Wjazd na osiedle..........

[zysio]

siemka dzis znowu wracałem z podrozy w nocy i na moium osiedlu gdy zjezdzam z drogi polnej w osiedle prawie pod samym domem stoi drogowka ja ani prawka ani zarejstrowanego moto co robic ja zgasilem swiatła i walnełem baka i gaz do konca ale czy to dobre rozwiozanie wtedy inni ludzie sie budza i zgłaszaja to na policje ogolnie jazda po moim osiedlu robi sie nie bezpieczna od kad wprowadziło sie 4 policjantow i co teraz robic??:biggrin:( prosze o jakies odpowiedzi moze ktos ma podobny problem ?? :biggrin:

[thefex]

jak to sasiedzi to sie dogadaj, wykup polise OC (za brak tego sa najwieksze kary - nawet do paru tys zl kolegium) na nr ramy i smigaj... a tak poza tym to rob prawko i rejestruj fure, bo jazda bez blach to kicha

[Myszon]

siemka dzis znowu wracałem z podrozy w nocy i na moium osiedlu gdy zjezdzam z drogi polnej w osiedle prawie pod samym domem stoi drogowka ja ani prawka ani zarejstrowanego moto co robic ja zgasilem swiatła i walnełem baka i gaz do konca ale czy to dobre rozwiozanie wtedy inni ludzie sie budza i zgłaszaja to na policje ogolnie jazda po moim osiedlu robi sie nie bezpieczna od kad wprowadziło sie 4 policjantow i co teraz robic??:biggrin:( prosze o jakies odpowiedzi moze ktos ma podobny problem ?? :biggrin:

 

Nie daj sie złapać.

[sidik]

- nie dac sie zlapac

- podpalic klatke gdzie sie mendy wprowadzily

A tak na serio to kolo swojego bloku gas silnik i z buta kilka ostatnich metrow. Nawet jak zoaczyb suke pod blokiem to nic Ci nie zrobia a i sasiedzi beda przychynie patrzec. moze nawet przekonasz do siebie nowych polismenow. pozdro

[ptasiorr]

Dokładnie jak kolega wcześniej napisał:biggrin: Zgaś moto i go poprowadź te kilka-kilkadziesiąt metrów...Wtedy Ci nic nie zrobią bo prowadzić to se możesz każde moto.Ja też czasami jeżdże "nie wpełni legalnie"(-a to sie karty zapomnie,a to dokumenty zostaną w domu--no ale cóż poradzićjak człowiek się śpieszy;)) i największego stracha mam jak jade jakąś często uczęszczaną drogą..wtedy luffaaa...a jak juz dojade na miejsce to gasze moto i wtedy sie nie mogą doczepić jak mam wyłączony silnik..przeciez ja go tutaj przypchalem.

Ale najlepiej zarejestrować,opłacić i jeździć bezstresowo.

P.S.mam takie pytanie: jak sie nie ma 18 lat to jest takie cos,ze do jakiejś tam godziny moge być na dworze, a później już nie?-(bo cośmi sie obiło o uszy ale nie wiem dokladnie :/ )

EDIT: a tak ogólnie to współczucia...mieć 4 policjantów obok swojego mieszkania:O(nie żebym miał coś do nich ...ale "co za dużo to nie zdrowo" :biggrin: )

pozdrawiam

Edytowane 16 Lipca 2006 przez ptasiorr

[zysio]

Sa dwa problemy nie mieszkam w blokach tylko osiedle grupa domkow scisnietych ze soba ale z moimi sasiadami niektorzy dra mordy i biegaja z deska niektorzy ze dzieci sa to juz przez osiedle jade po woli a jednemu przeszkadza buczenie crossa i musze jednak opłacic bo kit z prawkiem a moge tak ze jak nie mam rejstracji dowodu mam włoskie dokumenty to moge sobie opłacic oc?

[Mr.Maciek]

Jak dla mnie, to nie masz prawka, nie jest zarejestrowany, ubezpieczony to przykro mi ale nie jeździmy po mieście, wiosce, osiedlu, czyli wszędzie tam gdzie są ludzi i jakiś ruch pojazdów. A najgłupszą rzeczą jaką można zrobić jak zobaczymy policje, straż miejską lub leśną to ucieczka na przypał. Rozsądnym wyjściem jest spokojna jazda i skręcenie w boczną uliczke. Pzdr.

Edytowane 16 Lipca 2006 przez Mr.Maciek

[Gerg]

ja na twoim miejscu dogadałbym sie z kimś kto mieszka bezpośrenio przy terenie po którym latasz zeby przechowywał mi koze

[NEKAONE]

olej to i maneta maks . :wink:

[zysio]

Uciekac to ja im uciekam ale wkoncu dojda gdzie mieszkam a motoru u nikogo nie zostawie i nie jezdze po ulicach a przez osiedle to jest jakies 200 m i mam cegielnie (roben) i tam juz mam drogi polne w lasy a jak jade w inna trase to prowadze przez p[olowe miasta a potem gaz do kocna :wink:

 

 

Kupie linke zaworu do aprili rx 125 oraz sprezyny przedniego zawieszenia

[bols2]

to trudno przepchać 200m :?: A jak trudno jeździj dalej i uciekaj tylko wrazie W nei miej pretensji ja niestety też pare razy sobie pouciekałem swoja maszynka ale to inna para kaloszy drogi wiejskie i tyle u mnie w mojej miejscowości nikt nie ma prawa mnie zatrzymać a do miasta (50metrów) nie jeżdze bo po prostu moto nie zarejestrowane ani nie ubezpieczone ani nic po prostu ja im w droge nie wchodze wiec prosze o to samo ...

 

PS najgorsze sa przejazdy 80 km/h (zeby było szybciej) chodnikiem do kiosku po cygary ludzie dziwnie sie patrzą :wink:

[enduroguy]

hahaha juz widze jak ktos w pelnym stroju w 30" upale pcha motocykl zeby go odpalic, potem lata 5 godzin i umordowany gasi go znowu 200metrow przed domem i pcha do garazu... i tak codziennie... MI sie nie chce przez dzialke motocykla przepchnac do garazu :wink: . Dobrasasiedzkie uklady z panami policjantami i nie dosc ze masz spokoj na osiedlu to jeszcze masz luzy gdziekolwiek by cie nie zlapali. A jak to frajerzy to chamstwo sie zwalcza chamstwem....

Edytowane 16 Lipca 2006 przez enduroguy

[Tomski_01]

Idz i zagadaj z nimi.

[milosz-RR]

No uciekac nie ma sensu, pozniej sie im tylko narazisz i beda szukali okazji zeby cie udupic, pogadaj z nimi wyczuj o co im chodzi. Lepiej w ten sposob w koncu nie masz nic do stracenia. Pozdr

[zielorz]

Lepiej w ten sposob w koncu nie masz nic do stracenia.

 

Do stracenia ma to, że juz beda wiedzieć kto jezdzi :wink: A tak to pozostaje dłuzej anonimowy. W razie jak cie dupna i beda chamscy zadzwon z budki anonimowo, ze ten i ten pan wzial od ciebie lapowe jakbyl na patrolu niech jeszcze tak paru kolegow zrobi i ma gosc przez jakis czas przerabane :icon_biggrin: Jak enduroguy pisal chamstwo chamstwem

 

pozdro