GSXR 750 94'

[bahama]

witam

 

na początku wspomne ze nic nie znalazłem na temat tego motocykla w archiwum wiec prosze o nie wypisywanie zbędnych komentarzy typu szukaj itd :icon_twisted:

 

motocykl jak w temacie 94' rok 42 tys. km (udokumentowane) ale kazdy wie jak to z przebiegami jest :icon_razz:

oryginalne malowanie napewno nie bity :) 3 godziny siedziałem macałem itp

 

generalnie chodzi mi o to co myślicie na temat tej maszyny (głownie kieruje to pytanie do osób które uzytkowały bądz uzytkują ową maszyne)

 

dosc sie juz naczytałem ale jak wiadomo z samej teorii odnoszącej sie do tego motocykla nie bede mógł powiedziec TAK kupuje

 

siedziałem na motocyklu pozycja dosc wygodna w miarę sie mieszcze :D (190cm wzrostu)

chaciałem sie dowiedziec miedzy innymi jak z serwisem, jak motocykl zdaje egzamin w dłuzszych trasach (bo napewno takie bedą )

 

jeszcze odnosnie tego modelu który mogę nabyc : napewno oponki do wymiany, gazniki, zawory swieczki olej filtry itp czyli standart to co kazdy zrobic powinien kupując uzywany motocykl

 

czekam na odpowiedzi tzn dobre i złe strony tego motocykla

 

dzieki i pozdr.

[szeryf]

k4 to jeden z najladniejszych motocykli wg mnie,mocny jak starsze tysiace bardzo lekki cudo poprostu a przebieg 42tys to wcale niemalo

[bahama]

k4 to jeden z najladniejszych motocykli wg mnie,mocny jak starsze tysiace bardzo lekki cudo poprostu a przebieg 42tys to wcale niemalo

 

 

hmm nie wiem co mam rozumiec przez twoją wypowiedz :P

mowa o innej maszynie a 42 tys to chyba nie aż tak duzo

 

czekam na dalsze odpowiedzi !

 

pozdr. Baham

[boby]

sprzęt ogólnie fajny tylko trochę toporny i ciężki jeśli jest w naprawde dobrym stanie i w przyzwoitych pieniądzaćh ja bym się nie zastanawiał

[ventura]

Troche się interesuje właśnie takim gixerem, bo na przyszły sezon planuje zmiane moto. Pierwotnie rozważałem coś pomiędzy ZXR 750 a GSXr750. Nie ukrywam że ZXR bardziej mi się optycznie podoba i lepiej się prowadzi ale.... W tym przypadku postawię na trwałość, bo wiem że olejaki są nie do zajechania.Wytrzymują bardziej ekxtrymalną jazdę zarówno silniki jak i rama która w kawie może przyprawić nas nieraz o jeżący się włos na głowie. Moto w sumie rewelka jak na swój rocznik, wiadomo troche ciężka gondola i spalanie przez to nie za niskie ale jak dla mnie dobrze się zbiera. Rocznik 94 jest godny uwagi, bo po 90 roku stopniowo firma je ulepszała wykorzystując bardziej pojemność skokową.Może już ten link odnalazłeś ale pewnie jeszcze się przyda poszukiwaczom opisów:

http://www.scigacz.pl/Suzuki,GSX-R,750,1164.html

[bahama]

link znalazłem ale dzieki

 

odnośnie motocykla to miałbym go od znajomego wiec raczej kitu mi nie pociśnie

jezeli chodzi o spalanie wielu znajomych mi odradza mówiąc ze cholernie duzo żre

 

sama sylwetka motocykla nie jest az tak tragiczna przód jak na te lata całkiem całkiem gorzej z tyłem ale zdążyłem sie zorientowac że tyły z tego modelu rok 96' podobno podchodza bez żadnych przeróbek

 

no zobaczymy jak to bedzie :biggrin:

 

dzieki za wypowiedzi :P

[the-one]

W tym przypadku postawię na trwałość, bo wiem że olejaki są nie do zajechania.

 

GSXR 750 z tego rocznika to nie olejak.

[samolot]

Jak 600 z pierwszej polowy lat 90 to polecam tylko CBR, natomist jesli chodzi o motocykle z poczatku XXI wieku to jakosc stoi tu na tym samym bardzo wysokim poziomie i wybór uzaleznialbym tylko od gustu bo trwalosc posczegolnych podzespolow i niezawodnosc jest niemal identyczna

Edytowane 29 Października 2006 przez samolot

[bread]

model z roku 94 to nie jest olejak,

Wady:

-ciężki kloc

-problemy z odpalaniem w niskich temperaturach i po dłuższym postoju (mam również na myśli zalewanie i wykańczanie

świec + cena samych świec ok 28zł/szt)

-tylny amortyzator słabej jakości

-częsta regulacja zaworów (koszty)

-łatwo się rozjeżdża synchronizacja gaźników

Reszta OK

[bartezz]

mój kumpel miał taki sprzęt - też 94, przebieg tez podobny. Jego sprzęt był w kiepściutkim stanie, chodził jak sieczkarnia, wyglądał na zmęczony zyciem, a mimo to nigdy nie było z nim zadnego problemu. Kolega to był raczej niechluj i nie bardzo go szanował. Wjechał nim do rowu, jeżdził po oranym(!), trzymał w szopie, a ten sprzęt za cholerę nie chiał rzucać fochami. Kawał solidnej, niezniszczalnej maszyny.Celowo pisze kawał, bo to duzy i ciężki motor. Mimo to jednak szybki (jak dla mnie) i przez to wygodny.

jeździłem na nim dosyć często i to wlaśnie zapączątkowało moje zauroczenie Geesikserami.

Kolega narzekał, że często musi synchronizować gaźniki, więc sobie darował, przez co moto paliło 11 litrów na setkę :P miał też krzywe tarcze hamulcowe z przodu, podobno proste były drogie, więc tez sobie darował :biggrin:

konkludując dobry, wielki, twardy sprzęt

[szeryf]

wykasujcie moja wypowiedz niewiem czemu przeczytalem 04 zamiast 94

[ventura]

GSXR 750 z tego rocznika to nie olejak.

 

Wiem że ma chłodnice płynu ale większość uważa go za olejaka bo generalnie w konstrukcji niewiele się zmieniło.

[janciownik]

Hmmm, roznice miedzy woda a olejakiem sa dosc spore - 2 calkiem inne silniki (dla chetnych pelne serwisowki GSXr 85-96/750-1100). Ja bardzo lubie te toporne klamoty :bigrazz:)) Jednak glowne wady wody to bardzo mala odpornosc tych silnikow na jakiekolwiek katowanie... reszta jak dla mnie to super moto