Zapraszam na doszkalanie - rozszerzamy ofertę.

[Tomek Kulik]

Uwaga choperowcy i choperówy!

Wasze motocykle nie są dyskryminowane u nas i będzie można ćwiczyć także na motocyklach długich, niskich i błyszczących. Fizyka jest fizyka, cudów nie ma. Omijanie awaryjne jest to wykonania skutecznie także na choperku, a hamowanie z redukcją z przegazówką (międzygazem) tak samo.

Zmiana toru jazdy na zakręcie także jest do przećwiczenia, bo ratowanie tyłka w sytuacji podbramkowej jest ważne niezależnie od charakteru maszyny.

Ave. Kulik.

[Piotrek Gadaj]

Z uwagi na leżący śnieg i konieczność naprawienia paru ubytków w nawierzchni lotniska, nie moge w tej chwili podac dokładnego terminu pierwszego cyklu doszkalania. Cierpliwości.

Jeżeli ktoś chce zaklepać sobie miejscówkę na doszkalaniu, proszę pisać na adres:

[email protected]

W mailu podajemy imię i nazwisko, numer telefonu, staż za kierownicą motocykla i samochodu.

Będziemy informowac na bieżąco :D

Wszelkie dane jakie nadsyłacie, będa traktowane zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych.

Piotr Gadaj, kierownik ośrodka.

[rommi]

Jako kolejny były kursant zgłaszam swoją chęć do wzięcia udziału w kursie. :P

Czekam na info o terminach.

[buba6]

a urodzilo sie cos w kwesti sesji wyjazdowych :biggrin:

[konikkonik]

a urodzilo sie cos w kwesti sesji wyjazdowych :biggrin:

Urodziła się decyzja że TAK, kontaktuj się z nami na email. Dogadamy się w kwestii placu dla szosowców lub terenu pod enduro.

Widzę że jesteś z Bielska, tam z enduro nie będzie problemu, a co do szosy to albo lotnisko albo wymyślimy cos innego.

 

Pozdrawiam ..

[REANIMATOR]

Rewelacja. Dla ludzi z poza W-wy loicznym rozwiazaniem jest kurs weekendowy. Super, że myślicie też o ciężkich motorach. Będę śledził akcję.

Pozdrawiam.

[osito]

Tytułem komentarza do inicjatywy posłużę się cytatem z pewnego iberyjskiego pisarza, który po otrzymaniu literackiej nagrody Nobla wykupił całą strone w jednym z dużych hiszpańskich dzienników i umieścił tam wielką czcionką 2 słowa:

 

NARESZCIE K$%WA!!!

Edytowane 20 Lutego 2007 przez osito

[konikkonik]

Tytułem komentarza do inicjatywy posłużę się cytatem z pewnego iberyjskiego pisarza, który po otrzymaniu literackiej nagrody Nobla wykupił całą strone w jednym z dużych hiszpańskich języków i umieścił tam wielką czcionką 2 słowa:

 

NARESZCIE K$%WA!!!

Przy okazji powrotu tematu przypomnę.

 

W naszej ofercie są jeszcze kursy:

-doskonalenie jazdy samochodem, na różnych poziomach.

-kurs warsztatowy (obsługa i serwis motocykla)

-kurs ratownictwa (prowadzić go będą praktycy tematu)

-kurs upadków z motocykla (warto zacząć teraz i poupadać przed oficjalnym startem kursu)

 

Wszystkie informacje są na naszej stronie, prosimy o opinie i w tych tematach.

Przysyłajcie nam pytania, w ten sposób powstanie pełny program szkoleń.

 

Pozdrawiam ..

Edytowane 20 Lutego 2007 przez konikkonik

[Olsen]

Mimo iż nie jestem absolwentem ProMotoru (aczkolwiek dane mi było uczestniczyć we wszystkich chyba "Kulikowiskach"), z chęcią bym się pisał na wszelkie szkolenia, także odpłatne, zarówno na asfalcie/betonie (niekoniecznie suchym - od czego jest szlauch :( ), jak i w terenie. Chętnie przeszedłbym również jakiś kurs ratownictwa drogowego celem odświeżenia wiadomości z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedlekarskiej (ostani raz ćwiczenia na fantomie itp. wykonywałem na zajęciach z PO w liceum). Wolnym czasem dysponuję głównie w weekendy (nie zawsze), chociaż w tygodniu też czasem udaje mi się go trochę wygospodarować; mam nienormowany czas pracy.

 

Co do trenowania upadków z motocykla - nie wiem, czybym się przełamał...

 

Tak jak z przeciwskrętem, który każdy z Was wywołuje, jednak niewielu robi to odważnie i świadomie. A trzeba pamiętać, że jest to tylko jeden z kilkunastu elementów pokonania zakrętu.

Zakręty też bym potrenował (dawno nie przycierałem gmolami na Waszym placu :( ).

[konikkonik]

Co do trenowania upadków z motocykla - nie wiem, czybym się przełamał...

Zakręty też bym potrenował (dawno nie przycierałem gmolami na Waszym placu :( ).

Co do upadków to polecam, możesz przyjść i zobaczyć. Zaczynamy na macie, bardzo bezpiecznie pod okiem fachowca, czyli mnie. Pare osób już ćwiczy, w tym dziewczęta. Zadzwoń, na naszej stronie jest numer telefonu, lub napisz email z pytaniami.

 

Pozdrawiam..

Edytowane 20 Lutego 2007 przez konikkonik

[kzabor]

Pare osób już ćwiczy, w tym dziewczęta.

 

To się nazywa reklama :biggrin:

 

Olsen uważaj może konikkonik chce Cię wziąć pod włos... :biggrin:

 

Ale na naukę padania z dziewczynami, motocyklem to może i ja sam bym się zapisał... :lalag:

[konikkonik]

To się nazywa reklama :icon_razz:

 

Olsen uważaj może konikkonik chce Cię wziąć pod włos... :buttrock:

 

Ale na naukę padania z dziewczynami, motocyklem to może i ja sam bym się zapisał... :icon_razz:

To nie reklama, to fakty. :buttrock:

Laski walą o glebę aż miło. :lalag:

 

Pozdrawiam..

[samolot]

Nie chce byc Tomku antyreklama ale mnie troche przerarza to co tu przeczytalem.

Otoz wydaje mi sie ze wymienione umiejetnosci powinien uzyskac kursant podczas kursu nauki jazdy, ewentualnie do wpawy dojdzie wraz z liczba nakrecanch kilometrow draga empiryczna.

Z drugiej stronu dziwi mnie ze znajdują sie chetni na kurs. Czyli ci co nie moga dosc empirycznie co moga poprawic w technice jazdy. Strach mnie oblatuje jak mysle ze niektorzy nikerzy nie umieja awaryjnie hamowac, hamowac biegami, lub zmieniac tor jazdy na zakrecie. Czy samodzielna nauka przychodzi im tak trudno?

Wybacz mam CBR 600 i nie moge sobie wyobrazic jak uczysz mnie schodzic na kolano na zakrecie. Teoretycznie mozesz mi przekazac pewne wiadomosci praktycznie ( w jezdzie ) nie jestes w stanie mi pomoc ( chyba ze po jezdzie bedziesz czynil jakies uwagi ktore mozna przeczytac w necie lub gazetach).

Prosze o jakies wyjasnienie :(

[Tomek Kulik]

(...) Prosze o jakies wyjasnienie ;)

Wyjaśnienie jest jedno - widocznie jesteś dość zdolny, spostrzegawczy, masz zadatki na geniusza kierownicy. Zatem zapisuj się na tor w Poznaniu i walcz :(

Może dostrzeże Cie jakiś działacz/sponsor i dostaniesz maszynę z rzędem.

Powodzenia ;)

[samolot]

Po pierwsze na tor nie mam funduszy, a motocyklem lubie jezdzic raczej turystycznie. Czasem wlacza mi sie agresor i potrafie ostro odkrecic niekoniecznie na prostej, ale to nie stawia mnie w swietle kierowcy wyscigowego. Pozatym droga a tor to sa troche inne ralia. Na drodze jezdzi sie bardziej pasywnie i zapobiegawczo, jak sie nie zmiescisz w zakrecie to tp prostu stukniesz w kraweznik....

Samodoksztalcanie jest dla mnie jedyna sesowna forma doskonalenia techniki jazdy dlas ktorej nie widze zadnej alternatywy.

Edytowane 21 Lutego 2007 przez samolot