800 98'

Bandit 1200S 02'

Z750S 05'

V-Strom 1000 03'

Fazer 600 02'

 

Ogólnie poszukuję do 120KM w miarę spokojne, nie wymagające kręcenia, wygodne dla pasażera również, oszczędzające kręgosłup, duży moment. Co byście polecili poza moimi typami? A jak nic więcej to co najlepsze z tych? Najbardziej skłaniałbym się do VFR i B12 co o tym myślicie?

 

P.S Ofc szukam moto dla taty, ale on zielony, więc ja w miarę możliwości się tym zajmuję, także pomóżcie.

 

 

Chętnie skontaktuję się z kimś z Warszawy, lub okolic do 40km, żeby się przyjżeć tym motocyklom.

Edytowane 27 Maja 2007 przez Cezar

[jeszua]

bmw r1100rs, albo jeszcze któraś cegła - znaczy k1200rs może..? ale bmw do listy obowiązkowo: duże silniki, nie pracujące w trybie "kosiarki" po 15krpm, za to oddające moc od dołu, generalnie wygodne (bo tak są projektowane: do wygodnej jazdy, nie do wykręcenia 180KM/ 320kmh)

tylko jeszcze zdefiniuj, co znaczy że tata "zielony": nie zna sprzętów/ ich charakterystyk czy nigdy nie jeździł? bo w tym drugim przypadku to nic z tego listy, niestety...

jsz

[Hun996]

Dla ojca jak najbardziej:

http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M427194

[ks-rider]

bmw r1100rs, albo jeszcze któraś cegła - znaczy k1200rs może..? ale bmw do listy obowiązkowo: duże silniki, nie pracujące w trybie "kosiarki" po 15krpm, za to oddające moc od dołu, generalnie wygodne (bo tak są projektowane: do wygodnej jazdy, nie do wykręcenia 180KM/ 320kmh)

tylko jeszcze zdefiniuj, co znaczy że tata "zielony": nie zna sprzętów/ ich charakterystyk czy nigdy nie jeździł? bo w tym drugim przypadku to nic z tego listy, niestety...

jsz

 

 

Dla ojca jak najbardziej:

http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M427194

 

 

Zgadzam sie calkowicie, wybor bylby dobry. Od siebie dorzuce ten. Jest najbardziej niezawodnym i zuzywajacym sie motocyklem przetestowanym w Niemczech. Drugie pytanie to finanse do jakiej ceny ?

 

http://www.t5net.de/messebilder/intermot20...int-st-1050.htm

 

:biggrin:

[devilwizard]

Widzę że koledze chodzi o niższy perzedział cenowy, ja osobiście proponuję VFRe z powodów że moto jest fajnie wyważony prowadzi się dobrze, jesteś w miarę rosądnie schowany za owiewkami co sprawi że nie będzie ci nóg rozwiewać powyżej 140 jak np. na fazerze, motor nie ma wiekszych problemów ze zrobieniem przebiegu ponad 100 tyś kilometrów, a co ważne w przyszłości jest on dosyć chodliwy i nie powinienieś mieć większego problemu z jego puźniejszą sprzedaża.

Pozdrawiam

[Januszm]

Z wymienionych motocykli znam tylko VFR 800, pozycja na tym motocyklu jest wygodna, motocykl łatwo się prowadzi i składa w zakręty, lubi również za bardzo składać się przy prędkościach parkingowych :banghead:

Wielkim minusem przynajmniej dal mnie jest straszny żar, bijący od silnika, który w mieście może spowodować przegrzanie narządów :icon_mrgreen:

Z wymienionych motocykli obstawiałbym na Bandita 1200 bądź VFR 800.

[ks-rider]

VFR 800 to chyba najbardziej kosztowny motocykl pod wzgledem service'u. Jego zaleta jest jednak ladna miarowa praca silnika. W wypadku BMW boxera trzeba to albo polubic albo z tym zyc. Mi osobiscie boxer nie lazy.

 

W przypadku BMW K 1200 RS bo te juz mozna wyrwac za ca. 6000,- € ( model GT - z kuframi wyszedl stosunkowo pozniej i jest duzo drozszy na rynku wtornym ) to zupelnie inna bajka. No ale to 4 gary w rzedzie.

 

:banghead:

[Hun996]

Wszystko cacy. A kto z was jest "tatą"? Bo ja jestem i żaden z wymienionych na początku się nie nadaje.

Sprzęt powinien być wygodny, niezawodny, w miarę mało wymagający pod kątem serwisowym od użytkownika. Komfort podróżowania i ładowność też bardzo sie liczy.

A żona też lubi wygodę, to nie 20-ka której wystarczy kawałek podkładki jako siedzenie i parę stringów na tygodniowy wyjazd.

Dlatego propopnuję BMW bo to "motocykla dla emeryta"- doskonale dopasowany dla potrzeb starszych motocyklistów i motocyklistek. A że przedział cenowy z górnej półki - no coż , za wygodę sie płaci.

 

Sam jeżdżę Varadero, ale mam 194 cm wzrostu, więc ten parametr decyduje.

Edytowane 28 Maja 2007 przez Hun996

[ks-rider]

Dlatego propopnuję BMW bo to "motocykla dla emeryta"- doskonale dopasowany dla potrzeb starszych motocyklistów i motocyklistek. A że przedział cenowy z górnej półki - no coż , za wygodę sie płaci.

 

Jak i za jakosc i bezawaryjnosc. Dodatkowym plusem jast wyzsza cena przy sprzedazy i mniejszy spadek na wartosci.

 

:)

[jeszua]

Dlatego propopnuję BMW bo to "motocykla dla emeryta"- doskonale dopasowany dla potrzeb starszych motocyklistów i motocyklistek

 

a ja się jakoś emerytem nie czuję (w każdym razie emerytury nie dostaję) :buttrock: , a wybór rs-ki był podyktowany kwestią przydatności do podróżowania/ turystyki, wygodą, i to nie tylko dla kierowcy, itd czynnikami wymienionymi przez KS-ridera. przy czym turystyka nie oznacza zapie...nia ile fabryka dała, wygoda obejmuje pozycję w siodle przy której nie siedzi się na piętach, a wjazd do miasta czy też jazda z prędkością niższą niż 120kmh nie powoduje automatycznego przyrostu masy mięśniowej przedramion do objętości porównywalnej z udem :P

wprawdzie podobne warunki spełniają typowe turystyki rodzaju goldwinga czy paneuropy, ale osobiście wolałem coś mniejszego niż tramwaj :P

i tak mi zostało :P

jsz

[Limo]

Wytypowałem narazie tak:

VFR 800 98'

Bandit 1200S 02'

Z750S 05'

V-Strom 1000 03'

Fazer 600 02'

 

Ogólnie poszukuję do 120KM w miarę spokojne, nie wymagające kręcenia, wygodne dla pasażera również, oszczędzające kręgosłup, duży moment. Co byście polecili poza moimi typami? A jak nic więcej to co najlepsze z tych? Najbardziej skłaniałbym się do VFR i B12 co o tym myślicie?

 

P.S Ofc szukam moto dla taty, ale on zielony, więc ja w miarę możliwości się tym zajmuję, także pomóżcie.

Chętnie skontaktuję się z kimś z Warszawy, lub okolic do 40km, żeby się przyjżeć tym motocyklom.

Ja bym jeszcze dodal yamahe xj 900s. Motocykl wygodny, oszczedny, w miare mocny, ciagnie od dolu, nie wymaga krecenia, nie pozera lancucha i opon jak b12, w ogole lancucha nie ma bo ma kardana (duuuzy plus). Do turystyki idealny. Ludzie narzekaja ze ciezki ale moze twojemu ojcu nie bedzie to przeszkadzalo. No i mozna wyrwac mlody egzemplarz niedrogo.

[Cezar]

No właśnie o tym zapomniałem (finanse), bo późno już było :) Tata jest zielony jeżeli chodzi o sprzęty, jeździć umie i 110KM to optymalna moc.

 

Cena to max. 17tyś.

 

Dlaczego przy VFR tak kosztuje service? Chodzi o dosyć nietypowy układ V4?

 

Tata nie jest emerytem i nie kręci go: "kask jet, 70km/h i kamizelka (nie obrażając nikogo)" Jak będzie jeździł sam to myślę że i zdarzy mu się podejść pod 200km/h jak droga pozwoli ;D a tak to prędkości do 160km/h. Który z nich (Z moich typów) będzie najoszczędniejszy? Ja namawiałbym go na VFR bo ciągnie mnie do niego. Ale wytypowałem kilka innych maszyn, żeby doradzili doświadczeni jeźdzcy :)

[mati_mot]

Może tak z poza tej listy...ale z takimi aspiracjami to bym thundercata polecił

[Cezar]

A jak Thundercat spisuje się w jeździe z pasażerem? I jak pozycja?

[jeszua]

No właśnie o tym zapomniałem (finanse), bo późno już było :crossy: Tata jest zielony jeżeli chodzi o sprzęty, jeździć umie i 110KM to optymalna moc.

 

Tata nie jest emerytem i nie kręci go: "kask jet, 70km/h i kamizelka (nie obrażając nikogo)" Jak będzie jeździł sam to myślę że i zdarzy mu się podejść pod 200km/h jak droga pozwoli ;D a tak to prędkości do 160km/h. Który z nich (Z moich typów) będzie najoszczędniejszy? Ja namawiałbym go na VFR bo ciągnie mnie do niego. Ale wytypowałem kilka innych maszyn, żeby doradzili doświadczeni jeźdzcy :crossy:

 

uno: nie samą mocą motocykl jeździ. miałem wielokrotnie okazję jeździć w towarzystwie 600 w tym wymienionego przez ciebie fazera i powiem tak: nie umywa się do rs-ki, chociaż "kuni" ma ca 10 więcej :icon_mrgreen:

due: na jazdę nogami do przodu i w skórach nikt ci ojca nie próbuje tu przekabacić. to, że bmw mają taką a nie inną opinię jest kwestią w głównej mierze nieznajomości tych sprzętów u nas w kraju. ale to tak na marginesie

tre: polecają ci vfr, sam piszesz o niej, o gsf1200... wierzysz, że każdy japoński motocykl pali 5l/ 100km? cuś taki naiwny: wszystkie te kuce trzeba nakarmić i owszem, można mało... oczywiście, można pojechać tak, żeby gsf1200 spalił 5,5 cy nawet 5l; ale traktowanie tego jako normy? zapomnij. napisał ci ks-rider: vfr jest droga w utrzymaniu. szukaj dalej

quarto: jest jeszcze kilka typów poza twoimi :) pomijając ten drobiazg, że wymieniłeś kilka zupełnie odmiennych jeśli chodzi o charakterystykę motocykli: jeśli nie weźmiesz pod uwagę osobistych zapatrywań przyszłego użytkownika, to wybór pomiędzy gsf1200 a dl1000 jest raczej trudny: oba wygodne, oba do dłuższych jazd, tyle że odmienne w typie, charakterystyce zawieszeń, pozycji,, itp. chcesz pomóc z tym wyborem? poszukaj ojcu na necie fotek tych motocykli podczas jazdy, z boku, gdzie wyraźnie widać pozycję jeźdźca i ewentualnie pasażera. wbrew pozorom taki pogląd wiele mówi o tym, jak się jeździ danym motocyklem... i popytaj go o coś więcej niż charakterystyka "100km i 20kmh" :wink:

jsz