Skocz do zawartości

ile na sprzęgle???można przejechać bez wymiany?


bar27
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!Wszystkich!Dręczy mnie jedna myśl ,a mianowicie ile można przejechać sprzetem na jednym sprzęgle?Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem zzr1100 z przebiegiem 70tyś ,a że nie posiadam do niego żadnej książki serwisowej to historia tego motorka nie jest mi znana :) Czy to możliwe ,że sprzęgło nie było jeszcze wymieniane od nowości (zaznaczan że nie ciągnie i wszystko jest ok), czy w nie długim czasie przyjdzie mi pogrzebać w sprzęgiełku.

Dlatego chciałbym aby szanowni koledzy podzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat żywotności sprzęgła w swoich sprzęcikach!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez interesuje mnie odpowiedz na te pytanie :banghead:, oraz na inne to jest kiedy trzeba wymienic lancyszek rozrzadu zazwyczaj ( wiem ze jak zezi ale mniej wiecej przy jakim przebiegu srednio taki stan ma miejsce). Chodzi o CBR f2

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

w moim motorku sprzęgło wytrzymało 50 tys. km i zaczyna się lekko ślizgać więc przed kolejnym sezonem obowiązkowa wymiana, uważam, że powinno śmigać trochę dłużej , a jeżeli chodzi o łańcuszki, to w przypadku mojego motoru napięcie regulowane jest przez samoregulator i odgłosy głośnej pracy z okolic gdzie owe łańcuszki pracują sugerują raczej ich wymianę

pzdr bwoj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od techniki jazdy i oleju na jakim ktoś śmigał i czy go wymieniał. Przy ostrzejszej jeździe myśle że 30000 powinno wylatać bez problemów. A na turystyczne pyrkanie przebieg rzędu 90000 można uzyskać. Zygzak 1100 ma kopa i sądze że wcześniej musiał ktoś już je zmieniać. Nie da się na ślepo zweryfikować kiedy się skończy jedo żywotnośc. Raz się może ślizgać a raz mogą biegi ciężko wchodzić. A rozbierać żeby oblukać jak się nic nie dzieje to raczej nikt nie będzie. Co do łańcuszka to najlepiej zdjąć pokrywę zaworów i sprawdzić czy da się go palcami odciągnąć od zębatki na wałku rozrządu. Jeżeli ciasno siedzi za zębacie to nie ma co sobie szukać roboty i go wymieniać, bo żadna zastępcza część nie wylata tyle co fabryczna.

Edytowane przez ventura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też się spotkałem z wymianą sprzęgła (bo się spaliło) bardzo szybko... nie wiem dokładnie ile km było przejechane, ale niewiele... moto z 2003 i nieczęsto używane (wydaje mi się że nie było 20.000 ale tylko mi się wydaje)

 

a dlaczego się spaliło? wg użytkownika w warsztacie tak mu wyregulowali klamke, że sprzęgło praktycznie bez przerwy było lekko zaciągnięte... tydzień wytrzymało i sie zjarało... serwisanci wymiatają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja szkółkowa GS500 after agrotjuning, ma obecnie 98 tys km. Sprzęgło jest oryginalne.

Jak to się stało, że normalnie funkcjonuje?

- Luz na lince jest zawsze, Paweł Boruta nawet śmiał sie że jest za duży. Bo luz na lince musi być!

- Olej jest zmieniany co 250-300 godzin pracy.

- Kursant jest od początku uczony prawidłowego obchodzenia sie ze sprzęgłem. Za próbę spalenia zostaje traktowany fizycznie po kasku i okolicach. Tłumaczę raz, potem przechodzę do technik niewerbalnych :)

Wsio.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek Kulik - to pogratulować przebiegu - sprzęgło lubi normalnych kierowców - mam na myśli myślących... Jak sie nie dba to się nie ma i odwrotnie :biggrin:

 

Znam różne przypadki - taki ciekawszy to znam motomaniaka który jadąc z Bełchatowa do Opoczna prawie całkiem spalił NOWE sprzęgło... (to jest jakieś 70km) :biggrin: Poprostu jechał na półsprzęgle... a wyjechał od mechanika - są też tacy... Kto zna takiego młodego fachowca z Bełchatowa to wie kto to taki - ale nie będę nikomu robił antyreklamy - bo kto wie może to tylko malutka pomyłeczka... :buttrock: Długo by pisac o tym fachowcu - a uważa się za super mechanika. DŁUGO by pisać aby to wszystko opisać ale wracając do sprawy sprzęgła to znam też kolegę który prześmigał na swojej Shadołce 75 tys. i jeszcze nie wymieniał.

 

SERDECZNIE POZDRAWIAM!!!

 

ps. oby do wiosny :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...