wieczny student Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Wy ten mój wywód na serio wzięliście :biggrin: ;) :D ;) :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszekm Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 zaklada ze nikt mu na tym skrzyzowaniu nie wyjedzie - prosciej sie nie da chyba błędniej sie nie da... sorry ale gorszego stwierdzenia nie slyszalem/czytalem, w ruchu drogowym obowiazuje zasada ograniczonego zaufania jedyna pewna w ruchu drogowym a to czy ktos przestrzega przepisóww czy nie to pozostaje w kwestii "nadzieii" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Fellini Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 (edytowane) Jak tak się zastanawiam nad problemem moto vs puszka, to dochodze do jednego wniosku. Większość kierowców która jeździ "czymś tam" chciałaby jeździć czyms co ma trochę więcej kucy pod maską, móc depnąć spod świateł, przelecieć koło innych z usmiechem tryumfu i satysfakcji pod nosem. Ale niestety, aby mieć taką dynamike jak PRZECIĘTNY motocykl, to nie wystarczy stuningowany Seicento. Na auto o dynamice motocyklowej trzeba wyrzygać więcej kasy, niż "trochę". Znacznie więcej niż na moto z którym chciałby sie jeden z drugim zmierzyć. No a na to żeby zakupić moto, to albo zbyt wygodnicki, bo to na łeb kapie i komary na zębach, albo po prostu, zwyczajnie brakuje jaj, albo zapomniał juz jak sam w 1937 za3,14erdalał w pilotce na swoim SOKOLE 1000 ochlapując wszystkie laski we wsi jak szły do koscioła. Rośnie więc wewnetrzne cisnienie takie niespełnionego macho. Stąd bierze się zwykła zazdrość, może nie zawiść, ale zazdrość....i zaczyna działać pewien znany z historii ludzkości schemat zachowań. Każdy z tych niespełnionych Schumacherów zaczyna sobie dorabiac ideologię do faktu, że jedzie wolniej i mniej dynamicznie niż przeciętne moto. On tak jedzie, bo to jego wybór, bo jest rozsądny, bo przecie nie jest wariatem...itd, itp. A dajcie tylko tym prawomyślnym kierowcom puszek Dodga Vipera na miesiąc, to po tygodniu straci prawko!!! Albo wsadźcie go na moto (po seansie u psychoanalityka, może sie udać) i natychmiast 3,14erdolnie między samochodami stojącymi pod czerwonym i jeszcze "ptaszka" pokaże tym co się będą w puszkach wściekać. To kurde zwykłe zakłamanie.Oczywiście są wyjątki. Sa normali kierowcy puszek i sa nienormalni motocykliści. Ale jedno jest niezmienne!!! Tłumaczenie im czegokolwiek, to strata czasu!!! Dlaczego??? Ano powód jest prosty! Tłumacząc coś takiemu dzigitowi, królowi astrachańskich szos, mamy nadzieję że zrozumie i zaakceptuje. Ale to niemożliwe bo oznaczałoby to , że zaakceptuje fakt, że ma krótszego siurka, a przynajmniej jemu się tak wydaje! Szkoda bić piany, trzeba jeździć i uważać dookoła. Nie liczyć na to, ze ktoś Wam ustąpi na drodze, czy też w jakiejkolwiek formie da dowód życzliwości. Jeżeli tak będziecie jeździć, to dłużej pożyjecie. A jak ktoś w puszce okaże się życzliwy, to EXTRA. Kobiety znają to uczucie! To jak kwiatki na 8 marca ;) Zdarza się raz w roku! A poza tym....do garów!!!! :biggrin: Nie chcę Was straszyć, ale będzie jeszcze gorzej. Kiedys jak Wojtek Fibak grał w tenisa na światowym poziomie, to wszyscy chcieli byc tenisistami, nie??? A co teraz???Jezzzzzuuuuuu! nadciąga czas KUBICY!!! :D ...................................... w sumie może to i tak lepsze niż jakby puszkarze mieli brać przykład z Małysza ;) po moich obserwacjach wniosek taki....... jak by każdy jeździł jak znaki nakazują to śmiertelnych wypadków by chyba nie było co może sie stać przy stłuczce przy 50 czy 90 na pewno mniej niż przy np 150 a o motocykliście już nie wspomnę ....no a pomyśl jaki byłby raj, gdyby tak ludzie wcale nie jeździeli :icon_mrgreen: Proponuję wprowadzić w mieście ograniczenie do 30km/h i to tyko pod opieką rodziców :D Edytowane 1 Września 2006 przez Fellini Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 w sumie może to i tak lepsze niż jakby puszkarze mieli brać przykład z MałyszaEeee...czy ja wiem :biggrin: może gdyby wzieli przykład to próbowaliby po pięknym wybiciu z krawężnika przeskakiwać autami przez rowy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 (edytowane) Ale jedno jest niezmienne!!! Tłumaczenie im czegokolwiek, to strata czasu!!! Dlaczego??? Ano powód jest prosty! Tłumacząc coś takiemu dzigitowi, królowi astrachańskich szos, mamy nadzieję że zrozumie i zaakceptuje. Ale to niemożliwe bo oznaczałoby to , że zaakceptuje fakt, że ma krótszego siurka, a przynajmniej jemu się tak wydaje! ....no a pomyśl jaki byłby raj, gdyby tak ludzie wcale nie jeździeli :biggrin: Proponuję wprowadzić w mieście ograniczenie do 30km/h i to tyko pod opieką rodziców ;) może i lepiej .............. nie mowie że trzeba sie kulać 30 km/h no ale np po mieście 120<....... tam gdzie jest 40km/h trochę nie na miejscu w mieści i tak co chwila światła itp ile się zaoszczędzi tak popylająć 10min warto? Ty chyba powinieneś właśnie tłumaczyć, że nie ma co tak zapieprzać masz już trochę na karku a gadasz jak jakiś 20 latek a może jednak ktoś zrozumie. Z takim podejściem to można olać wszystko i wszystkich bo i tak nie skumają niech popierdalają Edytowane 1 Września 2006 przez loko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Fellini Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 może i lepiej .............. nie mowie że trzeba sie kulać 30 km/h no ale np po mieście 120<....... tam gdzie jest 40km/h trochę nie na miejscu w mieści i tak co chwila światła itp ile się zaoszczędzi tak popylająć 10min warto?Ty chyba powinieneś właśnie tłumaczyć, że nie ma co tak zapieprzać masz już trochę na karku a gadasz jak jakiś 20 latek a może jednak ktoś zrozumie. Z takim podejściem to można olać wszystko i wszystkich bo i tak nie skumają niech popierdalają ..rozsądek trzeba zachowac zawsze i wszędzie, ale generalnie nie po to latam na moto żeby zaoszczędzić czas. Nie w tych kategoriach to rozumiem. Latam głownie po to żeby spalić benzynę i myślę że większość tych co robi to z miłości to tak własnie pojmuje. Jak ktos lecie między światłami 160, a nie 60, to na miły Bóg nie po to, żeby szybciej dojechać i zaoszczędzic trochę czasu :biggrin: Jak tak sie słucha czasem takich rad to człowiek ma wrażenie,że jazda zgodnie z przepisami co do joty, to własnie jest oznaka rozsądku. A tak nie jest, bo wielokrotnie ten kto ustawiał znaki miał rozsądku co kot napłakał. Uważam że wiele wypadków ma miejsce przez brak rozsądku ustawodawców i tych co ustawiają znaki oraz malują jezdnie(pieprzeni wielbiciele Picassa) , a nie przez kierowców. A co do tego że powiniennem tłumaczyć....to proszę czytać ze zrozumieniem. Chodziło o zakompleksionych kierowców PUSZEK!!! O ich zawiść w stosunku do wszystkiego co "ma łatwiej" w ruchu ulicznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 zgadzam się w 100% że rozsądek jest najważniejszy, powinien nam podpowiadać ile gdzie można jechać. Też jeżdżę tylko dla przyjemności gdzie mogę to szybciej a gdzie nie to zwalniam i tyle o to mi chodzi. Chce zrozumieć po co, co nie którzy jeżdżą szybko tam gdzie się nie powinno nie koniecznie dlatego że stoi 40 ale porostu warunki nie pozwalają np. wąsko, boczne uliczki, piesi itp po co oni tam jadą szybko... chciałem pokazać na przykładzie 10 min że w tym nie bezpiecznym miejscu lepiej zwolnić, nie koniecznie będzie to wtedy jazda przyjemna ale bezpieczna, a gdzie indziej będzie można poszaleć. Po co ten odcinek ma przejechać ktoś szybko? mam nadzieje że nie właśnie dla tych 10min............ dla adrenaliny przyjemności można ale gdzie indziej w bezpiecznym miejscy dla innych i dla nas :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Fellini Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 zgadzam się w 100% że rozsądek jest najważniejszy,.....................................itd Tak swoją droga to extra sprawa, że ktoś mający tyle lat co Ty potrafi tak podejść do tematu. I właśnie to jest rozsądek.Pozdrawiam :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cytryna ( bandit 400 ) Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 fellini szczerze mowiac czytajac Twoje posty mama wrazenie ze czytales mi w myslach i opisales to na forum ( moze nie mam tak rozbudowanego slownictwa i nie sklejam takich zdań :] ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MDK Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 Jak tak się zastanawiam nad problemem moto vs puszka, to dochodze do jednego wniosku. Większość kierowców która jeździ "czymś tam" chciałaby jeździć czyms co ma trochę więcej kucy pod maską, móc depnąć spod świateł, przelecieć koło innych z usmiechem tryumfu i satysfakcji pod nosem. Ale niestety, aby mieć taką dynamike jak PRZECIĘTNY motocykl, to nie wystarczy stuningowany Seicento. Na auto o dynamice motocyklowej trzeba wyrzygać więcej kasy, niż "trochę". Znacznie więcej niż na moto z którym chciałby sie jeden z drugim zmierzyć. No a na to żeby zakupić moto, to albo zbyt wygodnicki, bo to na łeb kapie i komary na zębach, albo po prostu, zwyczajnie brakuje jaj, albo zapomniał juz jak sam w 1937 za3,14erdalał w pilotce na swoim SOKOLE 1000 ochlapując wszystkie laski we wsi jak szły do koscioła. Rośnie więc wewnetrzne cisnienie takie niespełnionego macho. Stąd bierze się zwykła zazdrość, może nie zawiść, ale zazdrość....i zaczyna działać pewien znany z historii ludzkości schemat zachowań. Każdy z tych niespełnionych Schumacherów zaczyna sobie dorabiac ideologię do faktu, że jedzie wolniej i mniej dynamicznie niż przeciętne moto. On tak jedzie, bo to jego wybór, bo jest rozsądny, bo przecie nie jest wariatem...itd, itp. A dajcie tylko tym prawomyślnym kierowcom puszek Dodga Vipera na miesiąc, to po tygodniu straci prawko!!! Albo wsadźcie go na moto (po seansie u psychoanalityka, może sie udać) i natychmiast 3,14erdolnie między samochodami stojącymi pod czerwonym i jeszcze "ptaszka" pokaże tym co się będą w puszkach wściekać. To kurde zwykłe zakłamanie.Oczywiście są wyjątki. Sa normali kierowcy puszek i sa nienormalni motocykliści. Ale jedno jest niezmienne!!! Tłumaczenie im czegokolwiek, to strata czasu!!! Dlaczego??? Ano powód jest prosty! Tłumacząc coś takiemu dzigitowi, królowi astrachańskich szos, mamy nadzieję że zrozumie i zaakceptuje. Ale to niemożliwe bo oznaczałoby to , że zaakceptuje fakt, że ma krótszego siurka, a przynajmniej jemu się tak wydaje! Szkoda bić piany, trzeba jeździć i uważać dookoła. Nie liczyć na to, ze ktoś Wam ustąpi na drodze, czy też w jakiejkolwiek formie da dowód życzliwości. Jeżeli tak będziecie jeździć, to dłużej pożyjecie. A jak ktoś w puszce okaże się życzliwy, to EXTRA. Kobiety znają to uczucie! To jak kwiatki na 8 marca ;) Zdarza się raz w roku! A poza tym....do garów!!!! :biggrin: Nie chcę Was straszyć, ale będzie jeszcze gorzej. Kiedys jak Wojtek Fibak grał w tenisa na światowym poziomie, to wszyscy chcieli byc tenisistami, nie??? A co teraz???Jezzzzzuuuuuu! nadciąga czas KUBICY!!! :D ...................................... w sumie może to i tak lepsze niż jakby puszkarze mieli brać przykład z Małysza ;)....no a pomyśl jaki byłby raj, gdyby tak ludzie wcale nie jeździeli ;) Proponuję wprowadzić w mieście ograniczenie do 30km/h i to tyko pod opieką rodziców :P ha! podpisuje się rencami i nogami. :icon_mrgreen: :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joniec Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 Obojetnie czy w Ruchu miejskim czy nawet na naszej polskiej trasie szybkiego ruchu 200 to za duzo , bo nawet na takiej szybkiej trasie może wyjść ci jakiś człowieczek, który wypił sobie coś dobrego i ciężko mu jakoś utrzymac równowagę albo wyjedzie sobie jakis maluszek na niedzielna przejażdzkę. Tak czy inaczej cięzko byłoby ci wyhamować z 200 , ale przeciez miło popatrzeć jak ktoś pewnie jedzie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoss Opublikowano 1 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2006 ja tyle nie jestem w stanie osiągnąć moim potworem, ale..jest to najprawdziwsza prawda, że jak się szybko jedzie to dystans zostanie pokonany w krótszym czasie a co za tym idzie mniej go będzie(czasu) na powstanie ewentualnych niebezpiecznych sytuacji. zatem im szybciej tym lepiej bez względu na okoliczności i warunki :biggrin: żartujesz, prawda? jeśli nie, to jest to bardzo ciekawe stwierdzenie. :cool: zaczynam jeździć szybciej, żeby zminimalizować ryzyka. a po wejściu w nadświetlną przenikam przez mury. Nie chcę Was straszyć, ale będzie jeszcze gorzej. Kiedys jak Wojtek Fibak grał w tenisa na światowym poziomie, to wszyscy chcieli byc tenisistami, nie??? A co teraz???Jezzzzzuuuuuu! nadciąga czas KUBICY!!! :cool: ten czas już nadszedł wraz ze spadkiem cen samochodów. teraz każdy młodzian może mieć wymarzone bmw, to nic, że 20-letnie. I każda gospodyni domowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 ten czas już nadszedł wraz ze spadkiem cen samochodów. teraz każdy młodzian może mieć wymarzone bmw, to nic, że 20-letnie. I każda gospodyni domowa. nie wiem co jest w tych BMW, ale w tygodniku zamojskim co tydzień jest wzmianka o jakimś wypadku z ich udziałem :biggrin: - w tym tygodniu 3 wypadki :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krycek Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 Hmm - dorzucę swoje trzy grosze... Mówienie że szybka jazda w dobrych warunkach po miescie jest bezpieczna gdzie przez dobre warunki rozumiemy drogę szybkiego ruchu bez skrzyżowań jest w mojej skromnej ocenie błędne. Wynika to z faktu iż panuje opinia że więcej wypadków zdarza się na skrzyżowaniach niż poza nimi. Tymczasem dokument spod adresu http://www.malopolska.policja.gov.pl/wydzi.../ocena_2005.pps zasiał w tym względzie dużo wątpliwości. Zgodnie z jego treścią więcej wypadków zdarza się na prostym odcinku drogi niż na skrzyżowaniach i wątpie szczerze że jest to specyfika tylko małopolski. Wyniki dotyczące wypadków śmiertelnych: skrzyżowanie - 16%, rejon skrzyżowania (jak rozumiem oznacza to ze ktos Ci np. wjedzie w tył jak stoisz na światłach) - 16,2%, prosty odcinek drogi - 52,9% Co prawda należy uwzględnić fakt że statystyki opisują wszystkie (także samochodowe) wypadki w całym województwie (a więc także na wsiach - chociaż 80,2% wypadków śmiertelnych miało miejsce w terenie zabudowanym) i w mieście pewnie te wyniki byłyby troche inne (więcej skrzyżowań) ale generalnie są zastanawiające. Może da się to wyjaśnić w ten sposób - na skrzyżowaniach samochody mają zdecydowanie mniejszą prędkość i trudniej o wypadek śmiertelny niż na prostej drodze. Niestety trudno porównać bo nie ma statystyk dotyczących wszystkich wypadków i kolizji (nie tylko śmiertelnych). Skoro jednak najczęstrzą przyczyną śmierci jest potrącenie pieszego (35,7% zabitych) to jednak wskazywałoby na "przewagę skrzyżowań" Jaka są wasze opinie i komentarze na ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 Pwiem 200km/h to jes dużo a patrząc na nasze drogi i to co na nich czeka wydaje mi się że nie daje to możliwości na jakąkolwiek reakcje... a slalom nikt cie nie zauwazy bo śłyszeć może (głośny wydech) ale co z tego jak cię słyszy np od min a chce wykonac jakiś manewr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.