Skocz do zawartości

Pranie tekstylnej kurtki?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wlasnie wrocilem wczoraj z weekendu nad polskim morzem, moj kochany gpz sprawowal sie jak rasowy turystyk lecz oboje bylismy zabojczy dla wszystkich owadow. Na kasku bylo ich pelno (szybka musiala byc czyszczona na kazdym postoju), na kurtce trudno sie doliczyc. Mam kurtke tekstylna Ret Bike, niby ma jakies membrany itp. Tutaj pojawia sie pytanie: jak ja uprac? Jak wrzuce do wanny, namocze i upiore to nic sie z nia nie stanie? Ale czy cos sie upierze (jednak zrobilem w niej juz z 6tys km wiec czysta nie jest). Pralka chyba odpada... a pralnia chemiczna? Poradzcie, bo nie bede smigal z "przyjaciolmi z trasy" po Warszawie :biggrin:

ps: protektory mam wyjmowane, wiec nie ma z tym problemu :buttrock:

 

Na kurtce (lub częściej na podpince) masz info nt. prania. Jeśli nie masz: pranie ręczne w pralce w delikatnym płynie 30 st., wirowanie maks. 900 obr. Nic się jej nie stanie. Przecież sam producent musi przewidzieć zmienne czynniki (w końcu to odzież na moto). Raz ulewa, potem słońce, suche powietrze, deszcz, słońce itd. Do tego eksploatacja, czyli zginanie, zgniatanie itd. Porządnej kurtce takie pranie nie zaszkodzi. Technologia produkcji jest podobna jak ciuchów np. w góry, wręcz większość materiałów jest taka sama, więc śmiało prać i się nie przejmować.

 

Pozdrawiam

Piotrek

 

 

Ja ostatnio zainwestowałem w parę koszulek z Decathlonu. Nazywają to bielizną turystyczną i dlatego są relatywnie niedrogie (ten sam materiał ale już jako koszulki na rower kosztuja kilka razy drożej (sic!)) Zdecydowanie wygodniej się jeździ w takich koszulkach ale problemu z poceniem się chyba nie da się całkiem rozwiązać...zawsze jednak zostaje prysznic :icon_twisted:

 

Bielizna oddychająca nie zmniejszy wydzielanie potu. Jej zaletą jest, że jak zdejmiesz kurtkę, koszulka Ci szybko schnie. Generalnie dobrej firmy bielizna schnie przy temp. 20 st. i lekkim wietrze ok. 20 min. Czyli postój na kawę i jesteś suchy :buttrock:

Polecam koszulki firmy Himal Sport - rozsądna cena, dobry krój, fajne materiały. Sam używam ich nie tylko na moto ale również na narty i wyprawy górskie.

Edytowane przez Pit_R6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name='Pit_R6' date='08 Sierpień 2006 - 22:12' post='689866'

 

Pozdrawiam

Piotrek

Bielizna oddychająca nie zmniejszy wydzielanie potu. Jej zaletą jest, że jak zdejmiesz kurtkę, koszulka Ci szybko schnie. Generalnie dobrej firmy bielizna schnie przy temp. 20 st. i lekkim wietrze ok. 20 min. Czyli postój na kawę i jesteś suchy :icon_twisted:

Polecam koszulki firmy Himal Sport - rozsądna cena, dobry krój, fajne materiały. Sam używam ich nie tylko na moto ale również na narty i wyprawy górskie.

Oczywiście, że tak. Może nieprecyzyjnie się wyraziłem: żadna, nawet najlepsza bielizna nie zmieni ani odrobinę naszej potliwości....wpłynąć za to może bardzo pozytywnie na nasz komfort...dalej nie będę sie rozwodził bo kolega już to zrobił...poza tym całkiem niedawno zdaje się był już ten temat przerabiany...

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wierz mi w to że nie do końca to jest prawda.Mam kurtkę hein gericke i przed praniem nie było mowy żeby przemokła.Po praniu niestety puszcza wodę - a dlaczego-nie zrobiłem hydrofobizacji

 

u mnie to samo, mam uvex commander, po wypraniu przepuszcza wode, suka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Panowie, czy nie zauwazyliscie aby po praniu kurtka stala sie, jakby to powiedziec...."mniej sztywna"

ja upralem ja zgodnie z sugestia kolegow z tarboru w pralce, w trybie pranie reczne, w zwyklym proszku. Nie dodajac lanoliny.

 

A moze uzycie srodka do impregnacji ubran termoaktywnych nada jej "sztywnosci"?!

 

 

 

Z gory dzieki za info. Jesli to ma znaczenie, kurtka modeki shield

 

Pozdrawiam,

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w tym śmiesznego :)

Motocyklista musi byc przede wszystkiim wszechstronny, tu wymiana oleju, tam klocków hamulcowych, pranie swojego ubrania, czyszczenie kasku, ugotowanie czegoś gdzieś w nieznanych nam rejonach kilka tysięcy od domu, prądu i w ogóle cywylizacji. Esencja motocyklizmu.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja też po kilku praniach puszcza jak dres ze stadionu, no ale mam ją już kilka lat i swoje wysłużyła.

Należy sie jej chyba pożądna kuracja.

Tutaj jest stronka z impregnatami:

http://www.nikwax.co.uk/pl-pl/

 

Dodaje się je do wody w wannie, wkłada kurtke pierze i odkłada do wyschnięcia, wtedy impregnat nakłada się równomiernie, czego nie jesteśmy w stanie zrobić sprayem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w tym śmiesznego :biggrin:

Motocyklista musi byc przede wszystkiim wszechstronny, tu wymiana oleju, tam klocków hamulcowych, pranie swojego ubrania, czyszczenie kasku, ugotowanie czegoś gdzieś w nieznanych nam rejonach kilka tysięcy od domu, prądu i w ogóle cywylizacji. Esencja motocyklizmu.

 

 

Ależ oczywiście...oczywiście.... :cool:

 

tak trzymać :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiła się z niej szmata po dwóch sezonach letnich i zimowych. Oczywiście z mojej kurtałki Modeka R&T

Jak pada to jest w niej mokro a jak grzeje słońce to jest ciepło i analogicznie zimą jest zimno.

Takie jest odwieczne prawo natury.

 

Po kilku praniach w zasadzie już nie jest deszczoodporna ale znalazłem tymczasowy patent.

Butelka preparatu do impregnacji tkanin + rurka z takim rozpylaczem od płynu do mycia okien. Po praniu spryskać kurtkę i deszcz spływa jak o kaczyńskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście piorę swoja tekstylna kurteczkę i nic jej nie jest

USTAWIAMY NA PRANIE WEŁNY!!!!

I NIE WIRUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TO WAŻNE BO JAK ODWIRUJECIE TO KONIEC-MATERIAŁ ODKLEI SIĘ OD TEJ....co tam jest...coś takiego podklejonego

PRANIE W 40 STOPNIACH BEZ WIROWANIA I KURTKA JAK NOWA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście piorę swoja tekstylna kurteczkę i nic jej nie jest

USTAWIAMY NA PRANIE WEŁNY!!!!

I NIE WIRUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TO WAŻNE BO JAK ODWIRUJECIE TO KONIEC-MATERIAŁ ODKLEI SIĘ OD TEJ....co tam jest...coś takiego podklejonego

PRANIE W 40 STOPNIACH BEZ WIROWANIA I KURTKA JAK NOWA

Właśnie wyjąłem moje kombi tekstylne Vanucci z membraną Symaptex z pralki i wygląda jak nówka :icon_mrgreen:

Prałem zgodnie z Twoimi zaleceniami, które jak wyczytałem na pewnej stronie zgadzają się z tym co piszesz...

Sympatex jest o tyle dobry, że można go po prostu wrzucić do pralki, dodać proszku i o nic się nie martwić :icon_mrgreen:

 

P.S.

Po wodzie było widać, że przejechała już dużo km :icon_evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją kurtkę tekstylną (Modeka) prałem już 3 razy, normalnie w pralce, 30 stopni, z wirowaniem. Po samym praniu przemakała na deszczu więc przy drugim praniu dodatkowo namaczołyem ją w NIKWAX Techwash. No i znów jest wodoodporna (no oczywiście do czasu). Najważniejsze jednak że wygląda świeżo i nie ma tych syfów 'owadowych'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...