Junak czy Virago?

[Unix]

bierz viagre... ale posprawdzaj wszystko dobrze. Ja kupilem swoja i wszystko bylo cacy, 2000tys. km od zakupu padl alternator (w sumie to ma prawo przy 53tys. km). zakupilem juz nowy regulator napiecia, ale nowy alternator to wydatek 1400zl (z zasady nie kupuje uzywanych gratow), narazie dalem do przezwojenia do ludzi znajacych sie na temacie ale tez dosyc drogo 400zl - w sumie sie nie dziwie bo w ch** roboty z tym jest.

[don_alehandro]

bierz viagre... ale posprawdzaj wszystko dobrze.

 

 

Własnie. Przy Junakach wiem mniej więcej, ale na co zwracać szczególną uwagę przy kupnie Virówki?

 

 

;) :) :bigrazz:

:banghead: :crossy:

:buttrock:

[Deathraw]

Na to co zwykle:) ale szczególnie na korozje na deklach(duzo roboty potem żeby to usunąć),króćce gaźników czy nie są popękane itd,oznaczenie silnika(czy nie jest to dławiona wersja),czy odpala za pierwszym razem bez żadnych stęknięć(elektryka gaźniki itp) no i czy silnik równo pracuje nie strzela.Ogólny stan błotników czy nie rdzewieją i baku.I najlepiej jakby to była wersja po 1996 roku bo już ma skrzynię biegów poprawioną.I jeszcze w modelach chyba do 1989 był mniejszy bak na co też warto zwrócić uwagę.Ogólnie przeszukaj temat xv535 tam jest dużo więcej wszystkiego.

[szable]

sorry za uszczypliwosc starego zgreda ktory przekatał 10 lat na Junakach (dzis mam Honde Dominator )

 

bierz virago - szkoda Junaka

[hary kapuchan]

sorry za uszczypliwosc starego zgreda ktory przekatał 10 lat na Junakach (dzis mam Honde Dominator )

 

bierz virago - szkoda Junaka

 

no to, ku*wa, wcześnie zacząłeś (13-10=3 :) ) - i tak trzymać. ja pierwszego junaka miałem w wiku 19 lat/ jak dla Ciebie to stary byłem :) (zamieniałem jawę 350 na jednego całego i dwa w skrzynkach - myślałem, że ojciec mnie zabije, ale jak już skończyłem je remontować powiedział: "moja krew" :) ). niestety czasy się zmieniły, nie mam możliwości "żyć" w garażu i zakupiłem japonię ...

[na zakręcie]

o Junakach niewiele wiem,ale o Virago naczytalam sie juz bardzo wiele.

 

mniej awaryjna na pewno,wiec jako pierwszy moto bedzie zdecydowanie lepsza.

powodzenia.

[pablo gary]

Kurczę, coś nie tak z tym wyborem.

Jak dla mnie to rozważania między Jankiem i Virago są trochę bez sensu, to dwa ZUPEŁNIE inne motocykle. Inaczej wyglądają, inaczej jeżdzą, inaczej kosztują.

Dla mnie to trochę jak wybór między pierwszym i drugim daniem w obiedzie.

Wolę je w odpowiedniej kolejności.

Edytowane 8 Stycznia 2007 przez pablo gary

[dersu]

[quote name='hary kapuchan' date='07 Styczeń 2007 . niestety czasy się zmieniły, nie mam możliwości "żyć" w garażu i zakupiłem japonię ...

Dokladnie..nie te czasy...Wiekszosc wtedy zaczynala od Junaka...takie byly wymogi..kasa...dostepnosc sprzeta..grzebal prawie kazdy...jesli Cie stac i chcesz jezdzic a nie smarowac sie bierz japonie...a jak sie zarazisz to moze i junaka kiedys zlozysz Pozdrawiam.. :banghead:

[Luca]

Kurczę, coś nie tak z tym wyborem.

Jak dla mnie to rozważania między Jankiem i Virago są trochę bez sensu, to dwa ZUPEŁNIE inne motocykle. Inaczej wyglądają, inaczej jeżdzą, inaczej kosztują.

Dla mnie to trochę jak wybór między pierwszym i drugim daniem w obiedzie.

Wolę je w odpowiedniej kolejności.

 

Święta prawda, to zupełnie dwa różne sprzęty. Virago po prostu jeździ a do junaka trzeba serca, bo inaczej nie pojedzie. Virago jest super do jazdy codziennej a junak to od święta i na zloty. To wyzwanie przemieżyć kilkaset kilometrów junakiem na zlot i potem jeszcze szczęśliwie wrócić.

Idealne rozwiązanie to mieć oba, ale jak nie ma takiej możliwości to jak chcesz sobie pojeździć to virago a na junaka sobie odkładaj grosięta bo warto.

[Marek73]

Ponieważ moja znajomość mechaniki jest raczej mizerna to kupiłem Virażkę. Ale jak się podszkolę w macaniu smarów to z całą pewnością dokupię sobie ruska - koniecznie z koszem. I myślę, że to jest dobra kolejność.

[don_alehandro]

Kurczę, coś nie tak z tym wyborem.

Jak dla mnie to rozważania między Jankiem i Virago są trochę bez sensu, to dwa ZUPEŁNIE inne motocykle. Inaczej wyglądają, inaczej jeżdzą, inaczej kosztują.

Dla mnie to trochę jak wybór między pierwszym i drugim daniem w obiedzie.

Wolę je w odpowiedniej kolejności.

 

 

Po prostu i ten i ten mi się podoba. Stąd akurat te maszyny.

 

A co do wyboru - jednak wezmę na razie Virago.

 

 

:buttrock: :) :buttrock:

:buttrock: :buttrock:

:buttrock:

[przemek3578]

Myśle,że to dobry wybór... Virówka to bardzo wdzięczny i w miare bezawaryjny sprzęt. :clap:

 

Życzę udanego zakupu i zadowolenia z wyboru :icon_mrgreen:

 

POZDRAWIAM i do zobaczenia gdzieś na drodze :) :D :icon_rolleyes:

[witas39]

Drodzy Moi!

 

Stanął oto przede mną życiowy wybór na najbliższe kilka lat. Do wyboru Yamaha Virago 535, albo stary, ale ciągle jary Junak M10 rodzimej produkcji. Oba motocykle podobają mi się strasznie, jednak nie potrafię tak od razu powiedzieć "ten" i wziąć. Proszę o radę. Co byście brali, no i... dlaczego :wink:

 

Planuję tym pojazdem jeździć jakieś 2-3 latka, może dłużej, będzie to zarazem pierwszy powazny motocykl w moim życiu. Pozdrawiam i oczekuję na odpowiedź. :smile:

 

:)

Witam,jeśli mogę doradzić to tylko virago.Sam miałem Junaki i ciągłe z nimi problemy, jak nie wyciek oleju to iskrownik zalany wodą :) itd Aktualnie mam Virago 750 i jestem z niego bardzo zadowolony.Pozdrawiam :smile:

[piwo]

A co do wyboru - jednak wezmę na razie Virago.

 

Zuch chłopak - widzę, że luźno dość wybierasz motocykle :icon_mrgreen:

A siedziałeś na którymkolwiek z tych dwóch ? Jakie spostrzeżenia ? Jak się czułeś na jednym i drugim ? Jeździłeś ?

[Mazzzi]

masz czas, masz pieniadze, masz zaciecie - kup Junaka, badz jakiegos rusa.

 

zaden japonski, bezawaryjny motocykl nie zbuduje w tobie takiego nastawienia do calego tematu motocykli. jesli caly serwis ograniczysz do lania paliwa, wymiany swiec i jazdy, to duzo Cie ominie. mlody jestes, masz czas jeszcze wyjezdzic sie japonia.

 

junak jest podstawowym etapem w rozwoju kazdego motocyklisty. tylko jak kupisz junaka, to nie po to, zeby zrobic z niego virazke, tylko aby smigac orginalem - bo po kilku latach mozesz zalowac. jesli chcesz wydume, kup rusa, tez wdzieczny sprzet.

 

poganiasz kilka lat, zlapiesz pdostawy mechaniki, wyrobisz sobie opinie i bedziesz wiedzial, czego potrzebujesz.

 

tylko zaznaczam, Junak to nie jest wbrew pozorom tani sport :icon_rolleyes:

 

jesli chcesz tylko jezdzic, bierz virowke.