Skocz do zawartości

drgania- escort 1.8d –czy to norma ??


loko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mam takie pytanie od 3 miesięcy posiadam forda escorta 1,8 diesel zwykły -94rok ( jest mi potrzebny na codzienne dojazdy do Bydgoszczy na uczelnie ) ma przejechane 230tyś wymieniłem w nim wszystkie 3 poduszki od silnika nowy rozrząd- prowadnice, świece żarowe, filtry, oleje itp ....silnik jest zalany mineralnym olejem shell i jak narazi nie wziął ani grama ....z początku miałem problemy- słabo zapalał, był układa zapowietrzony i po zgaszeniu silnika wysysało ropę z pompy- to juz opanowana i odpala bardzo ładnie ............no i tu PYTANIE czy to normalne ze na jałowym tak mocno sie ten samochód trzęsie –no prawie jak mój ciągnik, strasznie mnie to denerwuje kiera lata wszystko hałasuje jak już obroty dodam do ok 1200 to cisza tylko na wolnych jest takie coś w czasie jazdy też nic nie drga...... pytam bo jak tak dalej będzie to nowe poduszki pewnie tez padną a trochę mnie kosztowały ...samochód przewiduje mieć az nie padnie... a ze sporo w niego wsadziłem w porządny serwis to pytam czy te drganie to NORMA :) ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w astrze też drga kierownica na jałowych, w mercu 814 też tak było, dopiero po lekkim dodaniu gazu (o 200 obr więcej) drgania znikały więc to chyba norma

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam takie pytanie od 3 miesięcy posiadam forda escorta 1,8 diesel zwykły -94rok ( jest mi potrzebny na codzienne dojazdy do Bydgoszczy na uczelnie ) ma przejechane 230tyś wymieniłem w nim wszystkie 3 poduszki od silnika nowy rozrząd- prowadnice, świece żarowe, filtry, oleje itp ....silnik jest zalany mineralnym olejem shell i jak narazi nie wziął ani grama ....z początku miałem problemy- słabo zapalał, był układa zapowietrzony i po zgaszeniu silnika wysysało ropę z pompy- to juz opanowana i odpala bardzo ładnie ............no i tu PYTANIE czy to normalne ze na jałowym tak mocno sie ten samochód trzęsie –no prawie jak mój ciągnik, strasznie mnie to denerwuje kiera lata wszystko hałasuje jak już obroty dodam do ok 1200 to cisza tylko na wolnych jest takie coś w czasie jazdy też nic nie drga...... pytam bo jak tak dalej będzie to nowe poduszki pewnie tez padną a trochę mnie kosztowały ...samochód przewiduje mieć az nie padnie... a ze sporo w niego wsadziłem w porządny serwis to pytam czy te drganie to NORMA :) ?????

 

a może masz za niskie obroty ustawione na jałowym? w dieslu będzie sie trząść trochę ale nie powinna za mocno. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj przestawić zapłon delikatnie przesuwając pompę. Pompa w miejscu mocowania do silnika (powinny być tam 3 śruby) ma podłużne otwory na których się ów zapłon ustawia jednak wcześniej zaznacz dokładnie pierwotne położenie to tak celem sprawdzenia czy drgania ustaną bo dokładnie w ten sposób nie ustawisz. Jeżeli nie pomoże ustaw z powrotem. Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedziłeś mnie kardan o kilka minut. Dokładnie jak wspomniałeś trzeba by było spróbowac przestawić zapłon przesuwając pompę wtryskową. Ale wydaje mi się że drgania są nie uniknione, tymbardziej w Fordzie:D:D:D (bez urazy)

 

Pozdro

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obroty sa dobre czyli ok 900 tak jak nakazuje księga

może poduszki sie troszkę „rozruszają” stare musiałem wymienić bo już przy ruszaniu walił silnik strasznie,,,,,,,,,,, a pompę mam po regulacji wiec może to wina tych nowych poduszek a może po prostu nie jestem przyzwyczajony bo nigdy wcześniej nie miałem okazji jeździć żadnym dieslem tylko benzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z początku miałem problemy- słabo zapalał, był układa zapowietrzony i po zgaszeniu silnika wysysało ropę z pompy- to juz opanowana i odpala bardzo ładnie

 

 

hej

 

sorki ze sie podepne ale nie chce zasmiecac forum nowym postem.

 

no własnie moja kobieta ma POLO1.9D '96 i tez ma kłopoty z zapalniem, swiece zmieniłem na nowki,ale nie opowietrzałęm ukladu.Po czym rozpoznałeś ze to wina układu???Jak go odpowietrzyłeś, albo gdzie i ile za to cie saksowali??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

sorki ze sie podepne ale nie chce zasmiecac forum nowym postem.

 

no własnie moja kobieta ma POLO1.9D '96 i tez ma kłopoty z zapalniem, swiece zmieniłem na nowki,ale nie opowietrzałęm ukladu.Po czym rozpoznałeś ze to wina układu???Jak go odpowietrzyłeś, albo gdzie i ile za to cie saksowali??

Kluczową sprawa w silniku wysokoprężnym jest ciśnienie sprężania więc od jego pomiaru zacząłbym a objawem jest właśnie problem z uruchomieniem silnika szczególnie przy spadku temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konkretnie to o to mi chodziło :

 

......tak z ciekawości rozkręciłem filtr paliwa i nie było tam ropy wyssało i jak chciałem odpalić długo musiałem kręcić az zaciągnie ropę......... coś jakieś podciśnienie sie musiało robić i po zgaszeniu silnika po ok 2h ropa wracało do zbiornika .........szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jaka było konkretna przyczyna......... sprawdzałem wszystkie przewody i jeden był przetarty ( ale czy to było przyczyna nie wiem) profilaktycznie w korku zrobiłem 2 wiertłkiem mało dziurkę i od tej pory jest ok.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

sorki ze sie podepne ale nie chce zasmiecac forum nowym postem.

 

no własnie moja kobieta ma POLO1.9D '96 i tez ma kłopoty z zapalniem, swiece zmieniłem na nowki,ale nie opowietrzałęm ukladu.Po czym rozpoznałeś ze to wina układu???Jak go odpowietrzyłeś, albo gdzie i ile za to cie saksowali??

 

Zacznij od tego czy świece żarowe napewno grzeją. Jeśli masz przeźroczysty wężyk paliwowy przed pompą to zobacz czy nie ma bąbli powietrza (tzn śladowa ilość jest dopuszczalna ale nie może być tak że co sekundę leci bąbel do popmy). Po trzecie sprawdziłbym jeszcze kąt wtrysku bo to najczęstsza przyczyna utrudnionego rozruchu silnika.

 

Co do rzucania silnikiem na wolnych obrotach to może jest jakiś problem na którymś z cylindrów (słaba kompresja, lejący wtryskiwacz) i to powoduje wibracje

 

P.S. Tych co proponują koledze kręcenie pompą wtryskową na oko bez użycia lampy stroboskopowej lub czujnika zegarowego serdecznie pozdrawiam :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w pompie ani w wtryskiwaczach bym nie szukał jak już pisałem było wszystko po regulacji........ w ciągniku kiedyś miałem sekcje zwaloną i lał jeden wtryskiwacz ale wtedy bardzo słabo palił i dość mocno sie sączyła ropa z kolektora wydechowego .................. drgania no nie przesadzam nie są jak młota pneumatycznego ale są (a nigdy się z tym nie spotkałem bo nigdy nie jechałem żadnym dieslem ani w żadnym nie siedziałem) ...........może to te poduszki, bo jak go kupowałem to mniej się trząsł, ale jak maska był otwarta to silnik sobie klekotał (drgał ) a teraz jak maska uniesiona do jest bardziej sztywno i pewnie przenosi drgania na konstrukcję......no nic trzeba się przyzwyczaić bo nie mam zamiaru jeździć ani PKS ani brata polonezem :icon_mrgreen: hehhe ................................popy nie mam zamiaru ruszać......... tak to sobie ustawiałem w c-360 :lalag: jak pompę montowałem po regeneracji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...