Skocz do zawartości

Power Cruiser


vx800
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

sam w przyszlym, albo za dwa sezony bede zmienial i moj wybor padl na yamaszke v-max, wiem ze to dzika maszyna i calosc nie daje rady silnikowi, ale bede powoli to zmienial, tuningowal . podstawa to 3 glowne zmiany: wsporniki do ramy (usztywnienie), przod upside down i porzadne hamulce. silnik zostawie bez przerobek, przynajmniej na poczatek :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

 

Wlasnie chcialem zapostowac, ze ogladalem wczoraj Roadwariora w salonie :P !!! Qrtka, jak to bandycko wyglada... wydech troche nie z tej bajki, ale ogolnie design jest. Prowadzenie sie od tego oczekiwac nie da, jak to po crouserze, ale przecie nie miewa sie takiej maszyny coby po zakretach smigac, tylko coby wizualizacja byla, i blysk chromu przy kawiarnianych stolikach :P

...ja to bym chyba nie potrafil jezdzic z nogami do przodu...

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie jest to wielki "pałer" ale jeździłem ostatnio Drag Starem 1100 po sporych przeróbkach.Oryginalna była tylko rama i silnik (poza Dyno Jetami i filtrami K&N) Wrażenia niesamowite!!! Nie zastanawiasz sie czy zapiąłeś 2 czy moze 5. Odkrecasz manetke i juz znikasz.Moment obrotowy to jest to 8) A prowadzenie? Na pewno nie w stylu sprtowym ale uwazam ze jak na taki sprzet bardzo poprawne i przyjemne. To że masz nogi z przodu....no cóz . Lepiej chyba przywalic nogami niz z dyni :P

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

 

Wlasnie chcialem zapostowac, ze ogladalem wczoraj Roadwariora w salonie :P !!! Qrtka, jak to bandycko wyglada... wydech troche nie z tej bajki, ale ogolnie design jest. Prowadzenie sie od tego oczekiwac nie da, jak to po crouserze, ale przecie nie miewa sie takiej maszyny coby po zakretach smigac, tylko coby wizualizacja byla, i blysk chromu przy kawiarnianych stolikach :P  

...ja to bym chyba nie potrafil jezdzic z nogami do przodu...

 

Pozdrowienia

 

Marccc, mylisz sie Warrior ma wiele czesci z R1 i jest bardziej przystosowany do wlasnie takiej sportowej jazdy, to nie jest zwykly cruizser to bestia co prosi a szalencza jazde. Zawstydzi niejednego scigacza!

 

A co do V-maxa jak Redwater wspomnial to jest kingiem wszystkich cruiserow! Ja osobiscie balem sie go, ale jak to zwykle bywa - do czasu! :D

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Arek,

 

no racja, power w Roadwariorze jest, i na prostej zapewne da sie pomykac... dopoki wiatr nie zdmuchnie, ale w zakretach to juz kolorowo byc nie moze, taka geometria poprostu im nie sprzyja, ale przecie cos za cos. Jak sie chce ciac po zakretach, to jezdzi sie na zupelnie innej maszynie.

 

Pozdrowienia

 

Marccc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem sceptykiem co do takich maszym.jak chciałbym pomykać z prędkością światła to siadłbym na np.ZX-12.do turlania wziąłbym np.jakiegoś "Guzika" :P .formy pośrednie-czy ja wiem :roll: .w sumie każdy motocykl może zafascynować ale żeby na dłużej to raczej nie koniecznie.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Co prawda nie jest to wielki "pałer" ale jeździłem ostatnio Drag Starem 1100 po sporych przeróbkach.Oryginalna była tylko rama i silnik (poza Dyno Jetami i filtrami  K&N) Wrażenia niesamowite!!! Nie zastanawiasz sie czy zapiąłeś 2 czy moze 5. Odkrecasz manetke i juz znikasz.Moment obrotowy to jest to   8)  A  prowadzenie? Na pewno nie w stylu sprtowym ale uwazam ze jak na taki sprzet bardzo poprawne i przyjemne. To że masz nogi z przodu....no cóz . Lepiej chyba przywalic nogami niz z dyni :P

 

jak masz dzwona to tak czy tak walisz glowa, niezaleznie od moto. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

TRIUMPH SPEEDMASTER to niestety nie jest nic porównywalnego z pozostałymi maszynami. To po prosty przerobiony Boneville z dwoma tarczami odlewami kół i kilkoma dodatkami z mocą sic! 60 KM. X4 -rewelacja widziałem na motoguzzi w Mucznem. W Niemczech była rzeczywiście niedostępna, ale w Austrii występowała pod nazwą CB 1300 (ale to nie to samo co obecna CB 1300 oczywiśce).

Ale z wyjątkiem X4 pozostałe chyba nie bardzo mają ciekawe właściwości jezdne :?

Pozdro

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witajcie,

Miałem okazję przejchać się Wariorem ( relacja: http://www.yamahaclub.idf.pl/warior_test.htm) i mimo iż byłem świadom różnicy pomiędzy Wildstarem a Warriorem to nie spodziewałem się, iż jest ona tak duża.

Szybka w kasku ( typu otwartego), podczas przyspieszania Warriorem odgieła się i oparła o mój nos - w życiu nie doświadczyłem takiego zjawiska na jakimkolwiek motocyklu. Oczywiście że są szybsze maszyny, ale lepiej przyspieszające? No nie wiem.

Jedyna wada Wariora to... sami wiecie - 68.000zł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednakowoż wolał nogami. Żeby tylko nie "do przodu" :D

No ale fakt że jak wyrwie dupsko z siedzenia przy gwałtownym i niekontrolowanym spotkaniu z przeszkodą to mozna wypalic komuś z dyni :D

Skąd ja to znam? :lol: Przy wyskoczeniu z siodła pierwsze co nastąpiło to spotkanie głowy (i barku) z asfaltem :D - mimo że nogi były do przodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...