Skocz do zawartości

tabletki paliwowe - co to za shit??


Guzik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dostalem na maila taki list:

 

Witam

 

Panie Piotrze zaprosilem Pana do swoich kontaktow, gdyz chcialbym sie podzielic pewną informacją związanym z rynkiem paliwowym.

 

Od kilku lat paliwo intensywnie drożeje na rynkach całego świata. W Polsce od stycznia 2007 roku zostanie podniesiona akcyza, a

15 mln samochodów to potężny rynek.

 

Tematem, którym niedawno się zainteresowałem, który pomaga użytkownikom samochodów zaoszczędzić ich wydatki, są tabletki paliwowe MPG-CAPs.

Tabletki te obnizaja ilosc spalanego paliwa od 7% do 14%,

wydluzaja prace silnika o 25% i redukują ilość spalin nawet do 75%. MPG-CAPs sa zarejestrowane przez

Agencje Ochrony Srodowiska EPA i sa w 100% bezpieczne dla silnika.

Produkt został przetestowany w wielu samochodach na wielu milionach kilometrow. Dopiero od niedawna jest on ogólnodostępny dla indywidualnych klientów,

natomiast już od wielu lat używany jest przez niektóre instytucje w USA m.in. NASA. Teraz kazdy moze go miec w baku wlasnego samochodu!

 

 

Ja sam przetestowałem ten produkt i jestem z niego bardzo zadowolony, podobnie moi znajomi.

Temat jest naprawde bardzo ciekawy, jeżeli Pan ma i prowadzi własny samochód, zapraszam do lepszego przyjrzenia się firmie FFI, która dystrybuuje ten produkt.

Choć na pierwszy rzut widać, że aby używać tych tabletek trzeba najpierw za nie zapłacić,

to jednak proszę pamiętać o tym, że dzięki temu możemy zaoszczędzić dużo pieniędzy.

 

 

Oprócz tego, że jako użytkownicy tego produktu zmniejszymy nasze wydatki,

mamy jeszcze możliwość zbudowania biznesu i zarobienia dużych pieniędzy przekazując ten temat dalej.

Dlatego właśnie rozpocząłem współpracę z firmą FFI.

 

www.zaplon.myffi.biz

www.zaplon.myffi.pl

www.forum-myffi.pl - polskie forum o firmie FFI

 

 

 

co to za shit te tabletki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, mnie się wydaje, że satyra z prezydenta nie jest niczym złym. Że przytoczę dwie okładki Wprostu - w sumie nie jakiejś tam gazetki, ale tygodnika opiniotwórczego:

http://www.wprost.pl/tygodnik/?I=1183

http://www.wprost.pl/tygodnik/?I=1086

Też się nabijamy...

Tyle, że nawet Łukaszenko nie zlecił prokuraturze śledztwa w sprawie popełnienia przestępstwa polegającego na znieważeniu głowy państwa. A polska prokuratura takie śledztwo - przeciwko małej gazetce z Niemiec - prowadzi. I to jest żenada..

Sama gazetka na Kaczorze się wypromuje. Bo nie wątpię, że oni sprawę przedstawiają tak: oto jakiś śmieszny kurdupel z Polski narusza ich prawo wolnego słowa. A to z kolei buntuje pewnie Niemców, którzy w następstwie kupują gazetkę, żeby poczytać więcej. Myślę, że TAZ się strasznie cieszy z reklamy, którą robi im Lechu..

 

A wystarczyłoby zlać to ciepłym moczem i nie reagować - sprawa zaraz by ucichła. A tymczasem my tu żądamy oficjalnych przeprosin od Niemiec!

 

Gdyby Kaczor miał jaja i fantazję, na jakieś wystąpienie w Niemczech przyniósłby kartofla, albo nawet i kilogram kartofli oraz wygłosił jakiś inteligentnie złośliwy tekst, zawierający i autoironię, i jakiś wyraz zdegustowania sprawą. Nie wątpię, że pełno jest łebskich speców od takich sformułowań. Ale do tego trzebaby miec dystans do siebie i nie być takim obrażalskim zakompleksiencem jak kaczor. Ta jego chora ambicja, obrażalskość - jest moim zdaniem średnio dla nas, jako kraju, dobra.

 

pozdr

LYsY

 

Kiedyś Pogromcy Mitów sprawdzali co trzeba wrzucić do paliwa, żeby silnik odwalił kitę. Próbowali różnych rzeczy, cukier, piach... Wrzucili kulki naftalinowe, to cholerstwo co w szafie w ciuchach się kładzie żey mole ich nie żarły (dla niewtajemniczonych jeśli są0. Silnik zamiast kipnąć dostał dodatkowego kopa i nieźle popierdalał. Była to stara V8 z Cadillaca.

Tak mi sie przypomniało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Pogromcy Mitów sprawdzali co trzeba wrzucić do paliwa, żeby silnik odwalił kitę. Próbowali różnych rzeczy, cukier, piach... Wrzucili kulki naftalinowe, to cholerstwo co w szafie w ciuchach się kładzie żey mole ich nie żarły (dla niewtajemniczonych jeśli są0. Silnik zamiast kipnąć dostał dodatkowego kopa i nieźle popierdalał. Była to stara V8 z Cadillaca.

Tak mi sie przypomniało...

widzialem to :crossy:

i trzeba przyznac ze ciezko im bylo zajechac ten silnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko !

 

Niedalej jak miesiac temu ogladalem na SAT 1 program w ktorym poruszony byl ten temat. Najpierw sprawdzono historie produktu i podane przez producenta / dystrybutora firmy i organizacje ktore produkt urzywaly. I owszem urzywaly ale nic z tego raczej nie wyszlo.

 

Niezalezne i nie powiazane labolatoria przeprowadzily analize chemiczna ktora potwierdzila pewne zwiazki.

 

Przeprowadzono wiec praktyczny test z udzialem paru osob o roznym wieku ( czy plci nie pamietam . Roznice byly jednak tak mninmalne, ze koszta zakupu sa wieksze od przynoszacych na papierze zyskow.

 

Jednym slowem swietny produkt dla naiwniakow.

 

Pozdrawiam

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko ciekawi jedna rzecz.

 

Skoro ten specyfik jednak szkodzi, to jakim prawem go sprzedają?! :clap: Przecież to działa na niekorzyść ogółu, takie rzeczy powinny być zabraniane przez Państwo :icon_mrgreen:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ach... Zapomniałem, że mieszkamy w Polsce :flesje:

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...