Skocz do zawartości

Prawie zostałem rozjechany przez deb..a w niwce


Bary82
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam!

Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie :notworthy: :) ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :P .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery i zawróciłem- miejscowosc moja do duzych nie nalezy więc pewnie jeszcze będę miał przyjemnosć ;) ....do tej pory sam takie sytuacje znałem tylko z tego 4um a tu proszę-miałem okazję sam się w takiej znaleźć...wiosna idzie i chyba widok motocykli u niektórych wyzwala agresję<choć akurat ja cały rok śmigalem no ale..> W kazdym razie miejcie oczy dookola głowy i trust no one!

Szerokiej drogi

Przepraszam -temat wyskoczył mi 3 razy ,jakies problemy z netem chyba..

Edytowane przez Bary82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

to u nas normalne ostatnio jak jechalem do klodzka samochodem na serpentynach za bardem to jakis baran autobusem z ludzmi wyprzedzal na podwojnej ciaglej i w ostatniej chwili ucieklem na drugi pas(sa dwa w kierunku do kodzka i ja akurat kogos wyprzedzalem) ale zawrocilem i zatrzymalem pacana i chcialem go wywlec przez okno ale sie wku**wilem ehhh a wiecie co on powiedzial: najpierw ze spoko przeciez zjechalem, dopiero jak zobaczyl ze piana z pyska kapie mi na buty i ze zarty sie skonczyly to powiedzial pseprasam sepleniucha zaje**ny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak uczą chyba na prawo jazdy.

Pewnego razu omijałem korek, lewy pas pusty, nagle z daleka widzę jedzie "L". No tozjeżdżam na swój pas, jeszcze osobówka zjechała jak najbliżej prawej krawędziżebym mógł sobie spokojnie stanąć. Stanąłem sobie blizko podwójnej ciągłej i machnęliśmy sobie łapkami z kierowcą osobówki, elka zaczyna dojeżdżać domnie, nagle widzę jak instruktor trzyma jedną ręką kierownicę i prowadzi uczącego się wprost na mnie i oboje się cieszą, jezdnię mieli szeroką, prawie wjechali na pas na którym stoję i spowrotem zjechali na środek jezdni. Wcześniej przejeżdżały tiry i spokojnie się mieściły, czyżby instruktor uczył jak dać nauczkę motocyklistom?

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie cos w tym jest.... idzie wiosna ludzie zaczynaja sie usmiechac a niektorych faza bierze...

wczoraj w brata mojej dziwczyny wjechal koles na swiatlach w krk... najpierw stal i trabil na kolege a potem niewytrzymal i pirdolnal mu zderzak... jak go policja uspokoila to powiedzial ze sie na spotkanie spieszyl i go czerwone wkurwilo...

psychopaci sa wsrod nas... trust no one

pozdro!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały. Przecież normalnie człowieka kurwica bierze jak ktoś wyprzedza z na przeciwka i nie patrzy czy coś jedzie, albo zajeżdża droge :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

według mnie powinno być jeszcze wiecej policji na motorach nieoznakowanych wtedy by tych debili wyłapali ...

 

 

ze niby kogo by wylapali,na trasie od legnicy do zielonej lataja 3 mondeo nie oznakowane kazde w innym kolorze a przejedz sie ta trasa pare razy to zobaczysz jaki tam ku*wa meksyk a juz zajebiscie tiry napieraja

Edytowane przez pawelmoto2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie :clap: :buttrock: ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :bigrazz: .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery

Jakiś zjeb totalny. Jeżeli masz jego numery, to koleś jest na przegranej pozycji. Na Twoim miejscu chyba nie omieszkałbym zgłosić zajścia na policji.

 

to u nas normalne ostatnio jak jechalem do klodzka samochodem na serpentynach za bardem to jakis baran autobusem z ludzmi wyprzedzal na podwojnej ciaglej i w ostatniej chwili ucieklem na drugi pas(sa dwa w kierunku do kodzka i ja akurat kogos wyprzedzalem) ale zawrocilem i zatrzymalem pacana i chcialem go wywlec przez okno ale sie wku**wilem ehhh a wiecie co on powiedzial: najpierw ze spoko przeciez zjechalem, dopiero jak zobaczyl ze piana z pyska kapie mi na buty i ze zarty sie skonczyly to powiedzial pseprasam sepleniucha zaje**ny

Autobusami często powożą barany (zaraz ktoś pewnie napisze, że uogólniam, ale taka niestety jest prawda), dlatego nie jeżdżę ani autobusami miejskimi, ani PKS-em - korzystam jedynie z metra, SKM i PKP.

 

Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały.

Czyżbyś poszedł za radą Lehooma? :P

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ze niby kogo by wylapali,na trasie od legnicy do zielonej lataja 3 mondeo nie oznakowane kazde w innym kolorze a przejedz sie ta trasa pare razy to zobaczysz jaki tam ku*wa meksyk a juz zajebiscie tiry napieraja

 

 

 

Stwierzdenie przedmówcy zapewnw odnosiło się do policji na motocyklach. Pawlmoto2, wiem, że nie pałasz uczuciem do policji (i częściowo przyznaję Ci rację, o czym mogłeś się przekonać w innym wątku), jednak zgadzam się z twierdzeniem, że nieoznakowane moto w policji pomoże również nam zwykłym motonitom. Z tego co wiem, funkcjonariusze namoto są praktykującymi motocyklistami i szybciej wyłapią błędy puszkarzy niż patrole "w mondeo".

 

 

 

Co do głównego wątku to zgadzam się w stu procentach. Niektórzy katamaraniarze to DEBILE i ZŁŚLIWE KU*WY. Sam miałem z takimi do czynienia. Ale to już zupełnie inna historia...

Edytowane przez capon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez dwoch zdan wiosna trzeba uwazac

 

tydzien temu w piatek lece puszka do domku mam zapodany lewy kierunek jade juz dobre 300m lewym pasem wyprzedzam dwa wozy a gosc przede mna nagle lewy kierunek i na moj pas ja heble i w goscia

probowalem zjechac na prawa bo z lewej row i drzewa ale bylo za pozno

gosc skasowal swoje autko bo zapikowal w blotnisty row, pieprznal w drzewo, dachowal i tylem walnal kolejne drzewko, tak zmasakrowanym wozem stanal na kolach

nic nikomu sie nie stalo (szczescie od BOGA :) )

panu wladzy powiedzial ze mnie widzial jak jade... a mimo to mi wyjechal :)

 

 

Panie i Panowie uwazajmy wiosna szczegolnie bo mozgi niektorych jeszce spia glebokim snem zimowym

81620200.jpg

Spotykam na trasie pędzących niebezpiecznie wariatów...

... aż ciężko ich wyprzedzić!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie ;) ;) ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :D .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery i zawróciłem- miejscowosc moja do duzych nie nalezy więc pewnie jeszcze będę miał przyjemnosć :) ....do tej pory sam takie sytuacje znałem tylko z tego 4um a tu proszę-miałem okazję sam się w takiej znaleźć...wiosna idzie i chyba widok motocykli u niektórych wyzwala agresję<choć akurat ja cały rok śmigalem no ale..> W kazdym razie miejcie oczy dookola głowy i trust no one!

Szerokiej drogi

Przepraszam -temat wyskoczył mi 3 razy ,jakies problemy z netem chyba..

 

jak masz numery blach to masz jakas szanse,ze spotkasz to autko, moze ci sie poszczesci i zauwazysz je gdzies jak bedzie na postoju..ja bym chociaz powietrze spuscil.

 

Chyba bedzie trzeba uruchomic akcje,tym razem dla motocyklistow, pod tytulem : Chamy sa wszedzie.

 

dobrze ze w pore zczailes co sie dzieje i uciekles w bok.zachowales trzezwosc umyslu i nie spanikowales

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

Opisze -teraz juz na spokojnie ,co przydazylo mi sie jakies 30min temu.Miałem zamiar wpaść na stację podtankować moto- wiec ubrałem się ,wskoczyłem na mojego ktma i jadę..jadę drogą głowną ,która akurat w tym miejscu skrecała delikatnie w lewo-wiecie taki długi łuk aczkolwiek dosc lagodny więc widac wszystko przede mna.. i widzę żółta niwkę jadąca z naprzeciwka ,ktora zjeżdza na mój pas i wali prosto na mnie :icon_biggrin: :banghead: ,dzielila nas jeszcze jakaś odległość więc myślę sobie,ze chłop zaraz wróci na swój pas,ale ni ch..a - ten wali nadal na mnie.Dobrze ze akurat odchodziła jakaś boczna w prawo bo zdążyłem w nią wjechać i uciec.Od razu zawróciłem i jazda za ta ku..a ,ale co? ch.j zajezdza mi drogę i parę razy gwałtownie hamuje :banghead: .Mogłem w sumie jechać za nim w oddali ale jak mówię -waliłem juz na oparach.Także zapamiętałem tylko numery i zawróciłem- miejscowosc moja do duzych nie nalezy więc pewnie jeszcze będę miał przyjemnosć :) ....do tej pory sam takie sytuacje znałem tylko z tego 4um a tu proszę-miałem okazję sam się w takiej znaleźć...wiosna idzie i chyba widok motocykli u niektórych wyzwala agresję<choć akurat ja cały rok śmigalem no ale..> W kazdym razie miejcie oczy dookola głowy i trust no one!

Szerokiej drogi

Przepraszam -temat wyskoczył mi 3 razy ,jakies problemy z netem chyba..

Ja w tej sutuacji chyba bym nie wytrzymał i go sp*gzał

Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały. Przecież normalnie człowieka kurwica bierze jak ktoś wyprzedza z na przeciwka i nie patrzy czy coś jedzie, albo zajeżdża droge evil.gif

Ja standardowo woże gaz paralużyjący + łańcuch od rowera typu "górski". W weekendy oraz niedziele(no tak niedzielni kierowcy) woże dodatkowo pare sztuk kamieni. Przydałaby sie jeszcze kamera na baku. :icon_biggrin:

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej sutuacji chyba bym nie wytrzymał i go sp*gzał

 

Ja standardowo woże gaz paralużyjący + łańcuch od rowera typu "górski". W weekendy oraz niedziele(no tak niedzielni kierowcy) woże dodatkowo pare sztuk kamieni. Przydałaby sie jeszcze kamera na baku. :)

 

 

 

Normalnie Mad Max IV :icon_biggrin: :icon_biggrin:

 

 

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlodi

moze kalasza woz ze soba ;)

Gdzie go schowam?? Kałach jest troche nieporęczny, a pozwolenia na broń nie dostane, więc łańcuch+ gaz + kamienie :icon_mrgreen:

 

 

Żarty żartami ale kolege w wieku 16 lat tak obrobili(pare lat temu). Jechał Simsonkiem SR2(chyba tak się nazywa), i tak sobie jechał po dróżce leśnej i w pewnej chwili z lasu wyleciało 2 kolesi, dotkliwie go pobiło, zabrało simsonka i papa...

 

Zawsze jakaś broń się przyda :icon_mrgreen:

Edytowane przez WLD_Wlodi

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...