Stunts Gone Wild

[Śliwa]

W sumie to same gleby i dupy... ale za to jakie :P :icon_mrgreen: Edytowane 21 Marca 2007 przez Sligier

[tita]

nie lapie jaki jest sens montowania takich filmow. Ku przestrodze chyba nie bardzo w takiej konwencji,

zeby delektowac sie czyims bolem? Skonczylam ogladanie po jakis 10 minutach, z nudow.

Edytowane 21 Marca 2007 przez etita

[Pixel]

Ja jestem lepszy i obejrzałem dalej bo i tak nie mam co robic :smile: Ale jak pod koniec 16 minuty zobaczyłem jak jakies po*eb*sy amerykanskie swiadomie rozwalaja motocykl to stwierdziłem ze nie chce widziec co bedzie dalej :cool: Oglądałem tylko aby zobaczyc akcje,jak motocyklistom coś się udaje,bo gleb to nie chce ogladac bo mnie to nie jara jak pokazuja kolesia z dziura w kolanie :icon_eek:

No ale laski na odkurzaczach z gołymi cyckami były całkiem fajne :smile:

[Heffi]

takie nudne ze az boli jak sie to oglada powyzej 4 min

[Witt]

do kosza...

Edytowane 22 Marca 2007 przez Witt

[cabaniero]

Heh popier**lone te amerykany i ta ich cała stunt pseudokultura....

[Buber]

Heh popier**lone te amerykany i ta ich cała stunt pseudokultura....

 

No tak, bo w takiej europie czy Polsce to sie stuntu nie robi....

 

Ale nic to - ja zawsze sobie taki coś oglądam żeby się dowiedziec dlaczego ja właściciwie nigdy nie chciałem postawić moto na koło? Może ja ma po prostu inne kompleksy.... :)

 

Jak ćwiczyć (czy trenować) to z głową a nie z dupą.

No ale jak ludzkość pamięcia sięgnie to zawsze byli lanserzy, taki np. Nero co spalił rzym żeby się lansować ....

 

Musi że to w naszych genach, ale sztuczka użyć głowy a nie genów.

 

Pozdrawiam wszystkich stuntowców! Oby wasi wujkowie mieli duuuużo kasy! Ja naprawdę was nie krytykuję Róbta co chceta, tylko leczta się prywatnie, żeby moje podatki na to nie szły....

[Stifler]

Oglądnąłem całe.. filmik całkiem niezły.. W kulku momentach przypomniały mi sie stare czasy jak uczyłem sie jeździć na jednym... Jak ja widze, że w ułamku sekundy, przez drobny błąd albo nierówność na ulicy można sie tak rozwalić to odechciewa mi sie wariowania

[math1982]

Boszsz ale ci amerykańcy to po*eby są. W dupach się poprzewracało od nadmiaru kasy...Żeby specjalnie moto rozwalać... :icon_evil:

[gumbej]

Boszsz ale ci amerykańcy to po*eby są. W dupach się poprzewracało od nadmiaru kasy...Żeby specjalnie moto rozwalać... :banghead:

 

 

no mnie tez boli :banghead: lepiej trzasnac barana w lesie o drzewo :biggrin: :biggrin:

aha dotarłem do 22 minuty, ale chyba ze wzgledu na cycki :biggrin: :biggrin:

[cabaniero]

Chcę nadmienic iz generalnie jestem pełen podziwu i szacunku ludziom potrafiącym opanować i ujeżdżać ekstremalnie motocykl... tylko nie w takim stylu jak to robią amerykany...pedalskie chusteczki na głowie zamiast kasku, koszulka i szerokie dżiny zamiast kombinezonu...wszystko to na pokaz jacy to my jesteśmy twardzi...dla blichtru i krótkotrwałej sensacji a zedre sobie skóre z pleców i pokaże kilka wystających kości...niech zobaczą jaki jesten zuch... fajnie im te napompowane miny po szlifie bledną...i na przed chwilą nie wzruszonj minie twardziela gwałtownie pojawia się grymas bólu i niemy krzyk w oczach.."mamo ratuj"...albo .. "ku*wa ale jestem jebnięty"... generalnie ostatnie lata to ogólny trend w cywilizacji zachodu do robienia wszystkiego tylo na pokaz...a Amerykanie to właściwie ich narodowa przywara...oni tak mają... Lubię patrzeć na show np. Sebastiana Pfifera, Creiga Jonsa czy europejskich freestailowców...nie ma u nich tej nachalnosci i buty co u amerykanów...i mają takie same jaja i umiejętności jak owi kowboje a i mają to czego nie mają amerykany...rozum, zdrowy rozsądek i odpowiedzialność.

[Arni]

Mi sie tam film podobał. Kazdy lubi co innego :crossy:

[bartMFK]

takie filmy sa po to, żeby pokazać chleb powszedni Stuntowania ;] jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz- wiadomo

 

te gleby są czasem śmieszne, czasem tragiczne, ale każdemu mogą się zdarzyć jeżeli bawi się w stunt

 

a to że ktoś jest ubrany w jeansy i koszulke to już jego wybór, niewidze potrzeby zeby pisac jak bardzo się wam to niepodoba. jeden jeździ w kamizelce i pełnym rynsztunku do sklepu po bułki, a drugi lata w podkoszulce w ciepłe dni

Edytowane 22 Marca 2007 przez bartMFK

[ziuT]

. jeden jeździ w kamizelce i pełnym rynsztunku do sklepu po bułki, a drugi lata w podkoszulce w ciepłe dni. no i teraz odpowiedzcie sobie sami, kto się lansuje ;)

a to zalezy czy bulki zwykle czy z makiem

[Spidi]

cabaniero troche masz racje ale nie do końca...

To ze amerykanie to dziwny naród to wszyscy wiedzą ale uogulniać tez nie można bo nie wszyscy w USA to debile i lanserzy. Jakbyś tam pobył to byś pewnie zrozumiał że wynika ze znacznie większej liczby czynników niż tylko chęć imponowania innym czy lansowania sie na siłe.

 

Mnie np. zawsze bawi jak ludzie na siłe próbuja wmówić innym że do motocykli pasuje tylko ostre szarpanie gitar(kwestia muzy). Moim zdaniem taka muza w ogóle nie pasuje do stuntu ale jesli ktoś tkaiej słucha to OK. Tylko że prawda że ten sport wział sie z ulicy, stworzyli go ludzie którzy nie chodza na okrągło ubrani na czarno, nie mają długich włosów i nie słuchaja metalu czy kij wie czego tam. Skoro to sport ulicy to i cąła kultura bierze sie też z ulicy czyli luźne ciuchy, muza w kilmatach hip-hopowo raperskich i tego nikt nie zmieni żadnymi opowieściami i dorabianiem swojej ideologii. Take są fakty.

 

A co do samych ciuchów to też głupota jest twierdzić że ktoś kto sie nie ubiera to nie motocyklista albo głupek który nie leżał. Prawda jest taka ze w tym sporcie kombiaki i pełny rynsztunek już danwo przeszedł do lamusa i używają ich naprawde nieliczni.

Jest poprostu masa powdów dla których kombinezon staje sie zbędnym gadżetem- jest cholernie nie wygodny do przeróznych ambitnych wygibasów, przy intensywnej jeździe na miejsćówce można sie ugotowac w godzine i mieć dośc jazdy na reszte dnia, w lekkich sportowych butach ma człek wiecej wyczuscia w nodze(do obsługi hamulca) niż w sztywnych plastikowych, wysokich butach, to samo z rekawicami itd. itp.

Pozatym wiekszosć osób idzie w kerunku coraz trudniejszych numerów na zdeydowanie mniejszych prędkościach i w tym mmencie ubieranie sie jak robocp przestaje mieć większy sens.

 

 

Jednym słwoem temat rzeka i nie rozumiem czemu tak często ludzie którzy nie mają o tym pojęcia(bo tego nie robią) osądzają innych, oceniają, przyklejają etykietki i mądrzą sie na kazdy temat.... szkoda słów.

 

 

 

Buber a ty stary nie wiem co pijesz albo bierzesz ale zdecdowanie odstaw to albo zmień dostawce bo zdecydowanie źle z tobą...