Skocz do zawartości

YAMAHA R1


SNIPER
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny sposób odblokowania to zamontowanie power comandera i zastosowanie map zapłonu i wtrysku ograniczajcych moc, jednak tak jak pisali poprzdnicy r1 to zły pomysł jak na pierwszy motocykl, mimo ograniczenia mocy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam takich akcji, szczegónie jak ludzie nie posiadający motocykla chcą kupić jeden na 15 lat? A może będą Cie plecy bolały, tylko przykład podaje. Nie lepiej popróbować troche, nauczyć sie na jakimś używanym sprzecie uniwersalnym (chocby gs 500 na 1 sezon) a potem decydowac jaki rodzaj motocykla tak naprawde jest potrezbny?

 

Dławic R1 to jak obciąć pitbulowi jaja ...

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie jakiegos malego, uzywanego ale jezdzacego nie sporta i naucz sie moze najpierw jezdzic co nieco, glupio by bylo wysypac sie na ktoryms z pierwszych w zyciu zakretow i przerabiac moto na stritfajtera po pierwszej jezdzie.

 

Adam M.

 

malucha to juz jednego mam w spo..... :D ;) w zupelnosci wystarcza oczywiscie jest w wersji sportowej:D

 

a ja wam mowie ze sniper sobie jaja z was robi i calkiem dobrze mu to wyszlo :biggrin:

 

 

gdybym robił jaja to bym zamieścił to w dziale HUMOR :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do ilu KM chcesz ją zablokować? Nie mówie oczywiscie, ze 30 konna R1 to smiech jak cholera, ale dziwi mnie takie planowanie przyszłosci. Na 15 lat? To jest takie chyba narodowe u nas myslenie - po co bede jezdził jakims piździkiem, jak kupie sobie litra na pare lat. Problem w tym ze mozesz nie dożyc na takim motocyklu założonego czasu eksploatacji. Na R1 nawet zablokowanej nauczysz sie moze ruszac i byc moze hamować. Masz zamiar zablokować dajmy na to do 100 KM, przyzwyczaić sie do nich przez powiedzmy sezon - dwa, a potem je*nąć sobie 180? Możesz sie wtedy mocno zdziwic, bo taka różnica jest troche bardziej odczuwalna niz w przypadku samochodu

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do ilu KM chcesz ją zablokować? Nie mówie oczywiscie, ze 30 konna R1 to smiech jak cholera, ale dziwi mnie takie planowanie przyszłosci. Na 15 lat? To jest takie chyba narodowe u nas myslenie - po co bede jezdził jakims piździkiem, jak kupie sobie litra na pare lat. Problem w tym ze mozesz nie dożyc na takim motocyklu założonego czasu eksploatacji. Na R1 nawet zablokowanej nauczysz sie moze ruszac i byc moze hamować. Masz zamiar zablokować dajmy na to do 100 KM, przyzwyczaić sie do nich przez powiedzmy sezon - dwa, a potem je*nąć sobie 180? Możesz sie wtedy mocno zdziwic, bo taka różnica jest troche bardziej odczuwalna niz w przypadku samochodu

 

nie jest to planowanie ale na ogol jak coś kupuje to kupuje nowe i na długie lata gdybym miał kasę bym zmieniał co rok:) a ze w cuda nie wierze jak i w moje szczęście w totka wiec o ile kupie jakiś motocykl to będę jeździł nim na pewno długie lata oczywiście zakładając ze nie ukradną i nie rozbije itd :biggrin:

 

Zdław w sobie takie pomysły. A jak nie potrafisz to po zakupie R1 ściągnij fajki z trzech cylindrów. Jeden sobie zostaw. Będzie "prawie" jak komar.

super sposób :flesje: jak to możliwe ze ja na to nie wpadłem :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno pytanie do Ciebie SNIPER-czy ty masz poważnie 29lat, bo zadajesz pytania jak byś miał z 15

 

kup sobie GS-a pojeździj nim 1 lub 2 sezony a potem sie przesiądź na mocniejszy sprzęt-to jest najrozsądniejsza możliwość ze wszystkich chyba :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apetyt rosnie w miare jedzenia. Nawet jak uda Ci sie ja zdławic ze 180 do powiedzmy 80 KM to i tak za tydzien bedziesz chciał zobaczyc jak to lata przy pełnych mozliwosciach a doswiadczenia nie nabierzesz.

Tak wogole jeździłes kiedys na czyms powyzej 500 cm3 ? Jesli nie to sprobuj na jakiejs CB500 albo CBR600 przekonasz sie ze puki co i tak to jest dla Ciebie za mocne;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno pytanie do Ciebie SNIPER-czy ty masz poważnie 29lat, bo zadajesz pytania jak byś miał z 15

 

możesz jaśniej które z tych pytań było takie? ja uważam ze zachowuje sie dorośle dopytując sie o coś o czym nie mam zielonego pojęcia ale jak widzę cześć osób wie tyle samo co ja a uważa sie na rożnych forach za ekspertów

 

 

Apetyt rosnie w miare jedzenia. Nawet jak uda Ci sie ja zdławic ze 180 do powiedzmy 80 KM to i tak za tydzien bedziesz chciał zobaczyc jak to lata przy pełnych mozliwosciach a doswiadczenia nie nabierzesz.

Tak wogole jeździłes kiedys na czyms powyzej 500 cm3 ? Jesli nie to sprobuj na jakiejs CB500 albo CBR600 przekonasz sie ze puki co i tak to jest dla Ciebie za mocne;)

 

 

masz racje ze jest za mocna i są wg mnie dwa sposoby albo zmieniać co sezon moto albo nabyć jeden motocykl i sterować mocą :) poznałem poprzez rożne fora osoby które zaczynały od R1 czy innych 1000 pośród tego grona o dziwo jest jedna kobietka..... czytałem również o tym jak ludzie kończyli przygodę z tym światem sie na 125 bądź uszkadzali trwale na 50 wiec nie liczą sie konie ani cm3 czy tez wielkość jaj natomiast wg mnie ważny jest rozsądek rozum i oczywiście tez doświadczenie czy posiadanie dobrego nauczyciela który wprowadzi w świat :icon_mrgreen: motocykli

 

cześć - miało by część wybaczcie za błędy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pytasz o dławienie takiego potworka jak R1 a potem mówisz że chcesz kupić swoje pierwsze moto na min. 10 lat to zachowujesz się jak dziesięciolatek. jeździłeś na czymś oprócz komarka? masz prawko? siedziałeś na motocyklu? piszę to bo na prawdę dobrze ci życzę i nie chcę żebyś się później męczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apetyt rosnie w miare jedzenia. Nawet jak uda Ci sie ja zdławic ze 180 do powiedzmy 80 KM to i tak za tydzien bedziesz chciał zobaczyc jak to lata przy pełnych mozliwosciach a doswiadczenia nie nabierzesz.

Tak wogole jeździłes kiedys na czyms powyzej 500 cm3 ? Jesli nie to sprobuj na jakiejs CB500 albo CBR600 przekonasz sie ze puki co i tak to jest dla Ciebie za mocne;)

 

Święte słowa. Podejrzewam że gdybyś przejechał się na R6 z naklejkami R1 to uwierzyłbyś, że na litrówce jedziesz :) Dobra, przegiąłem trochę, ale chciałem naświetlić Ci ten problem: nie sugeruj się mocą, szpanem (bo kolega ma 600 to ja muszę mieć więcej) tylko własnymi umiejętnościami. Do sprzętu trzeba nabrać szacunku,a nie zakładać, że ZAWSZE będę w stanie zapanować nad mocą. Wystarczy mokra jezdnia, plama oleju...niewyczute hamulce...i nieszczęście gotowe. Nie wspomnę o kompromitacji :icon_mrgreen:

 

Oczywiście - reguły nie ma, że jak kupisz R1 to od razu zginiesz na pierwszym zakręcie....możesz też mieć pecha na przejściu dla pieszych i potrąci Cię samochód..ale zrozum,że w przypadku motocykli (a zwłaszcza R1) liczy się tzw "obycie". Myślę, że nawet poczciwy GPZ500 zaskoczyłby Cię swoja mocą, chociaż to "tylko 500"....My naprawdę nie odradzamy Ci tej R1 z zazdrości :)

Edytowane przez twizzter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pytasz o dławienie takiego potworka jak R1 a potem mówisz że chcesz kupić swoje pierwsze moto na min. 10 lat to zachowujesz się jak dziesięciolatek. jeździłeś na czymś oprócz komarka? masz prawko? siedziałeś na motocyklu? piszę to bo na prawdę dobrze ci życzę i nie chcę żebyś się później męczył.

mam prawko od ponad 12 lat poza komarkiem był ogar simson WSK MZ 250 i JAWA 350TS

 

Święte słowa. Podejrzewam że gdybyś przejechał się na R6 z naklejkami R1 to uwierzyłbyś, że na litrówce jedziesz :D Dobra, przegiąłem trochę, ale chciałem naświetlić Ci ten problem: nie sugeruj się mocą, szpanem (bo kolega ma 600 to ja muszę mieć więcej) tylko własnymi umiejętnościami. Do sprzętu trzeba nabrać szacunku,a nie zakładać, że ZAWSZE będę w stanie zapanować nad mocą. Wystarczy mokra jezdnia, plama oleju...niewyczute hamulce...i nieszczęście gotowe. Nie wspomnę o kompromitacji :crossy:

 

Oczywiście - reguły nie ma, że jak kupisz R1 to od razu zginiesz na pierwszym zakręcie....możesz też mieć pecha na przejściu dla pieszych i potrąci Cię samochód..ale zrozum,że w przypadku motocykli (a zwłaszcza R1) liczy się tzw "obycie". Myślę, że nawet poczciwy GPZ500 zaskoczyłby Cię swoja mocą, chociaż to "tylko 500"....My naprawdę nie odradzamy Ci tej R1 z zazdrości :(

 

 

nie mam kolegów którzy maja moto jak chodzi o moc to już wielokrotnie pisałem ze mi wystarczyłoby np 20-30:) a co do rozróżnienia 600 od 1000 to w nocy po omacku nawet poradzę sobie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...