Skocz do zawartości

pablo gary

Forumowicze
  • Postów

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    koło Warszawy

Osobiste

  • Motocykl
    GSX 750
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia pablo gary

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Witam Od czerwca 2011 będzie możliwość wykonywania pomiarów na hamowni motocyklowej w Instytucie Transportu Samochodowego w Warszawie. Hamownia posiada następujące parametry: maksymalna moc chwilowa 150 kW, moc obciążeniowa 60kW, prędkość maksymalna 250 km/h. Na hamowni można będzie zmierzyć moc na kole oraz wykonywać badania pod obciążeniem w zakresie parametrów podanych wyżej. Hamownia to Jaros PT 150, jest to urządzenie profesjonalne obsługujące również badania homologacyjne. Laboratorium posiada akredytację w zakresie wykonywania pomiarów, pełne zaplecze techniczne, stałe warunki pomiaru - klimatyzacja. Dla przykładu pomiar mocy będzie kosztował 150-200 PLN brutto, jest to cena jeszcze do precyzyjnego określenia, ale na pewno nie będzie wyższa. W celu uzyskania dodatkowych informacji kontakt na PW lub [email protected]
  2. Co kraj to obyczaj, lakiernicy mają swoje metody polerowania wypracowane doświadczeniem zależnym również od rodzaju lakieru, tego jak dawno był kładziony itp. Jak chcesz uzyskać naprawdę ładny efekt to nie możesz żałować klaru. Tak jak pisali inni, pierwsza faza polerowania to papier 2000 na wodzie, kolejna gąbka na samej paście (mleczku) mechanicznie lub ręcznie (szczególnie jak części są drobne). Na końcu poleruje się tą samą gąbką z resztkami pasty ale z dużą ilością wody. Finał to nabłyszczanie mleczkiem oczywiście do nabłyszczania - nie do polerowania.
  3. Ja bym to zaspawał ale bez blaszki od spodu, bo się będzie pchał syf.
  4. Hej Idź do sklepu z materiałami lakierniczymi i poproś o tzw. strukturę do tworzyw w kolorze czarnym. Szuwaks powszechnie stosowany w motoryzacji - również przeze mnie. Jeżeli rysy są głębokie pomaluj kilka razy. Uzyskasz strukturę drobnego baranka (w sensie tworzywa). Prawdopodobnie konieczne będzie pomalowanie obu lusterek, żeby nie było różnicy. Pozdrawiam Paweł
  5. Kurczę, coś nie tak z tym wyborem. Jak dla mnie to rozważania między Jankiem i Virago są trochę bez sensu, to dwa ZUPEŁNIE inne motocykle. Inaczej wyglądają, inaczej jeżdzą, inaczej kosztują. Dla mnie to trochę jak wybór między pierwszym i drugim daniem w obiedzie. Wolę je w odpowiedniej kolejności.
  6. Hej, pozwolę sobie przedstawić MOJĄ opinię o TDM, niestety dosyć powierzchowną ponieważ posiadam ją od 2 tygodni, ale do zakupu przymierzałem się jakiś czas. I tak: - starsze roczniki o których mowa w poscie posiadają często uszkodzenie 2 lub 3 biegu objawiające się szarpaniem bądź wyskakiwaniem biegu, podobno usterka ta została potem wyeliminowana (dokładny opis na forum www.tdm.pl) - w pieniądzach o których mowa można z powodzeniem upolować TDM trochę młodszą, ja np. kupiłem TDM 96' za 7tys PLN (oczywiście do drobnych napraw lakierniczych i mam nadzieję zmieścić się w 8 tys PLN) np.: obecnie na allegro jest 98' za ok. 7,5 tys do drobnych napraw i rejestracji - nie wyobrażam sobie jazdy TDM w terenie bez istotnych modyfikacji, to jest motocykl na trochę gorsze drogi (takie jak nasze) - motocykl dobrze się prowadzi i ma dobrą dynamikę, hamulce też niezłe (mam porównanie z Afriką Twin 750 i wypada na plus) ogólnie to mam nadzieję nim sporo pojeździć w tym sezonie. Resztę tematów z postu na pewno poruszą koledzy mający większe doświadczenie z TDM Pozdrawiam Paweł
  7. Kolejne potwierdzenie, ja też mam 176 i TDM jest wręcz idealna - a miałem poważne obawy, bo motocykl wygląda na wysoki.
  8. Super fajna sprawa Polecam "producentów motocykli" na Discovery Chanel w ostateczności amerykańskiego choppera również na tym kanale. Również noszę się z poważnym zamiarem budowy wydumki. To co dla mnie najważniejsze to: - wybranie stylu motocykla (tu rodzaj silnika ma spore znaczenie, ale nie zasadnicze) - zgromadzenie odpowiednich materiałów i części (to bardzo istotne bo nalezy sobie odpowiedzieć na pytanie czy wykonanie ramy, zbiornika itp nie przerosnie naszych mozliwości - również finansowych) - wykonanie i wszystkie czynności z tym zwiazane, - rejestracja - czy są dokumenty od motocykla bazowego ?, wtedy sprawa jest prosta, jezeli nie trzeba rejestrować na SAM, koledzy którzy to robili wiedzą jakie to mozolne (chociaż mozliwe) Osobiście znam kilka przypadków budowy wydumek, takich przerabianych jak i budowanych od podstaw. PS polecam polskie pismo Custom, którego pierwszy numer pojawił się niedawno, mam nadzieje że pojawią się następne.
  9. Witam Widziałem tą hamownię w Łodzi, ale jakoś nie zainteresowały mnie te "pomiary", a szkoda. Tą metodą można zmierzyc jedynie moment obrotowy na tylnim kole motocykla. Przeliczenie tego na moc silnika czy też wyznaczenie jego charakterystyki zewnętrznej (krzywa momentu obrotowego) jest trudne i obarczone wieloma niewiadomymi. Należy znac chociażby przełożenie główne układu napedowego i przełożenie skrzyni biegów dla biegu na którym pomiar był wykonywany, sprawności mechanizmów oraz straty tarcia można jedynie załozyc (ba, na dobrej hamowni można je nawet zmierzyc). No i pozostaje ciągle problem precyzyjnego i stabilnego ustawienia prędkości obrotowej silnika w kilku punktach zblizonych do obrotów mocy maksymalnej (przynajmniej tej spodziewanej) i to przy zwiekszaniu a następnie zmniejszaniu obrotów. Reasumując pomiar taki przeprowadzac trzeba bardzo precyzyjnie, i wtedy pewnie będzie tak jak pisze Adam M. ok 15% różnicy (tarcie i spółka). Ale w warunkach w jakich był przeprowadzany to 15% moze by w dowolną stronę. Napiszcie coś więcej jak dokładnie przeprowadzano pomiary (bo jak pisałem nie chciało mi się tego oglądac) to może wtedy będzie można dojśc skąd takie różnice dla różnych motocykli. P.S. Hamownie podwoziowe i silnikowe to jakieś 7 lat mojej pracy w OBR FSO. Pozdrawiam
  10. witaj Ja miałem dokładnie ten sam problem z moim leszkiem, po pierwsze nie działał mi dekompresator, po naprawie silnik krecił lepiej ale nadal nie odpalał, wykręciłem swiece, podgrzałem i wkreciłem - zapalił bez problemu, wyregulowałem gaźnik i teraz pali bez problemu nawet po tygodniowym postoju. Świece wykrecisz bez całkowitego zdejmowania zbiornika, trzeba zdjac kanapę i troche go odchylic. Pozdrawiam PaweŁ
  11. Ja mam swojego savage od jakiegoś miesiaca, "przebijam" się przez niego bardziej dla przyjemnosci dłubania niż z konieczności, i powiem że im więcej w nim dłubię tym bardziej mi się podoba. Dla tych którzy chcą mieć rasowego "choppera" na szprychowanych kołach, niezbyt starego i co najważniejsze za rozsądne pieniądze to bardzo dobry wybór. P.S. Mechanicznie jest wręcz prymitywny co dla początkujących jest raczej zaletą.
  12. Kołki stosuje się wyłącznie na powierzchni czołowej opony niezależnie od jej rodzaju, na powierzchniach bocznych łatki, a tak w ogóle to lepiej zawieźć ją do warsztatu gdzie wypowie się na jej temat fachowiec (naprawa opony jest raczej tania) co do sensowności i możliwości naprawy, bo nie każde uszkodzenie można naprawić.
  13. Nie znam takiego co by nie zaliczył GLEBY, ja na 20 lat miałem jedną poważną i kilkanascie śmiesznych, ale zawsze się boję tej ostatecznej. :cry:
  14. Maxim ponad wszystko! Miałem 650 i 750, super sprzęt. 650 bardzo ekonomiczna a 750 bardzo szybka jak na ten styl motocykla. Najbardziej podobają mi się modele powyżej 85 roku (mają inną stylistykę) ale dotyczy to tylko maxim 700 i chyba 750 X chłodzonego cieczą, te napewno były produkowane do końca lat 80', co do innych do nie jestem pewien. Ich zaletą/wadą jest to że wyjątkowo trzymają cenę i są poszukiwene przez miłośników starszej japonii w tej stylistyce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...