Skocz do zawartości

TIR w korku


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

chciałem się podzielić z Wami czymś takim. Znając zdarzenie kolegi &REW'a, jak jadę w korkach to bardzo wnikliwie przyglądam się w lusterka wszelkich wielkich ciężarówek (wiadomo - frustraci). Jak facet dłubie w nosie, albo jak się się patrzy w dal, no to można przypuszczać, że raczej drzwi nie otworzy złośliwie. Parę dni temu, jechałem sobie w korku Dolinką Służewiecką w Warszawce. Przeciskałem się między lewym a środkowym pasem, aż w końcu dojechałem do trzech wywrotek (takie ciągniki siodłowe z naczepą wywrotką) jedna za drugą na środkowym pasie. Dwie wyprzedziłem, a pan w trzeciej jakoś tak dziwnie się przyglądał mi w lusterku. Więc się zatrzymałem i bardzo powoli koło niego przejechałem. I wiecie co zrobił? Jak go tylko wyprzedziłem, to trąbnął tą swoją pieprzoną syreną!!!! :icon_eek: Nie powiem, zabolało mnie pod garnkiem, ale pojechałem dalej bez reakcji.

 

Mieliście coś takiego?

 

Dla mnie to była nowość - teraz już wierzę w złe intencje niektórych tirowców - frustratów.

 

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe tiroloty to inna bajka. Ja zawsze uwazam na nich, bo gdyby mnie jakis zaczepil podczas naglego ruszania to lipa. Kiedys widzialem w korku jak gosc sie przeciskal skuterem i stanal miedzy srodkiem tirolota a srodkiem samochodu. Tylko bystry umysl kierowcy samochodu uratowal go od zachaczenia go przezs tirolota co pewnie nie bylo by mile ani bezpieczne(tirolot moglby go wciagnac pod kola). Troszke inna sprawa jest z autobusami. Tu sie najwyzej obetrzesz(a raczej ty go obetrzesz) a w najgorszym przypadku zaliczysz glebe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)w Warszawce (...)

 

A gdzie to? Nie ma takiego miasta, jest Warszawa.

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zakompleksiony frustrat w Kamazie wydarł się na mnie "Gdzie się pchasz?!", jak przeciskałem się MZ-ką w korku na Wisłostradzie. Jako że mi się specjalnie nie spieszyło, nie omieszkałem sobie z nim pogadać...

Wyjaśniłem pacanowi, że to właśnie przez takich jak on tworzą się zatory, a jednoślady służą do tego, żeby je rozkminiać, a jak będzie podskakiwał, to ktoś go może np. potraktować gazem paraliżującym. :)

Był to typowy dupek, którego boli, że on musi stać/telepać się w żółwim tempie w korku, a niektórzy nie muszą. Oby jak najmniej takich debili.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...