Marek73

zajrzyj na: http://www.virago.com.pl ludzie zmieniają sprzęty więc może i Tobie się trafi coś ciekawego

Ze spalaniem to jest różnie :-) Mój ojciec miał kiedyś Vectrę z 2.0 w benzynie i jarała mu około 9 litrów. W pewnym momencie stwierdził, że za duża i za droga w utrzymaniu i kupił Polo 1.0. A, że lubi choć trochę przydusić to pali mu 7,5 - 8 litra. I taka to oszczędność :-) Współczesna 2.0 wcale dużo nie palą, a dają już komfort podróżowania. Każdy Ci napisze coś innego, dlatego kieruj się zasadą, że każda marka będzie dobra pod warunkiem zakupu zadbanego i niezakatowanego egzemplarza.

Ja się połasiłem na sedana, bo niby taki elegancki i proporcjonalny z wyglądu. I przy rodzinie 2+2 taki samochód się nie sprawdza. Więc jak zdarza Ci się wkładać coś do bagażnika to odpuść sobie takie nadwozie, bo będziesz przeklinał jak ja.

Peugeot 407 2,0 HDI Cichy, wygodny i ekonomiczny. Dla przeciwwagi mułowaty i niepraktyczny.

A ja za młodu naglebiłem "na zapas" i teraz (odpukać) nie zdarza mi się. Mam dla kogo żyć i uważam na siebie. No ale nigdy nie wiadomo kto wyjedzie z podporządkowanej. Na przykład.

Dla mnie bomba :buttrock: Gratuluję pomysłu i umiejętności :clap:

Czołem Niestety zamiast strony pojawia mi się napis Database Error: Unable to connect to the database:Could not connect to database A pomysł, ze stroną - przedni :buttrock:

Zobaczyć chłopaków w takich spodenkach.... bezcenne :biggrin: :biggrin: :biggrin: A tak poważnie to dla mnie 100 to za dużo. Nie będę się czuł komfortowo. Z tego samego względu szukałem sprzętu na oryginalnych wydechach. Nie lubię w trasie hałasu i jak będę je zmieniał to dźwięk dopasuję "pod siebie". Kierownice, które mi się podobają: http://www.sidecar-cz.com/sidecary_foto/fo...nd-prix7001.JPG http://i8.ebayimg.com/08/i/001/39/0a/c090_1.JPG Tylko boję się w ciemno zamawiać, bo to tak jak pisał Prałat czasami ładnie wygląda, ale w trasie się nie sprawdza. A przy okazji, widzieliście tak zrobionego Waldka? Wild Wild West :-) tylko, że w wersji Węgierskiej puszty

Przepraszam Was za linka. Faktycznie odnosi się do Forum Virago i żeby go obejrzeć trzeba być tam zarejestrowanym. Jak znajdę jakieś foty ogólnie dostępne to wkleję i wrócę do tematu. Przy moich krótkich łapach 100 cm będzie za dużo. W tej chwili rozstaw manetek mam na ok. 80 cm więc optymalne dla mnie byłoby około 90. Wtedy wygodnie będę siedział i bezproblemowo skręcał. Poszukam innych zdjęć ogólnodostepnych i wrócę do tematu.

Wprawdzie w związku z budową garażu dla Waldka jestem trochę finansowo wypruty (chociaż na szybę starczyło :biggrin: ) ale chodzi mi już po głowie, żeby zmienić moją kozowatą kierę. Podoba mi się coś takiego: http://www.virago.com.pl/album_pic.php?pic_id=2035 Ma ktoś z Was może podobną kierownicę u siebie? Chodzi mi głównie o wygodę podróżowania i czy nie trzeba zmieniać linek na dłuższe.

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Kolega (też ma Road Stara ale chyba wstydzi się tu ujawnić :biggrin: ) podjedzie dzisiaj w Poznaniu do Motorowni (Lidor.pl) i obfotografuje mi tą szybę, którą oni sprzedają. Jeżeli chodzi o wysokość, to przy moich 176 cm. optymalna była by 50 cm. Najbardziej boję się jednak o system mocowań, aby można było bez problemu ją zamontować oraz po zamontowaniu szyba była stabilna. RYB@ jeśli nie sprawi Ci to kłopotu, to bardzo proszę o jakąś fotkę na: [email protected]

Chodzi za mną ostatnio, aby sobie dokupić szybę. Możecie się ze mną podzielić informacją jakie wysokie szyby (od reflektora) macie i czy ta wysokość się sprawdza? A może macie namiary na kogoś kto za niewygórowaną kasę sprzedaje kompletne szyby do Wild Starów? Ja znalazłem w Motoakcesoriach http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=13172 w Lidorze : http://www.lidor.pl/p192_szyba_dakota_45.vcmp oraz Alledrogo: http://www.allegro.pl/item629719061_nowa_s...tx_vn_1500.html i prawdę powiedziawszy nie mam najmniejszego pojęcia co o nich myśleć :bigrazz: Podpowiedzcie proszę...

Ja kupiłem Waldka bo to zdecydowanie najładniejszy i najbardziej charakterny motocykl w swojej klasie. Jeżeli go będę zmieniał (kiedyś na pewno) to tylko na konkretnego turystyka w stylu BMW K1200GT lub R1150RT. Ale to raczej ze względów czysto praktycznych, bo o urodzie trudno tu mówić :biggrin: HD bał bym się chyba kupować. Już teraz jak na jakimś spocie Waldek stoi pod chmurką to ja jestem pełen obaw. A przy HD to chyba już w ogóle oka bym nie zmrużył. :banghead:

Jeżeli chodzi o ssanie to w moim egzemplarzu zaraz po odpaleniu można je spokojnie zredukować o 50% a po około 30 sekundach zjechać do zera. Ale i tak trzeba później odczekać aż się silnik zagrzeje bo inaczej nie pojedzie :bigrazz: Zasadniczo to motocykl się długo grzeje i szybko stygnie. Ale takie prychnięcia też miewam. Jeszcze mi nie zgasł nigdy, ale to chyba dlatego, że zawsze robię lekką przygazówkę przy redukcji.

Mam podobną sytuację do Twojej. Też chciałem sprawdzić po VIN jakąkolwiek historię swojego motocykla (kupiony w salonie w Jeleniej Górze, ale nie mam książki bo właściciel uważał, że serwisy Yamahy są do dupy i nie przywiązywał wagi do wizyt w autoryzowanych serwisach) i otrzymałem odpowiedź, że niestety nie prowadzą takiej historii :bigrazz: Aż tak bardzo mnie to nie zmartwiło bo sprzęt jest w nienagannym stanie technicznym, do tego kupiłem go poprzez inny serwis po gruntownym przeglądzie, ale pewien niedosyt we mnie pozostał.

Raczej całkiem teoretyczne :biggrin: Każdy motocykl jest wart tyle ile klient jest w stanie za niego zapłacić. Jak sprzedający nie musi sprzedawać, a jest związany z motocyklem uczuciowo to wywali cenę z kosmosu zgodnie z zasadą "może pójdzie". Czasami chętni się zdarzają. Analogicznie - jak się komuś z różnych powodów spieszy - będzie bardziej skłonny zejść z ceny. Motocykl o którym piszesz może równie dobrze kosztować 25 000 jak i 30 000 i każda z tych cen będzie uczciwa. Myślę, że nikt Ci nie odpowie na Twoje pytanie.

Na pewno dużo będzie zależało od Ciebie. Ja mam seryjny wydech i filtr K&N. Na początku palił 6 (ale to stare przyzwyczajenia co do użytecznych obrotów podczas jazdy). Teraz wynosi około 5. Jeżdżę godnie 80 - 100. Nie pałuję, nie czekam na odcięcie i ogólnie szanuję sprzęta. Jeżeli Twój intruz 1400 prowadził się choć trochę podobnie do mojej Virago 750, to bądź pewien, że na Waldku jazda będzie o wiele łatwiejsza. Podstawowa różnica to - on skręca :-). No i jest stabilny. Wg mnie idealny motocykl do spokojnego połykania kilometrów.

Koniecznie trzeba reklamować w serwisie, że za słabo zamocowali i tapczan po drodze odpadł :biggrin: Niech dokładają do śruby nowy tapczanik :buttrock:

Jestem mało-obiektywnym przeszłym właścicielem Virago 750 i jak na mój gust to będzie idealny sprzęt dla Ciebie. Gabarytowo taki jak 1100, a jeżeli chodzi o moc - bardziej dopasowany do Twoich początkujących umiejętności. Trzy lata na 750 jeździłem i uważam, że jest to jeden z najbardziej udanych modeli motocykli klasycznych. Tylko uważaj na rozrusznik - bo jest to jedyny newralgiczny element tego modelu.

Czołem kolego A jeżeli chodzi o temat wypoczynku pierwszomajowego to w związku z tym, że mój Waldek z całą pewnością nie jest czteroosobowy jadę puchą z rodziną do Drawna spotkać się z przyjaciółmi z Virago.com.pl. Puszką :banghead:

Też się skłonię do opinii przedmówców - Draguś 650 będzie chyba dla Ciebie najlepszy. Ale jeżeli choć trochę podobają Ci się kształty klasycznych choperów to polecam jakąś młodszą Virago 750. A wtedy z pewnością jeszcze trochę kasy Ci zostanie.

Jak się przejechałem w deszczu po kałużach i piachu to na drugi dzień popiskiwał. Ale po nawinięciu 100 km kolejnego dnia po suchym przestał piszczeć. Aż się sam zdziwiłem, bo byłem przygotowany na czyszczenie.

Dzięki Prałat. Oparcie też mam z Road Stylera, ale banany oryginalne. Myślę, że powinno to pasować. W każdym razie dolne mocowanie sobie odpuszczam. Jeszcze raz dziękuję za radę.

Nie jest tak źle. Jeżeli o mnie chodzi to właśnie żona zdecydowała, że będzie to Waldek :clap: A tak z innej beczki, to czytałem we wcześniejszych postach, że odradzacie zakup bagażników montowanych do dolnej części błotnika z uwagi na to iż powoduje to pęknięcia. Znacie to z autopsji, czy też było to tylko zasłyszane? Pytam, bo szukam bagażnika, i akurat finansowo i wizualnie znalazłem taki w RoadStylerze, ale z takim mocowaniem, które odradzaliście. Byłbym wdzięczny za sugestie.

Pewnie Ameryki nie odkryję, ale spędziłem ten weekend na Waldku w Kotlinie Kłodzkiej i motocykl mnie oczarował. Pomijając marne wybieranie dziur na naszych drogach to motocykl prowadzi się jak laleczka. Przyspiesza od samego dołu, hamuje bez wahania, w zakręty wchodzi lepiej niż moja poprzednia Virażka 750, no i pali jak sikorka. Przy spokojnej jeździe postanowił ograniczyć się do 4,5 litra. Wcześniej w życiu bym w to nie uwierzył. A jak trzeba było autostradą polecieć to i tak nie przekroczył 5,5 litra. Wjechałem nim pod Śnieżnik w ulewie, przez strumyki wody na drodze, wzdłuż ośnieżonych dróg i na dodatek po trocinach ze zrębów. Bałem się jak diabli - tym bardziej, że przez deszcz i grad niewiele widziałem - a Waldek jak zaprogramowany szedł do przodu. Można go pokochać - chociaż to samiec :-)