don_alehandro

Na wstępie chciałbym przeprosić, jeśli temat o podobnej tematyce gdzieś tu jest. Szukałem, nie znalałem, ale może szukałem źle, różnie bywa :biggrin: Problem mój dotyczy motocykla MZ ETZ 251. Mianowicie, chcę nabyć swój pierwszy motocykl w życiu, a ETZ wydaje mi się na początek rozwiązaniem racjonalnym, gdyż jest to motocykl tani i "mały" pojemnościowo. Chyba OK na początek. Mam pytanie do użytkowników ETZ 251. Jestem człowiekiem o dużej masie i wzroście (188 cm przy ok. 95 kg). Obawiam się, że ETZ może być na mnie zbyt mała pod względem fizycznym oraz... za słaba? Nie wiem. Dlatego proszę o opinię w tej sprawie osób o podobnych gabarytach jeżdżących na ETZ. Kolejny problem, a może i nie problem, lecz ciekawość, to fakt, iż jest to dwusuw. Trzeba mieszać paliwo z olejem, co wydaje mi się uciążliwe przy dłuższych trasach. Jak sobie z tym radzicie, użytkownicy dwusuwów? Może ktoś doradzi/odradzi kupno dwusuwa, czy konkretnie ETZ z jakiegoś powodu? Czekam na opinie. Pozdrawiam !!! :buttrock: :biggrin: :clap: :clap: :clap: :clap:

Po prostu i ten i ten mi się podoba. Stąd akurat te maszyny. A co do wyboru - jednak wezmę na razie Virago. :buttrock: :) :buttrock: :buttrock: :buttrock: :buttrock:

Witam Was! Na wstępie "pardon" w stronę Adminów - jesli ten temat przynależy gdzieś indziej, a ja z powodu mojej głupoty wrzuciłem go tutaj, bądź już była o tym mowa, przepraszam. A więc. Tak sobie siedze w ten jakże wiosenny na tą zimę wieczór, popijam herbatę, zastanawiam się i oto, co zaprząta moją głowę. Wraz z kilkoma przyjaciółmi założyliśmy ostatnio taką turystyczną grupę motocyklową. Póki co czekają, aż kupię motocykl, ale mniejsza o to. Tak więc sobie siedzę i myślę o łaczności w grupie. No bo są podobnież takie akcesoria, zapewniające kontakt motocyklostom podczas jazdy. Ale to jak się domyślam srogo kosztuje, a i wiadomości na temat kupna czegoś takiego nie posiadam. No i wymysliłem, że wraz z kolegami ze szkoły zrobimy taki radiowy zestaw na 4-5 motocyklistów. Zasilane by to było ładowanymi akumulatorkami, obliczyłem że żywotność takiego czegoś starczyłaby na około 40h bez ładowania. Działałoby to podobnie jak popularne Walkie-Talkie. Co o tym myślicie, może jakieś sugestie? Pozdrawiam. :buttrock: :buttrock: :buttrock: :buttrock: :buttrock: :buttrock:

Własnie. Przy Junakach wiem mniej więcej, ale na co zwracać szczególną uwagę przy kupnie Virówki? ;) :) :bigrazz: :banghead: :crossy: :buttrock:

I tak też chyba zrobię. Dzieki za rady, jesli ktoś jeszcze ma coś do powiedzenia w tej kwestii, to bardzo proszę o wypowiedź, każde słowo dla takiego młodego adepta jak ja, jest na wagę złota :) :D :crossy:

Drodzy Moi! Stanął oto przede mną życiowy wybór na najbliższe kilka lat. Do wyboru Yamaha Virago 535, albo stary, ale ciągle jary Junak M10 rodzimej produkcji. Oba motocykle podobają mi się strasznie, jednak nie potrafię tak od razu powiedzieć "ten" i wziąć. Proszę o radę. Co byście brali, no i... dlaczego :notworthy: Planuję tym pojazdem jeździć jakieś 2-3 latka, może dłużej, będzie to zarazem pierwszy powazny motocykl w moim życiu. Pozdrawiam i oczekuję na odpowiedź. :notworthy: :D

Tylko widzisz... Ja na przykład, na jednośladach jeżdżę już 12 lat. A gdy zdam kategorię B, będę już znał prawo drogowe. A skoro nieobce mi i to i to, to jako ekstert mógłbym szybciej i taniej zostać motocyklistą, bo w szkołach jazdy NICZEGO mnie już nie nauczą... Szkoda, że tak nie jest. Pozdrawiam. :icon_mrgreen:

Mnie tylko ciekawi jedna rzecz. Skoro ten specyfik jednak szkodzi, to jakim prawem go sprzedają?! :clap: Przecież to działa na niekorzyść ogółu, takie rzeczy powinny być zabraniane przez Państwo :icon_mrgreen: Ach... Zapomniałem, że mieszkamy w Polsce :flesje: Pozdrawiam!

Ach zapomniałem, że to nie sa teraz przepisy, tylko przePiSy... Moim zdaniem żenada, eksternistyczne zdawanie powinno być normą. Pozdrawiam serdecznie. :banghead:

Witam. Pomijając fakt, że od dziecka człowiek marzy już, aby w końcu mieć prawo jazdy kat. A i gdy przychodzi taka chwila, to już z wrażenia robi w gacie. Ale nie o tym :bigrazz: Mianowicie. W styczniu kończę 18 lat, chciałbym jak najszybciej zrobić prawko na motocykl. Jednak na jednośladach jeżdżę od 7 roku życia (będzie z 10 lat jak nic), nieobce są mi tajniki jazdy, jeździłem i w terenie, i na trasie i myślę, że bez problemu zdałbym dziś na prawko kat. A. Dlatego mam taki plan, aby po skończeniu kat. B i zdaniu egzaminu (około marca-kwietnia), gdy będę znał już przepisy ruchu drogowego (no bo już będę miał kat. B) zdać kat. A eksternistycznie (bez kursu). Czy jest coś takiego w ogóle możliwe? Wiem, że było tak jeszcze kilka lat temu, jednak nie jestem pewny co do aktualności tej informacji. Proszę o możliwie szybką odpowiedź i pozdrawiam. Pokój! :icon_question:

poszło :icon_question: Dobra inicjatywa, co to dla nas złotówka, czy dwie... Ale ogół to już coś :bigrazz:

Można zarejestrować, ale musisz mieć dokument na silnik i zrobić przegląd całej maszyny. I będzie ok, sam tak robiłem. Pozdrawiam.

Miałem okazję być na ostatnim "Oldtimerbazarze" w Krakowie, dokładnie trzy dni temu. I strasznie się zawiodłem. Nie dość, że ze słowami "Old timer" nie miało to prawie nic współnego (bo większość, co można było kupić było w miarę nowe), to jeszcze strasznie wyglądało to ubogo. Więcej tam ciuchów motocyklowych było, niż samych motocykli, czy samochodów. Troszkę mnie to zdenerwowało, ale cóż poradzić... A co Wy na to? Może ktoś też był?

Ja miałem to samo i problemem okazała się za mała dysza. Spróbuj więc wsadzić większą. Pozdro.

Przede wszystkim spróbuj ustawić zapłon, ja miałem dokładnie takie same objawy w Simsonie, jak tylko prawidłowo wyregulowałem, to już jeżdżę bez poprawek ponad dwa lata. Oczywiście nie wykluczam, że to np kondensator, ale spróbuj zapłon ustawić Pozdrawiam

Drodzy Motocykliści! W swoim życiu jeździłem wieloma maszynami, jednak stanąłem przed wyborem mojego pierwszego motocykla, bo wszystkie jednoślady jakie do tej pory posiadałem na własność, były motorowerami. Mimo, iż już od 9 lat śledzę tematykę motocyklową, nigdy nie zastanawiałem się jaki motocykl wybrać dla siebie na początek. Dlatego w tej sprawie pragnę zasięgnąć opinii fachowców. A więc... Obecnie mam 17 lat, stosunkowo dużo jak na ten wiek, bo aż 187 cm wzrostu i około 100 kg wagi :biggrin: Największy motocykl (pojemność) jaki udało mi się poprowadzić, to motor klasy pojemnościowej 500. Po przesiadce z 50.-tki to było coś jak "wielki kop w d...", ale radę sobie dawałem. Jeżdżę już jednośladem od 9 lat, jednak potrzebuję motocykla na początek, aby oswoić się z nim na drogach, aby się "rozjeździć" (chyba wiecie o co mi chodzi), aby nabrać wprawy. Myślałem, aby takim motocyklem jeździć około dwóch lub trzech lat i zmienić go na jakiś większy. Jeśli chodzi o styl, interesuje mnie coś nadającego się do turystyki szosowej (oczywiście na początek krajowej). I tu właśnie, moi drodzy, myślałem nad MZ ETZ 251. Jednak nie wiem co Wy na to doradzicie. Proszę o podpowiedzi oraz o komentarz mojej zaistniałej sytuacji :biggrin: Pozdrawiam serdecznie. Alek.