Skocz do zawartości

Kawasaki ZZR 1100


Rekomendowane odpowiedzi

Kolego a teraz ja: co do czytania katalogów to i Tobie proponuje uważne obserwowanie i gdybyś o takowe się pokusił zauważył byś pod moim opisem co mam w stajni i nie zadawał byś pytania. Śmigałem i jedną i drugą wersją (przez mój garaż przewinęły się w sumie 3 zygzaki) i generalnie ja różnicy nie widzę. A na oddawanie mocy może mieć tu wpływ stan silnika w jednym będzie wszystko ok. i moc oddaje lepiej w innym wytłuczonym luzy, spadek kompresji itp i już moc spadnie zresztą i cała reszta gaźniki stan elektryki wszystko ma jakiś wpływ... Poza tym nigdy nie spotkałem się z informacjami jakoby to wersja ZX miała coś kombinowane w silniku względem ZZR wszędzie padała zawsze kwestia tylko nazwy handlowej. A sokoro już padło pytanie czy jeździłem to odpowiem: jeździłem, jeżdżę i będę jeździł...

 

A nawet już się zastanawiałem nad włożeniem większego silnika do zygzaka bo jego wygląd podoba mi się na tyle, że chyba zamiast zmieniać moto będzie przeszczep silnika, ale to jeszcze muszę przemyśleć...a drugi po nowym roku zmieni właściciela bo mój kumpel już na niego zbiera...

Edytowane przez prezesartur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie myslales zeby zaopatrzyc go we wtrysk?, np. od XXa?

Ja myslalem o tym ale nie na tyle by wiedziec czy to warte zachodu...

 

A juz tak reasumujac i konczac temat faktycznie niebardzo wiem o jakim opisie mowisz bo pod zdjeciem masz "Motocykl: 2 czarne ZZR 1100CiD" co moim zdaniem nie mowi na jaki to rynek.

Edytowane przez Misugi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryski na pewno by pomogły ale nie tyle co wrzucenie jakiegoś mocniejszego silnika z zzr1200 albo zx12 a i masa moto by się trochę zmniejszyła. Silnik w zzr jest podatny na tuning ale nie wiem czy suma sumarum nie wyjdzie podobnie pod względem finansowym zrobić zwykły przeszczep bez kombinowania... Z drugiej strony do zx11 jest dużo części a jak po przeszczepie coś mi padnie już nie jest tak różowo... ale to temat na zimę jest wtedy będę się bawił...na razie czas na przemyślenia jest

Edytowane przez prezesartur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobne odczucia co ty odnosnie ZZRa. Myslalem co by tu po ZZku zakupic i wyszla mi tylko HONDA XX , no ale nie podoba mi sie... co ja poradze ze linie ZZ ma jak marzenie. Pozatym XX nie jest tak wygodny. Niby bardzo podobne a jednak wygoda byla poswiecona na rzecz pobicia rekordu...

Tylko problem w tym ze trza by isc naprzod. Wyczytalem gdzies ze szescio tloczkowe hample od SUZUKI 1000 na przod pasuja idealnie bez przerobek. Jak sie potwierdzi to na poczatek w to zainwestuje.

 

Jak uda ci sie jakis przeszczep to daj znac, bo chyba nie bede sie chcial rozstac z zygzakiem jeszcze dlugo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślę nad wrzuceniem sześciotłoczkowych zacisków i przewodów w stalowym oplocie bo mimo wszystko tą krowę ciężko jest zatrzymać... Ostatnio jeżdżąc bez tylnego słyszałem tylko: po co ci tylny w moto i tak się przodem hamuje i czasem ironiczne uśmieszki...Tylko niech się każdy kto tak radzi najpierw przejedzie moto co waży prawie 300 kg i tyle samo potrafi zapier****ć i zobaczy czy w każdym moto tylko przedni zawsze wystarcza...

 

Co do zmian też myślałem by iść na przód ale XX no co no 2 km/h v-max więcej czego nie wykorzystujesz i o 0,3 sek przyspieszenia mniej co tracisz...taki mi rekord, że uzyskali 2 km/h v-max kosztem 0,3 sek przyspieszenia, można sobie przeliczyć procentowo przyrost prędkość w stosunku do spadku przyspieszenia i zobaczymy, że ten moto niczym nie pobił zygzaka i jest nawet słabszy...

0,5% przyrostu v-max w stosunku do zygzaka

10% spadku przyspieszenia w stosunku do zygzaka...też mi rekord pobili wymieniam zębatkę z tyłu i mam takie same przyspieszenie co XX i v-max jeszcze większe od XX...

 

ZZR1200 i hayabusa...no po prostu brzydkie są a na ZZR1400 już mi finanse nie pozwolą... więc nie ma na co zmienić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy. Tak czytam co piszecie i żal mi będzie rozstać się z moim zygzakiem. Chyba ze znacie kogoś kto w dobry sposób jest w stanie go zbadać i usunąć jego bolączki. Mam problemy z trzecim biegiem. Bywa to wkurzające jak się zapomnę i czasem trochę niebezpieczne przy wyprzedzaniu. Generalnie trzeba trochę w niego zainwestować. Mam lekki dylemat. Jeśli sprzedać, to co kupić? Kolega mówi VFR 800. Ja myślę haya lub XX. Po zygazku jakoś wszystko wolniej jeździ ;) Na zygzaka 1400 mnie nie stać, chyba ze jakaś "mina" w stanie idealnym. Chyba ze stanie się trafi 1100 z roku 2000, ale o to ciężko.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Edytowane przez bestia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VFR 800 po jeździe na ZZR 1100 bedzie Ci się widzieć jako rowerek :bigrazz:

Zapomnialeś, że jest jeszcze ZZR 1200?

Wybór pomiędzy Hajką a XX to tylko rzecz gustu.

 

Pozdrawiam

Januszm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też mi rekord pobili wymieniam zębatkę z tyłu i mam takie same przyspieszenie co XX i v-max jeszcze większe od XX...

 

ZZR1200 i hayabusa...no po prostu brzydkie są a na ZZR1400 już mi finanse nie pozwolą... więc nie ma na co zmienić...

 

 

 

Dokladnie moje mysli !!!

 

Ja niby mam w stalowym oplocie przednie zaciski ale to jeszcze nie to, poniewaz po jednym czy dwuch mocnych hamowaniach nastepne wytracanie predkosci wyraznie spada, nieprzymierzajac nak bym wlozyl nowe klocki niedopasowane do tarczy. Mysle ze 6 tloczkow i caly ten zacisk bedzie lepiej oddawac cieplo i sprawnosc zechowa lepsza.

nietestowalem, niewiem. mam tylko taka nadzieje.

A co do tylnego hamulca to przy takiej krowie jak ZZR pelni role wylacznie asekuracyjnego, z czego prawie zawsze kozystam. System dual w XX nie jest mi potrzebny bo i tak zawsze dozuje hamowanie reka i nogo. Czasem nawet i lewa noga jak mi sie cieplo na plecach zrobi w niekturych mometach, tyle ze obcas mam pozdzierny :)

 

Witam koledzy. Tak czytam co piszecie i żal mi będzie rozstać się z moim zygzakiem. Chyba ze znacie kogoś kto w dobry sposób jest w stanie go zbadać i usunąć jego bolączki. Mam problemy z trzecim biegiem. Bywa to wkurzające jak się zapomnę i czasem trochę niebezpieczne przy wyprzedzaniu. Generalnie trzeba trochę w niego zainwestować. Mam lekki dylemat. Jeśli sprzedać, to co kupić? Kolega mówi VFR 800. Ja myślę haya lub XX. Po zygazku jakoś wszystko wolniej jeździ ;) Na zygzaka 1400 mnie nie stać, chyba ze jakaś "mina" w stanie idealnym. Chyba ze stanie się trafi 1100 z roku 2000, ale o to ciężko.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

 

 

Pewnego razu mocno sie nad takim dylematem zastanawialem. I doszedlem do wniosku ze jedyne co moglbym przyjac na miejsce ZZRa to czarne XX z drugiego badz trzeciego roku produkcji z wtryskiem, w gazniki juz sie nie bede bawil.

A i tak dla wiekszej porecznosci obnizyl bym go nieco na amortyzatorach, lub (i tu kwestie finansowe po zakupie XX) akcesoryjna wcieta kanapa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grubo myślę nad zainwestowaniem w 6 tłoczkowe zaciski w zygzaku fabryczne hamulce jak dla mnie to dużo za mało...a jak poszedł mi tylny i byłem skazany na sam przedni to czasem jak mnie trochę poniosło zdarzyło mi się "przeciągnąć" na skrzyżowaniu o te 2-3 metry...

 

W motocyklu z reguły używa się przedniego ale zygzak to połączenie motocykla z lokomotywą :icon_evil:

 

Ja też hamuje przód/tył w proporcji 100/20-50% a system dual uważam za porażkę bo są sytuacje w których lepiej żeby go nie było a on tam wtedy jest i dobrze, że nikt z kawasaki nie wpadł na taki szatański pomysł względem zygzaka...

 

 

A co do kolegi proponującego zmianą na VFR800 powiedz mu, że myślałeś na co mienić ZZR1100 a nie ZZR400...

 

A zygzak ma jeszcze jedną szczególną rzecz jaką ma niewiele motocykli jest legendą i królował przez długie lata... mówisz hayabusa czy ninja (znana właśnie z zzr1100) i większość wie o co chodzi nawet tacy co o moto pojęcia nie mają...To moto nie jest idealne ale naprawdę jest konkretne nie można wymagać cudów bo w końcu to konstrukcja sprzed tylu lat ale pomimo to daje sobie radę na drodze...

Edytowane przez prezesartur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prezesie arturze!!! ja cie prosze :) sam miałem zygzaka i bardzo go cenie(niejedna laska mówi że był lepszy niż teraźniejsza haja :P) ale jednak nie oszukuj sie i nie porównuj go do xx-a-zwłaszcza z lat 96-99...one miały 164 koniki poza tym mniejsza wage i te dane to albo wyssane z palca albo porównanie do xx-a z wtryskiem-czyli od roku 2000. a te jak wiadomo mają tylko 152 konie. pomijam fakt że konstrukcja xx-a młodsza o jakieś 6 latek i drugi że xx słynie z tego że silniki ma nie do za*eb...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce być złośliwy ale zgadzam się w zupełności honda ma więcej koni mniejszą wagę jest konstrukcyjnie młodsza o tyle lat i w sumie wielkie g****o z tego bo nic ponad o tyle starszego konstrukcyjnie zygzaka nie potrafi...a jak się już tak posuwamy to proszę podać mi hondę, która wyszła w tych samych latach co zygzak i może mu podskoczyć...porównania motocykli, które datą premiery różnią się o tyle lat jest bez sensu a fenomen zygzaka polega właśnie na tym, że zdetronizowały go konstrukcje nie równe mu wiekiem tylko o całe lata nowsze...to naprawdę nie jest trudne do zrozumienia bo następna osoba zaraz mi powie: czym się zachwycasz przecież najnowsza hajka ma 207 koni...Na dobrą sprawę to co ta honda ma teraz takiego oh, ah czym może się poszczycić? nic nie ma no niestety... Co do hondy to się u nas utarło jakieś przekonanie co do tej marki, że to niby takie silniki nie do zajechania, fakt ale dlatego, że polak to z natury paproch i kupuje połowa te motocykle filtrów nie wymienia oleju nie wymienia oszczędza na czym się tylko da do baku się leje syf bo na stacjach też żenią paliwo i silnik w końcu pada, zresztą większość motocykli jakie do nas trafiają z zagranicy to katowany szrot co już swoje po dupie dostał a u nas dochodzi swojego żywota...Nie powiem bo sam miałem chwilę wachania czy nie zmienić zygzaka na XX'a bo w końcu nowszy ale przeszło mi szybko i wolę jednak starszego zygzaka niż nowszego XX'a... a poza tym XX jest wyklepany i za dużo tego po drogach jeździ, trują mi:sprzedaj kawe kup hondę, a ja jeśli sprzedam kawę to kupię inną kawe albo suzuki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...