Skocz do zawartości

Witamy na forum Łódź


PROC
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Na początek się przywitam. Łukasz, gdzieś około 33 lata z Bełchatowa, od kilku lat jeżdżę na MT-01 :)

 

I zabiorę głos w sprawie I-szego motocykla. Kiedyś uważałem, że w sumie nie ważne czym jeździsz bylebyś miał głowę na karku. Ale to jest bzdura. Bzdura bo sam na własnej skórze się o tym przekonałem. Z ETZ 251 przesiadłem się po 4 latach bez moto na GPZ 750, a już rok później na ZX9R. I miało być spokojnie - czasem było.. Kiedyś po awaryjnym hamowaniu z okolic prędkości max by nie wbić się w ciężarówkę podjąłem decyzję, że trzeba to sprzedać i kupić coś spokojniejszego. I to była najlepsza decyzja - dzięki niej być może mogę teraz pisać.

 

Zacytuję również tekst znaleziony gdzieś na innym forum:

Śmieszą mnie teksty typu „kupuję litra i nie będę odwijał”. Najlepsze, że jeszcze niedawno brałem je na poważnie. Czytałem fora, blogi i byłem absolutnie przekonany, że głupoty pieprzą ci ludzie. No bo bez przesady, w końcu jestem dorosły. Najlepsza szkoła jazdy w kraju, redukuję z międzygazem, plecy prostuję przy hamowaniu, podnóżki dociążam w zakrętach. Poza tym jestem odpowiedzialny, wiem jaką maszynę chcę i ile jej zajmuje rozpędzenie się do setki. Podejdę z respektem i będę śmigał. Mhm... jasne.

 

A tak na marginesie to zaczęło się tak, że zrobiłem prawko i gdzieś w międzyczasie zapaliłem się na średniej wielkości nakeda, to jest około 600 ccm i 100 KM przy masie poniżej 200 kg. Do tego jeszcze takiego o opinii dość ostrego, jeżeli nie najostrzejszego w klasie. Popytałem wśród znajomych kto taki ma i ktoś się znalazł. Nawet się da przejechać! Bomba!

 

No to dosiadam z niemałym przerażeniem i w takim stanie przerażenia robię z 5 kilometrów po czym zatrzymuję się pierwszy na światłach za którymi jest prosta. Długa prosta. Szeroka na trzy pasy.

 

I w tym momencie jakby wyłączył mi się zdrowy rozsądek, a dodam, że 18 lat to miałem ładnych kilka lat temu. Rura...1...2...3...4... 100. O kurwaaaaaaaa, ale rwie. Trzymaj mocno udami. Studzienka...j*b. Czerwone. Hamuj. Zielone. Rura. Zakręt. Za ostro. Prosta. Rura, rura, rura. Czekaj...w zasadzie to ty nie jedziesz na nim, tylko on cię wiezie na grzbiecie... Zero kontroli masz nad nim. I nie chodzi nawet o dohamowania i ogarnięcie na drodze, bo tu obeszło się bez jakichś nerwowych sytuacji. Ale na Boga przecież ty nie umiesz skręcać! A podobno zjawisko przeciwskrętu jest ci znane. No i praca gazem w zakręcie trochę trudniejsza, niż przy GS'ce... Nie mówiąc już o redukcji! Da się żeby nie szarpnąć? Przecież wiem, że z międzygazem.

 

I tak sobie podczas jazdy rozmyślam, że to maszyna nie dla mnie, że za szybko jadę... Tylko rollgaz przekręcam nie w tą stronę co powinienem. A ten sk***ysyn idzie jak wściekły... 80... 100... 120, a on wyrywa jak z jedynki. Skręcam..."wolniej" myślę, "bo sie przewieziesz" i znowu odkręcam. Rura. Hamuj, prostuj plecy, płynnie tą klamkę.. Tył się uniósł, czy mi się wydawało? Zielone. Rura. Wolniej. ku*wa, ale zajebiście. Rura...

 

Pojeździłem, odstawiłem. Na pytanie "I jak?" pokiwałem tylko głową. Horyzontalnie. W odpowiedzi zobaczyłem szczery, rozbrajający uśmiech z lekką nutką politowania;)

 

Wyciągnąłem następujące wnioski:

 

1. Gadanie o odpowiedzialności to pierdolenie o Szopenie. Nie da się tak. Obroty są zbyt zajebiste. Dźwięk akcesoryjnej puchy kiedy igła szybuje do 10 tys. jest zbyt zajebisty. Jebnięcie towarzyszące mocnemu odwinięciu manetki jest zbyt zajebiste. Jeżeli zsiadając z agresywnej sześćsetki dalej myślisz, że nie będziesz jej kręcił pod sufit to powtórz to sobie patrząc w lustro. Kłamiesz. Jeżeli natomiast uważasz, że 600cc jest dla leszczy i chcesz litra, to prawdopodobnie na motocyklu siedziałeś tylko na automatach w Galerii Mokotów.

 

2. Maszyna jest stanowczo zbyt agresywna na pierwszy sprzęt. Pomysł określam jako poroniony.

 

3. Paradoksalnie jeszcze bardziej chcę ją mieć...

 

4. Tylko tą...

 

5. Stać mnie na nią...

 

Mogę zdławić?

 

Wytrwałych pozdrawiam. Za mięsko przepraszam. Tak mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...