Sqter Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 az takich operacji nie smiem przeprowadzac, wole wozic z soba litr oleju w razie czego dolac i z glowy a moj tak nie chleje zebym co 100 km stawal i sprawdzal cz jeszcze cos zostalo w misce, ostatnio odkrylem ze mam biale elektrody na swiecch , chyba trzeba zmienic sklad mieszaniki wiecej paliwa mniej powietrza ??? zgadza sie ??? znacie sie na tym ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torturro Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 az takich operacji nie smiem przeprowadzac, wole wozic z soba litr oleju w razie czego dolac i z glowy a moj tak nie chleje zebym co 100 km stawal i sprawdzal cz jeszcze cos zostalo w misce, ostatnio odkrylem ze mam biale elektrody na swiecch , chyba trzeba zmienic sklad mieszaniki wiecej paliwa mniej powietrza ??? zgadza sie ??? znacie sie na tym ??? To ile zatem na 1000? wyglada ze tylko 3 szt na forum biora olej albo reszta sie ukrywa :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bar27 Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Przebieg 78 tyś , spokojna jazda do 160km/h bierze ok 0,5 l na 1000km, a powyżej to nie wiem bo rzadko przekraczam tę predkość, gdy jednak już powyżej 160km/h jest to nie jestem w stanie ustalić ile bierze oleju ponieważ prędkości te osiagane są na odcinkach krótkich.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sqter Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 mysle ze moj podobnie od o,4 do o5 l ale na 1500 km, przebieg 32856 km , silnik nie byl rozbierany , manometr sprezania pokazuje na kazdym cyl od 13 do 13,5 atm , to gdzie ten olej z kominow nic nawet dymka niebieskiego juz nie wspomne o czarnym, jazda do 8 tys obrotow , zadnych wyciekow , to jakies qrwa czary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dalton Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 czy ja wiem czy takie czary...i czy taki dobry wynik? mój zzr brał około 600-700 gram oleju od zmiany do zmiany czyli co 3 tyś km, a licznik nieraz przekraczał 250...acha stan licznika w momencie sprzedaży-61 tyś km...oceńcie sami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sqter Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 ale przyznaj sie ze pilnowales stanu oleju jak oka w glowie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misugi Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Moj ZZR to 98r obecnie ok. 30tys km przejechane. Wczora biorac go na rozprostowanie lozysk bylem zmuszony dolac 0,5l oleju ztym, ze w zeszlym sezonie przejechalem 6000km. robilem w lato jedna dolewke moze ze 100ml tak na wszelki bo temperatury wysokie a ja w miescie bardzo czesto smigam. a co do rozbiurki silnika, w serwisach to dowiadywalem sie swego czasu i srednio biora 1.200zl za sam demontarz i ponowny montarz silnika, za czysta robocizne. trza doliczyc czesci i robocizne przy wymianie. potem sputalem jednego, jak bnym chcial wymienic panewke to uslyszalem: jesli nie znadziemy czegos innego jak lancuszek do wymiany zembatke czy inne rzeczy jak lozyska tulejki to wstawi pan zepsuty motor i odbierze naprawiony nawet do 7000zl... no ale to tylko jeden serwis i pewnie nie szczypal sie z cena za czesci... jak by dostarczyc wlasne czesci np. z rozebranego innego silnika to cena mogla by spasc do 3tys. z hakiem. tylko czy wstawia te czesci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torturro Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 (edytowane) No tak - cene za wyjecie silnika i rozbiorke da sie obejsc - wymienic pierscienie olejowe i uszczelniacze mozna samemu zreszta - to nie jest jakies czary-mary.. - tylko czy to cos da - stad moje pytanie o zucycie rowniez w nowszych rocznikach. Ja mam na poziomie litra na tysionc. W sumie chyba bym go sprzedal bo stoi juz 3ci rok bez wiekszych tras - moze w tym czasie przejechalem z 500km... (to uwaga do tych wszystkich co pisali w watku - czy moto z 1990 moze miec 30tys - otoz moze). . Moto w garazu a ja latam na drugim.. No tyle ze moze za 10 lat to byloby fajnie sobie wsiasc i pojechac choc kawalek? A kto wie moze za np 40 lat to cos bedzie wiecej warte? A teraz za moto ktore mnie kosztowalo 15tys - to moze bym dostal 7,6..? Klopot. Edytowane 6 Lutego 2009 przez Torturro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 7 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 (edytowane) No tak - cene za wyjecie silnika i rozbiorke da sie obejsc - wymienic pierscienie olejowe i uszczelniacze mozna samemu zreszta - to nie jest jakies czary-mary.. - tylko czy to cos da - stad moje pytanie o zucycie rowniez w nowszych rocznikach. Ja mam na poziomie litra na tysionc. W sumie chyba bym go sprzedal bo stoi juz 3ci rok bez wiekszych tras - moze w tym czasie przejechalem z 500km... (to uwaga do tych wszystkich co pisali w watku - czy moto z 1990 moze miec 30tys - otoz moze). . Moto w garazu a ja latam na drugim.. No tyle ze moze za 10 lat to byloby fajnie sobie wsiasc i pojechac choc kawalek? A kto wie moze za np 40 lat to cos bedzie wiecej warte? A teraz za moto ktore mnie kosztowalo 15tys - to moze bym dostal 7,6..? Klopot. No proste, że do wyjęcia pierścieni czy uszczelniaczy nie trzeba rozbierać całego silnika (tylko głowicę i blok cylindrów)...zatem robocizna nie powinna myślę przekroczyć 500 zł... (tak strzelam tylko) .... Jeśli motocykl nie był używany dłuższy czas (kilka lat) to gumowym uszczelniaczom na pewno nie wyjdzie to na zdrowie .. mimo , że motocykl ma mały przebieg może zużywać olej. Takie właściwości gumy, że z wiekiem parcieje. W przypadku mojego motocykla, do sporego brania oleju przyczynił się też na pewno przerobiony air box (moto był w Stanach stuningowane... Dyno Jety , przerobiony air box i pełny układ wydechowy Muzzy) ... jedną taką rurką syf z airboxu dostawał się do gaźnikaów, a co za tym idzie i do silnika... co w jakimś stopniu mogło przyczynić się do szybszego zużycia pierścieni... Ja olej zmieniałem co 6 tys. zatem od wymiany do wymiany średnio trzeba było dolać ok 3-5 l oleju ... Ale przyznam , że nie wiem jaki sens ma wymiana oleju co 3 tys... jak to pisze Dalton... chyba, że motocykl jest ekstremalnie katowany np w wyścigach na 1/4 mili... A co do przebiegów zygzaków.... to jakieś śmiesznie małe wartości podajecie... motocykl z 98 roku z 30 tys przebiegu... 3 tys km rocznie ?? No to albo fart, albo trzeba się lepiej przyjrzeć... jak tak jest to jeszcze powinien mieć oryginalny napęd.... Edytowane 7 Lutego 2009 przez cabaniero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Torturro Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 No wlasnie wlasnie.. to teraz takie pytanie - Jaki zatem olej? Jade powiedzmy do gibraltaru - wykrece 5 tys w te i wewte - i co - mam ze soba wiezc 5l oleju?? :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dalton Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 mistrzunie-to wy sobie zmieniajcie olej co 5-6 tyś km...a potem wszyscy ździwieni że sprzęty biorą im po litr oleju na 1 000 km...są silniki o które można dbać rzadziej a są takie o które trzeba częsciej. niestety zzr1100 należy do tych drugich. nie wiem czym to jest spowodowane ale podejrzewam że dokładnością spasowania cylindrów tłoków i pierścieni...może kawasaki za tych czasów miało jakieś takie normy i po prostu niedokładność spasowania tych elementów powoduje że np. niedopalona mieszanka przedostaje się do skrzyni korbowej a to robi z oleju sraczke a nie coś co ma smarować silnik...pomijając fakt że zmianę oleju co 3 tyś doradził mi mechanik który do dziś jest moim autorytetem(kolo chyba całe zycie spędził grzebiąc w silnikach a poza tym akurat zzr-em 1100 sam jeździł i wie o nim chyba wszystko co możliwe włącznie z tym jak przerobić układ smarowania tak aby problem 3 panewki znikł...) to z moich osobistych doświadczeń moge powiedzieć tyle że po około 3 tyś olej zmieniał konsystencje. robił sie po prostu rzadki i śmierdział benzyną. ale nie ukrywam że mój zzrek połowe swego życia spędził na pasie startowym, a wtedy na każdym biegu kręcił praktycznie do odciny...i jakoś nic mu nie było-acha okienko zawsze pełne lub prawie pełne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezesartur Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 No to mnie uspokoiliście bo ja w tym sezonie zrobiłem ok 5000 km i zeżarł w sumie ze 2 litry jak nie 2,5 i się zastanawiałem czy coś nie leży na rzeczy ale zygzak rzeczywiście ma apetyt...acha co do mojej jazdy to staram się nie kręcić powyżej 7 tyś chociaż 200 co jakiś czas wchodzi, ale maszyna katowana nie jest robię prędkość biegami nie obrotami, przebieg 46.000 chyba. Jeszcze jak będę zabierał się za regulacje zaworów sprawdzę kompresję na cylindrach i podam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 zzr 1100 98r.Niezauważalne zużycie oleju przy jeżdzie jak emeryt i ok. pół litra prrzy dawaniu w palnik zasadniczo tak ma być. :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 7 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 mistrzunie-to wy sobie zmieniajcie olej co 5-6 tyś km...a potem wszyscy ździwieni że sprzęty biorą im po litr oleju na 1 000 km...są silniki o które można dbać rzadziej a są takie o które trzeba częsciej. niestety zzr1100 należy do tych drugich. nie wiem czym to jest spowodowane ale podejrzewam że dokładnością spasowania cylindrów tłoków i pierścieni...może kawasaki za tych czasów miało jakieś takie normy i po prostu niedokładność spasowania tych elementów powoduje że np. niedopalona mieszanka przedostaje się do skrzyni korbowej a to robi z oleju sraczke a nie coś co ma smarować silnik...pomijając fakt że zmianę oleju co 3 tyś doradził mi mechanik który do dziś jest moim autorytetem(kolo chyba całe zycie spędził grzebiąc w silnikach a poza tym akurat zzr-em 1100 sam jeździł i wie o nim chyba wszystko co możliwe włącznie z tym jak przerobić układ smarowania tak aby problem 3 panewki znikł...) to z moich osobistych doświadczeń moge powiedzieć tyle że po około 3 tyś olej zmieniał konsystencje. robił sie po prostu rzadki i śmierdział benzyną. ale nie ukrywam że mój zzrek połowe swego życia spędził na pasie startowym, a wtedy na każdym biegu kręcił praktycznie do odciny...i jakoś nic mu nie było-acha okienko zawsze pełne lub prawie pełne... Producent chyba powinien lepiej wiedzieć na ile ustalić przebiegi między wymianą oleju... a i tak z wielu względów one są lekko zaniżane (bo dlaczego Honda ustala je na 12 tys??) ..Druga sprawa... współczesne oleje są obliczone na naprawdę duże przeciążenia i spokojnie poradzą sobie z przebiegami 6 tys bez utraty swoich właściwości smarnych, myjących. chłodzących itd... Zatem wymiana oleju co 3 tys. (jeśli motocykl nie jest używany do wyścigów) to wyrzucanie kasy... no ale jeśli ktoś ma .. to jego sprawa...Jeśli niedopalona mieszanka przedostaje się do oleju poprzez nieszczelne pierścienie... to taki silnik nadaje się tylko na eksponat na składnicy złomu... a jeśli w inny sposób przedostaje się benzyna do oleju to świadczy to o nieszczelnych zaworkach iglicowych na gaźnikach...Ewentualnie lejesz do swego motocykla olej do smarzenia frytek... A jak przerobić miskę to wystarczy poszukać w necie... są tam dokłądne instrukcje i rysunki jak to zrobić... zatem Twój mechanik nie jest aż takim wielkim zaklinaczem... a jak jeszcze wymienia olej w Twoim motocyklu to ma na tym nie kiepski interes... no chyba że robisz 3 tys rocznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hans13 Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Czy macie też ten problem, że po jeździe w oczku poziomu oleju nic nie widać. Dopiero po dniu mogę ustalić poziom oleju. To ogólna przypadłość czy mój typ tak ma :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.