Skocz do zawartości

hans13

Forumowicze
  • Postów

    93
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hans13

  1. Witam szukam tego: Kawasaki ZX900,1000,1100 83-97 Liquid-cooled Fours Haynes Service Manual ENG By Mosue niestety link z początku strony nie działa :banghead: Jeżeli ktoś ma będę wdzięczny za wstawkę.
  2. Sprawa się wyjaśniła. Światłem ciągłym powinna zapalić się jedna ze stron. U mnie paliły się wszystkie ponieważ zrobiłem zwarcie w czasie montażu awaryjnych. Pozdr
  3. Awaryjne mam ale na odrębnym przekaźniku, dołożone samodzielnie. Zastanawiałem się czy on nie miesza, ale po odłączeniu jak zewrę przy przerywaczu od kierunków, palą się wszystkie 4 :sad:
  4. Witam odświerzę trochę temat. Mam podobny problem jak opisany wyżej, a moje pytanie dotyczy sprawdzenia instalacji przez zwarcie styków w kostce. Czy powinny zapalić się po włączeniu światłem ciągłym wszystkie 4 kierunki czy tylko jedna strona ? U mnie palą się wszystkie 4. Nie wiem czy nie mam może jakiegoś zwarcia w przełączniku, że nie rozdziela mi na prawo i lewo.
  5. Kup worki na mocz mają fajne wężyki nadadzą się świetnie. i najważniejsze nie wydasz za wiele :biggrin:
  6. Witam ostatnio posypała mi się stacyjka. Przy włączonym zapłonie nie odpala. Trzeba przekręcić kawałeczek dalej i wszystko gra. Próbowałem wymontować ustrojstwo (nowa w drodze) ale jak to zwykle bywa ERROR. Dojście do śrub od dołu kiepskie, najgorsze jest jednak to że są w jakimś mikro rozmiarze. według suwmiarki 4-4,5mm. Jednak nasadka się ślizga a płaskiego w takim rozmiarze szukać ze świecą. Przerabiał ktoś wymianę stacyjki? Macie jakieś sugestie? Chciałbym uniknąć demontażu pułki ale jak tak dalej pójdzie chyba mnie to czeka :banghead:
  7. Pełen szcun dla Monter`a. Widać, że zabrałeś się do tematu konkretnie :clap: Osobiście nie mam czasu żeby sam prowadzić takie sprawy, robi to za mnie DAS. Muszę przyznać, że też już swoje przeszedłem. Niemal każdy ubezpieczyciel próbuje nas wych........ Obecnie walczymy z UNIQĄ :biggrin: Najważniejsze jest to jaką umowę podpisujecie z ubezpieczycielem. Jaki % udziału własnego i mnóstwo innych detali, które w ostatecznym rachunku składają się na to, że płacimy mniej lub więcej za ubezpieczenie. Zazwyczaj wybieramy mniej no i za chwilę będziemy mieli problem. Nie ma złotego środka. Subiektywnie najmniej problemów sprawiła mi Warta, ale to tylko moje doświadczenie. Pozdr
  8. Gorzej jak byś jeździł bez oleju :biggrin: albo na minimalnej ilości. Mój szanowny ZZ jest szczególnie na to wrażliwy więc osobiście nigdy nie mam takich dylematów. Jak w trasie wychłepta sobie trochę więcej to leje co popadnie z etykietką OIL :biggrin:
  9. W moim ZX`ie żadnego podświetlenia tablicy nigdy nie było i nie będzie :biggrin: Co do Homologacji świateł, w naszym przepięknym kraju Kwitnącej Lipy, jedne przepisy wykluczają drugie. Mam autko z usa i jak to rasowy amerykaniec, kierunki świecą jak postojówki. Oczywiście u nas przepisy na to nie zezwalają, ale samochód został dopuszczony do ruch na podstawie amerykańskiej homologacji. Paranoja :banghead: Żeby było weselej diagności proponują oddzielenie postojówek, ale taka ingerencja w światła powoduje utratę homologacji :biggrin: Oczywiście można kupić nowe światła, które mają europejską homologację, jest tylko małe ale :bigrazz: g.....o dzięki nim widać :biggrin: Jak w stary kawale: A ty zając znowu bez czapki :banghead: Jak nie z tej strony to z drugiej strony.
  10. Od 8 lat pocinam samochodem na LPG. Nie jest to sekwencja. Przerobiłem w tym czasie 3 reduktory i ostatecznie trafiłem na sensowne rozwiązanie. W czasie tych 8 lat też miałem serdecznie dosyć LPG ale spowodowane to było jednak mierną znajomością szamanów od instalacji gazowych. Teraz się to znacznie poprawiło choć nadal można się naciąć. Zastanawiałem się też nad CNG, jednak waga butli ich ilość i w porównaniu do LPG mniejszy zasięg ostudziły moje zapędy :biggrin: Nie bez znaczenia jest tu też praktycznie żadna infrastruktura miejsc z CNG. Osobiście się na na to nie piszę, wolę LPG. :flesje:
  11. Niestety fizyki się nie oszuka. Przy wyższych prędkościach nie ma na co liczyć że coś nasz baniak ocali. Znajomy zaliczył spotkanie z słupem bo kobieta go nie zauważyła :banghead: Efekt krwiak i częściowa utrata pamięci. Dodam że jechał w UVEX. Można na to spojrzeć dwojako. Lepszy kask i przeżył, ale mimo wszystko bez szwanku nie wyszedł. W Tornado nie miałby szans. Osobiście wolę jeździć w czym co spełnia jakieś normy i nie rozpadnie się przy upadku na parkingu. Czasy się zmieniają, technika idzie na przód a nie stoi w miejscu. Więc dlaczego nie korzystać z jej osiągnięć.
  12. W tym kasku antifog`a nie znajdziesz. Wentylacja jest dobra, ale cudów nie ma :flesje:
  13. Witam Osobiście mogę ci polecić kask Marushin 778. Firma u nas mało znana i nie doceniana. Wprawdzie u nas znajdziesz go obecnie w cenie 700PLN ale można wyhaczyć też fajne promocje. Tego Marushin kupiłem w POLO za niecałe 500. W kasku jeździ moja żona i bardzo go chwali. Osobiście przeleciałem się w nim na krótkim dystansie i muszę powiedzieć że jest fajnie wyciszony (trochę lepiej można by spasować szybę ale nie jest to jakiś rażący mankament). Nie będę się tu wypowiadał o o dopasowaniu bo to nie mój rozmiar, żonę jednak nic nie uwiera.
  14. Problem odczytu poziomu oleju to normalka. Mam u siebie ten sam problem, a z tego co słyszę od kolegów nie jestem odosobniony w tym temacie. Musisz nauczyć się z tym żyć. Po wymianie oleju przez chwilę będzie ok a później wszystko wraca do "normy" :biggrin: U mnie pomaga zostawienie odkręconego wlewu oleju, na drugi dzień udaje się odczytać poziom. Filtr oleju jest w misce olejowej, duża okrągła pokrywa z śrubą po środku. Pamiętaj żeby przy zakupie filtra dali ci też nowe uszczelki. Nie wszystkie filtry mają je w komplecie, a skręcając na starych możesz mieć przecieki. Co do napędu, jasne można to zrobić samemu chociaż przydają się pomocne dłonie kumpla no i oczywiście dobre klucze. Made in NETTO od razu wyrzuć do kosza. Dwa takie "renomowanej" firmy nie chciały współpracować :icon_mrgreen: Dobrze jest mieć serwisówkę, wiadomo co po kolei odkręcać :biggrin:
  15. Mam do was pytanie. Ostatnio padł mi prędkościomierz, założyłem że linka się ukręciła. Dzisiaj rozebrałem wszystko i okazuje się że linka jest w całości. Gdy przykręciłem ją do zegarów i obracałem dolnym końcem wszystko było w porządku. Wskazówka się wkręcała, ale kiedy wkręciłem w ośkę ... maszynista zdechł :banghead: Czy to wina linki? Może ukruszył się dolny koniec, a może walnięte jest coś w ośce koła?
  16. O których mówisz bo jest tam kilka modeli. http://shop1.hostettler.de/b2c.asp?PageNo=DEFAULT
  17. No właśnie. Widzisz, że jednak nie wszystko co w reklamie, trzeba od razu bez krytycznie przyjmować. Jakiś czas temu też pojawił się na forum podobny temat. Tam wszyscy gloryfikowali spraye, jak próbowałem wytłumaczyć, że niekoniecznie to najlepsza opcja (choć wygodna) to zaliczyłem konkretny lincz. :banghead: Widzę, że w naszym światku panuje specyficzna moda. Ktoś rzuci temat SHOEI to wszyscy kupują tę firmę. No i tak jest w większości przypadków. Nie chciałbym tu jednak generalizować, bo można mimo wszystko coś dla siebie ciekawego z forum wyciągnąć. Odnośnie smarowania stosowałem spraye (owczym pędem jak wszyscy) jednak od 3 lat używam oleju przekładniowego i jest super. Pozdrawiam
  18. Mam pytanko trochę z innej beczki. Sprzęt mój już prosi się o regulację gaźników. Jak to wygląda cenowo, na ile mam się szykować? Wolał bym wcześniej wiedzieć zanim uderzę do do warsztatu :biggrin:
  19. Miałem podobną historię. Wg. serwisówki powinno wejść 4l, ale weszło też koło 3,7. Nie przejąłem się tym bo wiadomo olej musi wszędzie dotrzeć. Po uruchomieniu silnika i po odstaniu jeden dzień poziom był na połówce szkiełka, więc dało się dolać to co zapisano. Trochę chyba zbyt pochopnie wywaliłeś ten nowy olej. To że kolor był nie szczególny to nie znaczy że stracił swoje właściwości. Co do ciśnienia według mojej biblii jest 2,2 na obu bez obciążenia.
  20. Swój łańcuch już od dłuższego czasu czyszczę naftą. Co do smarowania różnie kiedy mam lenia :biggrin: to spray, a jak mam czas, duużo czasu do olejem przekładniowym. Wycieram, odstawiam na noc, a rano w drogę. :crossy:
  21. Raczej 1/10 pojemności akumulatora, a dla przykładowego 6Ah prąd ładowania to 0,6A Inna sprawa, że temat był już wałkowany wieeeeele razy. SZUKAJ!!!!
  22. Też się nad tym w sezonie zastanawiałem jak miałem dość babrania w smarze. :icon_biggrin: Fajnie to wygląda ale czy dobrze wyczyści łańcuch. Przydała by się rzeczywiście jakaś opinia użytkownika :biggrin:
  23. Jakiś czas po odwiedzinach komornika dostałem oficjalne pismo. Dokładnie już nie pamiętam czy to było ze skarbówki czy innej parafii i tam było, że sprawa egzekucji mandatu została zawieszona. Gdyby jednak się okazało, że mam jakieś aktywa :biggrin: to sprawa by powróciła. Dlatego do przedawnienia trzeba uważać :biggrin: :biggrin:
  24. Jakiś czas temu też zaliczyłem 500 zł mandatu, jednak jak się później okazało dobrze dla mnie byłem zarejestrowany jako bezrobotny :biggrin: :biggrin: Żadnego majątku nie miałem bo dopiero co skończyłem studia więc nie mieli się do czego dobrać. Dla wyjaśnienia mandat załapałem jadąc autem ojca. Po jakimś roku przysłali komornika, który odnotował sobie, że jestem bezrobotny i sprawa została zamknięta. Tak więc na różne sposoby można próbować uniknąć zapłaty :biggrin: :biggrin:
  25. To wiem sęk w tym, że po ostygnięciu silnika musi jeszcze duuużo czasu upłynąć zanim da się cokolwiek zobaczyć. Czasami nawet 3/4 dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...