Skocz do zawartości

jak (cicho) zmieniać biegi ?


Gagee
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A ja redukuję bez przygazówki, bo trudno podkręcić o tyle obrótów ile trzeba, zajmuje to także sporo czasu. Kto ma to opanowane to niech tak robi :biggrin: . Mi jakoś to nie wychodzi, albo za dużo podkręcę albo za mało :icon_question:, a ciężko jest trafić w odpowiednie obroty.

 

Praktyka czyni mistrza! :bigrazz: Jeśli nie będziesz próbował przegazówki przy redukcji biegów to zawsze będzie stukało i szarpało. Więc śmiało próbuj :wink: Jeśli zmieniasz bieg w górę to musisz tą zmianę przygotować żeby trwała krócej niż 1 sekunda a wtedy moto będzie Ci wdzięczne a Ty nie będziesz słyszał żadnych nieprzyjemnych odgłosów ze skrzyni biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktyka czyni mistrza! :icon_question: Jeśli nie będziesz próbował przegazówki przy redukcji biegów to zawsze będzie stukało i szarpało. Więc śmiało próbuj :bigrazz: Jeśli zmieniasz bieg w górę to musisz tą zmianę przygotować żeby trwała krócej niż 1 sekunda a wtedy moto będzie Ci wdzięczne a Ty nie będziesz słyszał żadnych nieprzyjemnych odgłosów ze skrzyni biegów.

A czy zmiana biegu w dół bez przygazówki jeżeli się zrzuca przy niskich obrotach jest aż tak szodliwa dla skrzyni i moto, żeby to robić?

Dużo motocyklistów nie stosuję przygazówki przy redukcji, jeśli się nie mylę :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim preloading i wyczucie.

Jezeli sie uda to nawet nie wiadomo kiedy wszedl bieg i wymaga to zero sily.

Zaden ze mnie mechanik, ale skoro zmiana bez sprzegla wychodzi bezglosnie i bez szarpniecia to nie wiem co ma sie bardziej zuzywac/niszczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne jest także aby przy zmianie biegów na wyższy nie wbijać ich z "powietrza" przed zminą biegu należy delikatnie ją naprężyć bardzo to pomaga żadnych zgrzytów nic nie slyachać - ale trzeba dużo ćwiczyć aby sobie ten nawyk wyrobić..

 

 

 

 

Ważne jest także aby przy zmianie biegów na wyższy nie wbijać ich z "powietrza" przed zminą biegu należy delikatnie ją naprężyć bardzo to pomaga żadnych zgrzytów nic nie slyachać - ale trzeba dużo ćwiczyć aby sobie ten nawyk wyrobić..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedug mnie dobry motocyklista powinien umiec przełączac biegi bez sprzęgła :]

Gdzies kiedys słyszałem nie pamietam teraz czy na tym forum ze przełączanie biegow bez sprzęgła dobrze robi na skrzynie ? cos mniej wiecej w tym stylu... Czy to prawda nie wiem w kazdym razie bez sprzegła zgrzyt jest mniejszy, jesli sie umie to chyba nic sie nie stanie :lapad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja redukuję bez przygazówki, bo trudno podkręcić o tyle obrótów ile trzeba, zajmuje to także sporo czasu. Kto ma to opanowane to niech tak robi :biggrin: . Mi jakoś to nie wychodzi, albo za dużo podkręcę albo za mało :lapad:, a ciężko jest trafić w odpowiednie obroty.

To zajmuje momencik trzeba to wyćwiczyć. Ja nie jestem jakiś mistrz, ale męczyłem, męczyłem i wymęczyłem. Nie poddawaj się. Trafieniu w odpowiednie obroty pomaga preloading, bo wtedy bieg wchodzi jakby sam szczególnie łatwo można to wyczuć przy zmianie w góre. W dół też preloading powoduje, że bieg wskakuje właśnie wtedy, kiedy obroty są odpowiednie. Sprzęgło też wtedy można jedynie troszeczkę wcisnąć. Na początku jest to trudnie i potrafi wku***ić, ale jak już się umie to satysfakcja jest bezcenna :) Co nie znaczy, że zawsze wychodzi mi idealnie, ale na tym polega cała zabawa. Powodzenia.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 rok później...

W nie mam problemu ze zmianą w górę bez sprzęgła (tylko przy przejściu z 1 na 2 używam sprzęgła + bardziej zdecydowany preloading) jednak przy redukcji stosuje trochę "szewską" metodę. Mianowicie preload, zostawiam manetkę gazu w położeniu przed rozpoczęciem redukcji, muśnięcie klamki sprzęgła i albo mi się zdaje albo jest całkiem płynnie i cicho. Być może czas redukcji wynosi dokładnie tyle tyle trzeba silnikowi bez obciążenia (wysprzęglenie) na podskoczenie do obrotów optymalnych dla pracy na niższym biegu, nie wiem. Na biegi 3,4,5,6 ta metoda redukcji wychodzi znośnie z 3 na 2 trzeba się postarać, a z 2 na 1 wiadomo, motocykl musi się toczyć wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem ze zmianą biegów z 1 na 2 dotyczy chyba wszystkich.

Trochę rozmyślałem na ten temat i doszedłem do wniosku, że najlepiej jest zmieniać biegi szybko nie wysprzęglając do końca. Coś w rodzaju "pół-sprzęgła".

Pomaga dopasowanie prędkości obrotowej do prędkości jazdy.

Jeszcze do końca tego nie rozgryzłem i często mi "zgrzyta" ale pracuję nad tym :)

 

Zmiany biegów bez sprzęgła nie próbowałem jeszcze ale wiem, że można tak jeździć. (Kiedyś próbowałem tego w samochodzie ale z marnym skutkiem ;) )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...