HD1940 Opublikowano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Co do spawania baku, mój wspaniały znajomy kupił se swego czasu janka, jednak nie dojechał nim do domu bo sie wyp..... na zakrecie, trzeba było spawac bak, i był zalany woda, i wszystko by sie ułorzyło dobrze gdyby mój perfekcyjny kolega nie p[owiedział...jeszcze tu, bedzie ładnie....było, potem, jak opadł dym i rozchlapana woda, bak sie troche zmienił, zrobił sie ...okrągły, cały, łacznie z siodłem na rame, jednak spawy nie pusciły, ładne były. I tu rada, jednak przed spawaniem lejcie wode, albo lutujcie lutem twardym,Też mam podobne doświadczenia. Dawno temu remontowałem belgijską Sarole'ę 24T która stała nieużywana kilka lat. Ponieważ w zbiorniku musiałem załatać kilka dziur, więc przepisowo, jak książki podają zalałem zbiornik wodą, a poduszka powietrzna była tylko w miejscu spawania (gazowego, palnikiem). I pomimo tego w czasie nagrzewania opary benzyny uwolnione z rdzy strzeliły. Nie rozerwały zbiornika, ale strzał był faktem. Od tego czasu przed spawaniem zbiorników moczę je przez kilka godzin w gorącej wodzie z detergentami, potem płuczę kilkakrotnie i spawam po zalaniu możliwie największą porcją wody (zależy gdzie trzeba spawać). Pamiętać trzeba też, aby było odejście pary, czyli albo korek zbiornika musi być otwarty albo np. otwór od kranika. Zamknięcie szczelnie wszystkich otworów spowoduje zagotowanie wody w czasie spawania i eksplozję rozprężającej się pary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaCek Opublikowano 20 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 (edytowane) a co do tej WFM M06u to dalej twierdze ze były "seryjnie" pakowane piece 150, znam człowieka pod Piła co remontuje takaWFM- I WFM a nie WSK ma to na tabliczce znamionowej, ale kupił bez silnika i tak zdobył dzieki mnie taki piec:-)Właśnie, kupił bez silnika. Czyli na 100% nie wiadomo czy seryjnie był on zamontowany w ramie. Skoro twierdzisz że Twój znajomy ma WFMke M06 U to czy posiado ona typowe cechy dla tego modelu?? Chociażby pełnobębnowe koła oraz pełna osłone łańcucha?? WFMka z silnikiem 150 ccm to nie to samo co WFMka M 06U. Tak kartery w Rysiu było robione pod kątem możliwości zamontowania wiekszego cylindra (80ccm). Tak samo jest z WFMką S34 (125 ccm), która miała kartery takie same jak SHLka M11 a jedynie różniła sie cylinrem i głowcą. Kartery silnik S34 pozwalały na zamontowanie cylindrów o większej pojemności (150-175 ccm) bez żadnych poważniejszych zmian. Znam jednego dziadka który ma włąśnie WFMke S34 tylko że ma złożony cylinder od SHLki 175. Dziadek twierdzi że jest to oryginał (cylinder i głowica). Ja jednak uważem inaczej. Osobiście nigdy nie spotkałem sie w żadnej literaturze z silnikiem o pojemnosci 175 ccm montowanym w WFMce. Owszem widziałem takie pomysły na współczesnych zdjeciach. Kolejmym dowadem jest to, że w SHLce M11 cylinder jest robiony z uwzględnieniem metolowych osłon chroniacych gaźnik, w WFMce nigdy nie było osłon na gaźnik. Edytowane 20 Grudnia 2007 przez GaCek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 Na silniku jest wybity typ silnika 125 czy 150, ja miałem 150 s09 bodajrze, i taka była wybita cecha na tabliczce znamionowej WFM wiec???Fatamrugana? Mysle ze było dokładnie tak jak pisałem post wyżej, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 [Ja wczoraj przytargałem od kumpla takie cos.... Chciałem ja kupic od niego juz dłuższy czas a wczoraj powiedział ze sprzeda tylko pod jednym warunkiem - ze wezmę ją za darmo bo za pieniądze nie sprzeda. I drugi warunek taki ze nie moge jej nigdy sprzedąc. hehee. Znam ten sprzęt od kilku lat bo razem go znaleźlismy i on ją kupił. Moto ma od 1958 roku przejechane 10.400km. Silnik mial robiony remont ale bylw takim stanie ze cylinder jest zrobiony na 0.5 szlifu bo szkoda bylo od razu na 1 szlif skoro prawie zdrowy. Wszystko zrobione na panstwowych czesciach.Jedyne co brakuje to tasma mocujaca zbiornik paliwa... http://wbv.pl/gallery.php?entry=images/yyz...rvm0nv0njzm.jpghttp://wbv.pl/gallery.php?entry=images/m5t...t2tzfcnnkwe.jpghttp://wbv.pl/gallery.php?entry=images/nky...jmzjmbjczve.jpghttp://wbv.pl/gallery.php?entry=images/zxz...iw3zzjoztmx.jpg pozdro. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Mniam!! Jaka sliczna:-) moja jeszcze długo poczeka na taki wyglad:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 (edytowane) No moja też spędzi sporo czasu w takim stanie - porozrzucana po garażu. Niedługo muszę emigrować do Królowej Elzbiety i nahapać sie banknotów z jej podobizną żeby było za co zrobić Fumke. Jak przylatuję do PL na tydzień czy 2 to nie warto robić moto bo porozkładam coś, czas sie skonczy i tak zostanie a później będe musiał szukać częsci przy nastepnym przyjeździe do PL. Poza tym mam jeszcze 3 SHL-ki z czego 2 czekaja w kolejce do roboty od podstaw w tym 1 przeznaczona na replikę rajdową i juz powoli sie gubię co gdzie i z czym. Do tego jeszcze Electra i jej codzienne zachcianki i robi sie z tego niezły pasztet. pozdro. Edytowane 31 Grudnia 2007 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 12 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2008 Podwójna ośka była stosowana w pierwszych WFMkach, zabardzo nie jestem w stanie określić do którego roku stosowano takie rozwiązanie ole chyba do początku lat 60-tych. Podwójna ośka ułatwiała zadanie przy demontarzu tylnego koła, zębatak wraz ze szczękami pozostawała w ramie. Natomiast pod koniec produkcji WFMki zaczęto stosować jedną ośkę trzymającą koło oraz zębatke. Kiedyś miałem taką WSK M06Z z 1963r. i miała podwójną oś - jedna wkręcana w drugą. Teraz poluję na taką WSK-ę ale bardzo trudno znaleźć. Pozdro. PS. Wczoraj zakupiłem WFM 125 S34 w stanie spoko , zarejestrowana i na chodzie. Jedyny feler to przebita dętka z przodu. Foto w syngaturze...pozdro. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 22 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2008 hejmysle ze niedlugo zaczniemy z kumplem wskrzeszac resztki WFM M06 z 1959 roku, ktore dostalem pare lat temu od kolegi. motocykl nie ma papierow, ale jest w nienajgorszym stanie, a co najwazniejsze, jest w 95% kompletnyhttp://picasaweb.google.com/Adrian.Gorecki...assicMotorcycle wiem ze na pewno trzeba bedzie kupic nowy tlok i zrobic szlif.pytanie do was: ktore tloki brac, ktorych unikac? slyszalem wiele zlego o popielniczkach z AgMotu.i ile moglby orientacyjnie kosztowac szlif cylindra, jakie robic pasowanie tloka i tego typu wazne pierdoly drugie pytanie jakie mi sie nasuwa, to ktory tlumik dokupic? pozdrjak bedziemy cos dzialac ze wskrzeszaniem fumki, to bede relacjonowal to fotograficznie.mysle ze zaczniemy jakos po sesji, gdy pokaze sie piekne wiosenne sloneczko edit:wal tez do roboty, nie kreci sie... lepiej nowy kupic czy oddac stary do regeneracji? Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Occult Opublikowano 22 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2008 (edytowane) wiem ze na pewno trzeba bedzie kupic nowy tlok i zrobic szlif.pytanie do was: ktore tloki brac, ktorych unikac? slyszalem wiele zlego o popielniczkach z AgMotu.i ile moglby orientacyjnie kosztowac szlif cylindra, jakie robic pasowanie tloka i tego typu wazne pierdoly No i tu zaczynają się schody... W WFM sworzeń tłokowy ma średnicę 12 mm i możesz mieć problem z dobraniem czegoś dobrego. W Skuterdębica sprzedają jakieś tłoki, ale z tego co wiem to taki tłok nadaje się żeby postawić go na półkę. Ja to inaczej rozwiązałem. Przerobiłem tulejkę w korbowodzie na 13 mm (WSK) i kupiłem tłok z AGMotu. Koleś ze sklepu zapewniał mnie, że te tłoki nie puchną. Tłok jest już założony, a silnik został odpalony. Wszystko działa bez zarzutu. Szlif Cylindra kosztuje ok 30-50 PLN (??), pasowanie rób wg tabeli. drugie pytanie jakie mi sie nasuwa, to ktory tlumik dokupic? Ja wychodzę z założenia, że tłumik powinien być taki sam jak w oryginale. Jeżeli była to "rybka" to kup rybkę :biggrin: Swój kupiłem u Grzegorza Hartmanna. wal tez do roboty, nie kreci sie... lepiej nowy kupic czy oddac stary do regeneracji? Regeneracja wału to koszt ok 150 PLN. Cena z Warszawy. Edytowane 22 Stycznia 2008 przez Occult Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 22 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2008 a ile Hartman liczy sobie za tube basową? :icon_rolleyes: Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 22 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2008 wiem ze na pewno trzeba bedzie kupic nowy tlok i zrobic szlif.pytanie do was: ktore tloki brac, ktorych unikac? slyszalem wiele zlego o popielniczkach z AgMotu.i ile moglby orientacyjnie kosztowac szlif cylindra, jakie robic pasowanie tloka i tego typu wazne pierdoly Elo! NO niezły wrak ta WFM ale będą jeszcze zniej ludzie. Też mam WFM w podobnym stanie ale silnik już zrobiony na cacy. 500PLN w sam silnik poszło więc jest jak nówka. Tłok mam z firmy w moim mieście MotoImpex - dobre są ale nie zaszkodzi go wygrzać w oleju tak na wszelki chociaż nie miałem nigdy problemów z nim a od dziecka ich uzywam. Szlif cylindra róznie kosztuje, zależy gdzie. Mi zrobili w tej firmie gdzie robią te tłoki, szlif od razu dopasowany do ich tłoka więc śmiga jak zegarek, 20PLN za szlif + 6PLN za tłok+ 4 PLN za pierścienie też od nich. W Bydgoszczy natomiast szlif może kosztować nawet 50PLN ale robią na miejscu - zanosisz, idziesz gdzieś na kawę czy hamburgera i za godzinkę lub dwie wracasz i masz gotowy. Nie wiem jak w innych miastach.Tu jest pare foto moich maszyn m.in. WFM o której piszę powyżej. To ta w częsciach. Druga S34 jest na chodzie, zarejestrowana. Pozdro.http://www.bikepics.com/members/lehoom/ Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaCek Opublikowano 25 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2008 Za w swojej WFMce zrobiłem tak:- nowy oryginalny korbowód ze starej produkcji kosztował mnie 70-80zł, czyli za regeneracje z nowym korbowodem wyniosło mnie 80zł,- nowy oryginalny tłok ze starej produkcji kosztował mnie 15zł (kupiony na MWB),- szlif -35zł, - do tego pierścienie, zabezpieczenia itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 25 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2008 Git. W moje silnik był robiony jeszcze przez kolege od którego ją mam. A że kolega skrupulatny to każdy drobiazg zrobił. Moto miało coś koło 10k km od nowego a silnik był bardzo zdrowy. Wał bez luzu, cylinder zrobiony był na 0.5 szlifu bo taki zdrowy był że szkoda na 1 od razu, tłok też państwowy, markowe łożyska, uszczelniacze, łańcuszek sprzęgłowy państwowy, nowe sprzęgło itd. Cylinderek malowany proszkowo itd. Po remoncie był odpalony na regulację a później spędził kilka lat w mieszkaniu blokowym jako ozdoba do czasu aż rama bedzie zrobiona. Niestety kolegę powstrzymał dziurawy zbiornik na spawie i porzucił motorek. Ztracił chęci i oddał mi go za free z czego się ucieszyłem. Kolega nie ma zbytnio kasy więc nie podjemował sie dalszych pracy a dał mi go pod warunkiem że nigdy nie sprzedam tej WFM-ki. A że ów kolega to mój najlepszy kolega od zawsze to i tak razem będziemy ją robić i później jeździć. W sumie to nazbieralo mi się tych zabytków PRL. Wracam do PL w tym roku i zaczne sie bawic ale z takim stadem to na kilka lat mam roboty. hehe.pozdro. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Własnie szykuje swoja WFM do zyda i znalazłem na org. lakierze na tylnym błotniku biały napis nad swiatłem "M06" to było orginalnie fabrycznie czy ktos sobie podpisał maszyne? Ktos sie z tym spodkał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 O ten napis chodzi?http://www.bikepics.com/pictures/1145485/ W jednej WFM mam to. W drugiej (S34) nie ma ale była chyba malowana kiedyś wieć może gdziś pod lakierem....pozdro. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.