Marlew Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Ta... Ostatnio zakupiłem dziurawą oponę do mojej cebry (indeks prędkości ZR). Jak wspomniałem wulkanizatorowi (Tomasz Szostak z Puławskiej) o łatce to tylko się uśmiechnął i z całą stanowczością odradził. .... Świetny fachowiec ale ma pewne utarte nawyki i cięzko go przekonac do zmiany stanowiska. Nie mógł przezyć że kupiłem do DRa Heidenaua a jak jeszcze powiedziałem że jest super to ogólnie się zdenerwował :icon_razz: ........a po 3 miesiącach sam zaczął handlować ;) Co do kołkowania. W zeszłym roku złapałem kapcia w tylnej oponie przy jakiś 240 na autostradzie... niedziela, na dodatek Rumunia :icon_mrgreen: Dojechalem na dopompowywanym flaku do "vulkanizare" a ponieważ niedziela była to szefunio oczywiście naprany w 4 du.y. Za opone się zabral. Jak sobie przypomnę to słabo mi sie robi jak ją maltretował. Zalepienie przecięcia o długości jakichś 4 mm polegało na przeciągnięciu przez nie od środka trójkątnego kawałka starej dętki nasmarowanej jakimś czarnym klajstrem... ciągnął aż dalej nie dało rady wtedy od zewnątrz obciął a wewnątrz posmarował tym klajstrem wystającą gumę i okolice i przyklepał :) potem oponę na ten sam klajster przylepił do felgi :P Napompował.Stwierdziłem że wóz albo przewóz i po wyjechaniu na autostradę znów polecieliśmy 240 żeby się koło zwulkanizowało ładnie. Wytrzymało. Żyję :crossy:Potem zrobiłem na tej oponie jeszcze koło 6-7 tys km z duuużymi prędkościami i co najśmieszniejsze - przez 8 miesiący nie zeszło z niej nawet 10% powietrza :crossy: Rumuni znają się na rzeczy :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_siwy_ Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 nie zgodze sie z toba.. gwozdzia wbijasz w pelnowartosciowa opone... a jka jezdzisz na tym gwozdziu/lacie to guma bedzie sie w tym miejscu zachowywac inaczej... bedzie slabsza... nie przeszkadza ci to... a mozesz nawet uzywac do klejenia gumy do zucia... 100 opon to wytrzyma 101 nie... szkoda zycia...jak to mowia... zycie jest sztuka wyboru... :icon_razz: Mirek przesadzasz... Gwoździem (małą dziurkę) nie uszkadzasz struktury opony... ani bieżnika w taki sposób żeby pojwiła się rożnica w przyczepnośći opony lub układaniu się jej na nawierzchni. Założę się, że w labolatoryjnych warunkach różnicy by nie stwierdzono... Jesteś trochę idealistą (nie zrozum mnie źle) ale kupując nową oponę możesz trafić na egzemlarz ze zle ułożoną osnową, która będzie o wiele bardziej niebezpieczna od opony z łatką po gwożdziku.Mały rachunek. Średnia powierzchnia styku opony z podłożem to ok 25 cm^2 powierzchnia uszkodzona przez gwóźdź o średnicy 3mm (dość duży) to 0.0706 cm^2 co stanowi 0.28% powierzchni styku. Hmm...Oczywiście zakładamy, że opona nie jest rozciętana wylot, a przebita przez gwoździk , szkiełko itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 _siwy_ :icon_mrgreen: masz racje!!! Wszystko w granicach rozsadku :icon_razz: Tak jak juz wczesniej pisalem - wszystko zalezy od uszkodzenia opony. A jesli ktos ma nadmiar kasy to prosze bardzo kupujcie nowe gumy :P POZDRAWIAM!!! :) PRODUCENCI oponek napewno sie uciesza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 jeśłi łatki to polecam http://allegro.pl/item118013350_latki_rowe...o_promocja.html ja bym łatania się nie bał jeśli zostały użyte łatki , tzreba pamiętać że dopiero po ok 48 H łatka jest w 100% połączona z oponą/dętką dla pociechy dodam że w skucie w tylnym kapciu mam 26 łatek i pompuję 3.5-4 bary :icon_razz: Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Teoretycznie - przebite opony powinno się wyrzucać na śmieci. W praktyce - dobry gumiarz od razu rozpozna oponę nadającą się do użycia od śmiecia. I tyle w temacie, z którym obcuję na co dzień, choć akurat to nie ja jestem "dobrym gumiarzem" :icon_razz:pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stasiu Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 ... choć akurat to nie ja jestem "dobrym gumiarzem" :)pzdr ...bo to zły gumiarz był... :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 ja swojego avona zalatalem i smigam caly czas.przeciez nie wyrzuce nowki opony.przejechalem pare tys. i narazie zyje.mysle ze taka mala dziurka nie mogla uszkodzic struktury opony.mysle.ale kiedy przekraczam te dozwolone predkosci to latka chodzi mi po glowie.chociaz bardziej mysle o przedniej ,bo jej zywot skonczyc powinien sie juz baaaardzo dawno he he. Cytuj dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7http://www.bikepics.com/members/kulka/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom. Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Polecam to do małych otworów:http://www.infinitymotorcycles.com/product.asp?ProductID=182http://jocke.selincite.com/bikes/puncture-repair-kits Naprawa prosta i bez zdejmowania gumy. I nie trzeba wozić pompki żeby napompować koło. A ten zestaw zmieści się nawet w kieszeni kurtki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Polecam to do małych otworów:http://www.infinitymotorcycles.com/product.asp?ProductID=182http://jocke.selincite.com/bikes/puncture-repair-kits Naprawa prosta i bez zdejmowania gumy. I nie trzeba wozić pompki żeby napompować koło. A ten zestaw zmieści się nawet w kieszeni kurtki. Gadżet naprawdę fajny i lepszy od tyreweld, czyli puszki z gazem i klejem w jednym. Jednak w tym temacie chodzi raczej o coś innego :icon_razz: Mianowicie o normalne użytkowanie zalatanej opony... A ten kit : should be sufficient to inflate a fully deflated tyre enough to get you to the nearest garage respect to the manufacturers directions of the plug being "temporary" and something about a 70mph limit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom. Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Przejechałem po naprawie gumy pare tys. km. (do zużycia opony), prędkości czasami 220km/h (autostrada) i wszystko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grey_cinnamon Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Przejechałem po naprawie gumy pare tys. km. (do zużycia opony), prędkości czasami 220km/h (autostrada) i wszystko ok. Witam,Takie posty są bez sensu - bo CI, którzy nie przejądą raczej już się o tym nie wypowiedzą, nigdy.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szulbor Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 witam ja tez nie bardzo mam kase na nowe oponki i z tylu kupuje uzywane. bo szyko sie zuzywa. raz jak taka kupilem okazalo sie ze ma dziorke poszeldem do wulkanizacji zakleilme i przelatalem ponad sezon. troszke tu koledzy przesadzacie z tymi lamkami w glowie. nie kazdy ma siano zeby za kazdym razem kupowac nowki sztuki a co do tematu to nie kolkuj bo faktycznie to inna goma i sie inaczej bedize zuzywac ale jesli chodzi o latki o ja jestem za Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Administrator Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Myślę, że podstawa to nie wpadać w paranoje. W autach też się klei opony. Poza tym nie wiem, czy choć połowa z tu zebranych wie, jak w rzeczywistośc klei się opony motocyklowe - ile trzeba się napracować dremelem, aby oczyścić odpowiednio oponę od wewnątrz, jakie łaty się stosuje itd.To nie jest garażowa wulikaznizacja przydomowa tylko działanie, które ma na celu wypuszczenie BEZPIECZNEJ opony w obieg. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 :buttrock: :biggrin: :buttrock: DOKŁADNIE TAK - Dominik Szymański - dobrze prawi :icon_mrgreen: :icon_eek: :biggrin: SERDECZNIE POZDRAWIAM!!! :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 9 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2006 dokładnie, jak się dobrze oczyści powierczchnię to będzie świetnie trzymało, czasami nawet samo oczyszczanie zajmuje 5x tyle czasu co klejenie Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.