Który chopper??

[Azja]

Przymierzam się do zakupu swojego pierwszego własnego choppera :biggrin: i... lepej kupić DragStara XVS 650 czy Maraudera VZ 800. Jeśli patrzeć na moc to oczywiście wygrywa Marauder ale za to Drag wygląda okazalej i ma napęd na Kardana a to zdaje sie duża zaleta. Będę wdzięczny za opinie najlepiej osób które dosiadały obu rumaków. Dzięki.

[gutek-68]

YAMAHA fajniejsza , bardziej uznana firma , zerowa awaryjnośc . Jednak wybrać ten w lepszym stanie - absolutnie bez wypadkowy , jeśli sprowadzony to w dokumentach jest wazność przeglądu - do kiedy dopuszczony do ruchu , bo tam tych historii się pilnuje - jeśli ma do np:. 2007 to jest ok .U nas przegląd techniczny motocykla lub badanie dopuszczenia do ruchu jest obciachem i skandalem . Taki kretyn w syacji

podbija papiery i pyta się co ma z tym zrobić - a tu rama klejona , koła w 8 . Moja Virago się nie podobała debilowi bo stwierdził debil ,że numery ramy i silnika są identyczne . Tylko do tego się przywalił .

[jeszua]

przykazanie pierwsze: poczytaj archowim, mowa była o obu

na 1 sprzęta mimo wszystko wybrałbym małego draga: lepiej się prowadzi, marauder zdaniem znajomego, który latał, słabiej wbija się w winkle a przy niskich prędkościach ma tenedencje do walenia w zakręt

jsz

[kulka]

drag star to moto na jeden sezon.z racji marnych osiagow jesli jezdziles kiedys motocyklem to to b.szybko okaze sie za "slaby"atutem jego jest wyglad.taki typowy choper

marauder to bardziej dragster z wygladu-pokroju ZL eliminatora kawasaki. na pewno inaczej sie prowadzi ale tak ma byc.ma drapiezny wyglad i wymaga twardej reki.

jak dla mnie to yamaha odpada z wejscia no chyba ze z duzym silnikiem[wild star]

suzuki jest ok.a jest jeszcze pelna gama intruderow i naprawde jest w czym wybierac.

o suzuki informacje znajdziesz na:

www.bractwo-suzuki.pl

PZDR

aha wbija to sie gwozdzie a nie motocykle i to na dodatek w zakrety!?!

Edytowane 16 Lipca 2006 przez kulka

[Tobik]

Z racji wad fabrycznych Maraudera brałbym Drag Stara. Mimo wszystko.

[Seboka]

Drag Star 1100A i nic więcej do szczęścia nie trzeba :biggrin:

[Azja]

Z racji wad fabrycznych Maraudera brałbym Drag Stara. Mimo wszystko.

 

 

O jakich wadach mówisz?

 

Drag Star 1100A i nic więcej do szczęścia nie trzeba :biggrin:

 

Terz bym wolał 1100 lecz:

1.nie mam tyle kasy (14 - 15 tys)

2.Jak już wspomniałem to mój pierwsz tak duży motor więc chcę podejść do tego z odrobiną respektu. 650 przez sezon lub dwa z pewnością mi wystarczy.

[kulka]

tobik-o jakich wadach mowisz??fabrycznych??

chyba naczytales sie jakichs bzdur ,bo nie widzialem jeszcze motocykla z "wadami fabrycznymi"

co to za pojecie jest??

jesli chodzi ci o to ze csesto odkrecala sie plastikowa atrapa pokrywy filtra powietrza ,to gratulacje!!

to ze moto prowadzi sie tak a nie inaczej wynika raczej z konstrukcji ramy[wiekszosc konstrukcji jemu podobnych "wali sie" w zakrety przy niskich predkosciach]i nie jest to wada fabryczna...

a jesli chodzi o silnik,to jest sprawdzony i ogulnie uznany za niezawodny, trwaly i mocny i na pewno nie ma "wad fabrycznych"ani nawet chorob wieku dzieciecego he he,bo konstrukcja ta jest starsza od ciebie i sprawdzona juz w wielu motocyklach.

azja -pojemnosc nie ma az takiego znaczenia.wazny jest sposob w jaki moto oddaje moc i jak TY ja wykozystasz.z racji wieku ufam ze masz juz odpowiedni poziom "oleum"w glowie i rozumiesz o co mi chodzi.jesli chodzi o prowadzenie to wagowo sa oba zblizone i tu roznica bedzie bardziej w pozycji w jakiej zasiadziesz za kiera.a marauder starczy ci na dluzej i jest full opcji jesli sie zakochasz i postanowisz zostac przy nim

jestem na GG

PZDR

Edytowane 16 Lipca 2006 przez kulka

[Pompka]

Wady fabryczne (a raczej konstrukcyjne) ma bardzo dużo motocykli (i samochodów).

 

a jesli chodzi o silnik,to jest sprawdzony i ogulnie uznany za niezawodny, trwaly i mocny i na pewno nie ma "wad fabrycznych"ani nawet chorob wieku dzieciecego he he,bo konstrukcja ta jest starsza od ciebie i sprawdzona juz w wielu motocyklach.

 

Pozwolę się z Tobą niezgodzić. Ael było o tym (Marauder/Desperado) już na forum nie raz.

[Adam M.]

W kwestii formalnej zaden z tych motocykli nie ma nic wspolnego z chopperem, jeszcze najblizej do niego Intruderowi ale dalej jest to daleka droga. I cale szczescie, bo latwiej sie na nich jezdzi.

 

Adam M.

[Guti]

To ja pozwole sobie napisać o jednej wadzie fabrycznej która znam (ale wątpie żeby to była prawda) jesli chodzi Maraudera . Tj. smok w misce olejowej jest jakoś wysoko mocowany i jesli troche mniej oleju w oknie od-do to nie zasysa . Kolega w taki sposób zatarł swojego Marureda ... (podobno), olej w oknie był fakt ze w dolnym zakresie ale mimo wszystko się zatarł. Ale gdyby to była wada fabryczna to mysle ze Adam.M by o niej napisał także Adam pytanie do Ciebie odemnie jak to jest z tą Miską?? bo różne juz legendy słyszałem i nie chce mi się wieżyc żeby fabrycznie Suzuki coś takiego puściło na świat :wink:

[Adam M.]

Nic nie wiem dokladnie na ten temat, bo sie tym badziewiem nie interesuje :wink:. Gdzies tam slyszalem czy czytalem ze silnikowo Marauder nie jest najtrwalszy, ale szczegolow nie pamietam. Koledzy z CYCa powinni cos wiedziec bardziej szczegolowo.

Co do bubli to kazdej firmie sie kilka zdazylo, ze tak wspomne serie VF Hondy, czy starego Vulcana 1500 Kawy. Tak ze Suzuki tez sroce spod ogona nie wypadlo i raz na jakis czas jakiegos babola walnie.

 

Adam M.

[Klaus]

A tutaj wtrące co do kawy vulcan 15 - to nie był bubel - jest to najstarszy czoper w tej pojemności i w momencie kiedy wychodził na rynku był tylko HD z 1340 pojemności i bardzo wadliwym śilnikiem.

Jedynym błędem kawy był zbyt długa produkcja silnika bez zdecydowanych zmian.

pozdrawiam

klaus

[Pompka]

A tutaj wtrące co do kawy vulcan 15 - to nie był bubel - jest to najstarszy czoper w tej pojemności i w momencie kiedy wychodził na rynku był tylko HD z 1340 pojemności i bardzo wadliwym śilnikiem.

Jedynym błędem kawy był zbyt długa produkcja silnika bez zdecydowanych zmian.

pozdrawiam

klaus

 

A tutaj to ja się wtrącę :icon_razz: . Zdaje się, że w tym czasie był równiez produkowany Suzuki VS 1400 (który jest produkowany bez większych zmian konstrukcyjnych do tej pory). Silnik Harleya Evo 1340 ccm to dosyć udana konstrukcja i jakoś nie słyszałem żeby był

bardzo wadliwym śilnikiem

. Co więcej utrzymał się w rodukcji do 1999 roku.

[LYsY]

jak to jest z tą Miską?? bo różne juz legendy słyszałem i nie chce mi się wieżyc żeby fabrycznie Suzuki coś takiego puściło na świat :icon_razz:

 

Hm, mam VX-a a ponoć jest w nim stosowany ten sam silnik co v Marauderze. Mój VX olej żere jak świnia, litr na 1000km, czasem nawet więcej. Marauder mojego wuja olej żere, lekka przegazówka i czarna zasłona dymna. Ponoć - "ten typ tak ma."

 

pozdr

LYsY