Gość slavo28v Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Właśnie wróciłem ze swojej drugiej dłuższej trasy tym razem 450km w jedna stronę i powiem tak, jak dla mnie cudo :buttrock: Pędzi, szybko przyspiesza, mruczy (tłumiki MIG), i do tego bardzo przyzwoity ma apetyt :biggrin: Ja też jeżdżę ile się tylko da jak tylko pogoda pozwala, dziś dupsko mi trochę zmokło ale to nic staram sie wykozystac każdą chwile na Zygzaka, żonka brzęczy ale zima już niebawem odbierze możliwośc jazdy więc... a że sprzęta mam dopiero półtora miesiaca to i nacieszyc się nie mogę i poznaję go z każdym kilometrem lepiej... ech to jest to!!!! Ja znalazłem ale tylko pomarańczowe. Dostałem cynk od kolesia o takich migaczach ale są tylko na przód... na tył podobno nie ma więc bez sensu robic takie mieszanie, przód białe tył pomarańczowe... wiochą leci. powiem Ci że dostałem próbki folii karbon do tłumików, całkiem fajne srebrne in czarno szare, nakleiłem od wewnątrz punktowo od początku do końcówki wydechu i zobacze jak się bedą zachowywac , czy nie spłyną, jak dadzą radę chyba sobie owinę wydechy w karbon. Co sądzisz?? Taka mnie refleksja naszła śledząc ten temat: nasza średnia wieku to 32,5 roku , zygzakami sami starcy jeżdżą Taki stary to Ty znowu nie jesteś :-)) ale faktycznie Zygzak wymaga poważnego podejścia inaczej Cię zlekceważy i zrzuci z grzbietu przy pierwszej okazji :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezesartur Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Nie rób tego stary. Albo załóż carbony albo zostaw takie jakie masz a te folie zostaw innym profanatorom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slavo28v Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Nie rób tego stary. Albo załóż carbony albo zostaw takie jakie masz a te folie zostaw innym profanatorom... Faktycznie... lamersko to może wyglądać, aczkolwiek próbki dobrze się na razie trzymają, ale mniejsza z tym. dziś chyba zaliczyłem ostatnią jazdę (przynajmniej jeśli nic się z pogodą nie zmieni) trochę się poślizgałem na ulicy i dla dobra Zygzaka i mojego garaż do odwołania:-((dziś pucowanie, pastowanie itp, kocyk i sen zimowy. W związku z tym iż nie wiadomo jak długo maszyna postoi mam pytanko dot. akumulatora, wyciągać i do domu czy nie wyciągać??? oto jest pytanie, Moto stoi w garażu gdzie temp. nie spada nawet mroźną zimą poniżej 8-7c hmmm jest możliwość nawet jazdy po garażu (garaż podziemny dość duży) jak robicie z akumulatorem?? wyciągać czy nie?? Pozdro S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bar27 Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 JA wyciągam i zabieram do domu , raz na 1,5 miesiaca ładuje akumulator.A zygzaka dopiero odpalam na wiosnę czyli całą zime stoi w garażu. Nie powinno dopuszczać się do całkowitego rozładowania aku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artik523 Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Ja trzymam moje cudo w gotowości. Wyczyszczony, przykryty, odpoczywa. Jak pogoda się poprawi to pośmigamy jeszcze razem. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slavo28v Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Ja trzymam moje cudo w gotowości. Wyczyszczony, przykryty, odpoczywa. Jak pogoda się poprawi to pośmigamy jeszcze razem. :buttrock: HeHeHe moj też czyściutki lśniący i pachnacy odpoczywa pod kocem ale gotów do startu, prawie pełny bak niech no tylko się trochę pogoda poprawi to zaraz się wybudzi!!! a na przyszły tydzień zapowiadają lekką poprawę aury, może byc zimno byle bez śniegu i deszczu to trochę się pośmiga. :buttrock: JA wyciągam i zabieram do domu , raz na 1,5 miesiąca ładuje akumulator.A zygzaka dopiero odpalam na wiosnę czyli całą zime stoi w garażu. Nie powinno dopuszczać się do całkowitego rozładowania aku. Wczoraj rozmawiałem z motocyklistą u siebie w garażu, śmiga na CBR-ce, on trzyma moto w tym samym podziemnym garażu co ja, twierdzi że nie wyciąga aku bo przepala raz na tydz. na dwa tyg. sprzęta, robi nim kilka rundek po garażu ( jak się da to i na zewnątrz czasem śmignie po osiedlu) a garaż duży to i można strzelić parę okrążeń :-)) Kolega mówi że tak od lat robi a aku do pełnego doładowania zabiera do domu przed rozpoczęciem regularnego wiosennego wyruszenia na drogi, tylko jak pisałem wcześniej, garaż ogrzewany i przepala sobie sprzęt regularnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezesartur Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 (edytowane) u mnie w garażu w zimę to pewnie czasem i poniżej zera było. Aku w moto ciągle ani razu nie ładowane i na wiosnę jak nowe. Jak aku jest dobre nie jakiś badziew to nic mu nie będzie. Edytowane 16 Października 2009 przez prezesartur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slavo28v Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Koledzy, zimową porą muszę doinwestować w swój sprzęt, przy okazji jak kiedyś wcześniej pisałem chcę coś zrobić z wydechami, już wiem że folie carbonowe odpadają, mam kontakt na zrobienie obecnych w carbonie, myślę o tym poważnie ale mam pytanie dot. wydechu 4 w 1. mozecie mi napisac plusy minusy itp??? mówi się że dla bezpieczeństwa itp napiszcie coś w tym temacie, mnie szczeże mówiąc baaardzo podoba się tak jak jest czyli 2 wydechy ale niestety są przyniszczone troszkę przez poprzednika, nie ma tragedii bo po extra czyszczeniu wymuskaniu można się w nich przeglądac jak w lusterku. Pozdro dla wszystkich S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artik523 Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Ja u siebie mam zmienione wydechy na akcesoryjne MIg-a (ładny bas). Jak szukałem zygzaka to musiał mieć dwa kominy. Przed zakupem oglądałem zygzaki również z wydechami 4w1 ale jakoś mi się to nie podobało. Jeśli są sprawne to wyczyść i zostaw :buttrock: . Co dwa kominy to dwa kominy :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezesartur Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 (edytowane) Jakby zygzak miał mieć jeden komin to by chyba go takiego z fabryki wypuścili. Ciężko powiedzieć coś w tym temacie. Na pewno z 2 wygląda lepiej przynajmniej ja wolę motocykle z dwoma bo zachowują wizualną symetrie bryły i wyglądają masywniej. Pewnie też kwestie rozłożenia masy w minimalnym stopniu przemawia na korzyść dwóch. Przy dwóch kominach szlifując na obie strony z dwóch stron tłumik zawsze osłoni trochę inne detale. To mój tok rozumowania. A każdy robi to co mu się bardziej podoba. Chociaż wydaje mi się, że tu raczej większość jak nie wszyscy uznają 2 kominy za ciekawsze, przynajmniej w zygzaku. Edytowane 17 Października 2009 przez prezesartur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bar27 Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Może to głupie ale warto zapytać!? Czy ktoś z was w czasie zimowym będzie regulował w zwoim zygzaku zaworki? Nie ukrywam , że wszelkie czynności związane z zygzakiem robię sam w miarę możliwości , ale co do ustawiania zaworów nigdy tego nie robiłem (choć posiadam serwisówkę) , zawsze oddaję sprzet do sprawdzonego mechanika. Taka naszła mnie myśl , że moze któryś z kolegów z forum jakby przeprowadzał regulacje to mógłbym podjechać autkiem i podpatrzeć jak sie to robi. Chciałbym sie tego nauczyć, a to że jestem wzrokowcem to napewno bym załapał o co w tym wszystkim chodzi. Jeżeli ktoś z was miałby ochotę podzielić się swoimi umiejętnościami to z góry dziękuje. Mieszkam w Zabrzu i myślę, że odległość do 100km była by w zasięgu bo dalej to myślę że nie ma sensu np.Gdańsk :) POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slavo28v Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Może to głupie ale warto zapytać!? Czy ktoś z was w czasie zimowym będzie regulował w zwoim zygzaku zaworki? Nie ukrywam , że wszelkie czynności związane z zygzakiem robię sam w miarę możliwości , ale co do ustawiania zaworów nigdy tego nie robiłem (choć posiadam serwisówkę) , zawsze oddaję sprzet do sprawdzonego mechanika. Taka naszła mnie myśl , że moze któryś z kolegów z forum jakby przeprowadzał regulacje to mógłbym podjechać autkiem i podpatrzeć jak sie to robi. Chciałbym sie tego nauczyć, a to że jestem wzrokowcem to napewno bym załapał o co w tym wszystkim chodzi. Jeżeli ktoś z was miałby ochotę podzielić się swoimi umiejętnościami to z góry dziękuje. Mieszkam w Zabrzu i myślę, że odległość do 100km była by w zasięgu bo dalej to myślę że nie ma sensu np.Gdańsk :) POZDRAWIAM Witaj!!! Moj Zygzak miał wg. poprzednika zawory reg. 7tyś temu więc na bank zima bedę to i wiele innych rzeczy robił w sprzęciku, jeśli chodzi o wszelkie regulacje zrobi mi to zaprzyjaźniony mechanior i bedę przy tym więc jeśli jesteś chętny zapraszam na browar do Wrocławia ok lutego marca, wcześniej też zapraszam ale to już tylko na browar :-)) bo regulacje bedę robił przed samym wyjazdem na drogi. Pozdro S A tak w ogóle to dziś pojeździłem sobie trochę po Wrocku i okolicy ale że mi nabiał mooocno zmarzł to na dziś chyba wystarczy :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezesartur Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 (edytowane) Ja już zrobiłem u siebie regulacje. Co do regulacji to z racji tego, że w zygzaku masz regulację na płytkach nie na śrubach nie wiem czy polecać robić to pierwszy raz w tej właśnie opcji. Problem w tym, że nie masz tu za bardzo miejsca na pomyłkę. Tzn. mylić się możesz ale po pierwsze zanim kupisz następne płytki stracisz z tydzień + kasa na każdą następną minimum 12zł. Zygzak ma małe luzy więc tolerancja też nie jest za duża, a zawory będą trzepały jeśli z 0,04 będzie ponad normę. Jeśli chcesz robić samemu: -dobrze żebyś wiedział jak ustawić rozrząd -posiadał dobry szczelinomierz nie taki z supermarketu -posiadał klucz dynamometryczny też dobrej klasy, przynajmniej za te parę stówek (można na oko ale jeśli przegniesz i poukręcasz gwinty w głowicy to będzie wydatek, za słabo skręcisz wałki też nie dobrze bo ciśnienie w układzie smarowania spadnie a w zygzaku ze smarowaniem wiesz jak) -posiadał trochę szczęścia jeśli to pierwszy raz Generalnie może obejść się bez komplikacja. Jeśli ktoś ma praktykę to dla niego formalność taka robota a jeśli nie i dasz gdzieś dupy to lista skutków jest bardzo długa: -klekoczące zawory i w konsekwencji wytrzaskane wałki rozrządu -powypalane gniazda zaworowe -poprzekręcane gwinty w głowicy -spadek ciśnienia w układzie smarowania źle poskładany rozrząd i: -może zerwać łańcuszek -moto nie będzie palić albo zacznie strzelać -łańcuszek może przeskoczyć i to co wyżej -można przy montażu złamać wałki rozrządu (w brew pozorom bardzo łatwo to zrobić) Wybór należy do Ciebie Witaj!!! Moj Zygzak miał wg. poprzednika zawory reg. 7tyś temu więc na bank zima bedę to i wiele innych rzeczy robił w sprzęciku, jeśli chodzi o wszelkie regulacje zrobi mi to zaprzyjaźniony mechanior i bedę przy tym więc jeśli jesteś chętny zapraszam na browar do Wrocławia ok lutego marca, wcześniej też zapraszam ale to już tylko na browar :-)) bo regulacje bedę robił przed samym wyjazdem na drogi. No to panie kolego pasowało by zajrzeć bo dla zygzaka przegląd serwisowy jest co 6 tyś. Edytowane 19 Października 2009 przez prezesartur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slavo28v Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 no taaaaak, masz racje ... ale zaworów nie reguluje się co 6tyś, chyba że wymagają a jak wymagają do 6 tys to masz troche roboty przy sprzęcie in jego głowicy... proste jak z każdym innym silniczkiem majacym takie objawy tzw po kole czy paleniu najczęsciej :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezesartur Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 (edytowane) A czy ja napisałem, że się reguluje? Napisałem przegląd serwisowy czytaj=kontrola ewentualnie w razie potrzeby regulacja lub wymiana Co 6 tyś robisz kontrolę jeśli wszystko gra nic nie ruszasz, ale co 6 tyś powinieneś zajrzeć. Jak nie zajrzysz to skąd będziesz wiedział czy zawory nadają się do regulacji czy nie... Edytowane 20 Października 2009 przez prezesartur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.