Motocyklem na rondzie HELP!

[Lucass]

Witam jak należy poprawnie zachować się motocyklem jadąc po takim rondzie 1-pasmowym? Który tor jest własciwy? I czy przy zmianie strony pasa ruchu z lewej na prawą mam to sygnalizować?

 

Poniżej obrazek:

http://img62.imageshack.us/my.php?image=pyt2copycm3.gif

[Igor]

Nauczyli mnie, że należy sygnalizować ZAMIAR wykonania manewru. Zatem - sygnalizować. Nawet jeżeli to jest działanie na wyrost. Niech ten za nami wie, że coś będziemy kombinować i uwzględni to we własnych planach.

Wybrałbym tor niebieski tzn. blisko prawej krawędzi jezdni.

pzdr

 

EDIT: aker poniżej słusznie zauważa, że to jednopasmowe rondo itd. A więc tor jazdy między niebieskim a czerwonym.

Edytowane 1 Sierpnia 2006 przez Igor

[aker]

To jest jeden pas, więc cały jest Twój. Najlepiej jechać środkiem pasa - unikniesz wtedy wciskania się jakich nerwowych puszkarzy obok Ciebie. Nie zapominaj też, że musisz się pochylić przy objeżdżaniu ronda, więc musisz mieć więcej miejsca obok siebie.

[leonstar]

Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

 

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:

 

1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,

 

2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

 

może to coś Ci podpowie

 

http://www1.prawojazdy.com.pl/files/drogowskaz/nr24.pdf

 

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru

Edytowane 1 Sierpnia 2006 przez leonstar

[krzysiek8104]

Teoretycznie, jeżeli jedziesz swoim torem, to nie ma nakazu użycia kierunkowskazu jeśli chcesz się zbliżyć np. do lewej krawędzi swojego toru.

W praktyce warto jest zawsze sygnalizować, bo nagle możesz się dziwić jak coś wielkiego włazi Tobie w 4 litery.

[Piotrek]

ja zdawałem dzisiaj na kat A i B. Motorem jechałem przez 2 ronda i zawsze torem zbliżonym do niebieskiego i zdałem. Pozdrawiam

[drogowiec]

Rysunek jest do doopy. Nie sygnalizujemy wjazdu na rondo, bo po prostu nie ma innej możliwości jazdy. Sygnalizujemy ZAMIAr ZJECHANIA z ronda prawym kierunkiem. Tor niebieski poprawniejszy, choć do czerwonego się nie przyczepię. Najlepiej jechać środkiem swojego pasa ruchu.

 

Pozdrówka

[Kilvov]

Rysunek jest do doopy. Nie sygnalizujemy wjazdu na rondo, bo po prostu nie ma innej możliwości jazdy. Sygnalizujemy ZAMIAr ZJECHANIA z ronda prawym kierunkiem. Tor niebieski poprawniejszy, choć do czerwonego się nie przyczepię. Najlepiej jechać środkiem swojego pasa ruchu.

 

Pozdrówka

 

na kursie uczono mnie takiego używania kierunków na rondzie i takie używanie kierunków jest wymagane do zdania egzaminu przynajmniej w zamojskim WORDzie

 

http://img129.imageshack.us/img129/4466/rondopu4.jpg

 

ale zauważyłem, że prawie nikt tak nie jeździ i tak jak mówicie - sygnalizowany jest tylko zjazd z ronda

Edytowane 1 Sierpnia 2006 przez Kilvov

[Piotrek]

na kursie uczono mnie takiego używania kierunków na rondzie i takie używanie kierunków jest wymagane do zdania egzaminu przynajmniej w zamojskim WORDzie

 

http://img129.imageshack.us/img129/4466/rondopu4.jpg

 

ale zauważyłem, że prawie nikt tak nie jeździ i tak jak mówicie - sygnalizowany jest tylko zjazd z ronda

 

mnie uczyli, zeby tylko zjazd z ronda sygnalizować i tak zrobiłem na moto i autem. Egzaminator nic nie mowił, więc tak jest chyba dobrze.

[Pierun]

mnie uczyli, zeby tylko zjazd z ronda sygnalizować i tak zrobiłem na moto i autem. Egzaminator nic nie mowił, więc tak jest chyba dobrze.

Kiedy zdawales egzamin? Mnie dwa lata temu uczyli wlasnie ze trzeba sygnalizowac jezeli zamierzam jechac w lewo. Jest to przydatne, bo ktos kto chce wjechac na rondo widzi, ze ja pojade i ma czekac... Poza tym na duzych, kilkupasmowych rondach tez sie przydaje :lalag:

[Boniek]

Kiedy zdawales egzamin? Mnie dwa lata temu uczyli wlasnie ze trzeba sygnalizowac jezeli zamierzam jechac w lewo. Jest to przydatne, bo ktos kto chce wjechac na rondo widzi, ze ja pojade i ma czekac... Poza tym na duzych, kilkupasmowych rondach tez sie przydaje :lalag:

Mnie właśnie uczyli, że nie trzeba sygnalizować jazdy dalej lewym kierunkiem. W końcu rondo samo przez się wymusza jazdę w lewo. Więc po co sygnalizować coś co jest oczywiste. Chęć kontynuacji jazdy rondem lub jej brak sygnalizujesz prawym kierunkowskazem i stąd właśnie inni użytkownicy dróg mogą wywnioskować co będziesz robić dalej. Dlatego musisz włączyć prawy kierunek jeden zjazd wcześniej.

[jurjuszi]

Rysunek jest do doopy. Nie sygnalizujemy wjazdu na rondo, bo po prostu nie ma innej możliwości jazdy. Sygnalizujemy ZAMIAr ZJECHANIA z ronda prawym kierunkiem. Tor niebieski poprawniejszy, choć do czerwonego się nie przyczepię. Najlepiej jechać środkiem swojego pasa ruchu.

 

Pozdrówka

Oczywiście nikt nie sygnalizuje przed takim rondem zamiaru skrętu w lewo a tylko zjazd z ronda, co jest logiczne, ale w ten sposób oblałbyś egzamin. Z uwagi na dyspozycję Art 22.1 powinieneś przed rondem dać lewy kierunek, bo inaczej Cię uwalą.

 

Zauważ, że Art 22.1 nic nie mówi o możliwiości, czy niemożliwości jazdy w innym kierunku, tylko o zamiarze zmiany kieunku jazdy. Tak samo przed skrzyżowaniem oznaczonym znakiem "nakaz jazdy w prawo" należy włączyć prawy kierunek. Głupie, bo przecież musimy skręcić i wszyscy o tym wiemy, ale przepisy nie zawierają takich wyjątków. To jest powszechnie wykorzystywane do oblewania kursantów.

 

pozdr

Edytowane 1 Sierpnia 2006 przez jurjuszi

[drogowiec]

Kierując się powyższą logiką, powinienem również "migaczować" na każdym winkielku. W końcu zmieniam kierunek jazdy (względem ziemi, czyli AZYMUT). Dochodzą następne problemy na rondzie wielopasmowym. Wrzucam lewy kierunek i co to niby ma oznaczać? Zgodnie z literą prawa, to oznacza ZMIANĘ PASA RUCHU. Widzę, że niektórzy egzaminatorzy i szkoleniowcy nauczją niebezpiecznego i (chyba) niezgodnego z rawem zachowania się na drodze.

 

Pozdrówka

[jurjuszi]

Kierując się powyższą logiką, powinienem również "migaczować" na każdym winkielku. W końcu zmieniam kierunek jazdy (względem ziemi, czyli AZYMUT). Dochodzą następne problemy na rondzie wielopasmowym. Wrzucam lewy kierunek i co to niby ma oznaczać? Zgodnie z literą prawa, to oznacza ZMIANĘ PASA RUCHU. Widzę, że niektórzy egzaminatorzy i szkoleniowcy nauczją niebezpiecznego i (chyba) niezgodnego z rawem zachowania się na drodze.

 

Pozdrówka

 

Na każdym nie, bo to nie są skrzyżowania. Sam uważam za głupotę wrzucanie lewego kierunku przed rondem, bo co to niby ma oznaczać? Że wjadę w rodno pod prąd? :lalag:

Nic na to nie poradzimy. Zapisy art 22.1 to jedyne zapisy dotyczące używania kierunkowskazów na skrzyżowaniach (nie ma w kodeksie rozróżnienia na skrzyżowanie "normalne" i rondo dla obydwóch obowiązują te same zasady - zmieniam kierunek jazdy na "w lewo" wrzucam lewy kireunek).

 

pozdr

[ggmarquez]

Dodam, ze sygnalizowanie wlazdu na rondo jest niebezpieczne na malych rondach (a takich coraz wiecej), gdyz kierowcy oczekujacy na wlaczenie sie do ruchu moga sadzic, ze wjezdzamy w pierwsza droge w prawo, a przez to moga nam wskoczyc prosto pod kola. Mnie kilka lat temu uczyli sygnalizowac tylko zjazd i tak wlasnie robie. Bedac na rondzie jade raczej po zewnetrznej, zeby mi sie puszkarze nie wciskali, zreszta jadac puszka robie dokladnie tak samo.