Kobieta i motocykl

[evik3]

Oooo to "pojechałeś"

swoją virażke sama podnosze i nie potrzebuje do tego pomcy :)

Nie boje się też drobnych napraw a przy większych no coż ...usmiechne się ładnie i mi na pewno ktoś chętniej pomoże niż Tobie.

 

Co do jakosci jazdy też jak widać masz niewielki doświadczenia. Wiele kobiet jeździ równei dobrze jak nie lepiej do mężczyzn.

 

:crossy:

[kriss.g]

Oooo to "pojechałeś"

swoją virażke sama podnosze i nie potrzebuje do tego pomcy :)

Nie boje się też drobnych napraw a przy większych no coż ...usmiechne się ładnie i mi na pewno ktoś chętniej pomoże niż Tobie.

 

Co do jakosci jazdy też jak widać masz niewielki doświadczenia. Wiele kobiet jeździ równei dobrze jak nie lepiej do mężczyzn.

 

:crossy:

 

 

... tak czy siak nie ma to jak ... szybka maszyna ... na pieknym motocyklu ...

[kornol]

NO to zaluj,ale jestes moldy jeszcze wiec masz szanse...,a co do pracy na moto to dam rade

 

ale co mam żałować? ja aktualnie czekam na termin sprawnościówki do policji. Niestety nie wiem kiedy on nastapi, mam nadzieje ze wkrótce, bo sie strasznie narobiło chetnych do policji. A mówie ci jak jest, bo znam temat od podszewki, członkowie mojej bardzo bliskiej rodziny pracują właśnie tam.

[Madzik]

ale co mam żałować? ja aktualnie czekam na termin sprawnościówki do policji. Niestety nie wiem kiedy on nastapi, mam nadzieje ze wkrótce, bo sie strasznie narobiło chetnych do policji. A mówie ci jak jest, bo znam temat od podszewki, członkowie mojej bardzo bliskiej rodziny pracują właśnie tam.

 

 

Skonczylam liceum o profilu wojskowym, wiec doskonale wiem jak wyglada hierarchia w takich jednostkach,ze licza sie tylko uklady bo tam reka reke myje.....ale nie martw sie dam rade ;)

 

Chetnie sie do Was dziewczyny dołącze :banghead:

 

A kolega Fidel5 tak długo żyje a tak mało wie i widział :)

 

.Ja jeżdze dłużej jak moje przedmówczynie, ba ...., powiem Ci jeszcze Fidel5, że jeżdziłam do 8 miesiąca ciązy ( w dziewiątym brzuch na baku sie nie mieści :crossy: ).

 

A kiedy syn miał 8 miesięcy to już go woziłam na simsonie- dokładnie to pamietam bo smerfy mnie zatrzymały (wtedy jeszcze kask nie obowiązywał na motorowerze, a ja simsona miałam tak zarejestrowanego)

 

I zgadzam sie z CEBE 450 masz racje koleżanko :cool:

 

Nooo brawo :bigrazz: jak bede w ciazy to tez nie zamierzam rezygnowac z jazdy,oczywiscie w miare zdrowego rozsadku,wtedy nie bede odpowiadac juz tylko za siebie!!!Ale i tak podziwiam i popieram!!!! ;)

[Buber]

Aleście się wszyscy dali podpuścić! Koleżka Fidel napisał coś bez sensu (czyam to po raz któryś i jakoś nie widzę żadnego sensu tego postu!) a wy sie zaraz przejmujecie. Wydaje mi się że tylko nawał pracy adminów uniemożliwił im wyrzucenie tego posta do oczyszczalni. Nie chcę urazić nikogo kto się dopisał - nie wasza wina że ktoś głupi post postawił.

A co do kierowców, kierownic, itp. to ja słyszałem takie coś - Ten/ta co się ch... narodził - skowronkiem nie umrze. Czyli dobzy i źli ludzie są dokładnie wszędzie i w takich samych proporcjach. Tylko że jakoś tak tradycyjno/historycznie (pewnie to ten testosteron) więcej facetów wsiada na moto. Ale to NICZEGO nie zmienia względem kobiet. A dlaczego panie nie zapodadzą tematu "Facet zawsze spieprzy pieczenie ciasta"? Bo taki temat jest też bez sensu.

 

Dziewczyny! Dajcie se luz z odpowiedzią na takie zaczepki - nie warto :) Po prostu wsiadajcie na maszynki i wio na drogę! I cieszcie się tym co macie! Bo zaraz zima przyjdzie (dziś rano to mi klejnoty odmarzały, brrrrr...... )

 

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na 2oo - a zwłaszcza moją osobistą żonę!

 

P.S. A ja jej Virażkę będę naprawiał bo po prostu więcej o tym wiem, a za to ona mi zrobi PYYYYYSZNE ciasto! I jest OK! :clap:

 

 

:clap: jak bede w ciazy to tez nie zamierzam rezygnowac z jazdy,oczywiscie w miare zdrowego rozsadku,wtedy nie bede odpowiadac juz tylko za siebie!!!Ale i tak podziwiam i popieram!!!! :clap:

Tak poważnie to się powstrzymaj od motoru w czasie ciąży, chyba że chcesz mieć większe prawdopodobieństwo jej straty. Podskakiwanie na dziurach (a moto skacze i dziury są) jest BARDZO niewskazane - zapytaj mojej żony - pielęgniarki.

 

Ale już po pierwszych 2 latach od porodu to jeździj - chyba że wcześniej wynajmiesz niańkę :( Sorry - taka rzeczywistość.....

[Madzik]

Aleście się wszyscy dali podpuścić! Koleżka Fidel napisał coś bez sensu (czyam to po raz któryś i jakoś nie widzę żadnego sensu tego postu!) a wy sie zaraz przejmujecie. Wydaje mi się że tylko nawał pracy adminów uniemożliwił im wyrzucenie tego posta do oczyszczalni. Nie chcę urazić nikogo kto się dopisał - nie wasza wina że ktoś głupi post postawił.

A co do kierowców, kierownic, itp. to ja słyszałem takie coś - Ten/ta co się ch... narodził - skowronkiem nie umrze. Czyli dobzy i źli ludzie są dokładnie wszędzie i w takich samych proporcjach. Tylko że jakoś tak tradycyjno/historycznie (pewnie to ten testosteron) więcej facetów wsiada na moto. Ale to NICZEGO nie zmienia względem kobiet. A dlaczego panie nie zapodadzą tematu "Facet zawsze spieprzy pieczenie ciasta"? Bo taki temat jest też bez sensu.

 

Dziewczyny! Dajcie se luz z odpowiedzią na takie zaczepki - nie warto :) Po prostu wsiadajcie na maszynki i wio na drogę! I cieszcie się tym co macie! Bo zaraz zima przyjdzie (dziś rano to mi klejnoty odmarzały, brrrrr...... )

 

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na 2oo - a zwłaszcza moją osobistą żonę!

 

P.S. A ja jej Virażkę będę naprawiał bo po prostu więcej o tym wiem, a za to ona mi zrobi PYYYYYSZNE ciasto! I jest OK! :clap:

Tak poważnie to się powstrzymaj od motoru w czasie ciąży, chyba że chcesz mieć większe prawdopodobieństwo jej straty. Podskakiwanie na dziurach (a moto skacze i dziury są) jest BARDZO niewskazane - zapytaj mojej żony - pielęgniarki.

 

Ale już po pierwszych 2 latach od porodu to jeździj - chyba że wcześniej wynajmiesz niańkę :clap: Sorry - taka rzeczywistość.....

 

 

Jestem na Akademi Medycznej i wiem do kiedy co jest wskazane,ale dziekuje za troske pozdrawiam!!!!

[Fidel5]

Aleście się wszyscy dali podpuścić! Koleżka Fidel napisał coś bez sensu (czyam to po raz któryś i jakoś nie widzę żadnego sensu tego postu!) a wy sie zaraz przejmujecie. Wydaje mi się że tylko nawał pracy adminów uniemożliwił im wyrzucenie tego posta do oczyszczalni. Nie chcę urazić nikogo kto się dopisał - nie wasza wina że ktoś głupi post postawił............

O kurcze ale zostałem szybko rozszyfrowany :clap: gratulacje Buber :clap:

ale wreście nasze niewiasty trache się ożywiły. Nawet padły ciekawie stwierdzenia a propos, czystości, aromatów prawdziwego faceta, a nawet jazdy w zaawansowanej ciąży ( sorry ale ale to lekka głupota :( ), etc, etc.

 

Na koniec pozdrawiam wszytkie amazonki i miłej jazdy niekoniecznie na moto :) :clap:

[kashka]

Hej laski! Panowie nam zazdroszczą bo na moto jesteśmy sexy i wszyscy chcą sobie z nami robić foty:) a oni nie robią na ludziach takiego wrażenia jak my:D nie ma co się grzać. Pozdrawiam wszystkie płcie:)

Buber i cebe450 na prezydenta!!! ;-)

[veronx]

kobieta i motocykl jak najbardziej tak ! sam moją towarzyszke życia namawiam na kupno najpierw jakiejs 50ccm do nauki a pozniej motocykl i kat. A!

 

pozdrawiam wszystkie jezdzace na 2oo płcie piekne :)

[cebe450]

:) :clap:

Hej laski! Panowie nam zazdroszczą bo na moto jesteśmy sexy i wszyscy chcą sobie z nami robić foty:) a oni nie robią na ludziach takiego wrażenia jak my:D nie ma co się grzać. Pozdrawiam wszystkie płcie:)

Buber i cebe450 na prezydenta!!! ;-)

 

 

 

DLACZEGO JA?????????

ja nie chce!!!!!!!!!!!!!! wolę na piwo :clap: :( :clap:

[adu]

he he ale podpucha :clap:

Prowokacja Fidel5 się udała :clap:

Dziewczyny tyłki na moto i śmigać! Ale bravo za reakcje! Jestem pełna podziwu! Widać, że solidarność jajników się sprawdza! :)

[yoss]

Hej laski! Panowie nam zazdroszczą bo na moto jesteśmy sexy i wszyscy chcą sobie z nami robić foty:)

 

nie da się zaprzeczyć :clap:

 

a oni nie robią na ludziach takiego wrażenia jak my:D

 

i dlatego jeżdżą na 1 kole albo inne cuda próbują wyczyniać, z różnym skutkiem :clap:

 

 

szacuneczek dla pań jeżdżących moto :)

[Fidel5]

dolaczam sie do kolezanki kilka postow wyzej, takze mam zamiar isc do patrolu motocyklowego, a co do obaw drugiej to przestrzegam ze nie bede wredna, brac motocyklowa bede traktowac poblazliwie z wyjatkiem ciołków w laczkach na scigaczach, pozdrawiam :(

O kuuurczę, zaraz spadnie sprzedaż ścigaczy i laczków :) :clap:

Ale tych patroli coraz więcej widziałem nawet taki w Zamościu, sie nam rozwijają smerfy

 

A co do wredności to 9 miesięcy na kursach i tak Ci wypiora mózg, że własnej mace wystawisz mandat (chyba, ze matka siedzi z tyłu) :clap:

[Agabusa]

Jakis glupi temat. Z tym podnoszeniem moto, czy umiejetnoscia jazdy. Kolega mi kiedys powiedzial,gdy sie obawialam kupna 200kilowego moto,ze przy tej wadze on jest tak samo ciezki dla niego jak i dla mnie. Co do napraw, to nikt sie mechanikiem nie rodzi...trzeba posiedziec popatrzec jak inni robia i sie nauczyc...

 

Nie wiem ilu jest facetow jezdzacych lepiej ode mnie autem?...pewnie procentowo mniej niz tych,ktorzy jezdza lepiej niz ja motocyklem. Ale to chyba juz nie kwestia do konca plci,ale predyspozycji i praktyki....

[Miklas]

Nie miales jeszcze okazji poznac mojej Pani :clap: , Gdyby bylo inaczej nie zakladalbys tego watku :) :(

 

BTW Jezdzi duzo lepiej odemnie (przynajmniej na motocyklu) i wcale sie tego nie wstydze, a wrecz przeciwnie, motywuje mnie to do doskonalenia sie w jezdzie na 2OO :clap: