hubert_afri Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 Kiedy nie da rady trzymać paluchy na klamce ? Ja nawet jak jadę w terenie na stojąco to trzymam palce na klamce ... Do czego zmierzam ? Trzymanie palców na klamce to nie tylko kwestia czasu reakcji ale też kwestia faz hamowania. Jak wiemy najpierw należy dokleić zawieszenie i dopiero wykorzystać pełną siłę hamowania żeby uniknąć poślizgu. Jeśli od razu przeniesiemy w sytuacji kryzysowej całą łapę na klamkę i gwałtownie ją naciśniemy to wiecie co się dzieje ? Broń boże nie teoretyzuję tutaj bo sam miałem dwa szlify wynikające z hamowania typu "u k..wa i j.b z całej siły za klamkę", z czego jeden skończył się na znaku. Odkąd jeżdżę z dwoma palcami na klamce nie zdarzył mi się nigdy niekontrolowany uślizg przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JERY Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 Da rade. Palce nie musza caly czas dotykac dzwigni. Jak dodajesz gazu palce wedruja do gory razem z cala dlonia. To co wazne, to ze gdy hamujesz to po 1sze palce same wracaja na klamke a po 2gie hamujesz jednoczesnie zamykajac gaz, jednym ruchem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 IMO w tej kwestii nie ma sensu rozdmuchiwać kolejnego tematu :/Są podwieszone tematy, hamowanie nie jest takie proste i nie sprowadza się jedynie do naciskania klamki z odpowiednią siłą, trzeba czegoś więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 Do szkoły marsz!!! Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simpleride Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Hejka, jednym z elementów egzaminu jest hamowanie awaryjne. Ponieważ chodzę do marnej szkoły jazdy, chciałem się was poradzić. Wiadomo, że należy w przypadku awaryjnego heblowania użyć obu hamulców. Gdzieś doczytałem się, że podobnież najlepiej lekko wcisnąć tylny a dopiero potem przedni. Ponoć w takim przypadku użycie tylnego hamulca przeniesie większy ciężar na koło przednie. Czy moglibyście żółtodziobowi rzucić komentarz co do tej kolejności wykorzystania hebli. Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oscar Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Poczytaj: http://www.motocykl-online.pl/artykuly/SZK...c_3_Jak_hamowac Przy okazji polecam pozostale odcinki cyklu. :) Cytuj BMW F650GS - obecnie, na bezdroża; BMW K1200R Sport "Black Edition" - poległ w boju; BMW F800S - poszedł w dobre ręce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 29 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2013 Realne czy ściema? :http://i1.ryjbuk.pl/0581de9053bb1e4d4f900b31012e4745c1a0ee8e/nie-wyrobil-gif-gif Przy wyjeździe na Horice miałem nieciekawą sytuację - przy Golińsku jest dość dobry asfalt i całkiem niezłe winkle. Przedemna golfik - trzeba wyprzezić bo będzie zamulał, Jak tylko go wyprzedziłem było 180km/h na budziku, nagle kątem oka zauważyłem coś co wybiegało poza normalną sytuację poza drogą. Dwie sary właśnie rozpoczynały nabieg żeby przebiegnąć przez jezdnię. Strasznie mały moment obrotowy mają, wolno się rozbiegają, jedna by przeskoczyła, z drugą problem, całe myślenie w ciągu ułamku sekund. Przedni hebel, wyczucie granicy uślizgu, jednocześnie przesunąlem tyłek do tyłu i delikatny nacisk na tylny hebel.gdy ostro piszczała dobrze nagrzana przednia guma, regulowałem nacisk na przedni hebel, w pewnym momencie tył zaczął delikatnie wężykować, skupiłem się na przednim zawieszeniu i heblu, silnik(chyba) nie zgasł, wyhamowałem do zera, żadne redukcje nie w głowie mi były ale nie spodziewałem sie, że w moto mogą przednie klocki hamulcowe śmierdzieć podczas hamowania... Druga sarenka sobie przebiegła. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale tak to było. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 30 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2013 Realne czy ściema? :http://i1.ryjbuk.pl/0581de9053bb1e4d4f900b31012e4745c1a0ee8e/nie-wyrobil-gif-gif Żadna ściema. Da się przelecieć przez przednią kierownicę.Wideo jest z Mateczki Rosji, na stronie Motormanii masz wideo. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 30 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2013 Warto skorzystać z tego że mamy profilowany zbiornik i przy ostrym hamowaniu trzymać się też nogami :) Tyle ze przy całkowicie zablokowanym przednim to raczej nie pomoże :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 31 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2013 Tam z tego linku, to nie wiedziałem, że można przegiąć aż tak hardcorowo.Do tego samochód jak ustawiony. Przy tym hamowaniu moim, jedno wiem na pewno, to sie dzieje tak szybko, do tego efekt zaskoczenia - tu trzeba się nauczyć jak działać odruchowo. tylko jak to zrobić, jak ucząc się hamowania nie jesteśmy w stresie. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Przy tym hamowaniu moim, jedno wiem na pewno, to sie dzieje tak szybko, do tego efekt zaskoczenia - tu trzeba się nauczyć jak działać odruchowo. tylko jak to zrobić, jak ucząc się hamowania nie jesteśmy w stresie. Ciekawi mnie tylko jedno ....Jak Ty wyprzedzajac zamulajacego golfa i majac 180 km na budziku nagle w kilka sekund zatrzymujesz sie do zera a ten golf nie pakuje Ci sie w kufer ?Bo rozumiem, jak sam piszesz, zero redukcji tylko hebel, nagle stajesz i przepuszczasz biedne sarenki .... I filmik z linku to nie sciema, tylko potem ma sie połamane nadgarstki. Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Przy tym hamowaniu moim, jedno wiem na pewno, to sie dzieje tak szybko, do tego efekt zaskoczenia - tu trzeba się nauczyć jak działać odruchowo. tylko jak to zrobić, jak ucząc się hamowania nie jesteśmy w stresie. I wlasnie w tym celu stosuje sie w motocyklach ABS :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skilos Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Właśnie ABS może uratować dupsko .Wymusiła mi ostatnio puszka i nie ma czasu na analizowanie sytuacji który hamulec odruchowo mocno ręczny i sekunda później nożny .Może jak by nie było abs-u to poleciałbym jak na filmiku. Moto bez ABS-u : Cytuj "Gdy szykuję śniadanie, zwykle se o korkach słucham, jak tkwią te ch*je w tych jebanych autach." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 majkelpl była duża różnica prędkości, zdążyłem trochę od niego odjechać, zresztą ze 180 nie hamuje sie na 5 metrach, przy końcu wyhamowania zerknąłem w lustro, golf się dopiero zbliżał, spacerowo, kierowca kiwał głową na boki i sie uśmiechał, wtym samym momencie druga sarna wskoczyła z krzaków na jezdnię. Byłem tak skoncentrowany, dłonie poprzez klamkę hamulca były na styku przedniej gumy, tak żeby nie zblokować przedniego hebla, aż piszczała przednia, musiałem zmieniać nacisk na przedni hebel, do tego poprzez uda i podnóżek, nacisk na tylny hebel koncentracja co sie dzieje z resztą moto, do tego wymyślanie planu jak ominąć nieobliczalne sarny - więc podejrzewam, że jakby włączył sie ABS, czyli na ułamek sekundy puściłyby hamulce to prawdopodobnie pękła by mi żyła i padłbym na zawał albo momentalnie bym sie obsrał i gacie pełne. Nie wiem, nie jeździłem moto z ABS ale w samochodach, nowych, starych, ciężarówkach - nie cierpię tego wynalazku. Psuje całkowicie koncentrację i plan ratunku. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 ... że jakby włączył sie ABS, czyli na ułamek sekundy puściłyby hamulce to prawdopodobnie pękła by mi żyła i padłbym na zawał albo momentalnie bym sie obsrał i gacie pełne. Nie wiem, nie jeździłem moto z ABS ale w samochodach, nowych, starych, ciężarówkach - nie cierpię tego wynalazku. Psuje całkowicie koncentrację i plan ratunku. Bez przesady, podejrzewam, ze bylo by bardzej komfortowo niz Ci sie wydaje. W wielosladach radze sobie dobrze bez, ABS w niczym mi nie przeszkádza, nie psuje mi tez zadnego konceptu, koncenracji czy planu. Tyle, ze jak to jeden tu powiedziual, ja jezdze jak pipa wiec ...... :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.