Bary82 Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 (edytowane) witam!Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie :notworthy: :) ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :P .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery i zawróciłem- miejscowosc moja do duzych nie nalezy więc pewnie jeszcze będę miał przyjemnosć ;) ....do tej pory sam takie sytuacje znałem tylko z tego 4um a tu proszę-miałem okazję sam się w takiej znaleźć...wiosna idzie i chyba widok motocykli u niektórych wyzwala agresję<choć akurat ja cały rok śmigalem no ale..> W kazdym razie miejcie oczy dookola głowy i trust no one! Szerokiej drogiPrzepraszam -temat wyskoczył mi 3 razy ,jakies problemy z netem chyba.. Edytowane 10 Marca 2007 przez Bary82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 to u nas normalne ostatnio jak jechalem do klodzka samochodem na serpentynach za bardem to jakis baran autobusem z ludzmi wyprzedzal na podwojnej ciaglej i w ostatniej chwili ucieklem na drugi pas(sa dwa w kierunku do kodzka i ja akurat kogos wyprzedzalem) ale zawrocilem i zatrzymalem pacana i chcialem go wywlec przez okno ale sie wku**wilem ehhh a wiecie co on powiedzial: najpierw ze spoko przeciez zjechalem, dopiero jak zobaczyl ze piana z pyska kapie mi na buty i ze zarty sie skonczyly to powiedzial pseprasam sepleniucha zaje**ny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 Tak uczą chyba na prawo jazdy.Pewnego razu omijałem korek, lewy pas pusty, nagle z daleka widzę jedzie "L". No tozjeżdżam na swój pas, jeszcze osobówka zjechała jak najbliżej prawej krawędziżebym mógł sobie spokojnie stanąć. Stanąłem sobie blizko podwójnej ciągłej i machnęliśmy sobie łapkami z kierowcą osobówki, elka zaczyna dojeżdżać domnie, nagle widzę jak instruktor trzyma jedną ręką kierownicę i prowadzi uczącego się wprost na mnie i oboje się cieszą, jezdnię mieli szeroką, prawie wjechali na pas na którym stoję i spowrotem zjechali na środek jezdni. Wcześniej przejeżdżały tiry i spokojnie się mieściły, czyżby instruktor uczył jak dać nauczkę motocyklistom? Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sidik Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 w sumie cos w tym jest.... idzie wiosna ludzie zaczynaja sie usmiechac a niektorych faza bierze...wczoraj w brata mojej dziwczyny wjechal koles na swiatlach w krk... najpierw stal i trabil na kolege a potem niewytrzymal i pirdolnal mu zderzak... jak go policja uspokoila to powiedzial ze sie na spotkanie spieszyl i go czerwone wkurwilo...psychopaci sa wsrod nas... trust no onepozdro!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawo Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały. Przecież normalnie człowieka kurwica bierze jak ktoś wyprzedza z na przeciwka i nie patrzy czy coś jedzie, albo zajeżdża droge :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr.puniszman Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 według mnie powinno być jeszcze wiecej policji na motorach nieoznakowanych wtedy by tych debili wyłapali ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 (edytowane) według mnie powinno być jeszcze wiecej policji na motorach nieoznakowanych wtedy by tych debili wyłapali ... ze niby kogo by wylapali,na trasie od legnicy do zielonej lataja 3 mondeo nie oznakowane kazde w innym kolorze a przejedz sie ta trasa pare razy to zobaczysz jaki tam ku*wa meksyk a juz zajebiscie tiry napieraja Edytowane 10 Marca 2007 przez pawelmoto2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie :clap: :buttrock: ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :bigrazz: .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numeryJakiś zjeb totalny. Jeżeli masz jego numery, to koleś jest na przegranej pozycji. Na Twoim miejscu chyba nie omieszkałbym zgłosić zajścia na policji. to u nas normalne ostatnio jak jechalem do klodzka samochodem na serpentynach za bardem to jakis baran autobusem z ludzmi wyprzedzal na podwojnej ciaglej i w ostatniej chwili ucieklem na drugi pas(sa dwa w kierunku do kodzka i ja akurat kogos wyprzedzalem) ale zawrocilem i zatrzymalem pacana i chcialem go wywlec przez okno ale sie wku**wilem ehhh a wiecie co on powiedzial: najpierw ze spoko przeciez zjechalem, dopiero jak zobaczyl ze piana z pyska kapie mi na buty i ze zarty sie skonczyly to powiedzial pseprasam sepleniucha zaje**nyAutobusami często powożą barany (zaraz ktoś pewnie napisze, że uogólniam, ale taka niestety jest prawda), dlatego nie jeżdżę ani autobusami miejskimi, ani PKS-em - korzystam jedynie z metra, SKM i PKP. Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały.Czyżbyś poszedł za radą Lehooma? :P Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
capon Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 (edytowane) ze niby kogo by wylapali,na trasie od legnicy do zielonej lataja 3 mondeo nie oznakowane kazde w innym kolorze a przejedz sie ta trasa pare razy to zobaczysz jaki tam ku*wa meksyk a juz zajebiscie tiry napieraja Stwierzdenie przedmówcy zapewnw odnosiło się do policji na motocyklach. Pawlmoto2, wiem, że nie pałasz uczuciem do policji (i częściowo przyznaję Ci rację, o czym mogłeś się przekonać w innym wątku), jednak zgadzam się z twierdzeniem, że nieoznakowane moto w policji pomoże również nam zwykłym motonitom. Z tego co wiem, funkcjonariusze namoto są praktykującymi motocyklistami i szybciej wyłapią błędy puszkarzy niż patrole "w mondeo". Co do głównego wątku to zgadzam się w stu procentach. Niektórzy katamaraniarze to DEBILE i ZŁŚLIWE KU*WY. Sam miałem z takimi do czynienia. Ale to już zupełnie inna historia... Edytowane 10 Marca 2007 przez capon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gerhard Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 bez dwoch zdan wiosna trzeba uwazac tydzien temu w piatek lece puszka do domku mam zapodany lewy kierunek jade juz dobre 300m lewym pasem wyprzedzam dwa wozy a gosc przede mna nagle lewy kierunek i na moj pas ja heble i w gosciaprobowalem zjechac na prawa bo z lewej row i drzewa ale bylo za poznogosc skasowal swoje autko bo zapikowal w blotnisty row, pieprznal w drzewo, dachowal i tylem walnal kolejne drzewko, tak zmasakrowanym wozem stanal na kolachnic nikomu sie nie stalo (szczescie od BOGA :) )panu wladzy powiedzial ze mnie widzial jak jade... a mimo to mi wyjechal :) Panie i Panowie uwazajmy wiosna szczegolnie bo mozgi niektorych jeszce spia glebokim snem zimowym Cytuj Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...... aż ciężko ich wyprzedzić!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raff Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 witam!Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie ;) ;) ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :D .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery i zawróciłem- miejscowosc moja do duzych nie nalezy więc pewnie jeszcze będę miał przyjemnosć :) ....do tej pory sam takie sytuacje znałem tylko z tego 4um a tu proszę-miałem okazję sam się w takiej znaleźć...wiosna idzie i chyba widok motocykli u niektórych wyzwala agresję<choć akurat ja cały rok śmigalem no ale..> W kazdym razie miejcie oczy dookola głowy i trust no one! Szerokiej drogiPrzepraszam -temat wyskoczył mi 3 razy ,jakies problemy z netem chyba.. jak masz numery blach to masz jakas szanse,ze spotkasz to autko, moze ci sie poszczesci i zauwazysz je gdzies jak bedzie na postoju..ja bym chociaz powietrze spuscil. Chyba bedzie trzeba uruchomic akcje,tym razem dla motocyklistow, pod tytulem : Chamy sa wszedzie. dobrze ze w pore zczailes co sie dzieje i uciekles w bok.zachowales trzezwosc umyslu i nie spanikowales pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 witam!Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie :icon_biggrin: :banghead: ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :banghead: .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery i zawróciłem- miejscowosc moja do duzych nie nalezy więc pewnie jeszcze będę miał przyjemnosć :) ....do tej pory sam takie sytuacje znałem tylko z tego 4um a tu proszę-miałem okazję sam się w takiej znaleźć...wiosna idzie i chyba widok motocykli u niektórych wyzwala agresję<choć akurat ja cały rok śmigalem no ale..> W kazdym razie miejcie oczy dookola głowy i trust no one! Szerokiej drogiPrzepraszam -temat wyskoczył mi 3 razy ,jakies problemy z netem chyba..Ja w tej sutuacji chyba bym nie wytrzymał i go sp*gzał Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały. Przecież normalnie człowieka kurwica bierze jak ktoś wyprzedza z na przeciwka i nie patrzy czy coś jedzie, albo zajeżdża droge evil.gifJa standardowo woże gaz paralużyjący + łańcuch od rowera typu "górski". W weekendy oraz niedziele(no tak niedzielni kierowcy) woże dodatkowo pare sztuk kamieni. Przydałaby sie jeszcze kamera na baku. :icon_biggrin: Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Priest666 Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 Ja w tej sutuacji chyba bym nie wytrzymał i go sp*gzał Ja standardowo woże gaz paralużyjący + łańcuch od rowera typu "górski". W weekendy oraz niedziele(no tak niedzielni kierowcy) woże dodatkowo pare sztuk kamieni. Przydałaby sie jeszcze kamera na baku. :) Normalnie Mad Max IV :icon_biggrin: :icon_biggrin: Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gerhard Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 wlodi moze kalasza woz ze soba :icon_question: Cytuj Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...... aż ciężko ich wyprzedzić!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 (edytowane) wlodi moze kalasza woz ze soba ;)Gdzie go schowam?? Kałach jest troche nieporęczny, a pozwolenia na broń nie dostane, więc łańcuch+ gaz + kamienie :icon_mrgreen: Żarty żartami ale kolege w wieku 16 lat tak obrobili(pare lat temu). Jechał Simsonkiem SR2(chyba tak się nazywa), i tak sobie jechał po dróżce leśnej i w pewnej chwili z lasu wyleciało 2 kolesi, dotkliwie go pobiło, zabrało simsonka i papa... Zawsze jakaś broń się przyda :icon_mrgreen: Edytowane 14 Marca 2007 przez WLD_Wlodi Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.