Skocz do zawartości

Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza


maruha
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A DZISIAJ?????? jeździłeś?

A jeździłem, wyjechałem z domu o 7:30, podpiołem podpinke i było spoko, a że mokro - to co z tego, przynajmniej jechałem bezpieczniej niż zwykle, a w piątek jak słoneczko mrugnęło to się nawet w trzy Bandity na światłach spotkaliśmy :biggrin: jak nie spadną jakieś konkretniejsze śniegi to chyba w ogóle sezonu nie zakończe - nie wytrzymam bez dwóch kółek, w zeszłym roku jeździłem do póki na lodzie nie straciłem kierunków, lusterka itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba bardzo uważać. Cała sobota na moto razem z synem, pogoda fajna w miarę sucho. Jednak w lesie i w zacienionych miejscach asfalt mokry. Na początku jednej z wiosek ostry zakręt w prawo i kur... naniesiona z pól elegancka glinka, ale to sama glina. Zero hamowania, i złożenia się w zakręt. Dobrze, że nic nie jechało i mogłem wyprostować moto i pojechać prosto na lewą stronę, delikatnie hamując tyłem. Było ciepło :D Na torze też syf i nie pojeżdzi.

Pewnych sytuacji nie można przewidzieć mimo, że staram się jeżdzić ostrożnie, ale nie odpuszczam ;) Uważajcie na sie.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba bardzo uważać. Cała sobota na moto razem z synem, pogoda fajna w miarę sucho. Jednak w lesie i w zacienionych miejscach asfalt mokry. Na początku jednej z wiosek ostry zakręt w prawo i kur... naniesiona z pól elegancka glinka, ale to sama glina. Zero hamowania, i złożenia się w zakręt. Dobrze, że nic nie jechało i mogłem wyprostować moto i pojechać prosto na lewą stronę, delikatnie hamując tyłem. Było ciepło :icon_rolleyes: Na torze też syf i nie pojeżdzi.

Pewnych sytuacji nie można przewidzieć mimo, że staram się jeżdzić ostrożnie, ale nie odpuszczam :icon_mrgreen: Uważajcie na sie.

 

Pzdr.

Zgadza sie :icon_evil: z kumplem pojechalismy na tor, on przejechal jedno okrazenie i podziekowalismy, syf na maxa przed nami koles jezdzil samochode i mowil ze go sciagalo wiec pojechalismy w trase. A tak ogolnie to jezdze sobie codziennie, moto kupilem we wrzesniu wiec nie zdazylem sie jeszcze nawierzyc :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ja tez dzis jezdzilem ok 40 km :icon_biggrin:.Przejezdzajac przez okoliczne male misateczka spowodowalem wiele radosci dzaidkom :icon_mrgreen: i dziecaikom co ze szkoly wychodzily no radosc ze szok :wink: jeden nawet skakał i biegl za mna po chodniku-milo popatrzyc na nich bo ja mialem tak samo-tyle tylko ze role sie odwrocily.No i pierwszy raz w zyciu przekroczylem 200 ;) na czystej pieknej drodze -zero samochodow ,nowy asfalt wokol pola idealnie:) i dlatego musialem zobaczyc jak to jest...i dobrze ze ze to zrobilem bo wiem ze nie mam hamulcow przy 215 :/...nowe doswiadczenie bez zagrazania innym.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z miesiąc prawie mnie na forum nie było ;) Przez ten czas trochę kilometrów się nawinęło w warunkach różnych. I w deszczu na mokrym i w fajnym słońcu. Ostatnio prawie 300 kilo przejechałem do Poznania korzystając z uroków naszych wspaniałych autostrad :P Raz zdarzyło się bująć do 200kmh a tu mnie jakiś wypaśny mercol bierze :) Odpuściłem. Przy prędkości 15-160 trochę w łapy było zimno, ale twardym trzeba być nie mientkim. U mnie w mieście z tego co widze to ostatni chyba zostałem jako jeżdżący.

Boniek

gg 644826

Yamaha TDM900

Bikepics // Nefre FCI // lotnictwo.net.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak zwykle. 9:15 siadam na maszynke i do pracy. Widzę jednak , że coraz mniej śmigających z 4um. Choć coraz częściej mijam się z kimś na ulicy jak jadę. Były już dni , że nikogo nie widziałem na moto :buttrock: :biggrin: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak zwykle. 9:15 siadam na maszynke i do pracy. Widzę jednak , że coraz mniej śmigających z 4um. Choć coraz częściej mijam się z kimś na ulicy jak jadę. Były już dni , że nikogo nie widziałem na moto :biggrin: :flesje: ;)

 

Ja jestem cały czas obecny :biggrin: 9:15 i do roboty, potem w ciagu dnia kręce sie po mieście i na koniec dna jakaś mała rundka, jest bardzo sympatycznie :buttrock: :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że śmigając w trudnych warunkach np. deszcz, mżawka, w nocy,przy temperaturach bliskich 0 stopni , można nabrać dużego doświadczenia w prowadzeniu motocykla i później łatwiej nad nim zapanować w warunkach normalnych.

No i właśnie dlatego też staram się jeździć. Czekałem we Włoszech na kumpla z Niemiec, który miał przyjechać na moto. Pogoda piękna, pełnia lata, słoneczko... Jak już przyjechał, powiedział, że w Szwajcarii miał -1 i śnieg w górach. Wszystko się może zdarzyć, szczególnie, jak lubi się dalekie wycieczki.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...