Skocz do zawartości

suzki sv650s na poczatek dla kobitki?


Rekomendowane odpowiedzi

WSK/Jawa? o czym Wy mowicie wogole? (ja mialem "szczescie" zaczynac od tego typu sprzetow, SHL 175 scislej mowiac, tylko ze wtedy mialem 12lat, nie istotne)

w ten sposob to sie tylko mozna zniechecic do motocykli - jak ktos ma w glowce poukladane to moze zaczac spokojnie od kazdego nakeda, te sprzety ze swoim zlagodzonym momentem i mocnym dolem sa idealne na poczatek (ucza pokory, wybaczaja bledy, sa latwe w prowadzeniu a zarazem to juz "kawal motocykla")

stanowczo natomiast odradzam wszelkie literki "R", "RR" oraz "X" - lapszy naked nawet 750 niz 600 scigacz IMHO

 

SV powinna byc dobra, a z SV-S to juz tylko krok we wlasciwa strone :icon_twisted: (zblizona pozycja do sciga)

 

jak nie ma w glowce poukladane to i na 50tce mozna niezle "nawywijac" (jak widze czasami te dzieciaki na skuterkach co wyprawiaja na miescie to mnie momentami mrozi, poza tym sam zaczynalem od motorynki przeciez :wink: )

 

przede wszystkim przymierz sie do roznych i koniecznie kup cos co latwo Ci sie "przechyla na boki" i na czym dosiegasz do ziemi pelna stopa - szczegolnie w momencie nauki jest istotne panowanie nad moto (bo nie raz glupote walniesz i trzeba miec mozliwosc uratowania sytuacji)

 

dam Ci od razu rade, ktora sobie dobrze zapamietaj (kobiet to nie dotyczy az w tak duzym stopniu, ale moze komus sie przyda): po okolo 3-6mc jazdy dojdziesz do wniosku, ze umiesz juz jezdzic i panowac nad sprzetem - zaufaj mi, mylisz sie!

efekt uboczny takiej falszywej swiadomosci to "przepałowywanie" - jak bedziesz miala wtedy za mocny sprzet (albo zmienisz na mocniejszy) to moze sie marnie skonczyc - ze zmiana poczekaj az zacznie do Ciebie docierac co wywijasz za kierownica i wroci Ci respekt do maszyny (chociaz SV duzo nie brakuje aby sie stac motocyklem pierwszym a zarazem docelowym) :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mają rację, na dobry początek jakaś 125 lub maksymalnie, ale naprawdę maksymalnie 250. Tak jak ktoś wpsomniał wcześniej - ewolucja - NIE REWOLUCJA. Nawet niektóre 125ki potrafią być dla "narybka" agresywne i niebezpieczne. Polecam Suzuki GN125 chyba że wolisz coś bardziej "na sportowo" to Aprilię RS lub Hondę NSR. Ale pojemność 125 musi Tobie na dobry początek wystarczyć. Na pewno rodzice nie chcieli by płakać... Nie od razu Rzym wybudowano...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec dowiedzialam sie, ze:

Chlopak jest 3cim wlascicielem tej GS-ki, kupil go przy przebiegu 1300km - pierwszym wlasciecielem byl jakis starszy gosc, pozniej kobieta. Kobieta polakierowala go z niebiesko-bialego na ten obecny (...)

 

ja jestem zainteresowana i chyba podjade go obejrzec (nie sama oczywiscie)

 

majkel :icon_evil: cierpliwosci hehe

 

pozdarwiam

bp

 

"po okolo 3-6mc jazdy dojdziesz do wniosku, ze umiesz juz jezdzic i panowac nad sprzetem - zaufaj mi, mylisz sie! efekt uboczny takiej falszywej swiadomosci to "przepałowywanie" - jak bedziesz miala wtedy za mocny sprzet (albo zmienisz na mocniejszy) to moze sie marnie skonczyc - ze zmiana poczekaj az zacznie do Ciebie docierac co wywijasz za kierownica i wroci Ci respekt do maszyny"

 

słuszna uwaga, dzieki Emil

 

pozdarwiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokoj, polecanie 125tki lub 250 imho nie ma sensu. Najlepszym rozwiazaniem byla by jakas 500tka, sam tak zaczynalem i narazie zyje (a wczesniej jedyny jednoslad jaki prowadzilem to byl rower). Pozatym taki gs500 ma osiagi podobne jak polecane przez wielu 125tki (tzr, rs, nsr), za to normalne gabaryty, wage, co pozwala uczyc sie jezdzic na "motocyklu" a nie stukilogramowym "skuterku".

Jestem zwolennikiem opcji "500ccm" na pierwsze moto, lecz jak ktos swiadomie mysli o kupnie czegos troche mocniejszego i wie czego chce (isc w sport) to nie dramatyzowalbym przy kupnie sv650s. Napewno na gs'ie jest mniejsze ryzyko zrobienia sobie krzywdy niz na sv'ce lecz to wszystko statystyki i gdybania.

Na poczatku to i moc gs'a bedzie robic na Tobie kolosalne wrazenie i nie bedziesz nawet myslala by kiedys kupic cos innego (do czasu, do czasu ;>).

 

ps:

zapraszam warszawiakow:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...93entry827593

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sobotę jadę oglądać sv650s, i tak szukam mojej pierwszej maszyny. Może to i mocny sprzęt jak na początek ale uważam, że mam dosyć oleju w głowie i do póki nie poznam jego reakcji napewno nie będę odkręcał gazu do oporu. Natomiast nie stać mnie na to by co sezon zmieniać sprzęty. A nie trzeba od razu latać z nie wiadomo jaką prędkością itp. A w ogóle mam pytanko choć nie ten temat ale jak ktoś ma jakieś informacje to będę wdzięczny. Mianowicie oprócz motocykla szukam miejsca gdzie można by go trzymać. I najlepiej żeby nie było to typowe miejsce do zimowania bo takich już trochę znalazłem ale fajnie by było gdyby dało się w miarę bez ograniczeń i problemów np w zależności od pogody przyjść i zabrać moto na przejażdżkę :)

 

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle mam pytanko choć nie ten temat ale jak ktoś ma jakieś informacje to będę wdzięczny. Mianowicie oprócz motocykla szukam miejsca gdzie można by go trzymać. I najlepiej żeby nie było to typowe miejsce do zimowania bo takich już trochę znalazłem ale fajnie by było gdyby dało się w miarę bez ograniczeń i problemów np w zależności od pogody przyjść i zabrać moto na przejażdżkę :smile:

 

Pozdrawiam

Rafał

Witaj,

W Warszawie jest pelno takich miejsc. Zalezy gdzie mieszkasz. Zacznij od rozejrzenia sie czy nie ma jakichs parkingow strzezonych w twojej najblizszej okolicy. Powodzenia w zakupach :lapad:

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam mam pytanie do użytkowników SV w wersji S jak to jest naprawdę z tą pozycją dokładnie o model z 2004 roku mi chodzi, pozycja jest bardziej sportowa czy bardziej turystyczna/klasyczna i jak to się ma do pokonywania dłuzszych dystansów, osobiście chciałem kupić V-stroma ale ten motor jest dla mnie za duży (nie sięgam nogami do ziemi, znaczy sięgam ale lekko ;-) ) no i mam okazję kupić SV 650 S wiem że to całkiem inna bajka ale czy ja na tym sprzęcie dam radę jeździć np. 5-6 godzin itp. wiem że jest wersja N ale ta znowu nie ma owiewki a to już moim zdaniem całkowita porażka na trasie...

Napiszcie coś z doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie do użytkowników SV w wersji S jak to jest naprawdę z tą pozycją dokładnie o model z 2004 roku mi chodzi, pozycja jest bardziej sportowa czy bardziej turystyczna/klasyczna
stricte sportowa
czy ja na tym sprzęcie dam radę jeździć np. 5-6 godzin itp.
Robiłem do 700 kmów dziennie i nie narzekałem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja zeszłym roku kupiłam ER6f (piekna czarna, owiewki, lekka, zwinna i akurat mocy) i przejezdzilam nia caly sezon i jestem bardzo zadowolona. To naprawde fajne moto (szczególnie dla kobiet ;D) Moze pomysl o takim? Jest na nie teraz promocja w Kawasaki rocznki06 za ok.22tys.

Pozdrawiam!

Katja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SV-e na pierwsze moto ,w żadnum wypadku...to jest V-ka ciągnie od dołu na maxa,można sobie zrobic kuku...ja polecam GS-a 500(ale to jest paskudne ),ER5 :D ,XJ 600,Bandita 400,jak na poczatek sa doskonałe!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm odrazu napisze ze nie czytałem topicu strona po stronie!

 

moje zdanie jest takie jak wiekszości lub mniejszości.

na 1 motocykl jeśli ma byc nowy nie opłaca sie kupowac er5 gs500 cb500. rok temu mialem taki sam dylemat ja ty tez co kupic. ktos mi powiedzial swietna rzecz kup jakas uzywke do 600cm3 i pojezdzij sezon i potem kupisz sobie nowke poniewaz bedziesz wiedzial czego oczekujesz od motocykla czy wolisz turystykę czy jazdę sportową tzn na sportowym motocyklu czy moze street!

ja nie posłuchałem sie gościa i kupilem na 1 moto fazera 600cm3 ma 98KM i troche żałuję bo juz teraz marze o torze i suzuki gsxr 600, 750 typowo sportowym motocyklu nie żeby mi te 98KM nie wystarczało bron boże ale pozycja różnice w wielu kwiestiach:)

 

według mnie jak to podajże Sligier napisał "SV" FZ6 Hornet polecam na 1 moto. szybko sie nie znudzi a dzidowac nie bedziesz odrazu bos madra kobita:d mi doradzano na 1 moto gs500 i skadam rece do Boga że nie kuplem nowego bo bym sie na nim męczył jeszcze kilka sezonów!

jak chcesz kupic uzywaną mozesz kuć dowolna maszyne oby nie 125 czy 250 tylko 400-600cm3 i w nastepnym sezonie kupic cos nowego badz nowszego. to moje zdanie kazdy ma prawo do niezgodzenia sie z tym

 

pzdr PEACE!!!!

 

fajny motorek to er6 jak kolezanka "jakaś" napisała!

Edytowane przez tra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde fajna ta ER6f (jak to "jakiś" kolega napisał) :) , nawet na pierwsze moto, bo ja kupowałam go własnie z takim przeznaczeniem... pierwszy motocykl dla kobiety ;) Wiec moze warto? Według mnie tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

zmierzam sie z zakupem pierwszego moto, jestem w trakcie prawka i szczerze mowiac jeszcze jestem zielona hehe

myslalm o suzuki sv650s, ale nie upieram sie... widzialam na forum fajna honde cbf do kupienia :)

prosze o rade, bo ambicji mi nie brakuje, ale czy za bardzo nie przeliczam swoich moziwosci - mam na mysli 1szy motor dla baby ;)

 

z gory dziekuje

bp

 

 

Fajny sprzęcik na początek. Dość łagodny, ale uwaga z manetką. To co, ze tylko 650? Potrafi szybko śmigać.

 

A poza tym, fajnie wygląda - nowy model.

 

Polecam.

 

Nada się wyskoczyć gdzieś dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo o SV zostało tutaj napisane i zgadzam się ze stwierdzeniem że przede wszystkim zdrowy rozsądek i można zaczynać od SV-ki.

Sam chciałem kupić ten własnie sprzętale z braku kasy na wersje od 2003 roku (ten mi się dużo bardziej podobał :bigrazz: ) trafiłem na Fazera bez owiewek (szukałem nakeda) i szczerze polecam :biggrin: .

Charakterystyka oddawania mocy jest inna lecz dla osoby która nie ma doświadczenia moim zdaniem odpowiednia. Jeżdząc do 8rpm nie jest narowisty ale chyba własnie o to chodzi ucząc się jeździć, aby móc stopniowo odkręcać w miare nabierania doświadczenia :buttrock:

 

Takie moje zdanie, ale przede wszystkim zdrowy rozsądek

 

Pozdrawiam

titto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo o SV zostało tutaj napisane i zgadzam się ze stwierdzeniem że przede wszystkim zdrowy rozsądek i można zaczynać od SV-ki.

Sam chciałem kupić ten własnie sprzętale z braku kasy na wersje od 2003 roku (ten mi się dużo bardziej podobał :bigrazz: ) trafiłem na Fazera bez owiewek (szukałem nakeda) i szczerze polecam :biggrin: .

Charakterystyka oddawania mocy jest inna lecz dla osoby która nie ma doświadczenia moim zdaniem odpowiednia. Jeżdząc do 8rpm nie jest narowisty ale chyba własnie o to chodzi ucząc się jeździć, aby móc stopniowo odkręcać w miare nabierania doświadczenia :buttrock:

 

Takie moje zdanie, ale przede wszystkim zdrowy rozsądek

 

Pozdrawiam

titto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...