Skocz do zawartości

Pierwsze kilometry fabrycznie nowym supersportem


Rekomendowane odpowiedzi

spokojnie stary.

Nie ma sie co przejmowac , ale nie ma tez co wyciskac potów z maszyny.

Te silniki to nie to co dawniej ze trzeba było docierac i docierac i docierac. Spokojnie pojezdzij jak zalecaja a potem bierz od moto ile mozesz.

Ja mialem jajko noweczke i powiem ci ze widziala czerwone pole przed pierwszymi 200km i to nie raz. Nim zrobiłem pierwszy przeglad (1000km) to juz po dupsku zdrowo dostała.Moto jezdzi bez zarzutu juz 8 rok i nikt nie narzeka.No moze mu tam zdechło ze 2 kucyki , ale jest to nieodczuwalne.Moze i zywotnosc silnika zmalała o 5 lat, ale i tak wczesniej moto zostanie 10 razy rozbite niz silnik sie skonczy.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dupa jas

nic nie wymieniaj i nie sluchaj

sam docieralem moto i takie opowiesci ze po pierwszych 50 km sie wymienia to mozna sobie wsadzic miedzy bajki..

... się jeżdzi, się naprawia, motór też mam zajebisty... :icon_twisted:

 

Pees. Każdy robi co chce, więc czas na zamknięcie tego forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylo juz sporo tematow o docieraniu. jakby ktos nie czytal to zapodaje artykul z www.dynotech.pl

 

 

 

Docieranie

Nowy sezon, nowe motocykle i nowe nadzieje na najszybszy, najmocniejszy sprzęt. Warto wiedzieć iż osiągi silnika w znacznej mierze zależą od tego jak go potraktujemy na początku.

Każdy tuner silników wyścigowych zaleci stosowanie oleju na bazie mineralnej podczas docierania nowego silnika nawet jeżeli w późniejszym czasie ma być stosowany wyścigowy syntetyk. Wyjątkowo skuteczne dodatki zmniejszające tarcie zawarte w syntetykach utrudniają lub przynajmniej znacznie opóźniają dotarcie elementów współpracujących co powoduje iż przez dłuższy okres czasu występują spore „przedmuchy”, nadmierne zużycie oleju i spadek mocy; spowodowane nieszczelnością pierścieni tłokowych.

Producenci olejów oficjalnie nie podzielają tego zdania, utrzymując iż dotarcie silnika stosując syntetyki potrafi być równie zadowalające. Być może - ale nie wiadomo ile czasu by to zajęło.

Docieranie nie ogranicza się jedynie do kwestii zastosowanego oleju. Nowe lub wyremontowane silniki czasami mają problemy z dotarciem mimo zastosowania oleju na bazie mineralnej. Spalają olej, dymią, nie osiągają pełnej mocy. Wynika z tego iż oleje najnowszych klasyfikacji jakościowej zawierają takie ilości nowoczesnych dodatków redukujących tarcie, że docieranie silnika w tradycyjnie przyjmowany sposób może okazać się nieskuteczne.

Wraz ze wzrostem produkcji silników wysokoobrotowych zaistniało zapotrzebowanie na oleje wytrzymujące większe obciążenia. Duża poprawa właściwości smarnych olejów zaczęła sprawiać iż dotarcie nie następowało właściwie lub znacznie się opóźniało. Producenci zareagowali poprawą jakości wykończenia współpracujących elementów zbliżając ją znacznie do poziomu jakiego możemy spodziewać się po właściwym dotarciu. Jednakże nawet tak dokładne wykonanie wymaga dotarcia aby pierścienie uległy właściwemu osadzeniu osiągając maksymalną szczelność.

Kiedyś pierścienie nie były wykonane tak dokładnie, a honowanie na powierzchni cylindra działało na nie jak pilnik, ścierając je do odpowiedniego poziomu. Nie stosowano wtedy jeszcze obróbki wykończeniowej po honowaniu i tą rolę spełniały pierścienie usuwając nadmiar chropowatego materiału stopniowo doprowadzając do właściwej szczelności tego układu.

 

 

Eksperci budujący od lat silniki wyścigowe docierając silniki na hamowni – po około 20 testach uzyskują spadek nieszczelności pierścieni o około połowę. Jeden test to trwające 10-15 sekund przyśpieszanie pod obciążeniem na ostatnim biegu przez cały zakres obrotów.

Docieranie motocykli drogowych wiąże się z tym samym: częstym otwieraniem przepustnicy na maxa, jednak bez dłuższego utrzymywania wysokich obrotów lub obciążenia. Pomiędzy pełnymi otwarciami silnik powinien mieć czas na odprowadzenie ciepła z silnie nagrzanych miejsc i usunięcie cząsteczek metalu z docierających się elementów. Dzisiejsze silniki są produkowane z taką dokładnością, że naprawdę potrzebują dużych obciążeń aby elementy mogły przedrzeć się przez film olejowy i przez częściowy kontakt dotrzeć się do idealnego spasowania. Pyrkanie kilometr za kilometrem z oszczędnym manipulowaniem manetką gazu w żaden sposób tego nie dokona. Tu potrzebne są Prawdziwe obciążenia.

Jak to mówią: „Docieraj powoli to zawsze będzie wolny, docieraj szybko to będzie szybki”

 

Podczas tego całego wstępnego dopieszczania nie należy jednak zapominać o najważniejszych zasadach:

1. Zawsze nagrzej silnik do temperatury pracy /większość szkód jest wyrządzana silnikom przez obciążanie ich przed nagrzaniem/

2. Stosując gwałtowne otwarcia i zamknięcia gazu w ruchu ulicznym, pamiętaj o pojazdach za tobą – chyba nie chcesz by rozochocony dres zaparkował ci Golfa GTIturboMpowerRS zaparkował ci w tył..

3. Uważaj na temperaturę. Nawet chwilowe przegrzanie na oleju niesyntetycznym może doprowadzić do jego zeszklenia na honowanej powierzchni cylindra uniemożliwiając skuteczne dotarcie i uszczelnienie.

 

Decyzja należy do Ciebie! Delikatnym docieraniem możesz „oszczędzić” sobie 2-10% mocy i podobny procent żywotności /bo tego, że przedmuchy przez pierścienie są „niezdrowe” dla silnika to nikogo nie musze przekonywać/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odebraniu w sobote motocykla z salonu zroblem nim dopiero 35 km.

(mala objazdowka po rodzince - typowy lans - LOL)

W niedziele nie dalem rady pojezdzic, gdyz cholerne mgly blokowaly widocznosc :(

 

Tak czy inaczej silnik zaczal juz pracowac. Wedlug zalecen 5-6K max. ;)

 

Obejrzalem sobie zdjecia oleju na stronce podeslanej przez redline.

No ta 'mineralka' nie wyglada za ciekawie. Przy odbiorze motocykla zapytalem, czy nie wymienic tego oleju na swierzy,

po 50-100 km. Pan z salonu powiedzial, ze nie! Ten mineral jest wlany na docieranie i ma tam zostac do pierwszego tysiaca km. :banghead:

Moze tak powinno byc - tzn. wszelkie opilki zelaza pomagaja w docieraniu? :biggrin:

Niby brzmi to groteskowo, ale autoryzowany salon Hondy raczej nie powinien sie mylic?

 

Ktos moze wyjasnic ta sprawe?

(Moze powinienem otworzyc nowy temat w dziale Mechaniki Ogolnej?)

 

Pragnę zwrócić uwagę, że to dil Hondy udzielił Ci gwarancji i jak odpukać coś sie stanie to powiedza Ci że to kwestia złego docierania i umywają ręce. Wtedy mądre glowy z 4um nic Ci nie pomogą. Kupiłeś sportowy sprzęt zrób więc wszystko zgodnie z zaleceniami, żebyś mógł wypałować z niego ile mu fabryka dała i mieć za co zapłaciłeś.A w razie czego miec czyste sumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez to Hunda! ona nie takie katy powinna wytrzymac. zreszta jesli uwaznie sie przeczyta to takie docieranie to katowaniem zadnym nie jest. a sprzet jest na gwarancji i slyszalem o wielu innych krzywych akcjach typu wybuch silnika w nowym sprzecie(typu sportszejset) i raczej nie bylo problemu z wymiana... w maju na torze na grandysach hopaki z Torn RT przywiezli litrowego kwaka prosto z salonu (nie wiem czy nie Szkopek nim pozniej smigal) i nap**dalali nim na ostro od samego poczatku... zreszta dynotech to nie jest jakas wiejska agrotjuningowa firma i wydaje mi sie ze jakby nie byli pewni to by nie pisali :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w maju na torze na grandysach hopaki z Torn RT przywiezli litrowego kwaka prosto z salonu (nie wiem czy nie Szkopek nim pozniej smigal) i nap**dalali nim na ostro od samego poczatku...

A może była wcześniej dotarta na hamowni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie tak pewnie byla juz dotarta a to ze ci sie wydawalo ze nowka z salonu nie znaczy ze tak jest

dlatego nie kupilbym motoru uzywanego i to jeszcze w polsce

za duzo "fachowcow" i potem jezdzisz takimi pasciami co ciagna olej itd...

A Ty myslisz ze u takich Niemcow nie ma "fachowcow"? :bigrazz:

Co do docierania nowego moto: najwazniejsze to nie przegrzac go a krotkotrwale dawanie mu w palnik na pewno nie zaszkodzi a nawet pozwoli dobrze dotrzec sprzeta.

Ja w nowym moto pierwsza wymiane oleju robie przy ok.800/900km na polsynetetyka a druga przy 6000km na pelnego syntetyka.

No i wszystkie moje moto chodza idealnie do dzis :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...