OSTRZEŻENIE!!!

[ks-rider]

Ej no :) przeczytaj co napisałem - temat dotyczył kolan i napisałem, że nawet jak jadę w dzinsach do pracy to zakładam pod nie ocieplacze na kolana. A co do szlifu to sie zgadzam - przez moje lenistwo i brak miejsca do przebrania się narażam się na obrażenia dolnej częsci ciała - ale robię to świadomie więc raczej to moja sprawa :)

 

 

Nie ma dylematu. Jezdzilem rowniez do pracy i nawet dzisiaj jade endurakiem. Ile miejsca potrzeba Ci do przebrania sie. Mi w ostatecznosci wystarczy WC a nawet toaleta.

 

:crossy:

[PRZEMKO]

co do reumatyzmu to rozmawialem z pielegniarka w szkole i wlasnie mowila ze strzelajace i bolace stawy moga byc oznaka poczatkowego reumatyzmu...

 

a tak z ciekawosci- jak nazywa sie lekarz specjalizujacy sie w badaniach wlasnie stawow, kosci itd?

 

pzdr:)

Witaj.Jezeli chodzi o reumatyzm to zajmuje sie tym reumatolog.od kosci i stawow-chirurg lub ortopeda,ale Tobie wystarczy pediatra :crossy: Pozdrawiam

 

Witajcie :)

Tak sobie czytam i niektore posty wydaja mi sie,jakby chodzilo w nich kto kogo bardziej nastraszy.

Niemozliwe jest,zeby przejechac pare km w jeansach i na drugi dzien miec reumatyzm.Tak to wynika z postow,szczegolnie nastolatkow. :) Nie oznacza to,zeby temat stroju bagatelizowac :biggrin:

Pozdrawiam :biggrin:

[magneto]

Witaj.Jezeli chodzi o reumatyzm to zajmuje sie tym reumatolog.od kosci i stawow-chirurg lub ortopeda,ale Tobie wystarczy pediatra

 

gdybym ja jeszcze mial jakiegos dobrego pediatre... :) :) :icon_mrgreen:

 

mysle jednak ze troche przesadzilem z tymi lekarzami, tzn specjalistami.

mam jednakj pytanko do tych bardziej doswiadczonych w sprawie bolacych kolan, (tych po przejsciach:P) jaki lek pomogl wam najbardziej?

teraz smaruje sie "ZEEL`em" oraz "NAPROXEN`EM", na zyly biore DETRALEX, jednak mam wrazenie po dzisiejszych zajeciach z WFu, ze jest coraz gorzej. chodzi mi o zwykla masc rozgrzewajaca... a na noc zalatwilem sobie taki koc grzewczy... owijam noge, wlaczam najmnijesza temperature i jazda :crossy:

 

pzdr:)

[JERY]

no to od dawna wiadomo ze nadmierne cieplo wplywa niekorzystnie na jadra :buttrock: dlatego nosze na codzien bokserki. A jak myslisz dlaczego jajko wisi nizej od drugiego - wlasnie w celu lepszego chlodzenia :crossy: powaznie heheehe :notworthy:

 

 

Sorry stary ale pieprzysz za przproszeniem. Jadra sa przesuniete wzgledem siebie, po to abys ich sobie nie zgniutl przy siadaniu i zajmowaniu roznych pozycji. Dla jasnosci dodam ze bys ich sobie zapewne i tak nie zgniutl, poniewz bol by Ci nie pozwolil.

[Olsen]

Niemozliwe jest,zeby przejechac pare km w jeansach i na drugi dzien miec reumatyzm.

Dlatego dziś wieczorem wracając całe 3 km od metra (przy temperaturze powietrza ok. 7 st.) odpuściłem sobie zakładanie ocieplaczy na kolana/spodni przeciwdeszczowych na dżinsy (tak samo jadąc wczesnym popołudniem do metra). Dodam, że jechałem skuterem wyposażonym w osłonę chroniącą trochę nogi przed naporem zimnego powietrza.

 

mam jednakj pytanko do tych bardziej doswiadczonych w sprawie bolacych kolan, (tych po przejsciach:P) jaki lek pomogl wam najbardziej?

teraz smaruje sie "ZEEL`em" oraz "NAPROXEN`EM"

Ja smarowałem się Naproxenem (zasięgnąwszy porady lekarza) po tym, jak przeholowałem na siłowni i nap*****lały mnie stawy. Trochę pomogło.

[Limo]

Sorry stary ale pieprzysz za przproszeniem. Jadra sa przesuniete wzgledem siebie, po to abys ich sobie nie zgniutl przy siadaniu i zajmowaniu roznych pozycji. Dla jasnosci dodam ze bys ich sobie zapewne i tak nie zgniutl, poniewz bol by Ci nie pozwolil.

hehehehehehehe

to jest chyba najlepszy off top jaki do tej pory tu czytalem :) :D

[JERY]

Ojjj tam zaraz off top. Przeciez nie moglem pozwolic na szerzenie herezii :crossy:

[Unix]

ino sprzeczac mi sie nie chce :icon_mrgreen: ale mam 3 lekarzy w rodzinie. jak sadze to oboje mamy racje.

[codrusldn]

jak czytam te posty, to wydaje mi sie ze mamy 17 latkow z reumatyzmem i wszelkimi mozliwymi schorzeniami...kolana, stawy, bioderka wszystko im siada jakby od 2 roku zycia na moto jezdzili....

wyglada na to ze dzisiejsz mlodziez to same kaleki..

sorka jak kogos obrazilem ale smiac mi sie chce jak nastolatek uzala sie ze mu stawy siadaja i reumatyzm sobie przypisuje bo troche w chlodzie pojezdzil.

[magneto]

jak czytam te posty, to wydaje mi sie ze mamy 17 latkow z reumatyzmem i wszelkimi mozliwymi schorzeniami...kolana, stawy, bioderka wszystko im siada jakby od 2 roku zycia na moto jezdzili....

wyglada na to ze dzisiejsz mlodziez to same kaleki..

sorka jak kogos obrazilem ale smiac mi sie chce jak nastolatek uzala sie ze mu stawy siadaja i reumatyzm sobie przypisuje bo troche w chlodzie pojezdzil.

 

 

nie, od drugiego roku zycia nie jezdze na moto. jedynie 4 lata i przejechalem w granicach 20tysiecy kilometrow roznymi maszynami. i to co pisze, nie jest forma uzalania sie, tylko ostrzezenia dla tych, ktorzy lekcewazyli sobie sprawe tak jak ja.

poza tym nie uwazam, zebym troche w chlodzie pojezdzil, ale to juz potwierdza moi znajomi, ktorzy wiedza na jaka wode sie czasem porywam.

byc moze moi rowiesnicy to same kaleki, ale czy ja, tego bym tak do konca nie powiedzial.

 

pzdr:)

[sfera50]

ja tam nie wiem od kilku lat jeżdżę rożnymi maszynami i jeszcze nigdy nie miałem na sobie żadnych spodenek motocyklowych . tak jak kolega magneto mówi śmigam w jeansach albo w krótkich spodenkach . i nic mi narzazie nie dolega biegam skacze porostu jak nowo narodzony . lecz może skutki takiej jazdy wyjdą na stare lata ;/

[Thomas600]

W czasach sredniej szkoly, kiedy to smigalo sie ETkach i jawkach350

ubieralismy sie w to w czym sie chodzilo na codzien.

Zero ocieplaczy, ochraniaczy nie wspominajac o ciuchach motocyklowych.

Ja na szczescie szybko przesiadlem sie do kaszlaka i mnie szczesliwie

(jak do tej pory) ominely problemy ze zdrowiem.

Dwoch kumpli co przelatali prawie cala zime -byla taka bezsniezna-

zalatwilo sie na cacy. Jeden przewial korzonki-nerki

i chodzil ze dwa lata jak Jaruzelski, a drugi w wieku 20 lat byl juz

po operacjach obu kolan..... Do dzis nie moze w pelni ich zginac....

Dlatego pierw kompletuje ciuchy (do kupienia zostaly juz tylko buty)

nim zanabede moto, bo znajac siebie nie wytrzymalbym i smigalbym jak za dawnych lat.....

Ze zdrowiem nie ma zartow, a doceniaja zdrowie tylko Ci ktorzy je stracili......

[ube]

faktycznie kiedyś też zaczynały mi stawy dokuczać ale jak przestałem jeździć to mam spokój (teraz znowu zaczynam) ale jak się miało etz to trudno wydawać na strój kilka razy więcej niż motor był wart

[Gość pawelmoto2]

W czasach sredniej szkoly, kiedy to smigalo sie ETkach i jawkach350

ubieralismy sie w to w czym sie chodzilo na codzien.

Zero ocieplaczy, ochraniaczy nie wspominajac o ciuchach motocyklowych.

Ja na szczescie szybko przesiadlem sie do kaszlaka i mnie szczesliwie

(jak do tej pory) ominely problemy ze zdrowiem.

Dwoch kumpli co przelatali prawie cala zime -byla taka bezsniezna-

zalatwilo sie na cacy. Jeden przewial korzonki-nerki

i chodzil ze dwa lata jak Jaruzelski, a drugi w wieku 20 lat byl juz

po operacjach obu kolan..... Do dzis nie moze w pelni ich zginac....

Dlatego pierw kompletuje ciuchy (do kupienia zostaly juz tylko buty)

nim zanabede moto, bo znajac siebie nie wytrzymalbym i smigalbym jak za dawnych lat.....

Ze zdrowiem nie ma zartow, a doceniaja zdrowie tylko Ci ktorzy je stracili......

 

tak tak i dlatego musimy wszyscy posprzedawac motory i niech inni choruja no chyba ze chcemy chodzic jak jaruzelski albo miec operacje kolan w wieku 20 lat a w wieku 25 lat w ogole nie miec kolan zatem na gielde koledzzy

[Hes]

no będzie trzeba chyba w coś takiego zainwestować narazie może w zimniejsze dni wystarcza dwie pary spodni :icon_mrgreen: no gorzej już w deszczowe <patrzy za okno> :) pozdro