Skocz do zawartości

Co jest złego w kawach dziewiątkach????


Rekomendowane odpowiedzi

w sumie racja, najgorsze jest to że praktykuje off topic we własnym temacie :D

Ad rem

szczerze powiem, że jesli stanę przed dylematem zakupu to będe wybierał między zx9r, cbr 900rr, a gsxr 750.

każdy ma swoje wady i zalety:

kawka pewnie najszybsza ze wszystkich, najwygodniejsza, silnikowo pewnie nie będzie problemu, ale wielka niewiadoma to rama - a jak juz wydam wór kasy, to taka pęknięta niespodzianka będzie szczególnie przykra

honda - solidna, twarda, idiotoodporna, ale droga, wręcz nieracjonalnie droga. To, że wolniejsza niż kwak nie ma żadnego znaczenia. Każdy z tych motocykli będzie i tak dużo za szybki na początku :D

suzuki - pewnie średnio wygodne, ale solidne i twarde moto do którego mam sentyment

ciagle się waham, ale decyzję planuję podjąć na wiosnę więc mam sporo czasu na przemyslenia, zgromadzenie opinii użytkowników i ich porównanie.

 

dokładnie albo zx9r ale od rocznika 2000 albo właśnie Hondzia 900rr.Suzuki nie brałem pod uwage :D nie wiem czemu ale cały czas ciągnie mnie do Kawy.Motor piękny i szybki, no a co do tych ram hmmm może da sie od czasu do czasu stanąć na koło i nic sie nie stanie ramie :D czy sie myle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONDA może i jest idioto odporna, ale nie jest niezniszczalna i super trwała jak głosi legenda.

Mam dobrego kumpla, który jeździ FIRE BLADE z 98 r. z potwierdzonym 50 tysięcznym przebiegiem i obserwuję jak motocykl się sprawuje, lista usterek, przez dwa lata eksploatacji jest już całkiem spora, silnik nie sprawia problemów, to prawda ale motocykl nie tylko z silnika się składa.

Edytowane przez januszm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

co do 9r to mam o niej dobre zdanie i nie wiem skąd tak złe doświadczenia innych kolegów, kumpel ściągnoł sobie taka ze stanów AD2000r z małym przebiegiem i bez crashtestu , pierwsze jazdy nie były zbyt obiecujace , po wymianie gmy na d208rr, naped z tyłu 3 zeby wiecej [ na v-max nam nie zależało]wymiana oleju+filterek+filtr powietrza bmc cudownie odzyskała swój wigor

:) zrobiłem na niej pareset kilometrów i zrobiła na mnie bardzo dobre wrazenie jako moto sortowo-turystyczny, z naciskiem bardziej na turystyczny choc kolega chce ją spróbować na torze , bardzo przyjemne prowadzenie , liniowe oddawanie mocy i nie meczaca pozycja [ jak na sporta ] wygodna tez dla pasażera , jedyna rzecz która mnie wkurzała to fatalna skrzynia biegów , od lat jezdze na różnych modelach suzuki i przywykłem do delikatnego muskania dzwigni zmiany biegów tu jest inaczej , w tej 9 trzeba było je wbijać . coś mi sie wydaje że jak na początek to bedziesz musiał naprawde ostrożnie obchodzic sie z palnikiem , bo powyżej 7 tys obr.potrafi nieżle ponieść a szkoda by było zgruzowac taki fajny sprzecik , pozdrawiam

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,posiadam Zx9 z95r.co prawda wg"samolota" śmigam za mało ponieważ kończę drugi sezon,ale śmigam od kwietnia do połowy listopada i nie od kibla do kibla tylko trasy(nie wsiadam jeżeli nie zrobię koło 100).Niestety pisałem w innym temacie że miałem z nią trochę problemów ale nie była to wina jaj ale serwisu,gdyby nie to robiłbym jeszcze więcej kilometrów.Dla mnie jest to idealny sportowy turystyk do robienia tras,wygodny,nie męczy nadgarstków,odporny na podmuchy wiatru(waga się przydaje),duży zbiornik,spalanie w granicach 7-trasa,8/9-miasto,

po mieście też ok,może trochę nerwowy na sporych koleinach.Oczywiście pewnie na trasy są lepsze motorki ale mi ten odpowiada.

Rama-cała bez śladów spawania(zimą pójdzie do sprawdzenia),w FB był ciekawy artykuł gościa który stuntuje na ZX9.

Motorek ma sporą moc która mi wystarczy ale na tor to raczej tylko dla zabawy i doskonalenia jazdy.

Co do niezniszczalnych Hond to oglądałem taką co miała drugi silnik a była z 1999r.jak jakiś baran dostanie motor w łapy to zapewne zarżnie każdy a potem będzie opowiadał jaki to był złom,ale to nie mój poziom.Pozdrawiam.

Ps;na forach występuje pewna prawidłowość,każdy temat jest zaśmiecany wypowiedziami nie związanymi z tematem co powoduje że staje się on nieczytelny,może dobrym pomysłem było by ich wywalanie i tak niczego mądrego do dyskusji nie wnoszą :banghead:

Edytowane przez lombardo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dokładnie tak jak Patriko mówisz, miałem okazje się przejechać kolegi Hondą CBR1100 i jakoś tak inaczej się zbierała niż moja Kawa, wydaje mi się, że Kawa bardziej brutalnie się zbiera, ale to tylko moje zdanie i każdy może mieć oczywiście swoje. Co prawda "dziewiątka" a ZZR-1100 to toroszke inne maszyny, ale ........ to zawsze Kawasaki :wink: .

Pozdro

Edytowane przez IrekS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak to brutalne oddawanie mocy potrafi uzależnić,kiedyś dosiadł ją kolega z którym latałem na socach i po małej rundce pokazał mi jak mu ręce latają z wrażenia :icon_exclaim: ale to trzeba polubić. :P

jakie brutalne oddawanie mocy??to zaczyna dopiero jeżdzić od 7tys/obr a powyzej 10 cos sie dzieje, b12 lepiej sie wykrecało od 0-200 na sprincie, brutalne oddawanie mocy to jest w gsxr1000 gdzie od 3tys juz ciagnie zdrowo :)

jedyny + kawy to bardzo niskie spalanie na trasie :icon_exclaim:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się zgadzam,nie można porównywać 9setki z tysiącem,

po drugie - chodziło mi właśnie o to co się dzieje powyżej 7 czy 9tys.(taki fajny kop) i specjalnie nie zaznaczałem że jest lepsza od innych.

trzecie-ciekawe czy tym gikserem możesz pojechać do np;Chorwacji,Grecji itp. z dziewczyną i bagażami.

ZX9 który posiadam to sportowy turystyk a nie super sport i tak go trzeba traktować.

POZdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZX 900 B to co innego niz modele C,D,E - sa zupełnie nową konstrukcją. B jest jakby drobniejsza wersja ZZR 1100 a CDE sportowa 600 z silnikiem 900.

Slyszalem niedawno ciekawą opinię mechanika, ze Kawasaki to dobra firma, tylko jeszcze kilka lat temu byly problemy ze sprowadzaniem czesci ni nich. Powypadkowe wraki z zachodu byly wiec naprawiane czym sie dalo i dlatego Kawasaki w Polsce ma nizsze ceny i opinie awaryjnych itd.

Na zachodzie motocykle Kawasaki w dobrym stanie nie ustepuja cenowo innym japonczykom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...