Skocz do zawartości

Marek73

O.O.O.
  • Postów

    113
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marek73

  1. Szczerze Ci zazdroszczę tego, że możesz tyle czasu lali poświęcać. Ja niestety muszę się ograniczać (żona, praca, dzieci itp.). Ale skoro lubisz wędkować to rewelka. Ja w tym roku po dwóch latach przerwy (żona, praca, dzieci itp. + budowa) wracam do kija, tak więc będzie dodatkowy pretekst aby trochę posiedzieć.
  2. Dobrze robisz, że sobie odpuszczasz (na razie) te mastodonty. 750 - 800 cm3 to jest w sam raz, aby obyć się z techniką, nabrać trochę pewności siebie i pojeździć w bliższe trasy. Na wszystko trzeba czasu - zwłaszcza na praktykę. Powodzenia.
  3. Witaj. W zeszłym roku wyprowadziłem się Głogowa, ale tylko 10 km dalej, więc chyba się łapię "na tę okolicę". Pisz na priv tutaj, albo na www.virago.com.pl. Tam jest nas więcej - chociaż raczej z innych części kraju.
  4. Ale chyba przygarniecie gdzieś mnie jednego - nowego?
  5. Ponieważ wiosną zeszłego roku byłem w podobnej sytuacji, więc mogę się oprzeć na własnych doświadczeniach. Przy Twoim wzroście do każdego z wymienionych sprzętów będziesz musiał zamontować wysunięte podnóżki (chyba że już będą :D ) Mając do dyspozycji 10k priorytetem w poszukiwaniu sprzęta powinien być jego stan techniczny. Skoro wymieniasz kilka modeli, to znaczy, że wszystkie Ci się podobają i tak na prawdę nie przywiązujesz do żadnego większego sentymentu. Skup się więc na tym, żeby na minę nie trafić. W moim przypadku Honda, pomimo jej wielu niezaprzeczalnych zalet, odpadła w przedbiegach ze względu na moc. Kawasaki Vulcan jest bardzo dynamicznym motocyklem, ale charakterystyka pracy jego silnika nie była w moim guście - po prostu lubi obroty. Zainteresuj się Suzuki Intruderem. To również bardzo dobry sprzęt. Typowy chopper, o nienagannej linii i stosunkowo wysokim skoku tłoka. Ja trafiłem na bardzo zadbaną Virago i cieszę się, że ją kupiłem. Wg mnie jest takim "złotym środkiem" pomiędzy omawianymi tu modelami. Ale jak wiadomo nie od dziś, każda sroczka ...
  6. Dla odmiany, chciałbym pogratulować zięciowi takiego teścia. Ech, gdybym to ja miał takiego kozaka... A tak poza tym, to wiekiem się nie stresuj. Mój tato gdy miałem 17 lat sam kupił mi mój pierwszy motocykl i nauczył mnie na nim jeździć. W latach 60 jeździł MZ i Jawą więc bakcyl w nim siedział. Teraz pomimo tego, że ma 65 lat zapowiedział mi, że gdy będę zmieniał sprzęta on bierze ode mnie (i to za gotówkę) moją Virago 750. I to bez jakichkolwiek obiekcji co do swojego wieku. To jest piękne.
  7. Wygląda trochę odpustowo, ale popatrzcie na cenę. Po obecnym kursie dolara jakbym miał możliwość to na 100% bym go kupił. Pieprzyć złotka. Za tą kasę bym się skusił.
  8. Zasadniczo unikałem miasta w upały jak ognia. Z góry żar, z dołu żar i od drugiego cylindra też grzało. A już stanie w korku to zupełnie inna historia - masakra. Ale z technicznego punktu widzenia bez niespodzianek. Sprzęt pracował jak należy.
  9. kurbat ma rację. Lepiej uważaj, bo to ogłoszenie wygląda na "okazję". A poza tym, to do tej pory spotkałem się tylko z dobrymi opiniami na temat tego modelu. Zwłaszcza jak ktoś lubi trochę wyższe niż typowo choperowate obroty.
  10. Marek73

    Czas na zmiane

    A czemu nie zostaniesz wierny rodzinie (VIRAGO) ?
  11. Wyrazy głębokiego i szczerego współczucia. A nawiasem mówić dałbym głowę, że kilka razy widziałem to twoje czerwone plastusiadło w okolicach Sławy.
  12. Jestem chętny. Wprawdzie w czerwcu wyprowadziłem się do Kotli, ale myślę, że się łapię na ten zasięg ;) Niestety z racji obowiązków do latania zostaje mi tylko niedziela, ale dobre i to.
  13. Marek73

    Pierwszy motocykl

    A ja uważam, że każdy z wymienionych tu sprzętów jest OK. Którego byś nie kupił to i tak nie będziesz żałował, tym bardziej, że z czasem zamienisz może na większy.
  14. Szklarska w ogóle uwsteczniła się. Przez 6 lat (1988 - 2004) mieszkałem nieopodal i wtedy to było ciekawe miasteczko. Niestety od tego czasu inne miasta się rozwijały a Szklarska nie. Już lepiej przejechać 15 km więcej i przez Jakuszyce bryknąć się do Harachowa. Potem może jakiś Jablonec albo Machovo Jezero. Dobre drogi, rozsądne ceny i ładne widoki.
  15. Romet OGAR - Jawa 350 TS - długo nic - Virago 750. Najmocniej poobijałem się na tym najsłabszym.
  16. Marek73

    Pierwszy motocykl

    Skoro jakieś tam pierwsze kroki na motocyklu poczyniłeś, to taki ciepły już nie jesteś. Wg. mnie 250 do jazdy z pasażerem będzie już lekko za słaba. Też przychylam się do propozycji około 500. Ale jaki to już musisz sam zdecydować.
  17. Bez względu co i kiedy kupisz, pamiętaj o ciuchach. Ja swoje kupiłem tylko i wyłącznie za namową osób z forum i przy pierwszej przejażdżce wiedziałem dlaczego mi tak radzono. Ubranie i buty to podstawa zdrowej, komfortowej i bezpiecznej jazdy. Stać mnie było tylko na niemarkowe, ale i tak są OK. Za komplet (buty, spodnie, kurtka i rękawice) zapłaciłem około 1 100 zł.
  18. Marzenia o docelowego motocyklu nie mam. Ale chciałbym kiedyś dożyć portfela, który umożliwi mi posiadanie dwóch sprzętów z możliwością ich corocznego wymieniania. Pozwoliło by mi to wszystkiego posmakować. FJR 1300 też z całą pewnością też bym dosiadł.
  19. Szkoda tylko, że trzeba go tak kręcić. Ale pozatym będzie OK.
  20. Wprawdzie jeżdżę na Virażce, ale też uważam, że Intrudery są śliczne. W życiu nie słyszałem, żeby ktoś mówił o jakichś ich wadach - chyba ich nie mają. Jedyny warunek to taki, żebyś szukał motocykla od kogoś kto tak samo go kocha jak ty.
  21. Nie ma się czym martwić. U mnie też trochę trzaska przy jedynce. Ale jest na to jedna rada. Ruszyć w ciągu dnia tylko raz, a potem to już tylko jazda i jazda i jazda.... aż do powrotu. I na drugi dzień to samo. Tym sposobem ogranicza się się trzaskanie jedynką do minimum.
  22. Niestety, ale zawsze jest coś za coś. W tym przypadku wacha za przyjemność. Tylko z mojego punktu widzenia to bez różnicy czy moto pali 5 czy 7 litrów. Gdyby to miało być 5, a 15 to bym się pewnie zastanowił, ale dwa literki są bez znaczenia. Mój akurat pali 5-6, ale czasami zazdroszę odejścia innym maszynom i chętnie bym poświęcił pare zeta więcej na paliwo, aby tylko sprzęt się lepiej zebrał.
  23. I o to chodzi. Stać na konia, to i stać na owies. A przyjemność musi kosztować i tyle.
  24. Ja mam skóry, ale głównie dlatego, że lubię chodzić w skórach. Gdybym lubił teksty, to kupił bym tekstyl i nie patrzył na to czy modny, czy nie. Zasadniczo, modą nigdy sie nie przejmowałem, a tym bardziej motocyklową. To mi ma być wygodnie i praktyznie, a nie mam się lansować. Kup co Ci odpowiada i w czym się dobrze czujesz. Jedyne co Ci mogę doradzić to to, żebyś kupił sobie cały komplet. Nie oszczędzaj i nie wmawiaj sobie np. że inni jeżdzą w dzinach. Kup porządną kurtkę, spodnie, buty i rękawice, a na pewno nie będziesz żałował.
  25. Jak jest zimny to zawsze daję ssanie na opór. Nigdy nie dodaje gazu. Akumulator ładuję ładowarką motocyklową. Pali za pierwszym razem - musisz tylko wcześniej jej wyszeptać kilka ciepłych słów... Po zimie o tym zapomniałem i zaskoczyła dopiero za trzecim razem. A po za tym to gratuluję wyboru i również przyłączam się to łańcuszka oczekujacych na foty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...