Klamka i manetka kopie prądem.

[Maciek450]

Ostatnio pojawił mi sie taki problem że kopie prodęm przez klamke sprzęgła albo manetke lewą. Prądem nie strzela cały czas tylko czasami, szczegulnie jak mu sie ostro odwinie. Wymieniłem świece i przewód zapłonowy i dalej nic. Przejrzałem cała instalcje i nic nie znalazłem. Fajka jest cała, niema żadnego pękniecia ani nie jest zawilgocona. Może sprubować jeszcze fajke wymienić?

Motocykl to KTM EXC450 2003 rok

[Dominik Szymański]

To raczej wina tych nieszczęsnych przełączników. Być może zwarcie robi włącznik klaksonu etc.

Zdejmij całość, pojeździj bez i zobaczysz co się będzie działo.

pzdr

[Luca]

Albo rękawice z izolacją załatwią sprawę :flesje:

A tak na poważnie to ciekawa sprawa, tak jakby wysokie napięcie przedostawało się po jakimś kablu do manetki.

Tak jak radzi Dominik zaglądnij na przełączniki.

[aker]

Możesz jeszcze sprawdzić, czy przewód łączący obudowę silnika z ramą (masowy) nie jest obluzowany.

[enduromaster]

tak jak Dominik napisał, zajrzyj pod przełącznik świateł, u mnie kabel w środku lekko dotykał kierownicy i też czasem kopało dopóki nie zaizolowalem tego

 

jeszcze sprawdź kable przy cewce

Edytowane 14 Maja 2007 przez enduromaster

[ventura]

Czego to się nie można tu dowiedzieć. :) Jak żyje o czymś takim nie słyszałem. Sprzęta trzymasz w garażu? Może po ostatnich opadach przewody zapłonowe były zawilgocone. Nie ma znaczenia czy jest zimny czy ciepły podczas tych wyładowań? I jeszcze jedno, ten prąd CIę kopie podczas jazdy gdy nie dotykasz ziemi czy przy ruszaniu albo schodzeniu z moto? Jeżeli fajka albo przewód ma przebicie to czasem idzie to wylukać w ciemnym otoczeniu bo w dzień na dworzu raczej nie ma szans. :D Co do przełączników to wszystko by się zgadzało ale osobiście nie widziałem żeby kogoś poraziło 12V z aku. Bardziej stawiam na wysokie napięcie. Zobacz jeszcze obudowe cewek zapłonowych,może jest pęknięta.

[sebazaz]

Ja stawiam na słaby kontakt silnika z ramą.

Jeśli przewód masujący silnik jest obluzowany tak jak już ktoś napisał, to alternator może czasami chodzić bez obciążenia i wtedy ma on ponad 100V a to już może porazić.

Manetka gazu i klamka sprzęgła są bezpośrednio połączone elektrycznie z silnikiem przez linki.

Na wysokich obrotach alternator ma najwyższe napiecie a poza tym, wibracje powodują chwilowy brak kontaktu z ramą.

A może moto daje kopa gdy mu za mocno odkręcasz :icon_biggrin:

Takie zabezpieczenie :biggrin:

Daj znać co było jak się wyjasni.

Pozdrawiam.

Edytowane 14 Maja 2007 przez sebazaz

[ventura]

Tyle że jeśli alternator dawał by 100V to po żarówkach zostałby raczej spalony knot :icon_biggrin:

[sebazaz]

Właśnie po to jest regulator napięcia.

Gdy odłączymy silnik od ramy, to regulator może nie działać.

Kiedyś w Junaku regulator od wibracji odpadł od ramy a alternator fiatowski zrobił resztę.

Popaliło wszystkie żarówki a z akumulatora wyszła piana przez korki.

Pozdrawiam.

[wueska]

sprawdź tez cewki wysokiego napiecia... najprostszy sposób;]

 

dotknij ich po prostu ;]

[Luca]

sprawdź tez cewki wysokiego napiecia... najprostszy sposób;]

 

dotknij ich po prostu ;]

I jak zobaczysz gwiazdy, albo urwie Ci się film to będzie to :icon_biggrin:

[enduromaster]

panowie w ktmie jest tylko 1 linka- od gazu :icon_rolleyes:

 

w przełączniku jest przycisk do gaszenia silnika i to w 90% on ma przebicie

[Maciek450]

Sprzęt stoi w garażu, napewno fajka ani kabel nie jest zawilgocony.

Cewka jest cała już sprawdzałem. Kable też wszystkie ok.

Na zimnym niewiem czy kopie bo zawsze grzeje go przed jazdą.

Kopie tylko w trakcie jazdy. Najmocniej kopie jak sie mu ostro odwinie i zamknie gaz to wtedy na zamknietym zazwyczaj walnie.

W KTM niema chyba takiego przwodu masującego z ramą.

Rozbierałem już przełacznik lewy od świateł i od gaszenia ale nic tam nie dostrzegłem, kabelki są w nim zalane na stałe więc nic tam sie nie zdziała. Co najwyżej może sie zawilgociło pod przyciskami, kompresorem dzisiaj to przedmucham i rozbiore prawy przełacznik (zapalanie i gaszenie)

[Dominik Szymański]

panowie w ktmie jest tylko 1 linka- od gazu

 

Nie no dwie muszą być - normalna i powrotna...

pzdr

[Maciek450]

Narazie przestało kopać, prawdopodobnie śruby mocujące od lewego przelącznika dotykały do kierownicy i od tego kopało. Obwinołem kierownice izolacją i narazie jest ok. Zobaczymy jak to bedzie dalej.

Jeszcze jedno pytanie.

Czy nowe tarcze sprzęgłowe powinno sie moczyć w oleju przed założeniem?